Caster Semenya jest obojnakiem - 20-09-2009 - dziennik-pl.txt

(7 KB) Pobierz
Caster Semenya jest obojnakiem!

Ma wewn�trzne organy m�skie

Szok w �wiecie sportu. Wed�ug brytyjskich medi�w z�ota medalistka z Berlina jest hermafrodyt�. 18-letnia Caster Semenya z RPA wygra�a bieg na 800 metr�w kobiet. Od razu wzbudzi�a kontrowersje - wygl�da bowiem jak m�czyzna. Badania wykaza�y, �e Semenya ma wewn�trzne m�skie organy p�ciowe. Nie ma za to macicy i jajnik�w.

Wed�ug "Daily Telegraph" Semenya posiada j�dra produkuj�ce testosteron. To w�a�nie ten hormon odpowiada za nadmiern� muskulatur�, ow�osienie i niski g�os biegaczki.

Oficjalne wyniki
bada� p�ci nie zosta�y jeszcze og�oszone przez Mi�dzynarodow� Federacj� Lekkoatletyczn� (IAAF). Zostan� upublicznione, gdy zapoznaj� si� z nimi eksperci w dziedzinie medycyny i - przede wszystkim - biegaczka. Mo�e to potrwa� oko�o dw�ch tygodni.

"Daily Telegraph" twierdzi, �e Semenya b�dzie teraz zdyskwalifikowana przez IAAF, a grozi� jej ma r�wnie� odebranie z�otego medalu mistrzostw
�wiata w Berlinie.

http://www.dziennik.pl/sport/lekkoatletyka/442825.html

Polecamy artyku� Marcina Rzeczkowskiego z serwisu wiadomosci24.pl:

Caster Semenya. Kiedy cz�owiek staje si� przedmiotem... debaty

W rozdmuchanej przez media dyskusji na temat p�ci zawodniczki: "Nie kobieta? Mo�e m�czyzna? Jednak co� po�redniego!" - zapomniano, �e Semenya przede wszystkim i na zawsze jest cz�owiekiem.
Caster Semenya to tegoroczna mistrzyni �wiata w biegu na 800 m. Po tym, jak zdoby�a z�oty medal, jej prawo do niego zosta�o zakwestionowane. Zwr�cono uwag� na niekobiecy wygl�d zawodniczki. Ca�y �wiat zastanawia� si�, czy Semenya jest kobiet�, czy mo�e jednak m�czyzn�. Sportsmenka musia�a podda� si� specjalistycznym badaniom, kt�re mia�y na celu ustalenie jej p�ci biologicznej. Oficjalne wyniki nie zosta�y jeszcze og�oszone, ale australijska gazeta donios�a ju�, �e Semenya jest osob� interseksualn� - urodzi�a si� z m�skim kariotypem, ukrytymi w ciele j�drami i �e�skimi zewn�trznymi narz�dami p�ciowymi.

Skandal, ale nie sportowy

Po pierwsze: nie s� to pierwsze zawody Semenyi. Startowa�a ju� w mistrzostwach �wiata junior�w w lekkoatletyce 2008 oraz zdoby�a z�oto w Igrzyskach Wsp�lnoty Narod�w Junior�w 2008. Media zainteresowa�y si� ni� jednak dopiero gdy wygra�a tegoroczne mistrzostwa �wiata w Berlinie. Czemu dopiero wtedy? I czemu w og�le si� zainteresowa�y? Bo by�a zbyt dobra jak na kobiet�? Takie podej�cie upokarza nawet nie tylko j�, ale wszystkie inne kobiety. Bo jak na kobiet� jest zbyt ma�o kobieca? Jak wy�ej! To, �e mia�y racj�, niczego nie zmienia.

Po drugie: ca�a ta sprawa powinna rozgrywa� si� po cichu, za zamkni�tymi drzwiami, a Semenyi powinny zosta� oszcz�dzone wszystkie �enuj�ce komentarze. Publiczna debata na tak osobisty temat, zainicjowana przez kogo�, kto absolutnie nie mia� do tego prawa, jest niesmaczna i bardzo krzywdz�ca. Na razie mam wszelkie podstawy, by s�dzi�, �e Semenya - jakkolwiek ca�e �ycie cierpia�a z powodu docink�w odno�nie swojej ch�opi�cej sylwetki - nie wiedzia�a wcze�niej, �e jest interseksualna. A nawet je�liby wiedzia�a... Rzucono jej tym w twarz, czyni�c z prywatnego dramatu mi�dzynarodowy skandal. Google znajduje obecnie oko�o czterech milion�w wynik�w dla zapytania "Caster Semenya" i jest oczywiste, �e to dopiero pocz�tek.

Po trzecie: Nick Davies, rzecznik federacji IAAF, jest �wiadomy pope�nienia b��d�w. Kiedy informowa�, �e IAFF zna ju� wst�pne wyniki i chce je potwierdzi�, zapewnia�, �e zainteresowana dowie si� o wszystkim jako pierwsza. Tymczasem w opublikowanej na �amach Wiadomo�ci24.pl informacji Caster Semenya jest obojnakiem mo�emy przeczyta�: "Caster Semenya wyniki bada� mia�a otrzyma� dzisiaj, jednak IAAF wstrzymuje si� z ich og�oszeniem". Ona nie wie, a my ju� wiemy i ju� os�dzili�my? Dowiedzia�a si� nieoficjalnie, podobnie jak gazeta, kt�ra opublikowa�a news jako pierwsza? A mo�e nasza bohaterka pozna�a te wyniki za po�rednictwem prasy?

Jak zawsze ignorancja

Ten problem dotyczy przede wszystkim Semenyi i jej otoczenia: zak�adam, �e gdyby interseksualizm nie by� tak� niewiadom� (a jest ni� nie tylko w RPA, ale i w Europie), to - o ile wst�pne wyniki s� trafne - kto� z bliskich zawodniczki zorientowa�by si� kilka lat temu, �e dojrzewaj�ca dziewczynka ma podwy�szony poziom testosteronu i nie miesi�czkuje. W�wczas Semenya prawdopodobnie nie wystartowa�aby w mistrzostwach i ostatnie tygodnie nie mia�yby miejsca, wcze�niej te� znalaz�aby si� pod opiek� medyczn�.

Jednak�e r�wnie� w mediach wida� przejawy tej ignorancji. Znajomo�� problematyki interseksualizmu w�r�d wypowiadaj�cych si� na temat dziennikarzy jest praktycznie zerowa. Stale powtarzanymi okre�leniami s� "obojnak" i "hermafrodyta", kt�rych znaczenie zaw�one jest do os�b maj�cych zar�wno �e�skie, jak i m�skie kom�rki rozrodcze - co nie dotyczy Caster Semenyi.

Z kolei w komentarzach internetowych pod informacj� o wynikach bada� pojawi�y si� - opr�cz jednoznacznie wulgarnych i prymitywnych opinii - wyra�enia takie jak: "facet (baba?)", "pcha�(a)", "jej/jego". Ta dziwna postawa �wiadczy o ca�kowitej obco�ci tego tematu: gdyby ludzie byli z nim bardziej oswojeni, nie mieliby problem�w z konsekwentnym pisaniem "ona". Opublikowanie wynik�w bada� nie zmieni�o jej w inn� osob� ni� ta, kt�r� by�a dzie� wcze�niej. Tymczasem to, �e najprawdopodobniej jest interseksualistk�, ca�kowicie i nies�usznie zmieni�o podej�cie ludzi do niej. Jestem r�wnie� przekonany, �e w podw�jnych formach, w tym konkretnym przypadku, kryje si� l�kliwy dystans wobec inno�ci, granicz�cy z pogard�.

Po pierwsze: Nie szkodzi�

Wydaje si�, �e problem, jakim jest wst�pnie stwierdzona interseksualno�� medalistki, dotyczy sportu. Do pewnego stopnia tak jest. Niew�tpliwie nale�y si� powa�nie zastanowi�, jak zapobiec nast�pnym sytuacjom tego typu - je�eli sport ma by� tylko dla os�b, kt�rych p�ciowo�� jest absolutnie jednoznaczna, by� mo�e rozwi�zaniem b�dzie obowi�zkowe poddanie si� badaniom medycznym wszystkich zawodnik�w przed wej�ciem do reprezentacji? Wszystko jest lepsze ni� doprowadzenie do sytuacji, w kt�rej mistrzyni� �wiata traktuje si� tak przedmiotowo i na oczach ca�ego �wiata kwestionuje jej prawo do z trudem zdobytego medalu (Semenya rok temu na identycznym dystansie uzyska�a wynik 2:04.23 - prawie 9 sekund gorszy).

W rzeczywisto�ci jednak to kwestia przede wszystkim etyczna: dotyczy stosunku medi�w do praw cz�owieka do godno�ci osobistej oraz do prywatno�ci. Opublikowanie kolejnego newsa i zaspokojenie potrzeb czytelnik�w po raz kolejny okaza�o si� wa�niejsze ni� pojedynczy cz�owiek. Tragedia Semenyi nie jest nawet przedstawiana jak tragedia - prezentuje si� j� z perspektywy ciekawostki! Niekiedy wr�cz zawodniczka traktowana jest jak przest�pczyni - oszustka, kt�ra podszy�a si� za "prawdziw� kobiet�", aby zdoby� medal. Czy naprawd� nie ma tu miejsca nawet na odrobin� szacunku dla drugiej osoby i wsp�czucia dla sytuacji, w kt�rej si� znalaz�a? Czy konieczne by�o publikowanie podejrze� i wst�pnych wynik�w bada�? Czy nie by�o kogo�, kto pomy�la�by, �e tak, to by�by dobry temat, ale dobro cz�owieka jest wa�niejsze? I wreszcie - czy naprawd� to wszystko musi odbywa� w tak nieludzki spos�b?

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/caster_semenya_kiedy_czlowiek_staje_sie_przedmiotem_debaty_109279-1--2-a.html
Zgłoś jeśli naruszono regulamin