1018_29nzw_sug.rtf

(10 KB) Pobierz
DWUDZIESTA DZIEWIĄTA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU

DWUDZIESTA DZIEWIĄTA NIEDZIELA W CIĄGU ROKU              18 października 2009

SUGESTIE HOMILETYCZNE

 

Pierwszym na liście grzechów głównych jest pycha. Można powiedzieć, że pycha do dalszych grzechów popycha. Jej przeciwieństwem jest pokora. W każdym z nas jest niesamowita amplituda nastrojów, myśli, pragnień. Często, niestety, pycha zwycięża. Wówczas chcemy, aby wszystko było po naszej myśli. Jakie to trudne stać się sługą wszystkich, a nawet niewolnikiem wszystkich, aby być pierwszym! Ale równocześnie jakże głębokie i piękne!

Nikt nie lubi być ostatni. Przeważnie przepychamy się do przodu, chcemy być pierwsi. I to nie tylko w kolejce, choć tam powinien być porządek, ale tak generalnie w życiu. Najbardziej jest to widoczne w sporcie. Nic dziwnego, wszak złoty medal jest szlachetniejszy, wartościowszy i ma ogromne znaczenie w rankingach. Ów wyścig dostrzec można także w polityce, wśród gwiazd piosenkarskich, filmowych, telewizyjnych… No cóż! Pierwsze miejsce zawsze będzie pierwszym. Ten, kto choć raz był jednym z pierwszych i poczuł smak, że inni są za nim, ten zawsze będzie pamiętać wszelkie wyróżnienia.

 

* * *

 

O czym myśleli Jakub i Jan, gdy prosili o pierwsze miejsca przy Jezusie? Możemy się jedynie domyślać, że chodziło im o zaszczyt obecności przy Mistrzu w Królestwie niebieskim. Czy coś jest w tym dziwnego? Owszem, można powiedzieć, że zabrakło im pokory. Ale przecież wyrazili zgodę na uczestnictwo w męce. Tłumaczy to prorok Izajasz, zapowiadając cierpienie Mesjasza, arcykapłana dóbr przyszłych. My już rozumiemy tę naukę, dlatego z większą ufnością przybliżamy się do Niego, aby otrzymać łaskę po łasce. Jakub i Jan mieli zapewne problem ze zrozumieniem sensu pokory i dlatego myśleli o Królestwie Bożym w ziemskich kategoriach. Jezus poucza, że trzeba stać się sługą dla wszystkich, a nawet niewolnikiem dla wszystkich, aby być pierwszym.

 

* * *

 

Czasami zdarza się, że jesteśmy świadkiem czyjejś fałszywej pokory. Taki człowiek specjalnie zajmuje ostatnie miejsce, bo wie, że zostanie poproszony do pierwszego rzędu, na specjalnie przygotowane miejsce. Tak zwana precedencja – czyli porządek pierwszeństwa (witania, przemawiania, zajmowania miejsc) jest wymownym znakiem, że nie uporaliśmy się jeszcze z pychą – choćby miała ona tylko delikatny posmak.

Wierzący w Chrystusa są umiłowani przez Niego i do Niego należą. On sam pokazał nam, co to znaczy uniżyć siebie samego.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin