Samoster - Cichy załogant.pdf
(
392 KB
)
Pobierz
jak to dziala k.qxd
jak to dział a
wiatr rzeczywisty
Z
arówno latanie, jak i pły-
1
wiatr własny
wanie po bezkresach
oceanu wodnego lub po-
wietrznego, mimo poczucia
wolności i panowania nad
przestrzenią, jest w pew-
nych momentach uciążliwe.
Uciążliwości tej doświadczył
każdy, kto leciał na dłuższej
trasie lub płynął w sytuacji,
gdy nie widać horyzontu.
Wzrok nie ma się na czym
zatrzymać, odnosi się wraże-
nie, że stoimy w miejscu i po
prostu nie wierzymy, że się
poruszamy. Będąc pasaże-
prędkość jachtu
wiatr pozorny
wiatr rzeczywisty
Samoster –
cichy załogant
więc poszukiwano sposobu
na to, żeby łódź mogła pły-
nąć „sama”, a żeglarz w tym
czasie mógł cokolwiek zro-
bić: zrefować żagle, przygo-
tować coś do jedzenia itp.
Zauważono dość daw-
no, że na niektórych łodziach
dało się tak ustawić żagle
i ster, że łódź przez dłuższy
czas utrzymywała kurs. Gdy
jeszcze do tego unierucho-
miono rękojeść steru, czyli
tzw. rumpel, łódź mogła dość
długo płynąć stałym kursem.
I tu uwaga: co to znaczy sta-
ły kurs? Stały w stosunku
do czego? Otóż w przypadku
żaglówek i samosteru mechanicznego można mówić
jedynie o kursie stałym w stosunku do kierunku wiat-
ru. To już dużo, jako że kierunki wiatru na pełnym mo-
rzu nie zmieniają się tak często jak na lądzie.
Kazimierz Topór
rem, możemy po prostu przespać rejs, poczytać, wy-
pić coś, zjeść, jednym słowem, możemy zrobić coś dla
zabicia czasu. Inaczej, gdy to my prowadzimy jacht
lub łódź rybacką. Mowy nie ma o drzemce! Od dawna
2
3
30
rozwiązania trwały jednak nadal i pojawiły się dwie
zasadnicze linie rozwoju tego urządzenia
– samoster ze statecznikiem o pionowej osi obrotu ,
tzw. V-vane,
– samoster o dwóch osiach obrotu – H-vane.
Ten pierwszy to modyfikacja statecznika ,
z przeciwwagą i z odpowiednio ukształtowaną płet-
wą. Ciekawszy jest typ drugi. Dzięki możliwości obro-
tu wokół pionowej osi może się ustawić tak, że jego
pozioma oś obrotu przyjmuje położenie prostopadłe
w stosunku do kierunku wiatru. Dzięki tej poziomej
osi może odchylać się od pionu w zależności od pręd-
kości, czyli w rezultacie od siły naporu wiatru. To od-
chylenie może być przekazane systemem linek i po-
pychaczy na ster. Jasno widać, że siła oddziaływania
na ster będzie tu znacznie większa, ocenia się, że
5-krotnie większa w stosunku do poprzedniego roz-
wiązania.
Rozwiązanie to częściowo eliminuje problem
pracy samosteru przy małych prędkościach wiatru.
Częściowo to oczywiście nie oznacza, że całkowicie.
W ciężkich warunkach, przy dużej prędkości jachtu,
taki samoster to za mało. Czyniono różne próby, naj-
częściej wykorzystujące ster główny jachtu, bo po
prostu był. Ster wyposażano w trymery o różnych
kształtach: co wytwórnia, to jakiś nowy model.
Od pewnego czasu (od około 1964 roku) naj-
większą popularność zyskały stery pomocnicze
w postaci zanurzonego w wodzie wahadła, wspoma-
gającego ster główny. Od nazwiska ich twórcy – Blon-
die Haslera – zyskały nazwę „wahadło Haslera” .
Statecznik w rezultacie pracuje w środowisku wod-
nym, co daje spore siły hydrodynamiczne niezbędne
do sterowania jachtem przy małych prędkościach. Jak
to działa? Otóż przy położeniu neutralnym statecznik
utrzymuje się w linii opływających go strug wody
i zwisa pionowo. Nawet mały obrót statecznika wokół
osi pionowej – A powoduje wytwarzanie się siły od-
chylającej go w bok, przez obrót wokół osi B. I tu wła-
śnie ujawnia się największa zaleta tego systemu.
3
4
2
4
Jeśli o wietrze mowa, to trzeba od razu powie-
dzieć, że w grę wchodzą trzy wiatry:
WR – wiatr rzeczywisty, wiatr, którego prędkość
i kierunek odnosimy do Ziemi,
WW – wiatr własny, prędkość wiatru wynikająca
z ruchu jachtu względem nieruchomego powietrza,
WP – wiatr pozorny, wypadkowa WR i WW .
5
1
Załoga jachtu ma więc do czynienia wyłącznie
z wiatrem pozornym WP i sterowanie samoczynne oz-
nacza trzymanie stałego kursu w stosunku do kierun-
ku WP.
Zasada samoczynnego mechanicznego stero-
wania, czyli zasada działania „samosteru” (nie mylić
z autopilotem, działającym w oparciu o GPS i serwo-
mechanizmy sterowane elektronicznie) polega więc
na działaniu dwóch układów: układu reagującego na
odchylanie kursu od wielkości zadanej względem WP
i układu wykonawczego.
Jednym z pierwszych samosterów było urzą-
dzenie z 1936 roku , konstrukcji francuskiego żegla-
rza Marin Marie, w którym rolę czujnika kierunku peł-
niły dwa kawałki sklejki połączone w układzie „V”
i osadzone obrotowo na pionowej osi. Z uwagi na ko-
łysanie łodzi cały ten obrotowy zespół musiał być wy-
ważony względem osi obrotu. Za pomocą linek układ
ten sterował bezpośrednio dodatkowym sterem, za-
mocowanym na pawęży.
Łatwo zauważyć, że głównym problemem takie-
go sterowania była prędkość wiatru pozornego. Jeśli
była zbyt mała, to moment wytworzony przez wiatr
nie pozwalał na obrócenie płetwy steru, pracującej
w wodzie, dla której opór jakiegokolwiek ruchu jest
znacznie większy niż dla ruchu w powietrzu. Dopro-
wadziło to do wynalezienia nowego typu samosteru
i w 1955 roku brytyjski żeglarz Ian Major opracował
układ , w którym główną płetwę steru porusza tzw.
trymer, mały ster wbudowany w płetwę główną i po-
wodujący jej obracanie. Poszukiwania optymalnego
5
2
3
31
jak to dział a
Do obrotu wahadła wokół osi A potrzebna jest nie-
wielka siła, natomiast siła odchylająca wahadło
w bok – zależna od prędkości jachtu i od powierzchni
czynnej płetwy – jest znacznie większa i z powodze-
niem, dzięki systemowi linek – C, pozwala na obrót
steru głównego. Statecznik dobrze radzi sobie przy
małych prędkościach, a przy dużych działa nawet
znacznie pewniej, z uwagi na duże siły hydrodyna-
miczne generowane przez płetwę wahadła.
Połączenie w jeden system statecznika wiatro-
wego – reagującego na zmianę kursu w stosunku do
kierunku wiatru pozornego – i organu wykonawczego,
realizującego przesterowanie jachtu, odbywa się
za pomocą zespołu klinek, popychaczy, dźwigni,
przekładni ślimakowych itd. i ma w zasadzie drugo-
rzędne znaczenie. Oczywiście całkowite przełożenie
systemu, czyli stosunek obszerności ruchu stateczni-
ka powietrznego do ruchu ostatniego elementu: steru
głównego lub steru pomocniczego, musi być dobrane
do charakterystyki jachtu. Jak wiadomo, są jachty
trudno i łatwo sterowalne. Mówimy o tzw. „dzielnoś-
ci” morskiej jachtu, co oznacza po prostu stateczność
i kierowalność.
Na szczęście metody projektowania jachtów
w ostatnim 20-leciu bardzo się zmieniły. Modelowanie
komputerowe pozwala zaprojektować jacht o z góry
zadanej charakterystyce. Pojawił się „autopilot”, czyli
system sterowania jachtem z wykorzystaniem GPS,
serwomechanizmów i komputerowego przetwarzania
danych. Ale to nie to samo, co „cichy załogant”, jak
nazywają żeglarze samoster. Wspomniany tu pułkow-
nik Blondie Hasler mawiał: ten załogant naprawdę
ma wiele zalet: pracuje bez jedzenia, nie „pyszczy”
kapitanowi i nie robi wstydu w porcie, bo nie upija
się i nie podrywa dziewczyn znajomych i przyjaciół!
O sympatii żeglarzy do tego niezawodnego urządze-
nia świadczy spora ilość rozmaitych typów, których
systematykę podaje Peter Forthman .
Warto też wspomnieć, że bez samosteru nie
mogłyby się odbywać rejsy samotnych żeglarzy, po-
konujących w ciągu wielu dni i tygodni bezkresne
obszary oceanów.
z
6
32
6
Plik z chomika:
ZULUS555
Inne pliki z tego folderu:
Lockheed SR 71 Blackbird.zip
(11665 KB)
Najwiekszy most swiata.pdf
(1254 KB)
Aktualności - mt_6_08.pdf
(275 KB)
Atlantyckie wyzwanie, czyli Marconi triumfujący.pdf
(324 KB)
Bariera przeciwpowodziowa na Tamizie.pdf
(655 KB)
Inne foldery tego chomika:
- █▬█ █ ▀█▀ █▬█ █ ▀█▀ Wojskowa Mapa Polski Sztabowa 3 CD ( PL ) 2013
! Autor Nieznany
! Encyklopedie, słowniki, atlasy
@ Programy do czytania E-booków
▲▬▬▬▲▬▬▬▲ PRZEWODNIKI
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin