OŚWIECENIE - Ściąga, POJĘCIA, KRASICKI bajki, satyry, MOLIER, CIERPIENIA MLODEGO WERTERA,.docx

(33 KB) Pobierz

IGNACY KRASICKI – BAJKI

IGNACY KRASICKI  - WSTĘP DO BAJEK                                                                                                                            Nakreślenie obrazu idealnego społeczeństwa, bez wad, a przecież taka rzeczywistość jest nierealna, nie ma ludzi idealnych i dlatego poeta uznaje, że myśl o idealnym narodzie „między bajki włożę.”

IGNACY KRASICKI  - PTASZKI W KLATCE                                                                                                                                             W tym krótkim utworze zostajemy zapoznani z rozmową dwóch słowików. Jeden- stary, w trakcie swojego życia został złapany i zniewolony. Drugi- młody słowik urodził się w niewoli i dziwi się starszemu, że ten płacze za wolnością.   Morał -nie wolno pochopnie oceniać sytuacji, -trzeba być empatycznym. Sytuację przedstawioną w tym utworze możemy odnieść do tego, że człowiek tęskni dopiero za czymś, co stracił.  Symbole: klatka - więzienie,  ptak -wolność,  młody czyżyk - wolność, pochopna ocena, brak doświadczenia  i taktu, stary czyżyk - doświadczenie, tradycja, wierność.  Przesłanie:  -młode pokolenie nie rozumie się ze starszym jeżeli nie spróbują wczuć się we własne sytuacje,  -pokolenie, które żyło w wolnej Polsce nigdy nie przyzwyczai się do życia pod zaborem.

IGNACY KRASICKI  - DEWOTKA                                                                                                                                    Bohaterowie: dewotka, służąca. Treść:  tej bajce mamy ukazaną postać kobiety fałszywej, dwulicowej. Udaje ona bardzo pobożną, pogobojną, jednak tak naprawdę taka nie jest. Bije swoją służącą podczas modlitwy (!), za pewien rodzaj drobnego przewinienia. Jakże często spotykamy się z ludźmi, którzy na swoje prywatne  cele zakładają różnego rodzaju „maski” udając inną osobę. Utwór ten bez wątpienia jest ponadczasowy. Kontrast : pani-służąca. Morał - -prawda zawsze wypłynie na jaw, nie należy być kimś innym, należy być sobą. Symbole: -dewotka-obłuda, -pani-majątek władza, -służąca-niewinność.
Dewotka- osoba pozornie religijna, która co innego mówi, co innego robi, jej wiara jest powierzchowna.

IGNACY KRASICKI  - SZCZUR I KOT                                                                                                                                               W tej bajce szczur chełpił się  (mieć się za kogoś lepszego od innych) przechwalał przed rodzeństwem, że jemu kadzą podczas nabożeństwa (liturgia religijna) na ołtarzu .  W bajce kadzenie kończy się dla szczura tragicznie. Zaciągnął się dymem – co może mieć znaczenie symboliczne: popadł w samouwielbienie, od owego kadziła “przewróciło mu się w głowie” – i stracił czujność, wykorzystał to kot.  Tu morał wypływa z treści bajki, jest to krytyka próżności, zarozumiałości, pychy, które mogą prowadzić do zguby. Kot jest uosobieniem ludzi przebiegłych i sprytnych, natomiast szczur lekkomyślnych i zadumanych w sobie.

IGNACY KRASICKI  - MALARZE                                                                                                                                                       Było dwóch malarzy (portrecistów) Piotr i Jan. Piotr był dobrym malarzem, ale ubogim. Z kolei Jan malował gorzej, ale miał więcej pieniędzy. Piotr świetnie malował, ale cierpiał w nędzy i głodzie, Jan słabo malował, ale zarabiał więcej. Pytanie, dlaczego tak się działo? Bo Piotr malował ludzi takimi, jakimi są, a Jan ich upiększał.                                                                                                       Morał z tej bajki wynika taki, że aby zarobić, czasami trzeba/można upiększyć rzeczywistość – w tym wypadku chodzi o malarzy. Współcześnie chodzimy do fotografa, w okresie oświecenia wzywano do siebie malarza, który portretował ludzi. Otrzymywał za to wynagrodzenie. W bajce Jan upiększał ludzi i to mu się opłaciło, Piotr nie potrafił tak “oszukiwać”, dlatego cierpiał głód. Bajka uczy, że na próżności ludzkiej można nieźle zarobić. Próżnymi byli ludzie zamawiający obrazy upiększone.

IGNACY KRASICKI  - JAGNIĘ I WILCY                                                                                                                                                W bajce tej jest opisana sytuacja napotkania bezbronnego jagnięcia przez dwa wilki. Drapieżcy bez skrupułów napadają na zwierzę i pożerają je. Historia ta jest alegorią ludzi, którzy „po trupach”, za wszelką cenę  dążą do wyznaczonego celu. Ofiarami takich ludzi przeważnie stają się osoby słabsze psychicznie i fizycznie. W dzisiejszych czasach również wielu osób wykazujących postawę egoistyczną, wyznaje zasadę „cel uświęca środki” nie zważając przy tym na drugiego człowieka.

IGNACY KRASICKI  - FILOZOF Pewny siebie filozof póki dopisywało mu zdrowie - głosił ateizm, kiedy jednak przyszła choroba, szybko zwrócił się nie tylko ku Bogu, ale i ku magii (upiorom). W tym króciutkim utworze Krasicki pokazuje, jak ulotne i chwiejne mogą być ludzie przekonania i poglądy i jak wiele sytuacji może je nagle zmienić. Stara się też ukazać, iż czysto akademickie teorie często nie odpowiadają praktyce życiowej i muszą być weryfikowane przez codzienność.

IGNACY KRASICKI  - KRUK I LIS                                                                                                                                             Popularna opowieść o kruku trzymającym ser w pysku i przebiegłym lisie, który sprytnie namawiając ptaka do śpiewu prowokuje go do otwarcia dzioba a tym samym upuszczenia sera. Morał zawarty jest na początku bajki: „Bywa często zwiedzionym, kto lubi być chwalonym”. Lis jest symbolem przebiegłości, a kruk jest naiwny, próżny, lekkomyślny.

 

 

IGNACY KRASICKI – SATYRY

IGNACY KRASICKI – DO KRÓLA                                                                                                                                                          W tym utworze Krasicki piętnuje  wady króla Stanisława  Augusta Poniatowskiego, u którego był nadwornym poetą. 1. Twierdzi, że król nie powinien zasiąść na tronie polskim, gdyż nie wywodził się z rodu królewskiego i braku polskiego pochodzenia.  2. Szlachta zazdrości mu tytułów „najjaśniejszy Panie” i tak rozległej, bardzo wpływowej władzy.  3.Uważa, iż jest on za młody i niedoświadczony do rządzenia krajem. Podkreśla iż człowiek wraz z wiekiem zdobywa swoją mądrość a on miał zaledwie trzydzieści lat gdy wstępował na tron.  4. Nie może znieść autorytetu jakim się cieszy. Nienawidzi sposobu w jaki traktuje swoim poddanych, zyskując ich poparcie - przeprowadzając istotne reformy.  Mimo, iż satyra ma ośmieszać i kpić z króla, tak naprawdę wychwala jego zalety i opisuje te pozytywne cechy władcy kraju znajdującego się pod zaborami.

IGNACY KRASICKI – ŚWIAT ZEPSUTY                                                                                                    Tytuł satyry ma metaforyczny charakter i oddaje stan, w jakim znalazła się ówczesna, XVIII-wieczna Rzeczpospolita. Cechował ją: upadek obyczajów, brak uczciwości, pracowitości, moralnych standardów, co w efekcie doprowadziło Polskę do zguby. Krasicki stawia diagnozę takiej sytuacji – wskazuje na przyczyny takiego zaniedbania, wymieniając wśród nich m.in. prywatę, egoizm, rozrzutność polskiej szlachty.                                                                            

W tej satyrze autor w sposób kontrastowy zestawił stare i nowe czasy – stare ukazane są jako wzór prawości, poczciwości oraz cnot społecznych. Ich przeciwieństwem stają się czasy nowe – rozpustne, egoistyczne. Autor stara się także prorokować, iż może to doprowadzić do upadku kraju. Jedyną nadzieją może być tylko rewolucyjna odnowa obyczajów i odrodzenie moralności.                                                                                        Krasicki oskarża Polaków o upadek Rzeczpospolitej. Satyra zawiera w zakończeniu, alegoryczny obraz Polski jako tonącego okrętu.. Krasicki wyraził tu nadzieję, iż w momencie ostatecznego zagrożenia, w momencie „tonięcia Polski”, wszyscy zmobilizują się, by kraj uratować. Ojczyzna bowiem i jej dobro winna być dla każdego wartością nadrzędną.

IGNACY KRASICKI -  PIJAŃSTWO                                                                                                                                           W satyrze "Pijaństwo" Ignacy Krasicki charakteryzuje i krytykuje tytułową potężną wadę Polaków będącą nią po dziś dzień. Krasicki w satyrze prezentuje nam dwóch bohaterów – niewyuczalnego „pijanicę” oraz rozsądnego moralizatora, można przypuszczać, że ten drugi wyraża rzeczywiste poglądy Krasickiego na kwestię pijaństwa. Poeta w tym dowcipnym utworze mówi o sprawie niezwykle poważnej – o chorobie która trawi polskie społeczeństwo. Puenta ukazuje nie tylko całkowite zniewolenie „pijanicy”, ale również bezradność moralizatora. Podmiot wyraża w ten sposób zwątpienie w ludzki rozsądek

IGNACY KRASICKI – ŻONA MODNA                                                                                                                                 Żona modna to dialog pomiędzy młodym żonkosiem i kompanem. Poeta nagle wprowadza nas w dialog już rozpoczęty , z którego dowiadujemy się, że młody małżonek trafił na żonę z miasta, modną pełną wdzięków. On nie umie odnależc się w tym całkiem innym świecie, między światami małżonków istnieje bowiem ogromna przepaśc. Nie rozumie potrzeby naśladownictwa kultury francuskiej, odrzucania wszystkiego co polskie.
Krasicki W "Żonie modnej "krytykuje bezkrytyczne przyjmowanie przez szlachtę i naśladowanie francuskiej kultury , odrzucanie i krytykę kultury i tradycji polskiej.

IGNACY KRASICKI – MONOCHOMACHIA                                                                               Tekst przedstawia „wojnę mnichów” - zażarty konflikt „zbrojny” (z użyciem przedmiotów codziennego użytku) pomiędzy dwoma klasztorami: dominikanów i karmelitów. Akcja utworu toczy się w nieznanym z nazwy mieście (a więc – wszędzie).  àPozornie wydaje się, iż Monachomachia skierowana jest przeciwko zakonom i religii w ogólności. Nie jest to jednak prawdą, gdyż Krasicki chciał jedynie ukazać wynaturzenia i wady, jakie drzemały w polskim klerze - zacofanie, ciemnotę, co z kolei wpływało na odbiór całego stanu zakonnego przez Polaków.  àPostaci mnichów oraz same zakony były chyba najczęściej ośmieszanymi w dobie oświecenia. Poeci i literaci rysowali tych ludzi jako nieprzystających do rzeczywistości, oderwanych od realiów życia, zajmujących się błahymi sprawami. Mnisi ukazywani byli jako kłótliwi, zacofani i infantylni. Podkreślano ich lenistwo, zamiłowanie do dobrego jedzenia i picia, kłótliwość i zapalczywość. Krytyka Krasickiego wymierzona jest właśnie w te nadużycia, została jednak znacząco złagodzona humorem i dowcipem. 
 

IGNACY KRASICKI – MIKOŁAJA DOŚWIADCZYŃSKIEGO PRZYPADKI                                                                                             Powieść jest silnie osadzona w realiach społecznych, posiada cele dydaktyczne i wychowawcze oraz typowe cechy kompozycyjne, takie jak: fabuła, narrator, świat przedstawiony, następstwo zdarzeń, obecność opisów. Bohaterem tej pierwszej powieści jest Mikołaj Doświadczyński - prowincjonalny szlachcic opowiadający o swym wychowaniu, nauce i podróżach. Jego biografia jest doskonałym pretekstem do ukazania oblicza społeczeństwa, wyśmiania jego wad, a także do snucia różnorodnych koncepcji filozoficznych. Całość podporządkowana została tendencjom wychowawczym, a autor opowiadając kolejne wydarzenia jawi się nam przede wszystkim jako moralista.                                                                                                             

Utwór ma za zadanie uczyć, bawić i wychowywać. Stanowi połączenie elementów różnych typów prozy europejskiej: obyczajowo - satyrycznej, utopijnej i podróżniczej. Napisana przez Krasickiego w formie pamiętnika Mikołaja Doświadczyńskiego stanowi biografię ówczesnego przeciętnego szlachcica końca drugiej połowy XVIII w.

MOLIER – ŚWIĘTOSZEK

Bohaterem komedii Moliera jest tytułowy Świętoszek, naprawdę noszący nazwisko Tartuffe; udaje niezwykle pobożnego, w istocie jest oszustem, a dla zrealizowania własnych celów gotów jest dopuścić się największego świństwa. Tartuffe mieszka w domu Orgona, człowieka dobrotliwego, naiwnego, szczerego, wierzącego we wszystko co mówi Tartuffe, widzącego w nim człowieka takiego, jakim ów chciałby być widzianym. Jest jeszcze jedna osoba uważająca Tartuffe'a za chodząca świętość. Tą osobą jest pani Parnelle, matka Orgona. Pozostali domownicy, a jest ich wielu i wkrótce ich poznamy, uważają , że Taruffe jest hipokrytą, nie wart poważania, bowiem tylko udaje świętość. Niestety, każde słowo krytykujące Tartuffe'a spotyka się z wybuchem gniewu starszej pani. Bardzo spostrzegawcza jest Doryna, pokojówka Marianny, córki Orgona. Zauważa ona jak negatywny wpływ na Orgona ma Tartuffe, który po prostu pod jego wpływem ogłupiał. Trzeba przyznać, że Doryna mówi to, co myśli. Oprócz córki Orgon ma jeszcze syna Damisa. Zarówno Marianna, jak i Damis są zakochani. Marianna w Walerym, Damis w siostrze Walerego. Młodzi podświadomie czują, że los ich miłości zależy od Tartuffe'a. Ale Orgona przez dwa dni nie było w Paryżu. Po powrocie wypytuje się Doryny, co się działo w domu podczas jego nieobecności. Jakże mało obchodzi go złe samopoczucie żony Elmiry. Wzrusza się, o dziwo, na wieść o dobrym zdrowiuŚwiętoszka, kwitując to znanym powiedzeniem – biedaczek. Orgon do tego stopnia jest oczarowany Tartuffem, że pragnie wydać za niego Mariannę, o czym informuje zdezorientowaną córkę. Marianna słowa nie jest w stanie z siebie wydusić, natomiast Doryna z całych sił usiłuje przekonać Orgona, że to nie jest dobry pomysł. Ale jej trud idzie na marne. Orgon jest nieustępliwy, a gadatliwość Doryny powoduje, że chce ją uderzyć. Dziewczyna ucieka, Orgon ją goni, dostaje zadyszki i dopiero wtedy daje jej spokój. Dorynę dziwi milczenie Marianny, powinna walczyć o swoje szczęście, ale Marianna jest posłuszną córką i nie będzie sprzeciwiać się woli ojca, woli jednak odebrać sobie życie niż wyjść za mąż za Świętoszka. Doryna jest przerażona. Przekonuje Mariannę, że trzeba coś wymyślić. Tymczasem, jak to w życiu bywa, dochodzi do wypadków, które mogą wiele zmienić. Tartuffe jest tak pewny swojej pozycji w domu Orgona, że bez pardonu uwodzi Elmirę. Elmira jest doświadczoną kobietą, udaje , że nie rozumie jego zamiarów, trochę stara się całą sytuację obrócić w żart. Gdy Tartuffe jest zanadto natarczywy grozi, że poskarży się mężowi, chyba że Tartuffe poprze u Orgona starania Walerego o Mariannę. W tym momencie wchodzi Damis i wszystko słyszy. Oburzony opowiada ojcu o obłudnym zachowaniu się Tartuffe'a. Jak można było przewidzieć Tartuffe się obronił i to tak skutecznie, że Orgon wydziedzicza syna, a cały majątek zapisuje Świętoszkowi. Jeśli chodzi o córkę, ma wyjść za mąż za Tartuffe'a. Sytuację ratuje Elmira. Przekonuje męża, że sam przekona się o obłudzie Świętoszka. Ukrywa męża pod stołem w swoim pokoju i zaprasza Tartuffe'a. Tartuffe początkowo jest nieufny, ale ośmielony przez Elmirę nie ukrywa swoich uwodzicielskich zamiarów wyrażając się nadto kpiąco o Orgonie. Orgon nie ma już wątpliwości. Wypędza Świętoszka z domu, ale... Tartuffe ma go w ręku. Nie tylko jest właścicielem domu Orgona, ale ma szkatułkę z dokumentami jego przyjaciela Argasa, który uciekając obrał sobie Orgona za powiernika. Za chwilę zjawia się Tartuffe z komornikiem, który wręcza Orgonowi nakaz opuszczenia domu. Ale jak to bywa w komediach Moliera wszystko kończy się dobrze. Świętoszek zostaje aresztowany, bowiem okazuje się poszukiwanym groźnym przestępcą. Książę anuluje akt darowizny i wybacza Orgonowi przechowywanie dokumentów zbiega. Wszyscy są szczęśliwi z wyjątkiem Świętoszka, który zostaje odprowadzony do więzienia.

BOHATEROWIE:                                                                                                                                       * TARTUFFE (tytułowy Świętoszek) religijny hipokryta, który swoją fałszywą pobożnością mami Orgona, aby położyć rękę na jego majątku. Wywodzi się ze szlachty, ale stracił cały swój dobytek i szuka  sposobu, aby ponownie się wzbogacić. Zwrócił na siebie uwagę Orgona, poprzez swoją przesadną pobożność. Dzięki temu wkupił się w łaski zamożnego szlachcica, który przyjął go do swojego domu. O tym, że tytułowy bohater nie jest świętym, świadczy fakt, iż próbuje on romansować z Elmirą – żoną swojego wybawcy. Jest postacią dwulicową i bezczelną. Wykorzystuje naiwność swojego wybawcy, drwi sobie z niego. Po zdemaskowaniu jego prawdziwych zamiarów okazało się, że jest nie tylko dwulicowy, ale i bezwzględny. Bez skrupułów rozkazał przeprowadzenie eksmisji całej rodziny  Orgona z mieszkania, które w świetle prawa należało teraz do niego. Postać ta jednak zostaje ukarana. Oficer gwardii zaaresztował go, ponieważ książę rozpoznał w nim od dawna poszukiwanego oszusta. 

*ORGON – przed rozpoczęciem akcji Świętoszka był człowiekiem racjonalnym i szanowanym przez rodzinę. Mężczyzna   dawał się manipulować Świętoszkowi, który skłócił go z rodziną: postanowił złamać wcześniej dane  słowo Waleremu i ofiarować Tartuffe’owi rękę swojej córki Marianny. Naiwnie zaślepiony powierzchowną pobożnością swojego gościa zwierzył mu się ze swoich największych tajemnic, a w akcie złości na swojego syna uczynił ze Świętoszka jedynego spadkobiercę swojego majątku. Jako głowa rodziny jest bardzo stanowczy, a wręcz uparty. W jego sposobie kierowania domem  można dopatrzyć się elementów tyranii. Narzucił swoją wolę Mariannie, każąc jej wyjść za Tartuffe’a i pozostał nieubłagany w tej kwestii, co świadczyło także o jego egoizmie. Jego zaślepienie Tartuffe’em trwało do momentu, gdy sam, na własne oczy przekonał się, kim naprawdę był Świętoszek.

CIERPIENIA MŁODEGO WERTERA

Cierpienia młodego Wertera”    to opowieść o tym, co może uczynić z człowiekiem nieszczęśliwa miłość. Z człowiekiem niedojrzałym – należy koniecznie dodać. Od tytułowego bohatera wzięła nazwę postawa człowieka cierpiącego na chorobę duszy. Werteryzm to zapatrzenie- umiłowanie przyrody, izolowanie się od świata, co implikuje skrajny indywidualizm. Omawiany utwór to powieść epistolarna. Budowa opiera się na korespondencji- w tym wypadku listów Wertera do przyjaciela. Historia rozpoczyna się od wyjazdu z miasta na wieś. Bohater chce uwolnić się od romansu w jaki się uwikłał. Tutaj odnajduje spokój i ukojenie na łonie natury. Poznaje miejscowych i wtapia się w życie społeczne. Harmonię i spokój jaki tu odnalazł burzy kolejne wydarzenie. W drodze na bal, na który zaprosił naszego bohatera znajomy komisarz, Wertep spotyka „jedno z najmilszych stworzeń”. Mowa o Lotcie.. Na zabawie zakochuje się w niej bez pamięci i prosi o ponowne spotkanie. Od tego czasu widują się często, lecz Lotta traktuje go jako przyjaciela i towarzysza spacerów. Wertep coraz mocniej angażuje się w ten związek, miłość zaczyna go zwyciężać, nie myśli racjonalnie. Właśnie w tym momencie nieszczęśnik zachorował na Weltchmerz (chorobą duszy). Wybuchająca wiosną miłość do Lotty przeobraża się w trudne do opanowania uzależnienie. Dla Wertera ważne staje każde spojrzenie ukochanej, każdy jej gest. Następnie popada w huśtawkę nastrojów: z pełnego euforii zachwytu w graniczące z depresją przygnębienie. To okazują się jego stany, rzeczywistości które nim miotają: przesadna uczuciowość, fascynacja, poczucie bezsensu. Kolejnym powodem do smutku jest poznanie Alberta- narzeczonego jego ukochanej. W następnej scenie tego dramatu Albert ubiega Wertera przed samobójstwem. Wywiązuje się między nimi dyskusja. Analiza tej rozmowy uświadomi nam różnice między sposobem postrzegania świata przez obu młodzieńców. Albert jest człowiekiem mocno osadzonym w rzeczywistości. Stanowi niewątpliwe oparcie dla Lotty i daje jej poczucie bezpieczeństwa. Wydaje się kimś dążącym do jakiegoś celu, jest zaangażowany w życie ale bez namiętności. Albert pasuje do świata jemu współczesnego- jest jakby jego częścią. Wyznaje powszechnie przyjętą moralność. Wertep- całkowite przeciwieństwo. Jego zachowanie zarysowuje mentalność człowieka niedojrzałego. Nie umie sobie poradzić z problemami, odsuwa je, a kiedy dochodzi do kresu wytrzymałości i planuje samobójstwo, oskarża o swoje nieszczęście Lottę. Werter sam mówi o sobie, że jest indywidualistą. Jego wrażliwa dusza artysty nie zniesie szarości twego świata, on musi być ponad tym. Próbę targnięcia się na swoje życie argumentuje tym, że pewne czyny można usprawiedliwić, na dodatek samobójstwo należy do wielkich czynów. Jest zarazem lekarstwem na ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin