Zafałszowania doświadczenia duchowego w sektach.pdf

(423 KB) Pobierz
Microsoft Word - Zafałszowania doświadczenia duchowego w sektach.doc
Ks. Marek Chmielewski
ZAFAŁSZOWANIA
DOŚWIADCZENIA DUCHOWEGO
W SEKTACH
Współcześnie, zwłaszcza po Soborze Watykańskim II, obser-
wuje się w Kościele bogate i wszechstronne zjawisko nowych
form życia duchowo-religijnego szczególnie wśród młodego la-
ikatu 1 , na co zwraca uwagę Jan Paweł II m.in. w Adhortacji Apo-
stolskiej Christifideles laici (p. 29).
Równie dynamicznie rozwijają się alternatywne formy życia
duchowo-religijnego, które potocznie nazywa się sektami. Doty-
czy to także Polski. Bp Zygmunt Pawłowicz w swojej monografii
pt. Kościół i sekty w Polsce (Gdańsk 1992) podaje, że obecnie w na-
szym kraju działa 85 związków wyznaniowych i ruchów pseu-
doreligijnych lub światopoglądowych, obejmujących około 900
tys. osób, nie licząc największych Kościołów chrześcijańskich. W
1989 r., zdaniem cytowanego autora, takich związków było o po-
łowę mniej 2 . Na istnienie w Polsce silnych tendencji zrzeszenio-
wych o charakterze alternatywnym wskazuje także fakt wystę-
powania sekt satanistycznych, których liczebność szacuje się na
około 20 tys. dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 21 lat 3 .
——————
Opublikowano w: Duchowość bezdroży (seria: „Homo meditans”, t. 16),
red. J. Misiurek i W. Słomka, Lublin 1995, s. 59-77.
1 Szacuje się, że ponad 40 milionów chrześcijan w całym świecie jest bezpo-
średnio zaangażowanych w różne formy zrzeszeń w Kościele katolickim. —
Zob. B. Secondin, I nuovi protagonisti. Movimenti, associazioni, gruppi nella Chiesa,
Milano 1991, s. 7.
2 Kościół i sekty w Polsce , dz. cyt., s. 5.
3 Zob. A. Kowarska, Sataniści , „Gazeta Wyborcza”, 3(1991), nr 40, s. 10-11;
1
Rozmiary zjawiska w skali światowej są do tego stopnia nie-
pokojące 4 , że stały się przedmiotem specjalnych studiów odpo-
wiednich dykasterii Stolicy Apostolskiej, których owocem jest
wydany w 1986 r. dokument w formie raportu na temat sekt 5 .
W czym tkwi przyczyna „atrakcyjności” sekt? Dlaczego lu-
dzie, niejednokrotnie o dużej wrażliwości religijnej, opuszczają
macierzystą wspólnotę Kościoła Katolickiego i stają się prozeli-
tami sekt?
Raport wymienia dziewięć takich przyczyn. Można je podzie-
lić na trzy grupy: przyczyny dalsze, przyczyny bliższe i przy-
czyny bezpośrednie. Przyczyny dalsze tkwią w powszechnym
niemal głodzie doświadczenia duchowego, spotęgowanego
przez dehumanizujący i desakralizujący wpływ cywilizacji kon-
——————
Ze względu na rozmiary satanizmu w Hiszpanii, gdzie notuje się około 40 sekt
satanistycznych, parlament powołał specjalną komisję do badania tego zjawi-
ska i zapobiegania destrukcji społecznej. — Zob. P. Sallarullana, Las sectas sata-
nicas , Madrid 1991.
4 Według danych włoskiej GRIS ( Gruppo di Ricerca e di Informazioni sulle Sč-
tte ) z Bolonii, działającej od 1983 r., Kenia (Afryka) jest krajem o największej li-
czebności sekt — aż 16 % mieszkańców kraju należy do różnych sekt. Nato-
miast w Pakistanie, poza muzułmańskimi, nie stwierdzono jakiejkolwiek ich
działalności. W Ameryce Południowej w 1979 r. było 267 sekt, zaś Ameryka
Północna jest szczególnie atrakcyjna dla sekt orientalnych i dla Świadków Je-
howy. W 1984 r. do sekt należało 69 mln Amerykanów. Jeśli zaś chodzi o Euro-
pę, to w Austrii jest około 300 sekt skupiających około 200 tys. ludzi. Podobnie
we Francji — do około 300 sekt należy ponad 400 tys. Francuzów. W dawnej
RFN do sekt należało około 500 tys. osób, zaś w NRD 6 % ludności stanowili
członkowie sekt, z czego 700 tys. mieszkańców przypadało na Kościół Nowoapo-
stolski . Niemal we wszystkich krajach europejskich wśród sekt najliczniejsi są
Świadkowie Jehowy. — Zob. I nuovi movimenti religiosi non cattolici in Italia.
L’eccesiologia della Chiesa e delle Sètte , Torino 1987, s. 141-150.
5 Sekty albo nowe ruchy religijne. Wyzwanie duszpasterskie , „L’Osservatore
Romano” (wydanie polskie), 7(1986), nr 5, s. 3-6 [dalej: Raport ].
2
sumistycznej 6 . Przyczynami bliższymi są różne sytuacje życiowe,
w których człowiek czuje się osamotniony, bezradny, zagubiony,
nie kochany, odrzucony itd. Natomiast przyczyną bezpośrednią
jest zwykle osobisty kontakt z sektą, nie rzadko sztucznie przez
nią zaaranżowany.
O ile chrześcijanin, nawet o minimalnym poziomie świado-
mości religijnej, na ogół zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności
za podjęcie decyzji wejścia w bezpośredni zasięg oddziaływania
sekty, o tyle rzadziej jest świadom manipulacji, jakiej bywa pod-
dawany ze strony sekty. Manipulacja ta dotyczy przede wszyst-
kim wspomnianych przyczyn dalszych oraz bliższych i polega w
istocie na falsyfikacji szeroko pojętego doświadczenia duchowe-
go, wskutek której adept sekty utwierdza się w błędnym pojęciu
o Transcendencji i równie zafałszowanej wizji świata, sensu życia
oraz samego siebie (por. Raport, 2.1.8). Z tego względu sekty sta-
nowią poważne niebezpieczeństwo nie tylko dla chrześcijańskie-
go życia religijnego, ale także dla rozwoju kultury i cywilizacji.
Cytowany Raport wskazuje, że owa manipulacja dokonuje się
na dwóch zasadniczych płaszczyznach: uczuciowej i poznaw-
czej, przy czym sekty oddziałując na sferę uczuciową tłumią
zdolności poznawcze (por. Raport, 1.5). Jeśli zaś chodzi o falsyfi-
kację doświadczenia duchowo-religijnego na obu płaszczyznach,
to z jednej strony jest to redukcjonistyczne ujęcie samego do-
świadczenia, a z drugiej — redukcjonistyczna interpretacja do-
świadczenia duchowego, pozostająca w ścisłym związku z for-
macją postaw członków sekt i ruchów alternatywnych.
——————
6 Zob. F. Ruiz, Caminos del Espíritu, Madrid 1978, s. 509; J. Sudbrack, Hunger
nach Gotteserfahrung. Ein Bericht zur Unterscheidung, „Geist und Leben”,
54(1981), s. 305-315; 55(1982), s. 70-78.
3
1. U PROSZCZONE POJĘCIE DOŚWIADCZENIA DUCHOWEGO
Zagadnienie doświadczenia, które we współczesnej myśli fi-
lozoficzno-teologicznej zajmuje jedno z czołowych miejsc, jest
bardzo złożone i dlatego może nastręczać szeregu nieporozu-
mień 7 .
O doświadczeniu w ogóle możemy mówić wówczas, gdy
człowiek doznaje działania bodźca wywołującego w nim okre-
ślone wrażenie. Dzięki temu dokonuje się konkretne uchwycenie
doznawanej rzeczywistości, zanim nastąpi pojęciowe jej opraco-
wanie. Oznacza to, że jest ono aktem, a raczej sumą aktów w
pełni osobowych, czyli uświadomioną relacją angażującą całe
„być” człowieka. Relacja natomiast, z punktu widzenia metafi-
zyki, jest jakimkolwiek przyporządkowaniem czegokolwiek
czemukolwiek. Wyróżnia się zatem trzy niezbędne składniki re-
lacji: to co jest przyporządkowane — czyli podmiot relacji; to
czemu podmiot jest przyporządkowany — czyli kres, albo
przedmiot odniesienia; oraz to, co zaistniało ze względu na
przyporządkowanie — czyli powód, albo natura relacji 8 .
W doświadczeniu, jako relacji osobowej, podmiot w jakiś
sposób podporządkowuje się przedmiotowi; podmiot przyjmuje
funkcję doznawania, zaś przedmiot funkcję oddziaływania. Do-
świadczenie polega zatem na aktualizacji przez przedmiot moż-
ności tkwiącej w podmiocie, czyli na wydobywaniu z podmiotu
——————
7 Zob. A. Guerra, Natura e luoghi dell’esperienza spirituale , w: Corso di spiritu-
alità. Esperienza-sistematica-proiezioni, red. B. Secondin, T. Goffi, Brescia 1989, s.
26-29; J. Ratzinger, Natura e compito della teologia. Il teologo nella disputa contempo-
ranea. Storia e dogma, Milano 1993; Il sapere teologico e il suo metodo. Teologi, er-
meneutica e verità, red. I. Sanna, Bologna 1993.
8 M. A. Krąpiec, Metafizyka. Zarys teorii bytu, Lublin 1978, s. 329 n.
4
nowej formy bytowania w sensie przypadłościowym 9 . Zachodzi
tu tzw. pasywność aktywna, polegająca na przyzwoleniu pod-
miotu na aktualizację nowych form i jakości w jego świadomo-
ści. Dzięki temu osoba spełnia się w swoim bycie i transcenduje.
Korelaty relacji określają jej naturę i zarazem siebie nawza-
jem. Są poznawalne jednocześnie i nie jest możliwe oderwanie
jednego korelatu od drugiego, o ile pozostają w funkcji korela-
tów. Odnosząc to do doświadczenia duchowego, trzeba najpierw
określić naturę podmiotu — człowieka, następnie czym jest
przedmiot odniesienia i wreszcie jaki jest charakter (cel) tego do-
świadczenia.
Chrześcijańskie doświadczenie duchowe — wyjaśnia T. Goffi
— oznacza poznanie istoty chrześcijaństwa poprzez swoją aktu-
alizację osobistą i wspólnotową; uświadomienie sobie wprost
swojego i bliźnich synowskiego odniesienia do Boga w Chrystu-
sie; odczucie dokonującego się we własnej osobowej głębi udzie-
lania Ducha Świętego; doznanie wewnętrznego przeobrażenia
coraz bardziej harmonizującego z paschalnym rozwojem Mi-
stycznego Ciała Chrystusa 10 . Widzimy zatem, że podmiotem
chrześcijańskiego doświadczenia duchowego jest człowiek jako
istota rozumna i wolna, stworzona na „obraz i podobieństwo”
Boga. Przedmiotem odniesienia w tymże doświadczeniu jest
Osobowy Bóg, najpełniej objawiający się Jezusie Chrystusie mo-
cą Ducha Świętego, zaś cel tej relacji osobowej ma charakter wy-
bitnie soteriologiczny. Jego owocem jest zawsze personalizująca
miłość.
——————
9 Tamże, s. 273 nn.
10 L’esperienza spirituale, oggi. Le linee essenziali della spiritualità contemporanea,
Brescia 1984, s. 102.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin