Skąd jestem i dokąd zmierzam - Adam Maniura.pdf

(5425 KB) Pobierz
428368800 UNPDF
Dodatkowo
w „Małym Gościu”:
MAŁY GO NIEDZIELNY
www.malygosc.pl
wiatło przed domem. Zapach upieczonego
ciasta. miech rozbieganych dzieci i ogromny
stół w kuchni, przy którym codziennie rodzina
siada do jedzenia, słucha siebie nawzajem,
a w niedzielƒ rano słucha Pana Boga.
R A J W
Miƒdzy †niadaniem a MszŠ
fragment, który usłyszymy za
chwil� na Mszy. Potem rozmawia-
my, co to dla nas znaczy. – Kiedyˆ
czytaliˆmy fragment o zamoƒ-
nym człowieku, któremu dobrze
obrodziło pole – wspomina pani
Ania. – I bogacz miał problem, bo
nie wiedział, gdzie to wszystko po-
mieˆci…. Postanowił zburzy… stare
spichlerze ipostawi… nowe. Zapy-
taliˆmy dzieci, jak uwaƒaj , czy on
zrobił dobrze. – On zrobił przede
wszystkim głupio – powiedziała
Małgosia – bo gdyby si podzielił
tym zboƒem, to nie musiałby bu-
rzy… spichlerzy. Ioto właˆnie cho-
dzi, ƒeby dzieci myˆlały, ƒeby to nie
było czytanie dla samego czytania.
– To nie trwa długo. Dzieci długo
nie wytrzymuj� – mówi tata Janusz.
– Czasem nie słuchaj�, zaczynaj� si�
wygłupia…, szczególnie młodsi, i je-
steˆmy wkurzeni, ale jednoczeˆnie
wiemy, ƒe trzeba próbowa…, bo to
jest potrzebne. Gdybyˆmy zbytnio
zwracali uwag na to, czy dzieci to
lubi�, czy nie, to juƒ dawno byˆmy
skapitulowali. Nie moƒna si� znie-
ch�ca…. Po czasie dzieci same zaczy-
naj pyta…: „A dlaczego jeszcze nie
czytaliˆmy?”.
,
Jak to poukłada…, ƒeby na
wszystko był czas? – To moƒe
wydawa… si� niemoƒliwe, ale je-
ˆli dobrze zorganizuje si dzie€,
to czasu jest sporo – przekonuje
pan Janusz. – Mamy go tyle, ile
wszyscy. Czasami zdarza si�,
ƒe jeˆli nie zrobimy czytania od
razu po ˆniadaniu, to juƒ nie da si�
pó‡niej. Zdarzało nam si� mie… ten
sam czas inic nie zrobi…, ijeszcze
spó‡ni… si do koˆcioła. – Kiedyˆ
nasz znajomy ksi�dz powiedział,
ƒe ludzie robi� to, co chc� – wspo-
mina pani Ania. – Znajduj czas na
to, co chc , na to, co dla nich waƒne.
Adla nas waƒna jest wiara idlate-
go staramy si� znajdowa… czas na
to, co z wiar jest zwi zane.
Gabriela Szulik
Miƒdzy †niadaniem a MszŠ
kolei: ‘-letni Andrzejek, ’-letni
Staˆ, ”-letni Marcin, •-letnia Mał-
gosia (wtym roku idzie do I Ko-
munii ˆw.), ™š-letnia Kasia zkotem,
™›-letni Michał (z pomoc sióstr
przygotował i upiekł na nasz przy-
jazd ciasto) i™œ-letnia Agnieszka
zwana Jagusi�, gimnazjalistka.
Młodszym podpowiada tata Janusz
i co chwila spogl daj c w stron
mamy Anny, upewnia si�, czy do-
brze pami�ta, ile dzieci maj� lat.
Cóƒ… dzieci szybko rosn . Wida…
to cho…by na rodzinnych kartkach
boƒonarodzeniowych, które kaƒ-
dego roku przygotowuj� sami.
Pierwsza kartka powstała • lat
temu, w›šš› roku. Wtedy jeszcze
w rodzinie Wardaków dzieci było
czworo. Najstarsi, Jagusia iMi-
chał byli Maryj� iJózefem, Kasia
aniołkiem, a najmłodsza wówczas
Małgosia dostała rol Dzieci tka.
Zreszt�, nikt jej nie pytał, czy
chce, ale na zdj�ciu wida…, ƒe była
przeszcz ˆliwa.
– W tym roku mamy taki po-
mysł – zdradza pani Ania – ƒeby
na kartce znalazły si� zdj�cia zna-
szego ƒycia w róƒnych sytuacjach.
Na ˆrodku mi�dzy nami fi gurka
Pana Jezusa itakie zdanie: „Sło-
wo stało si� ciałem izamieszkało
mi dzy nami”.
– Kartki do dziadków, do osób
starszych ite ofi cjalne wysyłamy
tradycyjn poczt w kopercie, ale
wi kszoˆ… rozsyłamy mejlem –
mówi pan Janusz. – Okazuje si�,
ƒe dla wielu ludzi to bardzo waƒne.
Moja wychowawczyni z liceum na
przykład mówi, ƒe ta pocztówka
Drodzy Księża Proboszczowie i Katecheci
Michał z siostrami JagusiŠ
i MałgosiŠ upiekli ciasto na
nasz przyjazd
trudne. – Aobowi�zki maj� – do-
daje. – Sami robi� sobie kanapki do
szkoły, podaj do stołu, sprz taj .
Iczasem przeciw temu si� buntuj�.
Ale przekonuj� si�, ƒe to si� przy-
daje. Bo w róƒnych sytuacjach so-
bie radz . Natomiast cieszy nas, ƒe
nie buntuj� si� przeciw zasadom.
Azasad� jest na przykład modli-
twa przed i po jedzeniu i Msza ˆw.
niedzielna – tu nie ma dyskusji.
Tego nie odpuszczamy. Jest nie-
dziela, jest Msza ˆw. To naleƒy do
naszego ƒycia, do naszych zwycza-
jów. Kropka.
– W niedziel natomiast zawsze
rano czytamy z dzie…mi Pismo
¦wi�te – mówi pan Janusz. – Jak to
wygl da? – pytam. – Dzieci wsta-
j godzin po nas, około wpół do
ósmej, potem jemy ˆniadanie ina
™š.‘š idziemy do koˆcioła. Mi�-
dzy ˆniadaniem a Msz jest czas,
kiedy czytamy z Pisma ¦wi tego
Konspekt katechezy szkolnej, który proponujemy, jest kon-
tynuacją tematu roratniego „Będziesz czytał Biblię codziennie”.
Tematem wiodącym w styczniowym numerze „Małego Gościa”
jest rodzina i nasi przodkowie, a którego inspiracją był Rodo-
wód Pana Jezusa czytany na początku drugiej części Adwentu.
Konspekt katechezy przeprowadzonej na podstawie stycz-
niowego numeru „Małego Gościa” ma zwrócić uwagę uczniów
na wartość, jaką jest rodzina z naszym przodkiem najważniej-
szym – Panem Jezusem.
T o nie obrazek z innej epo-
ki. To dom rodziny Wardaków
zwarszawskiego Aleksandrowa.
Odwiedzamy ich w jeden z adwen-
towych wieczorów.
– W Falenicy na rondzie skr -
cicie w lewo, po prawej b d tory
– tłumaczy pani Ania Wardak. –
Potem znów skr�cicie … Apotem…
najlepiej zadzwo€cie. Kaƒdego oto
prosimy, kto chce do nas trafi ….
Chyba jednak trudno byłoby
nam znale‡… dom Wardaków, tym
bardziej ƒe spotka… mogliˆmy si
dopiero pod koniec dnia, gdy dzie-
wi�cioosobowa rodzina była juƒ
wkomplecie. Poza tym padaj�cy
g sty ˆnieg wcale nie ułatwiał
zadania. Pan Janusz Wardak
odbiera jeszcze starsze dzieci
zostatnich zaj�… iprzyjeƒdƒa po
nas na stacj� kolejow�. Kr�t� dro-
g , najcz ˆciej z górki, jedziemy
wˆród oˆnieƒonych choinek. Aƒ
trudno uwierzy…, ƒe to jeszcze
Warszawa.
Wreszcie jesteˆmy. Przed
domem ˆwiatło – to zawsze do-
bry znak: ktoˆ na nas tu czeka.
Troch zzi bni ci, wchodzimy
ˆrodka i od razu otacza nas gwar
W kaŒdŠ niedzielƒ po †niadaniu
rodzina Wardaków czyta słowo
BoŒe i rozmawia o nim
przez cały rok stoi na jej biurku.
Dzi ki temu wie, ile mamy dzie-
ci. Jest na bieƒ�co. – As�siadom
wrzucamy kartki do skrzynek na
listy – dodaje pani Ania.
– Czy dzieci zawsze s� zachwy-
cone swoimi rolami? – pytam. –
Pojawia si� bunt, owszem – przy-
znaje pani Ania. – Na przykład
ostatnio najstarszy syn mówi, ƒe
te kartki to taka troch dziecinada,
ƒe koledzy b�d� si� ˆmia…… ale tłu-
maczymy mu, ƒe wiele osób na to
czeka, ƒe sprawiamy innym radoˆ…
i… wł cza si . – Byłoby dziwne,
gdyby dzieci si� nie buntowały –
dodaje pan Janusz. – To jest nor-
malne, buntuj si , kiedy musz
coˆ zrobi…, kiedy wymaganie jest
rozbieganych po salonie dzieci.
Jesteˆmy w DOMU.
3 14
Przez kuchni� z ogromnym
stołem idziemy w stron wesołej
gromadki. Przedstawiaj si po
Ma k sym a l ni
m in i str a n ci
ww w.malygosc.pl
M a ksymal ni
mi n i st ranc i
M a ks y m a ln i
m i n is t ra n c i
K J , B• . P
P apie‡ ju i dzie!
MAŁY GO NI EDZI ELNY
DziŠ chodzi do pier wszej klasy
liceum. Codz iennie ma –, ’ lekcji.
To w icej ni� w Polsce, bo lekcje
tutaj s dłu�sze. Pierwsze dwie
trwaj po ’• minut , a pozostałe po
–•. Przerw y te� s inne: pierwsza
jes t dopiero po trzeciej lekcji.
Kami l ma niewiele wolnego
czasu. W t ym roku najwicej
przykła da si do łaciny i greki .
Codziennie t łumaczy na wło ski
’ linž ek po grecku i ’ po łacinie.
Odpoczywa w soboty i w niedzie-
le. Sp aceruje po ogrodach waty-
ka‘skich, zwiedza Rzym, czy ta
ksi�ki albo gra n a fortepianie.
Lubi te wy chodzi� na kopuł Ba-
zy l iki Šw. Piotra . To niezła gim-
nast yka . ¡eby zobaczy � pikny
widok Rzymu z wysokoŠci ‚ •
metrów , trzeba pokona� ki lkaset
schodów.
Je dnego dnia Kami l nigdy nie
zapomni . Rok temu, dokła dnie
listopada, ledwie w rócił ze szko-
ły, wezwał go rektor. – Id› szybko
do bazyl iki ! – powiedział . – Pa-
pie� ju� tam idzie! – O co chodzi?
– myŠlał zaskoc zony Kami l . Ale
szybko p obiegł do zakryst ii , bły-
skawicznie ubrał sutann i ko m-
�. Czekał. Okazało si , �e bdzie
słu ył do Msz y. Ma podawa� mi-
krofo n. Niby nic trudnego, robił
to ju� przecie� wiele razy. Al e tym
razem Msz Šwi t odprawiał…
Benedykt X VI .
– Kiedy trzymałem mikrofon
i patrzyłem na papie a z bl iska, by-
łem ju spokojny , ale przedtem…
– wspom ina. Od tego czasu Kamil
j u� wiele razy słu ył podczas p a-
pieskich Mszy. Dwa r azy nawet
przywitał si z Ojcem §witym
i ucało wał jego pierŠcie‘.
– A jeŠli jakiŠ chłopak z Polski
prz eczy ta ten art ykuł i zechce
– tak jak Ty – wst pi do Prese-
minario w Waty kanie? – pytam.
– JeŠli nie zna włoskiego, powinien
s kontaktowa� si ze mn – Šmi e-
je si Kamil . – Musi w iedzie�, �e
nie jest łatwo – dodaje powa�-
nie. – Nauka włoskiego, wczesne
wstawanie i mieszkanie z da la od
rodziny i przyjaciół s naprawd
trudne. Co n ie znaczy, �e �ałuj
uŠm iecha si.
Wie, �e chce tu by . I e jest na
swoim miejscu.
Jest s siadem
papie a. Jego ko ciół
para fi alny to Bazylika
w. Piotra. M a 15 lat,
chodzi do liceum,
jes t ministrantem
w‰Watyka nie.
Kami l w iele razy słu‡ył podczas
Mszy papieskich. Dwa razy
mógł przywita¡ si¢ z pa pie‡em
i ucałowa¡ jeg o pier›cie¤
na Wielkanoc i na wakacje Ka mil
przyje�d a do domu.
Wa t yk a ‘ s c y mi n i s t ra nc i
wstaj o ’. •. W n iewielkiej ka-
plicy zaczy naj dzie‘ od krótkiej
mo dlitwy. Potem id do bazyliki.
Mieszkaj blisko, zaledw ie kilka
minut drogi na piechot. Przed
godz. “ m usz ju� by� w zakrystii
ubrani w fi oletowo-ró owe suta n-
ny i białe kom e. Do t ego buty –
obowi zkowo czarne.
W Bazyl ice Šw. Piotra przy
około –• oł tarzach i w kilku nastu
kaplicach mo e si o dbywa� nawet
kilkadziesi t Mszy równoczeŠnie.
Co dziennie rano odprawiaj je
ksi�a i biskupi pracuj c y w Wa-
tykanie i ci, którz y przyjechali na
pielgrzy mk. Słu� im ministran-
ci. Ka�dy musi umie odpowiad a�
do Mszy po włosku i p o łacinie. –
Czasami ksi �a nie mówi ani po
włosk u, ani po angielsku. Wtedy
trzeba porozumiewa si na migi
– Šmieje si Kamil . – Szczególnie
staram si p omaga� ksi�om z Pol-
ski – dodaje. – JeŠli nie mówi po
włosku, pomagam im w zakry-
stii , potem odpro wadzam do od-
powiedn iej kaplicy lub oł tarza,
z anosz ampułki z winem i wod .
O g odzinie š Kamil i jego ko-
ledzy jedz Šniadanie. Pi tn aŠcie
minut pó›niej wsia daj do busa
i jad do szk oły. – Najtrudniejszy
był pocztek – wspomina Kamil. –
Nowa szkoła, nowi koledzy i nowy
jzyk. Matematyk a, historia, geo-
grafi a, bi ologia, wszystko po wło-
s ku. Raz zdarzyło si , e nic n ie
rozumiałem i po prost u… zasn-
łem na lekcji – u Šmiecha si Kamil.
W styczniowym numerze
„Małego Gościa” – o rodzi-
nie i naszych przodkach:
w rubryce „PoWażny Temat”
o genealogii Pana Jezusa i o tym,
jak tworzyć własne drzewo
genealogiczne (str. 22–27);
w tekście „Między śniada-
niem a Mszą” o wielodzietnej
rodzinie, która co tydzień
czyta i  rozważa niedzielną
Ewangelię;
w  wypowiedziach Aliny
Janowskiej, aktorki (str. 3), ks.
Andrzeja Sapiehy, rzecznika
prasowego kurii zielonogórsko–gorzowskiej (str. 23).
Nr stycze cena zł (w tym % VAT)
www.malygosc.pl
J eszcze dwa i pół roku tem u
Kami l Jarzembowsk i mieszkał
w Dzierzgoni u, małym miastecz-
ko ko ło Malborka. Tam chodził
do szkoły, słu�ył jako minis trant
i uczył si gra na p ianinie. W wa-
kacje ••“ roku z mam Dorot ,
tat Ryszardem i młodsz sio-
str Ani pojechal i do Rzymu.
Kamilowi bardz o spodobało si
Wieczne Miasto. Ale nawet przez
myŠl mu nie przeszło, e ju n ie-
długo bdzie tu mieszk a�.
Miesic pó›niej Kami l obej-
rzał w telewizji fi lm o „tajemni-
cach ” Wat ykanu . WŠród nich
p o k a z y wa no P r e s emi n a r i o ,
czyl i dom, w którym mi eszkaj
chłopcy–ministr anci w Bazyl ice
Šw. Piotr a.
– Mo�e i ja mógłbym by ta m
ministrantem? – pom yŠlał. – Co
trzeba zrobi , b y dosta� si do Pre-
semin ario w Watykanie?
Kamil zaczł szuka w int erne-
cie. Nawi zał konta kt z Rafałem,
który teraz pracuje w Warszawie,
ale kiedyŠ przez kilka lat mieszkał
i uczył si w Preseminario . Dziki
niemu Kamil zna lazł odpowied›
na stawia ne sobie pytania. I nabie-
r ał coraz wikszej pewnoŠci , �e
jego marzenia mog si spełni�.
Kami l Ja r zembowsk i j e s t
pi tym Polakiem w histori i Pre-
seminario. Poza nim w gr upie
wat yka‘skich min istrantów s
dziŠ t ylko W łosi . Michał , który
był tu jeszcze rok temu, jest teraz
studentem na jednym z w łoskich
uniwersy tetów.
Ministranci po kol dzie
20
Zanim podjł ostateczn de cy-
zj, przyjechał do Wa tykanu na
okres próbny . Miał • dni na to,
eby pozna� rektora, opiekunów,
kolegów, dom i zasady. Był to te�
czas, by sprawdzi s amego siebie.
Czy jako ‚ƒ -letni chłopak bdzie
um iał �y� dwa tysice kilometrów
od domu?
Po powrocie do Polski Kamil
był pewn y: chce zamieszka w Wa-
tykanie. Rodzice zgodzili si , ch o�
nie było to łatwe. Dziel i ich wielka
odległoŠ , ale czsto rozmawiaj
przez telefon lub internet . Trzy
razy w roku: na Bo e Narodz enie,
.
o
Rodzino
WRACAJ
NA DRZEWO
ni
Preseminario
czyli Ni sze Seminarium
Du chowne, powstało
lata temu na pro b
papie a Piusa XI I. Mie ci
si na te renie Pa stwa
Watyka skiego w€pałacu
w. Karola. Jest otwart e dla
chłopców w€w ieku od do
† lat , którzy chc‡ słu
jako ministranci w€Bazylice
w. Piotra. Rektorem
Ni szego S eminarium
je st włoski ksi‡dz Enriko
Radice. Wraz z€dwoma
innymi ksi mi t roszcz‡
si o€dob re wykształcenie
i€chrze cija skie wychowanie
chłopców.
Płyta z II częścią Ewangelii
według św. Łukasza
Kami l Jarzembow ski jest
jedynym Polakiem w›ród
m inistrantów w Bazylice
›w. Piotra w Watykanie.
Poza nim s¦ tyl ko Włosi
Ks. Piotr Studnicki
§ § §
Pierwszego spotkania z papie‡em Benedyktem XVI Kam i l Jarzembowski nie zapomni ni gdy.
U góry: Kami l o d dwóch lat mieszka nieopodal Bazyliki ›w. Piotra
Rodowód Jezusa Chrystusa
z Ewangelii według
-w. Mateusza
R odowód Jezusa Chrystusa,
syna Dawida, syna Abrahama.
Abraham był ojcem Izaaka;
Izaak ojcem Jakuba; Jakub oj-
cem Judy i•jego braci; Juda za�
był ojcem Faresa i•Zary, których
matk� była Tamar. Fares był ojcem
Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram
ojcem Aminadaba; Aminadab oj-
cem Naassona; Naasson ojcem
Salmona; Salmon oj-
cem Booza, a•matk
była Rachab.
Booz był oj-
cem Obeda,
a• matk
była Rut.
Obed był
ojcem Jessego, a•Jesse
ojcem króla Dawida.
Dawid był ojcem Salomona,
a•matk była [dawna] ‰ona Uria-
sza. Salomon był ojcem Roboama;
Roboam ojcem Abiasza; Abiasz
ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jo-
zafat ojcem Jorama; Joram ojcem
Ozjasza; Ozjasz ojcem Jo-
atama; Joatam ojcem
Achaza; Achaz
ojcem Ezechiasza;
Ezechiasz ojcem
Manassesa; Manasses
ojcem Amosa; Amos
ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem
Jechoniasza i•jego braci w•czasie
przesiedlenia babilo‘skiego.
Po przesiedleniu babilo‘skim
Jechoniasz był ojcem Salatiela; Sa-
latiel ojcem Zorobabela; Zorobabel
ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliaki-
ma; Eliakim ojcem Azora; Azor oj-
cem Sadoka; Sadok ojcem Achima;
Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem
Eleazara; Eleazar ojcem Mattana;
Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem
Józefa, m“‰a Maryi, z•której naro-
dził si“ Jezus, zwany Chrystusem.
Tak wi“c w•cało ci od Abraha-
ma do Dawida jest czterna cie po-
kole‘; od Dawida do przesiedlenia
babilo‘skiego czterna�cie pokole‘;
od przesiedlenia babilo‘skiego do
Chrystusa czterna cie pokole‘
(Mt •,•–•—)
Jezus
Chrystus
– ur. ok. ‹ r.
p.n.e.
Maria
Józef
Jezus
Jakub
Mattan
Eleazar
Eliud
Plakat i płyta z Ewangeli do słuchania – cz druga
S !
Jechoniasz
Salatiel
Zorobabel
Jozjasz
Amos
Abiud
Achim
Eliakim
Przesiedlenie
babilo skie
– od „‰Š r.p.n.e.
Azor
Sadok
Manasses
Ozjasz
Joram
Joatam
Jozafat
Ezechiasz
Achaz
Asa
Abiasz
Roboam
Salmon
Rachab
Booz
Rut
Obed
Ponadto szczególnie polecamy teksty:
o ministrancie Kamilu, który służy w Watykanie i mini-
strantach po kolędzie w różnych częściach Polski w rubryce
„Maksymalni Ministranci”;
o odkrywcy komet, który zdradza, co zaświeci na niebie
w noc wigiljną w rubryce „Niezły Gość”;
o publicznej szkole im. Świętej Rodziny w rubryce „Ale
szkoła”.
Jesse
Naasson
Dawid
Salomon
Batszeba
Dawid
zm. w ‡ƒ… r.
p.n.e.
Aminadab
Aram
Ezron
Fares
Juda
Tamar
Jakub
Izaak
Abraham
około ‚ƒ„… lat
p.n.e.
Abraham
Sara
Wszystkim księżom zaangażowanym w prowadzenie tego-
rocznych Rorat na podstawie materiałów „małogościowych”
serdecznie dziękujemy i zachęcamy do przysyłania listów
i zdjęć na adres: maly@goscniedzielny.pl Będzie można je
zobaczyć na www.malygosc.pl
Plakat
o Bożym Narodzeniu
Tym, którzy włączyli się w październikową akcję „Samochód
za grosze” dla Domu Nadziei w Lusace polecamy list brata Jacka
z Zambii i podsumowanie akcji na str. 12.
Redakcja
Rodzino
428368800.068.png 428368800.079.png 428368800.090.png 428368800.101.png 428368800.001.png 428368800.012.png 428368800.020.png 428368800.021.png 428368800.022.png 428368800.023.png 428368800.024.png 428368800.025.png 428368800.026.png 428368800.027.png 428368800.028.png 428368800.029.png 428368800.030.png 428368800.031.png 428368800.032.png 428368800.033.png 428368800.034.png 428368800.035.png 428368800.036.png 428368800.037.png 428368800.038.png 428368800.039.png 428368800.040.png 428368800.041.png 428368800.042.png 428368800.043.png 428368800.044.png 428368800.045.png 428368800.046.png 428368800.047.png 428368800.048.png 428368800.049.png 428368800.050.png 428368800.051.png 428368800.052.png 428368800.053.png 428368800.054.png 428368800.055.png 428368800.056.png 428368800.057.png 428368800.058.png 428368800.059.png 428368800.060.png 428368800.061.png 428368800.062.png 428368800.063.png 428368800.064.png 428368800.065.png 428368800.066.png 428368800.067.png 428368800.069.png 428368800.070.png 428368800.071.png 428368800.072.png 428368800.073.png 428368800.074.png 428368800.075.png 428368800.076.png 428368800.077.png 428368800.078.png 428368800.080.png 428368800.081.png 428368800.082.png 428368800.083.png 428368800.084.png 428368800.085.png 428368800.086.png 428368800.087.png 428368800.088.png 428368800.089.png 428368800.091.png 428368800.092.png 428368800.093.png 428368800.094.png 428368800.095.png 428368800.096.png 428368800.097.png 428368800.098.png 428368800.099.png 428368800.100.png 428368800.102.png 428368800.103.png 428368800.104.png 428368800.105.png 428368800.106.png 428368800.107.png 428368800.108.png 428368800.109.png 428368800.110.png 428368800.111.png 428368800.002.png 428368800.003.png 428368800.004.png 428368800.005.png 428368800.006.png 428368800.007.png 428368800.008.png 428368800.009.png 428368800.010.png 428368800.011.png 428368800.013.png 428368800.014.png 428368800.015.png 428368800.016.png 428368800.017.png
Izaak
Juda
Tamar
Ezron
Aminadab
Salmon
Rachab
Abraham
Sara
Aram
Jakub
Fares
Naasson
Konspekt katechezy z „Małym Gościem”
swoich przodków do dwóch, a czasami trzech pokoleń wstecz.
Gotowe projekty umieszczamy w widocznym miejscu. Na tę
część poświęcamy maksymalnie 10 min.
Skąd jestem
i dokąd zmierzam?
Podsumowanie
Na tym etapie lekcji zastanawiamy się wspólnie nad znacze-
niem drzew genealogicznych. Staramy się ukazać uczniom, że
oprócz ciekawego hobby, znajomość poprzednich pokoleń to
w gruncie rzeczy znajomość naszej kultury, historii i religii.
Katecheta ukazuje, że Jezus, wchodząc w ludzką historię,
miał swoją rodzinę i przodków. Należy przy tym podkre-
ślić, że przedstawiciele narodu wybranego mieli ogromny
szacunek do swoich przodków, co oprócz przywiązania do
swojej religii było ich główną siłą, szczególnie wtedy, gdy
nie posiadali swojej ojczyzny. W tym celu, posługujemy się
drzewem genealogicznym, dodanym do „Małego Gościa”,
a także tekstem z Ewangelii wg św. Mateusza 1, 1-17.
Zmierzamy do tego, by uczniowie odkryli znaczenie historii
swojej rodziny. I tak każda rodzina, grupa społeczne, szkoła
czy w końcu naród może mieć swoje drzewo genealogiczne.
W przypadku narodu należy podkreślić szczególną rolę
korzeni. Z korzeni czerpiemy siły życiowe. Korzeniem dla
Polaków, Europy, jest Chrystus. Ten fakt należy szcze-
gólnie podkreślić podczas katechez w szkołach średnich,
gdyż młodzież w  tym wieku jest szczególnie zagubiona
lub zmanipulowana przez współczesne nurty dominujące
w Europie, które odcinają się od chrześcjańskich korzeni
naszego kontynentu.
Cel:
– zapoznanie uczniów z genealogią Jezusa Chrystusa;
– zachęcenie młodzieży, do pogłębiania znajomości historii
swoich rodzin;
– ukazanie znaczenia poczucia tożsamości historycznej, regio-
nalnej, państwowej i religjnej.
Metody:
– praca z tekstem;
– tworzenie projektu graicznego w grupach;
– prezentacja projektów na forum klasy;
– dyskusja.
dzieciom, by zrozumiały szczególne znaczenie korzeni (ich rolę
w dostarczaniu wody oraz zabezpieczaniu przed ekstremalnymi
warunkami). Tak jak drzewo pozbawione korzeni nie ma szans
na przeżycie, tak drzewo zdrowe może być długowieczne. Jeśli
uczniowie nie znają szacunkowych danych, dotyczących wieku
drzew, można podać, że niektóre sekwoje mogą mieć ponad 2200
lat, baobaby maksymalnie 1000 lat, a nasz poczciwy dąb ok. 700
lat. Warto skorzystać z pomocy nauczycieli biologii. Czas tej
części lekcji to maksymalnie 10 min.
Modlitwa
Dowolna modlitwa, odmówiona w intencji naszych krewnych,
którzy nas poprzedzili.
Wprowadzenie
Klasę dzielimy na grupy maksymalnie czteroosobowe. Prosimy
uczniów, by narysowali w swych zeszytach drzewo. Według
mojego doświadczenia, zdecydowana większość, narysuje drze-
wo od poziomu ziemi aż po gałęzie, zapominając o korzeniach.
Taki sam wizerunek możemy narysować na tablicy. Pytamy
klasę, czy drzewo z tablicy jest kompletne. Należy tak popro-
wadzić rozmowę, by na tablicy narysowane było drzewo wraz
z korzeniami. Podkreślamy przy tym, że drzewo bez korzeni nie
może istnieć. W szkołach gimnazjalnych lub średnich można
odwoływać się do wiedzy, którą młodzież zdobyła podczas zajęć
z biologii. Natomiast w klasach szkół podstawowych pomagamy
Rozwinięcie
W  tej części wyjaśniamy pojęcie drzewa genealogicznego.
W szkołach podstawowych prosimy, by uczniowie w grupach,
narysowali projekt takiego drzewa. W starszych klasach można
poprosić, by każdy z uczniów spróbował zrobić projekt drzewa
swojej rodziny. Prezentujemy te genealogie z każdej grupy,
które są najstarsze. Najczęściej młodzież potrai wymienić
Zadanie domowe
Prosimy uczniów o wykonanie projektu drzewa genealo-
gicznego swojej rodziny, przy pomocy rodziców i dziadków.
Zadanie to na pewno przyczyni się do zacieśnienia więzi
rodzinnych, skłoni do wspomnień i releksji, a samej mło-
dzieży może odkryć swoją historię.
Opracował Adam Maniura ,
katecheta z diecezji gliwickiej
Booz
Rut
Salomon
Jozafat
Jesse
Ozjasz
Achaz
Manasses
Abiasz
Ezechiasz
Joatam
Amos
Obed
Batszeba
Roboam
Asa
Joram
Dawid
428368800.018.png 428368800.019.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin