Bardzo wazne słowa.txt

(3 KB) Pobierz
Niech si� nie trwo�y serce wasze

S�owa Ewangelii wed�ug �wi�tego Jana

Jezus powiedzia� do swoich uczni�w: Niech si� nie trwo�y serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszka� wiele. Gdyby tak nie by�o, to bym wam powiedzia�. Id� przecie� przygotowa� wam miejsce. A gdy odejd� i przygotuj� wam miejsce, przyb�d� powt�rnie i zabior� was do siebie, aby�cie i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drog�, dok�d Ja id�
Odezwa� si� do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dok�d idziesz. Jak wi�c mo�emy zna� drog�? Odpowiedzia� mu Jezus: Ja jestem drog�, prawd� i �yciem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie

KOMENTARZ DO EWANGELII:

1. Bardzo szybko b�dzie tu po tobie, popatrz wi�c troch� inaczej na swoje istnienie. Cz�owiek dzisiaj jest, jutro ju� go nie wida�. A kiedy zniknie sprzed oczu, szybko zejdzie z pami�ci. O, ta t�pota i zakamienia�o�� ludzkiego serca, kt�re my�li tylko o tera�niejszo�ci, a nie potrafi przewidywa� tego, co nadejdzie.

W ka�dej chwili, w ka�dym kroku i w my�li wyobra�aj sobie, �e ju� dzi� umrzesz. Gdyby� mia� czyste sumienie, nie ba�by� si� tak bardzo �mierci. Dzi� jeszcze nie jeste� gotowy, a co b�dzie jutro? Jutro niepewne, sk�d wiesz, czy b�dziesz mia� jakie� jutro?
        
3. Gdy nadejdzie ranek, pomy�l, �e nie doczekasz wieczora. Wieczorem nie obiecuj sobie tak �mia�o poranka. Zawsze wi�c b�d� gotowy i �yj tak, aby �mier� nigdy nie zasta�a ci� nieprzygotowanym.

Tylu ludzi umiera nagle i niespodziewanie. Bo o godzinie, kt�rej si� nikt nie spodziewa, przyjdzie Syn Cz�owieczy. A kiedy nadejdzie ju� ta ostatnia godzina, zaczniesz zupe�nie inaczej patrze� na ca�e swoje minione �ycie i b�dziesz �a�owa�, �e� by� tak niedba�y i tak s�aby.

  
4. Jak�e szcz�liwy i m�dry jest ten, kto ju� teraz stara si� by� takim, jakim chcia�by by� w obliczu �mierci! Nadziej� szcz�liwej �mierci mo�e da� tylko zupe�ne odrzucenie �wiatowo�ci, �arliwe pragnienie dobra, umi�owanie dyscypliny, trud pokuty, gorliwe pos�usze�stwo, zapomnienie o sobie i znoszenie trudno�ci dla mi�o�ci Chrystusa. Wiele mo�esz zrobi�, p�ki jeste� zdrowy, ale w chorobie nie wiem, co potrafisz. Ma�o jest takich, kt�rzy staj� si� lepsi dzi�ki chorobie .

5. Nie licz na przyjaci� i bliskich i nie odk�adaj spraw zbawienia na nieokre�lon� przysz�o��, bo szybciej, ni� s�dzisz, ludzie zapomn� o tobie. Lepiej zawczasu przewidywa� i p�ki czas dobrze czyni�, ni� zdawa� si� na cudz� pomoc. Je�li ty sam nie troszczysz si� teraz o siebie, kt� potem zatroszczy si� o ciebie? Teraz jest czas drogocenny. Teraz s� dni zbawienia, teraz w�a�nie pora.

Ale niestety! Nie korzystasz z tej pory tak, jak by� m�g�, aby zas�u�y� na �ycie wieczne. Przyjdzie czas, �e zapragniesz mie� cho� jeden dzie�, cho� godzin� na popraw�, a nie wiem, czy otrzymasz.

6. Sp�jrz, m�j drogi, od jakiego niebezpiecze�stwa m�g�by� si� uwolni�, jakiego pozby� si� strachu, gdyby� zawsze �y� w boja�ni i pami�ta� o �mierci. Staraj si� �y� tak, aby� w godzinie �mierci m�g� si� raczej cieszy� ni� l�ka�.

Ucz si� teraz umiera� dla �wiata, aby� ju� zacz�� �y� z Chrystusem. Ucz si� wszystko od siebie odsuwa�, aby� ju� wolny m�g� pod��a� do Chrystusa. Oczy�� si� przez pokut�, aby� m�g� ju� teraz �y� w niezachwianej ufno�ci.9. Uwa�aj si� za przechodnia i go�cia na ziemi, kt�rego ziemskie sprawy nie powinny wiele obchodzi�. Zachowaj serce wolne i uniesione ku Bogu, bo tutaj nie masz dla siebie trwa�ej ojczyzny. Tam kieruj pro�by i westchnienia, i codzienne �zy, aby po �mierci duch tw�j m�g� przej�� szcz�liwie wprost do Pana. Amen.

Fragment O na�ladowaniu Chrystusa Tomasza a Kempis, prze�. Anna Kamie�ska, ksi�ga I, rozdz. XXIII., kt�ry ukaza� si�  w najnowszym listopadowym numerze �??R�a�ca.


Zgłoś jeśli naruszono regulamin