90210 S04E20 HDTV.XviD-2HD.txt

(35 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Pracujšc razem ryzykujemy nasz zwišzek.
00:00:04:Podjęłam decyzję. |Mogę zrobić dla ciebie wszystko
00:00:06:nawet rzucić muzykę.
00:00:07:- To włanie chciałe powiedzieć?|- Uh, taak.
00:00:10:<i>Hi Erin, tu</i>|Dr. Harper od badań genetycznych.
00:00:12:Mamy twoje wyniki.
00:00:13:Oddzwoń jak najszybciej, umówimy się na wizytę.
00:00:17:- Gdzie byłe wczoraj po południu?|- Liam był ze mnš.
00:00:19:Zawiózł mnie na wizytę u lekarza
00:00:20:dlatego nie chciałam żeby ktokolwiek inny o tym wiedział.
00:00:22:Twoja kłótnia z Jen to moja wina.
00:00:24:Powienienem od razu powiedzić Ci że to ciebie pragnę.
00:00:26:<i>Przepraszam za wszystko.</i>
00:00:28:Szczególnie za
00:00:29:Prestona Hillingsbrooka.
00:00:30:Rozmawiałam z naszym wspólnym znajomym
00:00:32:który zdradził mi jego najgorszy sekret.
00:00:34:<i>Wszystko czego potrzebujesz</i>
00:00:35:<i>to randka z jakim przystojniakiem</i>
00:00:37:w krótkich spodniach.
00:00:38:mieję się bo w końcu znalelimy co wartociowego
00:00:41:na co możemy przeznaczyć nasz datek.
00:00:42:No i Caleb...jest fajny.
00:00:44:Wyglšdasz jakby potrzebowała rozmowy.
00:00:48:<i>Jak mogłe mnie</i> tak okłamać, Raj?
00:00:50:Co ty mylałe że
00:00:51:skończe z tobš i co...|nagle będę szczęliwa?
00:00:54:I teraz kiedy zaczęłam nowe życie będzie
00:00:56:idealny czas żeby się dowiedzieć
00:00:58:że cały czas mnie okłamywałe?
00:01:00:I że umarłe tu sam.
00:01:12:Uratowała wiat?
00:01:17:My uratowalimy wiat!
00:01:19:Powiedz mojemu szefowi
00:01:22:że płaci za nadgodziny.
00:01:26:Cięcie!
00:01:28:Brawa dla Liama Courta.
00:01:34:Hey.|Tu jeste.
00:01:36:Ta scena, uh, mylę że wyszła troche sztywno.
00:01:37:Mylisz że powinienem zapytać o powtórkę?
00:01:38:Nie. Nawet o tym nie myl.
00:01:40:Właciwie, przyszedł czas żeby pomyleć co dalej.
00:01:42:Dlatego włanie staram się umówić nas na spotkanie
00:01:44:z Cynthia Bennett, niezależnš producentkš.
00:01:47:Ona jest praktycznie wlacicielkš Sundance.
00:01:49:Poczekaj. Czy w jej filmach nie grajš tylko zawodowcy?
00:01:51:Liam, jeste gotowy.|Zaufaj mi.
00:01:54:Będę musiał pokazać mój tyłek?
00:01:55:Uh, tylko jeżeli chcesz dostać Oscara.
00:01:58:Spoko, zajmę się wszystkim.
00:02:00:Nie pozwolę aby co stanęło na drodze
00:02:02:naszych marzeń.
00:02:04:- Hey. muszę zabrać twój mikrofon.|- Ok.
00:02:10:Dobra robota.
00:02:16:Mm. Przepraszam za to.|Nie, nie, nie, nie.
00:02:18:To ja|powinnam przeprosić.
00:02:20:Doceniam to że poszedłe ze mnš
00:02:21:na badanie w zeszłym tygodniu,
00:02:24:ale nie chcę żeby
00:02:25:co się popsuło między Tobš i Vanessš.
00:02:27:Ona trochę przesadza.
00:02:28:Cały czas myli że|było 
00:02:30:co między nami.
00:02:32:Wiem, to głupie, no nie?
00:02:38:Więc, hey, um...
00:02:39:Kiedy będziesz miała te wyniki?
00:02:41:Uh, powiedziałam pani doktor|żeby wysłała,
00:02:43:mi je mailem ale jeszcze nie doszły.
00:02:45:Nie chcę teraz o tym myleć
00:02:47:- do czasu pogrzebu Raja.|- Taak.
00:02:50:Mylała żeby powiedzieć Navidowi?
00:02:53:Nie. To tylko wszystko skomplikuje.
00:02:55:Co masz na myli?
00:02:57:No jeżeli on się dowie...
00:02:59:to wróci, rozumiesz?
00:03:01:Dlatego nie chce| mu powiedzieć
00:03:03:co do niego czułam zanim wyjechał do Princeton
00:03:05:Nie chcę znów mieszać się w jego nowe życie.
00:03:07:Taak, ale zapewne potrzebujesz kogo z kim możesz pogadać.
00:03:10:kogo, kogo dziewczyna nie będzie szalenie zazdrosna o to.
00:03:13:Liam,|dziękuje za wszystko.
00:03:15:Jeste prawdziwym przyjacielem.
00:03:17:To jest mój problem, i...
00:03:19:przez ten czas, poradzę z nim sobie sama.
00:03:24:Dobra robota.
00:03:38:Powiedz mi swój najgłębszy,|najciemniejszy sekret.
00:03:41:Chcę wiedzieć wszystko|na temat PJa Hillingsbrooka.
00:03:45:Możesz sprawdzić|mojš stronę na Wikipedii.
00:03:47:- Jest na prawdę bezbłędna.|- Znajdcie sobie pokój!
00:03:50:Jest tylko,|18 w tym domu!
00:03:51:Wiesz co?
00:03:53:Wilson ma rację.|Powinienem pójć.
00:03:55:Wilson gada głupoty.|Dziękuje bardzo!
00:03:58:Ew. Uh, PJ, sorry że gadam|teraz o tym,
00:04:01:ale patrzšc na|sprzedaż naszych torebek,
00:04:03:będziemy musieli uzupełnić| trochę stan towaru
00:04:04:w fabryce...|Spoko,
00:04:05:zajmę się tym|pod koniec dnia.
00:04:07:I zobaczymy się póniej.
00:04:17:Ta, jest seryjnym mordercš.
00:04:19:Serio.
00:04:20:- Pewnie trzyma swojš drugš głowę w lodówce. -Dlaczego
00:04:22:po prostu nie zadzwonisz do Jen i nie zapytasz|co miała na myli
00:04:24:kiedy mówiła że PJ ma jaki wielki sekret.
00:04:26:Tak geniuszu, mylisz że nie próbowałam;|Nie mogę się do niej dodzwonić.
00:04:29:Wyjechała na jakie zajęcia z yogi
00:04:30:w południowej Francji tydzień temu.
00:04:32:Kolejna szalona propozycja|zapytaj go.
00:04:34:Annie.
00:04:36:To jest ostatnie wyjcie.
00:04:37:Nasz zwišzek jest super.
00:04:39:Na prawdę mylę że PJ|może być tym jedynym.
00:04:41:Nie mogę tego zepsuć tylko dlatego
00:04:42:że będzie to wyglšdać jakbym mu nie ufała.
00:04:44:Pracujesz z nim.|Zauważyła co dziwnego?
00:04:46:Nie.|Jest po prostu normalnym
00:04:48:zapatrzonym w siebie, we wszystko wierzšcym dzieciakiem.
00:04:50:Mój wiat jest tego pełny.
00:04:52:Uh, przepraszam.
00:04:53:Pogadajmy o tobie.
00:04:54:Co z tym twoim słodkim serferem?
00:04:56:Masz na myli Caleb'a?
00:04:57:Nic się nie dzieje.
00:04:58:Jest już w poważnym zwišzku.
00:05:00:Chce zostać księdzem.
00:05:02:Oh, Boże.|Dokładnie.
00:05:03:Jest w seminarium,
00:05:05:a w następnym roku będzie lubował celibat.
00:05:08:Więc masz jeszcze czas.
00:05:10:Taa, jestem pewna że i tak pójdę do piekła.
00:05:12:Nie muszę sobie jeszcze dokładać zwišzku z księdzem.
00:05:15:Ale to dobrze.
00:05:16:Powinnimy się skupić na Ivy.
00:05:18:Tak, masz rację.
00:05:19:Jak mylisz co ona teraz robi?
00:05:21:Więc, dzisiejszego ranka pewnie 
00:05:22:czekoladowe naleniki,|tak jakby każdy dzień
00:05:24:nie miał być dniem pogrzebu jej męża.
00:05:26:Udaje że wszystko jest ok.
00:05:28:Bo jest ok.
00:05:30:Jest i ona!|Czeć.
00:05:32:Dziewczyny przestańcie patrzeć na mnie jakby
00:05:34:jakby kto kopnšł mi szczeniaczka.
00:05:36:Kochanie, to normalne że jest smutna.
00:05:37:Wiem.
00:05:38:Oczywicie że jestem smutna.
00:05:39:Ale, tak jak powiedziałam, wiedziałam że to nastšpi
00:05:41:od poczštku kiedy zwišzałam się z Raj'em,
00:05:42:więc po prostu spędmy ten dzień razem, ok?
00:05:44:Oczywicie, wszystko co powiesz.
00:05:47:Okay.
00:06:01:Jak ona się trzyma?
00:06:03:Ciężko powiedzieć.|Mylę że jeszcze
00:06:04:- nie płakała.|- Mylę że i tak już
00:06:06:za dużo dla nas robi.
00:06:08:Wzišłe chusteczki?
00:06:09:Uh... nie.
00:06:11:Zostawiłem w samochodzie|razem z telefonem, najprawdopodobniej.
00:06:14:Okay. ja się tym zajmę|Okay.
00:06:16:Okay, cieszę się że jestecie,
00:06:18:ale przysięgam że jeżeli jeszcze kto 
00:06:20:powie mi że mu przykro...
00:06:21:- Patrzcie kto przyjechał.|- Oh, Navid!
00:06:23:Czeć wam.
00:06:25:Navid, leciałe całš drogę z 
00:06:26:New Jersey?|Uh, praktycznie tak,
00:06:27:z Philly, Omaha,|potem Denver.
00:06:29:Wszystko było zajęte przez te letnie wakacje.
00:06:31:Nie wiedziałem nawet czy zdšżę na czas.
00:06:33:Hey, Ivy.
00:06:35:Przykro mi z powodu twojej straty.
00:06:36:Wszystko ok.
00:06:37:Na prawdę, ja po prostu... ja...
00:06:39:nie chciałem przechodzić przez to sama.
00:06:40:Dziękuję Ci.
00:06:56:Hej.
00:06:58:Hi.
00:07:00:Jak tam w Princeton?
00:07:02:Dobrze, tak mylę.
00:07:04:Trochę trwało przyzwyczajenie się do roli nowego.
00:07:07:Pracuję w uniwersyteckiej gazecie.
00:07:10:Dobrze, to dobrze.
00:07:12:Taak.
00:07:17:Cały czas nie mogę w to uwierzyć.
00:07:19:Chyba na prawdę byłem daleko od tego wszystkiego.
00:07:21:Ade powiedziała mi że Dixon praktycznie miał zawał.
00:07:25:Nie mogę uwierzyć że nie zadzwonił do mnie.
00:07:26:To znaczy, o co mu chodzi?
00:07:27:Wiem że jeste szczęliwy w 
00:07:30:swojej nowej szkole
00:07:31:i zapewne nie chciał cię zamartwiać.
00:07:33:Tak, pewnie tak.
00:07:34:I tak mam zamiar skopać mu tyłek.
00:07:37:Cóż, co u ciebie?
00:07:38:Wszystko ok.
00:07:40:Dobrze cię widzieć.
00:07:53:Telefon Dixona.
00:07:54:Z tej strony biuro Cartera Thomasa,
00:07:56:House of K Records.
00:07:57:Dixon jest dostępny?
00:07:59:Uh, nie, ale mogę przekazać mu wiadomoć?
00:08:00:Może być.
00:08:02:Carter chce umówić się na spotkanie żeby pogadać
00:08:04:o nowych piosenkach które Dixon przysłał tydzień temu.
00:08:06:Poczekaj. Tydzień temu?
00:08:09:Powiem mu.
00:08:12:Hej.
00:08:14:uroczystoć się zaczyna.
00:08:15:powinnimy tam pójć.|Kto dzwonił?
00:08:17:Pomyłka.
00:08:19:Spoko.|Chod.
00:08:27:>>> to moje pierwsze napisy więc bez spiny...
00:08:29:...w każdym razie miłego oglšdania, pozdro ;)
00:08:33:Irish Wake, Comfort Food - doczytajcie w google :)
00:08:49:Hey. Wyłšcz to.
00:08:51:Jestemy na pogrzebie.
00:08:52:Umawiam spotkanie.
00:08:53:Przestań.
00:08:54:- Powinnimy pomyleć o Raju.|- Mylę.
00:08:57:Zobacz, życie jest krótkie,
00:08:58:i musimy wykorzystać każdš okazję.
00:09:03:Wyglšda na to że umówiłam nas na to popołudnie.
00:09:05:Boże, jestem niesamowita albo co?
00:09:09:Ale nie tak niesamowita jak Silver.
00:09:11:Vanessa, daj spokój.
00:09:12:Mówiłem ci przez co ona przechodzi.
00:09:13:Na pewno jest jej trudno byc na pogrzebie
00:09:15:osoby która zmarła na raka
00:09:16:kiedy wiesz że też możesz mieć ten gen.
00:09:18:Okay.
00:09:20:Jej chłopak wrócił z Princeton.
00:09:21:Czemu ter...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin