Zmory.docx

(19 KB) Pobierz

Zmory

[Obrazek: pu392_02.jpg]

Zmora lub mora, nazywana także gniotkiem lub gniotką, a na Śląsku Cieszyńskim sotoną jest nękającym ludzi, kobiecym demonem.
[Obrazek: p67ih6hq.jpg]
Niemal w każdym środowisku śląskim znane są podania o duszeniu, dławieniu zmory. Jest to zazwyczaj kobieta, rzadko mężczyzna, ma ona zdolność przyjmowania różnych kształtów i przedmiotów. Widziano ją jako słomkę, jabłko, kota lub mysz. Niektóre wierzenia mówią iż, tylko dusza dziewczyny przybiera inną postać a jej ciało leży uśpione.
Przychodzi po to, aby dusić ludzi i ssać ich krew. Są też zmory wysysające krew z bydła i trzody, inne wyciągają soki z roślin, a i są takie co osuszają źródła, rzeczki i stawy. Z licznych opowiadań wynika, iż człowiek duszony przez zmorę ma ciężki sen, duszności, nie może się poruszać, odczuwa przyśpieszone bicie serca, śmiertelny lęk.
Człowiek duszony przez morę chce się od niej uwolnić i jęczy przez sen. Jeśli go ktoś wezwie po imieniu, mora natychmiast znika. Jeśli człowiek nie śpi, to mora go usypia przez oddech. Udaje się człowiekowi złapać morę, ta natychmiast przemienia się w źdźbło słomy, mysz albo gęś i znika. Mora wysysa niemowlętom mleko matki z piersi.

Wśród wielu opowieści najbardziej jest popularny wątek o pewnym szewcu, który pracując w nocy zauważył wchodzącą przez dziurkę od klucza słomkę. Nie namyślając się długa, uciął ją. Rano zauważył ciało młodej kobiety przecięte na poły.
W podaniach o zmorze sporo uwag dotyczy skutecznych sposobów walki z nią, a nade wszystko sposobów zmierzających do zidentyfikowania jej. Wystarczy jej przyobiecać kromkę chleba, placek, kaszę itp. Pierwsza osoba która zjawi się po tej męczącej nocy będzie zmorą.

Bardziej dramatycznie przebiega walka ze zmorą duszącą drzewa. Istnieje opowieść o mężu, który widząc, iż żona co noc dusi drzewa, ściął je. Rano zastał żonę martwą w łóżku.
Inne opowiadania mówią o zmorze-narzeczonej, która w czasie tańca upadła na podłogę a z jej ust wyleciała biała myszka.
Po jakimś czasie mysz znów się zjawiła i dziewczyna ożyła. Należy tylko pamiętać aby nieprzytomna osoba leżała zawsze na plecach, gdyż w przeciwnym razie mysz – dusza – nie może powrócić do ciała.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin