Pielgrzym-A.Mickiewicza-interpretacja.doc

(81 KB) Pobierz
sonet Adama Mickiewicza, pt: „Pielgrzym” – analiza i interpretacja

 

Sonet Adama Mickiewicza, pt: „Pielgrzym” – analiza i interpretacja.

Sonet ten powstał podczas pięcioletniego pobytu poety w Rosji, wtedy to kilkakrotnie odwiedził on Krym. Zafascynowany przyrodą wschodu napisał cykl sonetów, które wydane zostały w jednym zbiorze, pt: "Sonety Krymskie". Zbiór ten jest jednym z najważniejszych dzieł poety, czytany i podziwiany przez wiele pokoleń. Jest bogaty nie tylko w wiersze niepowtarzalne i piękne, ale ozdobione wyjątkowymi środkami stylistycznymi.

Obok fascynacji przyrodą w tomie tym do głosu dochodzą przemyślenia, rozterki i tęsknota człowieka, który zmuszony jest żyć poza swoja ojczyzną - zwyczajnego wygnańca, który nie potrafi sobie poradzić z tym, że jest tak daleko od własnego domu. Co gorsza musiał go opuścić wbrew własnej woli.

Podmiot liryczny tego wiersza nazwany jest pielgrzymem, czyli człowiekiem, który ciągle podróżuje, przemierza nieznane miejsca, aby w końcu dotrzeć do swojej ojczyzny. Cały sonet przybiera formę monologu lirycznego wygłaszanego przez podmiot liryczny. Mówi on, że tęskni za swoim krajem, miejscem, które kocha - Litwą. Twierdzi, że tej tęsknoty nic nie jest w stanie zagłuszyć, ani zmniejszyć: ani "kraina dostatku i krasy", ani "niebo jasne", "piękne lice". Nic nie jest w stanie zrekompensować i wynagrodzić mu tak strasznego doznania jak utrata domu. Przy życiu trzymają go jedynie wspomnienia z ojczyzny, gdy deptał ojczyste "trzęsawice". Nie jest pocieszeniem dla niego życie wśród "rubinowych morów" i "złotych ananasów". Podmiot liryczny tęskni za wszystkim co spotkało go na Litwie. Teraz cierpi bo jego losem jest pielgrzymowanie, a ojczyzna to tylko "luba dziedzina, która mi odjęta".

Sonet posiada układ rymów : pierwsza i druga strofa - rymy parzyste, oraz okalające: a b b a, trzecia i czwarta przeplatające się: c d d, c d c. Często można odnaleźć w tekście równoważniki zdań, pojawiają się także zdania wykrzyknikowe i pytające, za pomocą Adam Mickiewicz wyraża swój niepokój i rozdarcie wewnętrzne.

Sonety opisują także orientalizm krain, po których podróżuje poeta. Pojawiają się elementy wschodniego słownictwa i kultury.

 

„Sonety krymskie” A. Mickiewicza są efektem podróży krajoznawczej po Krymie odbytej przez autora latem 1825 roku. Powstały cykl utworów, wydany w 1826 roku w Moskwie, określany jest mianem - lirycznego pamiętnika z podróży.

Sonet jako gatunek literacki, wywodzący się z poezji włoskiej XIII – XIVw., charakteryzujący się regularną budową, z reguły składa się z 14 wersów ułożonych w cztery zwrotki: dwie strofy czterowersowe - opisowe i dwie kolejne trójwersowe - wypełnione głęboką refleksją. Jednakże w cyklu „Sonet krymskich” odnajdujemy nieliczne utwory odbiegające od tego stereotypu sformalizowanej i zwięzłej struktury. Przykładami takich dzieł mogą być: „Pielgrzym” i „Grób Potockiej”, które są jednym wielkim rozważaniem egzystencjonalnym podmiotu lirycznego. Jest to typ liryki refleksyjnej, bardzo osobistej, a wręcz kameralnej. Cykl „Sonet krymskich” rozpoczęty jest słowami słynnego twórcy epoki romantyzmu - J.W.Goethego:

„Kto chce zrozumieć poetę,
Musi wejść w jego świat.”

Uważam, iż właśnie to stwierdzenie powinno być naszym motywem przewodnim w interpretacji tego typu utworów. Dokonując szczegółowej analizy biografii A.Mickiewicza dochodzimy do wniosku, iż poeta utożsamia się z podmiotem lirycznym, który staje się swoistym porte – parole autora. A.Mickiewicz w 1824 roku został zesłany w głąb Rosji za działalność patriotyczną w kraju. Od tego czasu był emigrantem, który w swoich utworach wyrażał ogromną tęsknotę za ukochaną ojczyzną. Uważam, iż takim najbardziej osobistym utworem poety, zawartym w tym cyklu jest dzieło pt.”Pielgrzym”. Spotykamy tu bohatera, obarczonego bagażem pamięci i skazanego na podwójną samotność: intymno-uczuciową i wygnańca oderwanego od rodzinnego kraju. Toteż jest to typ bohatera bajronicznego, gorzko doświadczonego, któremu stale towarzyszy pamięć utraconej przeszłości. W samym tytule sonetu zawarte zostało kluczowe słowo – „pielgrzym”, które na samym początku sygnalizuje nam temat tego dzieła. Poeta w utworze staje się swoistym pielgrzymem podążającym poprzez lirykę ku utraconej ojczyźnie. Podmiot liryczny jest turystą, który zachował poznawczą ciekawość świata i chłonne oko. „U stóp moich kraina dostatków i krasy…” w słowach tych dostrzega on fenomeny natury oraz krajobrazy najzupełniej nowe, które go otaczają. Jednak w kolejnych wersach dowiadujemy się, iż mimo olśniewającego piękna orientu, podmiot liryczny nadal cierpi i tęskni za krajem ojczystym. Ma teraz wszystko, ale tego nie docenia. Pragnie powrócić do ojczyzny, do miejsc gdzie zaznał prawdziwego szczęścia. Dostrzegamy, więc pewien powstały kontrast pomiędzy pięknem natury, a nastrojem wewnętrznym poety. W dalszej części utworu widzimy apostrofę skierowaną do rodzinnego kraju – Litwy. W tym miejscu poprzez personifikację ojczyzny, podmiot liryczny porównuje ją do ukochanej, lecz utraconej kobiety. Dostrzegamy tu, więc ponownie analogię do biografii poety. Tą nieosiągalną kochanką jest Maryla Wereszczakówna – młodzieńcza miłość Adama Mickiewicza. Uczucie, jakim obdarzył poeta swoją ukochaną zostało jednak przez nią nieodwzajemnione i ostatecznie odrzucone. Jest to model miłości typowo romantycznej – niedopuszczającej pierwiastka fizycznego i kończącej się rozstaniem. Mimo, iż upłynęło wiele lat Mickiewicz nadal pamięta o Maryli i zastanawia się czy ona również o nim nie zapomniała. W swoich głębokich przemyśleniach i zadumie zadaje sobie wiele pytań retorycznych, lecz robi to nie w celu wyrażenia wątpliwości czy uzyskania odpowiedzi, lecz zaakcentowania własnej opinii mówiącego i potwierdzeniu jej u odbiorcy. „Depcąc świeże me ślady czyż o mnie pamięta?”;

Dlaczegoż roztargniony wzdychałem bez ustanku
Do tej, którą kochałem w dniu moich poranku?”

Sonet ten jest typowym dziełem romantycznym, odbiegającym od wszelkich norm i schematów. W utworze widoczna jest charakterystyczna dla twórców tamtej epoki fragmentaryczność dzieła. Natomiast liczne sentencje pytające i równoleżniki zdań dodają dynamiki tekstu. Znany krytyk literacki A.Witkowska twierdzi, iż „Sonety krymskie” są nasycone zwycięskim, a nawet wręcz prowokacyjnym dążeniem do łamania barier języka, wprzęgniętego w funkcje opisowe, jakich do tej pory nie znał.” Poeta A.Mickiewicz w mistrzowski sposób próbuje ogarnąć opisem literackim, całe piękno orientu, które go otacza. Dzięki swoim niezwykłym zdolnościom artystycznym tworzy cykl utworów doskonałych.

 

Motyw tułacza pojawia się w wielu utworach literatury światowej. Tradycja wędrówki pielgrzyma sięga do mitologicznego toposu homo viator tzn. człowieka - wędrowca, tułacza. Pierwowzorem wędrowca jest Odyseusz z utworu Homera czy Mojżesz z "Biblii". Wygnaniec, to ktoś, kto opuszcza kraj ojczysty, wychodźca. Motyw pielgrzyma, emigranta po raz pierwszy w naszej literaturze pojawił się w okresie romantyzmu. Niekorzystne wydarzenia historyczne zmuszały tysiące Polaków do wyjazdów z kraju. Po upadku powstania listopadowego wielu twórców musiało udać się w obce strony i tam, poza granicami kraju, spędzali większą część swojego życia.

Adam Mickiewicz w czasie pobytu na zesłaniu w głąb Rosji odbywa podróż na Krym. Zafascynowany niezwykle piękną przyrodą a jednocześnie tęskniący za utraconą ojczyzną, pisze cykl sonetów zwanych "Sonetami krymskimi". Wszystkie te utwory łączy osoba samotnego podróżnika, zwiedzającego tamte okolice. Mamy o nim bardzo ograniczoną wiedzę, jest to typowy bohater romantyczny. Nie wiemy, jak się przybysz nazywa, nie znamy jego przeszłości. Jest to postać tajemnicza, samotna, głęboko nieszczęśliwa. Bohater liryczny - pielgrzym - jest chory na smutek, którego przyczyną jest pamięć przeszłości. Umie dostrzec piękno przyrody, jednak nie potrafi uwolnić się od wspomnień, tęskni za swoim ojczystym krajem.

Czytając sonet Adama Mickiewicza pt. „Pielgrzym” możemy zauważyć że język utworu jest bardzo podniosły, poetycki charakteryzujący poetów romantyków z przełomu XVIII i XIX wieku. Utwór ubarwiony jest licznymi środkami stylistycznymi takimi jak epitety np. „piękne lice”, „złote ananasy” czy metafory np. „ kraina dostatków i krasy”. Autor posługuje się również wykrzyknieniami ( „Tak daleki! Tak różna wabi mię ponęta!”) oraz pytaniami retorycznymi („dlaczegóż roztargniony wzdycham bez ustanku / do tej, którą kochałem w dni moich poranku”; „czyż o mnie pamięta?”), które podkreślają tęsknotę za ojczyzną, rozpacz, poczucie oddalenia, smutek i niepewność Pielgrzyma. Mickiewicz w sonecie ukazuje też swoje zafascynowanie kulturą Wschodu poprzez wprowadzenie do utworu orientalizmów np. „słowiki Bajdaru, Salhiry dziewice”. W pierwszych dwóch strofach Pielgrzym opisując piękną krainę oraz cudowna przyrodę, przeciwstawia obraz kraju bogatego ubogiemu wizerunkowi Litwy. („ nad głową niebo jasne, obok piękne lice, / dlaczegóż stąd ucieka serce w okolice / dalekie (...)? ) To połączenie służy ekspresji „związku” emocjonalnego człowieka z ojczyzną. Ów człowiek nie przywiązuje wagi do wartości materialnych, ale jak nakazuje ideologia epoki szanuje i kocha to, co mu najbliższe. Upodobanie w pięknie Orientu nie jest i nie będzie w stanie zastąpić Pielgrzymowi ojczyzny („I weselszy deptałem twoje trzęsawice / Niż rubinowe morwy, złote ananasy.”)

Jeden z najpiękniejszych we współczesnej literaturze zbiór liryki wygnania i tęsknoty za krajem ojczystym stworzył Kazimierz Wierzyński. 17 września 1939 roku autor przekroczył granicę rumuńską łudząc się, że wkrótce wróci. Pierwszy etap emigracyjnej wędrówki poety to Francja. Pisze wówczas wiersze o pielgrzymach i wygnańcach. Dalsze losy Wierzyńskiego okazały się typowe dla polskiego uchodźstwa: Portugalia, Brazylia, Stany Zjednoczone. Była to droga bez powrotu. K. Wierzyński stał się najbardziej znanym poetą wojennej i powojennej emigracji polskiej. Ukazał rozdarcie wewnętrzne kogoś, kto pamięta szczęśliwą przeszłość, a jednocześnie przeżywa smutek z powodu oddalenia od bliskich osób i stron.

W jednym z jego utworów - „Kufer” opartym na motywie wygnańca i tułacza, przychodzi straszna refleksja nad ludzką egzystencją.„Kufer blachą okuty (...) /cała moja ojczyzna“ – te słowa pojawiają się na początku utworu i zapowiadają obraz goryczy, bólu i cierpienia. Czym innym może być życie człowieka, którego kufer wypełniają „ paszporty, obywatelstwa / emigracyjne wizy”. Pasmo cierpień, dramat, wyobcowanie – to towarzyszy treści wiersza Wierzyńskiego.

Nastrój utworu jest podobny do mickiewiczowskiego sonetu, ponieważ nasycony jest bólem człowieka, którego przepełnia poczucie oddalenia od tego, co tak kocha, czuje się wyobcowany. Choć o swoim cierpieniu mówi z goryczą, wspomina o" samotności dzikiej", niejednokrotnie towarzyszy mu uderzający dystans wobec własnej tragedii, którą zamyka w kategoriach "psiego wycia", "spazmu", do których, "wstyd (...) się przyznać". Podmiot liryczny, w odróżnieniu od bohatera sonetu krymskiego, zdaje się wyrzucać sobie własną słabość, podatność na silne emocje wobec dramatu jakiego doświadcza. "Gorycz nostalgii", jaką odczuwa, jest dla niego "najrozpaczliwszym rupieciem", które to wyznanie szczególnie podkreśla wewnętrzne rozbicie człowieka w obliczu konieczności pozostania na emigracji. Nie sposób dostrzec tu, tak przecież wyraźnego w „Pielgrzymie”, jakiegokolwiek wrażenia, zachwytu wędrówką, obcym krajem czy odmienną kulturą, u emigranta wypowiadającego się w wierszu. Przeciwnie, bohater omawianego utworu traktuje podróż jako konieczność, drogę bez wyjścia, "potrzask". Bezbarwnie i beznamiętnie wyraża się on o podróżach: "i przeprowadzka za przeprowadzką. / z Ameryki do Europy / z Europy do Ameryki (...)". Towarzyszą mu zatem emocje zupełnie różne od ekstatycznego podziwu Pielgrzyma dla egzotyki i piękna Orientu. Bo, choć wspomina o tym nieśmiało, w głębi jego serca tkwi silnie zakorzeniona miłość, której nie potrafi pokonać, a która, nie pozwalając zapomnieć o tragedii utraty ojczystego kraju , przesyca pesymizmem.

Tytułowy kufer jest „całą ojczyzną” Wierzyńskiego. Opis jego zawartości jest symbolem pielgrzymki przez różne światy człowieka, który stracił wszystko w swoim życiu. „Normalny nieszczęścia początek / i obłąkany koniec” obrazuje tragedię bohatera, który zmuszony był całe swe życie zamknąć w kufrze. Jest on jednak pozbawiony podniosłości, która jest charakterystyczna dla poezji romantyzmu. Wierzyński zatem jest wierny swojej epoce dwudziestolecia międzywojennego. Kreacja „ja” lirycznego nie ma zatem niczego wspólnego z ideałami romantycznego poety.
Utwór ten wizualnie jest podobny do „Pielgrzyma”, ponieważ jest podzielony na strofy. Jednak treść, choć opowiada o podobnych doświadczeniach wyraża odmienne poglądy i uczucia obydwu poetów. Wersyfikacja wiersza Wierzyńskiego i nieregularnie ułożone rymy upodabniają go do wiersza wolnego.

Po przeanalizowaniu obydwu wierszy dostrzegamy wszystkie podobieństwa i różnice pomiędzy nimi. Zarówno „Pielgrzym” Mickiewicza, jak i „Kufer” Wierzyńskiego są utworami napisanymi pod wpływem doświadczeń życiowych. Obaj poeci skazani byli na przymusowe przebywanie poza ojczystym krajem co bardzo głęboko przeżywali. Czytając oba utwory możemy dostrzec tragizm losów bohaterów lirycznych. Zarówno tytułowy pielgrzym jak i emigrant przeżywają ciężkie chwile. Obaj chcą wrócić do swojej ojczyzny ale różne przeciwności losu nie pozwalają im na to. Różnica pokoleniowa ma jednak duży wpływ na dzieła. Epoka romantyzmu, w której żył Mickiewicz cechowała się bardzo charakterystycznymi elementami, które zawarte są w utworach poety. Dlatego język, styl czy kompozycja „Pielgrzyma” są całkowicie odmienne od wiersza poety międzywojennego jakim był Wierzyński.

Pielgrzym” Adama Mickiewicza – analiza i interpretacja sonetu

Cykl "Sonetów krymskich" Adama Mickiewicza to efekt wycieczki krajoznawczej po Krymie, odbytej przez poetę w 1825 roku. Opublikowany w 1826 roku w Moskwie tom wierszy jest określany mianem "lirycznego pamiętnika z podróży".

Sonet jako gatunek literacki wywodzi się z poezji włoskiej trzynastego i czternastego wieku. Jest on samodzielnym utworem poetyckim o specjalnym układzie rymów, składającym się z dwóch strof czterowersowych, zazwyczaj opisowo-narracyjnych, oraz dwóch trzywersowych o charakterze liryczno-refleksyjnym. Warto zauważyć, że w "Sonetach krymskich" występuje kilka utworów odbiegających od typowej struktury sonetu, na przykład "Pielgrzym" czy "Grób Potockiej". "Sonety krymskie" zalicza się do liryki refleksyjnej. Cykl otwiera cytat z Johanna Wolfganga Goethego: "Kto chce zrozumieć poetę, powinien udać się do jego kraju". Według mnie to stwierdzenie powinno stać się główną myślą podczas interpretacji tego rodzaju poezji. Analizując szczegółowo życiorys Adama Mickiewicza, wysnuwamy po jakimś czasie wniosek, iż poeta to tak naprawdę podmiot liryczny własnych wierszy. W 1824 roku Adam Mickiewicz został zesłany w głąb Rosji za aktywną działalność patriotyczną w swojej ojczyźnie. Od tamtej pory stał się emigrantem, który tęsknił za ojczyzną, przelewając swoje uczucia na papier. Moim zdaniem najbardziej osobistym sonetem z cyklu "Sonety krymskie" jest "Pielgrzym". Podmiotem lirycznym utworu jest obarczony bagażem pamięci, skazany na samotność wygnaniec, którego oderwano od rodzinnego kraju. Przypomina on w pewnym sensie bohatera bajronicznego, tragicznie doświadczonego przez los. Zawarte w tytule słowo "pielgrzym", które od początku sugeruje nam temat wiersza, jest bez wątpienia słowem kluczowym. Podmiot liryczny utworu jest swego rodzaju pielgrzymem usiłującym dotrzeć do swojej ojczyzny poprzez pisanie poezji. Zauważamy u niego zmysł turysty, który przejawia ciekawość świata, obserwując to, co dzieje się wokół niego: "U stóp moich kraina dostatków i krasy,

Nad głową niebo jasne, obok piękne lice;

Dlaczegoż stąd ucieka serce w okolice

Dalekie, i - niestety! jeszcze dalsze czasy?".

W tych słowach został zawarty fenomen natury. Kolejne wersy potwierdzają, że mimo przepychu orientalnej przyrody podmiot liryczny wciąż cierpi i tęskni do ojczyzny. Pragnie wrócić do rodzinnego kraju, do miejsc, w których dane mu było zaznać prawdziwe szczęście. Istnieje zatem kontrast między urokiem natury a przeżyciami wewnętrznymi podmiotu lirycznego. Dalsza część sonetu zawiera apostrofę skierowaną do Litwy. Personifikując ojczyznę, podmiot liryczny zestawia ją z ukochaną, lecz bezpowrotnie utraconą kobietą. Jest to prawdopodobnie nawiązanie do biografii poety. Tą utraconą kochanką jest Maryla Wereszczakówna - młodzieńcza miłość autora "Dziadów". Uczucie, jakim darzył Mickiewicz swoją ukochaną, nie zostało odwzajemnione. Tym samym Adam Mickiewicz i Maryla Wereszczakówna zrealizowali model miłości romantycznej, która nie dopuszczała elementu fizycznego i kończyła się rozstaniem. Mimo upływu lat Adam Mickiewicz wciąż ma w pamięci Marylę i zastanawia się, czy ona nadal o nim pamięta. Oddaje się głębokim przemyśleniom i zadumie, stawiając liczne pytania retoryczne: "Depcąc świeże me ślady, czyż o mnie pamięta?", "Dlaczegoż roztargniony wzdycham bez ustanku / Do tej, którą kochałem w dniu moich poranku?".

Sonet "Pielgrzym" nie jest typowym wierszem romantycznym, ponieważ odbiega nieco od ówczesnych schematów. Znana krytyk literacka, Alina Witkowska, uważa, iż "Sonety krymskie" są nasycone "zwycięskim, a nawet wręcz prowokacyjnym dążeniem do łamania barier języka, wprzęgniętego w funkcje opisowe, jakich do tej pory nie znał". Adam Mickiewicz próbował opisać całe piękno orientalnego krajobrazu, który miał okazję podziwiać. Jego niezwykłe zdolności poetyckie sprawiły, że stworzył dzieło na najwyższym poziomie.

"Sonety krymskie" to przykład klasycznego cyklu romantycznego, który można nazwać lirycznym pamiętnikiem. W tych utworach zawarł poeta targające nim uczucia wywołane tęsknotą za utraconym krajem:

"Litwo! piały mi wdzięczniej twe szumiące lasy

Niż słowiki Bajdaru, Salhiry dziewice,

I weselszy deptałem twoje trzęsawice

Niż rubinowe morwy, złote ananasy".


„PIELGRZYM” – C. K. NORWID.

„Pielgrzym” to XI wiersz z cyklu „Vademecum”. Za życia poety tomik nie został wydany. Jedynym takim tomikiem jest tomik wydany w 1863 w Lipoku przez samego poetę. Wiersz ma charakter dyskusji, świadczą o tym zwroty do adresata „Wy myślicie”. Biernemu trwaniu przeciwstawione zostało życie – pielgrzymowanie. Pielgrzym – bohater – twierdzi, że życie czynne, życie człowieka, który dąży do obranego celu jest lepsze. Pozycję pielgrzyma nazywa stanów – stanem, przyrównuje ją do wieży wznoszącej się ponad płaskie domy (metafora ta określa ludzi, których życie polega na biernym trwaniu, zadawalaniu się tym co posiadają, rzeczami materialnymi). Wieża ta sterczy w chmury. Pielgrzym to zatem człowiek niezależny, ponad innymi stanami. I wielokropek, którym kończy się zwrotka i użyta przez poetę inna czcionka eksponuje słowa – klucze zawarte w pierwszej zwrotce, w której zawarta jest próba zdefiniowania człowieka – pielgrzyma.
Zwrotka druga zaczyna się bezpośrednim zwrotem do adresata wpisanego w tekst. Pielgrzym podejmuje dyskusję z powszechnie wyrażanym poglądem, iż miarą wielkości człowieka jest posiadany majątek. Podmiot liryczny mówi, że dokonywanie czegoś niepowszedniego, hołdowanie wszystkiemu czego się dokonuje, to świadczy o wielkości myśli i ducha. Koczujący w ruchomym namiocie wędrowiec, jest w wolnym człowiekiem, władcą ziemi, którą przemierzył własnymi nogami, dlatego nazywa siebie Panem i dumnie mówi, że posiada ziemię, na której stoi. Metafora zawarta w zwrotce IV jest wieloznaczna. Słowa podkreślone przez Norwida wyraźnie nawiązują do księgi Jozuego 1,3

„Każde miejsce, na którym stanie noga wasza
Oddaję wam jak to przysięgłem Mojżeszowi”.

Pielgrzym na świadomość silnego i bezpośredniego związku z tą ziemią, na której stoi (stoi twardo na ziemi), nie przekracza granic wyznaczonych przez naturę. Osiągnąć szczęście można tylko wtedy, gdy ograniczy się je do ludzkiej miary, gdyż są zakreślone granice królestwa człowieka.

Pielgrzym” - Cyprian Kamil Norwid.

Autor był niedocenianym za życia poetą drugiego pokolenia romantyków. Tworzył utwory o charakterze filozoficzno - społecznym, czy narodowym i patriotycznym. Przykładem może stać się wiersz, pt: "Pielgrzym".

Tematem i motywem przewodnim utworu jest metafora życia jako podróży, czy wędrówki. Wędrówka poety jest całym jego domem. To dzięki niej poeta ma poczucie, że posiada na świecie "swój własny kąt". Autor, jak każdy człowiek, będący tułaczem nie ma domu, jest wygnańcem cierpiącym i tęskniącym za ojczyzną. Jest ciągłym pielgrzymem, który mimo wszystko potrzebuje mieć coś stałego i swojego. Natomiast on stawiając gdzieś nogę sprawia, że właśnie tam mieszka. Niebo jest dachem. Autor uważa, że nikt mu nie odbierze tego domu. Mimo że nie wygląda jak wszystkie inne, to zawsze będzie istniał, dopóki tylko on sam będzie w ciągłej wędrówce

Wiersz jest swoistą rozmową poety z odbiorcami. Zwraca się do nich: "Wy myślicie". Życiu nudnemu, biernemu, bezowocnemu, przeciwstawiona została wędrówka i pielgrzymowanie. Właśnie za tym drugim opowiada się autor wiersza, uważając, że jest to lepszy sposób na spędzenie czasu. Pozycja pielgrzyma porównana jest do pewnego stanu, w którym znajduje się człowiek. Stan ten jest o wiele wartościowszy od sytuacji, w której trwają zwykli ludzie - pojawia się metafora wieży będącej najwyżej w porównaniu z dachami zwyczajnych domów. Ludzie zwykli zadawalają się biernym trwaniem, bo cieszy ich wartość przedmiotów materialnych. Ale są przez to ograniczeni, a pielgrzym to człowiek wolny i niezależny.

Dla autora Ziemia jest bogactwem i własnością każdego człowieka. Norwid powie, że "tyle mam - dopokąd idę". Wartością mogą być rzeczy, które nie koniecznie są materialne i namacalne. Norwid żyje zatem otoczony bogactwem, jego sytuacja jest "stanów stanem" i nikt nie jest w stanie mu tego odebrać, aż do ostatniego dnia wędrówki.

 

Pielgrzym jest pątnikiem, wędrowcem kierującym się do miejsca kultu. Łaciński odpowiednik tego słowa oznacza „obcy”, „cudzoziemski”. Znając etymologię tego wyrazu, łatwiej jest zrozumieć treści zawarte przez Cypriana Kamila Norwida w wierszu Pielgrzym, należącym do cyklu Vade – mecum.

Podmiot twierdzi, że ponad wszystkimi stanami istnieje stan – instytucja, stan pielgrzymów. Opisany jest on „jako wieża nad płaskie domy stercząca w chmury”. Oznacza to, że podmiot ma świadomość wyższości moralnej ponad innymi ludźmi. Wieża ponad dachami domów jest wyraźnym znakiem wyróżniającym ów „stan ponad stany”.

Wy myślicie, że i ja nie Pan,
Dlatego że dom mój ruchomy,
Z wielbłądziej skóry...

Podmiot zwraca się do odbiorcy zbiorowego, o czym świadczą słowa „wy myślicie”. Dementuje pogląd, że pielgrzym pozbawiony jest domu. Twierdzi, że dom pielgrzyma jest ruchomy oraz że droga pielgrzyma jest zgodą na życie pustyni, bez wygód stabilnego i stałego domu. Dom metaforycznie przedstawiony jest jako obiekt stworzony „z wielbłądziej skóry”.

Przecież ja aż w nieba łonie trwam,
Gdy ono duszę mą porywa
Jak piramidę!


Podmiot – pielgrzym udowadnia, że ciągła podróż i tym samym doskonalenie siebie samego, przybliża go do Boga, czy wręcz do świętości. „Łono nieba” pokrywa duszę podmiotu „jak piramidę”. Piramida, monumentalny grobowiec w kształcie ostrosłupa, mocno osadzony w kulturze starożytnego Egiptu, krył w sobie groby królów i rozmaite skarby. Dusza podmiotu jest tym samym znacznie uwznioślana.

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin