00:00:38:JUBILEUSZ 00:02:24:Johnie Dee. 00:02:26:Niektóre z pięknych szaleństw,|które ty nazywasz aniołami... 00:02:30:wzywajš|aby zapomnieć o swoich troskach. 00:02:33:Trochę okowity, aby przetrwać tš ciężkš noc -|dla naszej przyjemnoci... 00:02:37:i tš naszš damę. 00:02:39:Wasza Wysokoć, kiedy razu pewnego dziewica|wystroiła całš Ziemię... 00:02:45:tak przez dziewicę|narodzi się ona ponownie. 00:02:49:Tak mówi stara księga,|mšdroć. 00:02:58:Drogi Doktorze Johnie... 00:03:01:nasz zwycięski antymon... 00:03:04:oczy naszego królestwa. 00:03:06:On zadowoli mnie i ujrzeć pozwoli|oraz dyskusję prowadzić z aniołami. 00:03:11:Wasza Wysokoć,|czar który rzucamy... 00:03:14:w imię Jezusa Chrystusa|i jego anielskich sług... 00:03:18:przyzywa ognistš,|duchowš istotę... 00:03:25:naszego anioła Ariela. 00:03:36:Metrotronie... 00:03:39:aniele dowódco|dziesięciu sług... 00:03:42:Przyzywam Ariela,|perłę ognia... 00:03:47:mojš jedynš gwiazdę. 00:03:50:Boskie wiatło księżyca,|wysyłam mój kwiat. 00:03:56:Dym i popioły|wieków minionych... 00:03:59:które wiszš jak poranna mgła|w welonie otulajšcym wszechwiat... 00:04:03:wirujš w tańcu|posród strumieni powietrza... 00:04:06:a posród nich,|spadajšca gwiazda, mój anioł Ariel... 00:04:10:leci z lustrzanymi oczyma, zostawiajšc|cieknšcy, fosforyzujšcy lad... 00:04:16:przez wszechwiat. 00:04:19:W dół. 00:04:22:W dół spada|ku Ziemi... 00:04:25:poprzez wielkš pustkę... 00:04:27:na zakręcie nieskończonoci. 00:04:30:I jak ognista róża,|obniża loty... 00:04:35:do Jeziora miertelników. 00:04:48:Wspaniała czeć Ci, wielki mistrzu. 00:04:53:Panie grobów, czeć Ci. 00:04:59:Przybywam aby odpowiedzieć|twojej najwspanialszej rozkoszy... 00:05:03:aby stać się niš, aby latać i pływać... 00:05:07:zanurzać się w ogniu,|galopować na skłębionych chmurach... 00:05:11:na twój usilny rozkaz. 00:05:14:Ariel... i cała jego wspaniałoć. 00:05:19:Ta wizja przekracza|wszelkie granice. 00:05:22:Takiego podsumowania|nigdy nie wyszpiegowałem. 00:05:26:Anioł, Wasza Wysokoć,|jest prawdziwym cieniem słońca. 00:05:30:Duchu Arielu... 00:05:33:Jej Wysokoć|pragnie otrzymać wiedzę... 00:05:36:aby pływać|w tych czystych wodach... 00:05:38:które sš esencjš tego|co wišże całe stworzenie. 00:05:42:Poprzez mnie... 00:05:44:to zadanie zostanie wykonane. 00:05:48:Ponieważ jam jest czystociš|i oczyszczonym duchem... 00:05:53:poprzez którego ty dostojny przemieniasz|wszystkie metale... 00:05:57:w najczystsze złoto. 00:06:02:Słodka Wysokoci,|zbierz swojš odwagę... 00:06:04:i bšd wesoła... 00:06:07:bo odsłonię ci... 00:06:10:cień tego czasu. 00:06:37:Koniec z tym, dzieci.|Stawać pod cianę. 00:06:46:W porzšdku. Ruszać się.|Włanie tam. No dalej. 00:06:49:No dalej! 00:06:51:Szybko! 00:06:54:Biegnij! No już! Biegnij! 00:07:27:W porzšdku, dziewczyny. 00:07:30:Jestemy dumni mogšc przedstawić... 00:07:32:Panienkę Amyl Nitrate... 00:07:35:chwałę Anglii... 00:07:37:która opowie nam|niezwykle pasjonujšcš historię... 00:07:40:swojego zrujnowanego życia. 00:07:46:wiata nie interesujš|już dłużej bohaterowie. 00:07:51:To takie smutne. 00:07:54:Wiemy dzisiaj|o nich zbyt wiele, nieprawdaż? 00:08:00:Czy znacie jakich prawdziwych bohaterów? 00:08:02:Nie. 00:08:04:Ja nie. 00:08:07:Jakkolwiek, pozwólcie że przedstawię wam|Amyl Nitrate. 00:08:13:Ona jest naszš bohaterkš. 00:08:22:Naszym szkolnym motto jest:|Faites vos desirs realite. 00:08:27:Uczyń swoje pragnienia rzeczywistociš. 00:08:29:Sama preferuję piosenkę,|"Nie nij o tym, bšd tym." 00:08:37:"W tych dniach, pragnieniom nie|pozwalano stawać się rzeczywistociš. 00:08:41:Więc fantazja|była dla nich substytutem - 00:08:44:filmy, ksišżki, zdjęcia. 00:08:47:Nazywali to sztukš. 00:08:49:Ale kiedy twoje pragnienia|stanš się rzeczywistociš... 00:08:51:nie potrzebujesz już dłużej|fantazji czy sztuki." 00:09:12:"Zawsze pamiętałam o|szkolnym motto. 00:09:14:Gdy byłam dzieckiem,|mojš bohaterkš był Myra Hindley. 00:09:17:Pamiętacie jš? 00:09:19:Zbrodnie Myry przerastały,|jak twierdzili, wszelkie wyobrażenia. 00:09:23:Z tego powodu, że nikt wtedy|nie miał wyobrani. 00:09:26:Naprawdę nie wiedzieli, jak|uczynić swoje pragnienia rzeczywistociš? 00:09:30:Nie byli artystami,|jak Myra. 00:09:33:Można się teraz miać|z ich naiwnoci. 00:09:38:Kiedy, na moje piętnaste urodziny... 00:09:40:prawo i porzšdek|zostały w końcu obalone... 00:09:43:wszystkie te statystyki, które były|substytutem dla rzeczywistoci... 00:09:46:po prostu zniknęły. 00:09:48:Statystyki zbrodni spadły do zera." 00:09:52:Kto wierzył|więc w statystyki? 00:09:55:Tylko aktywni. 00:09:57:W każdym razie,|zaczęłam tańczyć. 00:10:03:Chciałam przeciwstawić się... grawitacji. 00:13:05:Nie tańczyłam przez długi czas. 00:13:07:Nikt nie interesuje się|już baletem. 00:13:11:Ale historia|cišgle mnie fascynuje. 00:13:13:Jest taka niematerialna. 00:13:15:Możesz splatać fakty,|jak ci się żywnie podoba. 00:13:17:Dobrzy faceci mogš zamieniać się|miejscami ze złymi facetami. 00:13:21:Możesz myleć, że Ryszard II Angielski|był zły, ale będziesz się mylić. 00:13:26:Co odróżnia Hitlera|od Napoleona... 00:13:28:czy nawet Alexandra? 00:13:30:Rozmiar zniszczenia,|czy też odległoć od nas w czasie? 00:13:35:Czy Churchill był bohaterem? 00:13:37:czy zmienił historię|na lepsze? 00:13:41:Moja przyjaciółka Furia,|na sofie, jest teraz piromaniaczkš. 00:13:45:Ale ona sšdzi, że jest rewolucjonistkš,| majšcš zmieniac wiat na lepsze. 00:13:49:Nie jestem pewna. 00:13:51:Chłopcy w łóżku|to Sfinks i Anioł. 00:13:54:To bracia z Deptford. 00:13:56:Ich zwišzek jest szczególny... 00:13:59:- ale sš wystarczajšco mili. 00:14:02:A tam dalej, w umywalce|jest Chaos, nasza francuska au pair. 00:14:08:Życie w Anglii, w tych dniach,|jest inflacyjne... 00:14:11:ale idziemy naprzód bez względu na to... 00:14:13:borykajšc się ze złym rzšdzeniem|oraz idiotyzmem z każdej strony. 00:14:19:Och, 'Carnation' od 'Floris'. 00:14:23:Nie wszystkie dobre rzeczy|zniknęły. 00:15:15:Kurwa! Chuj! 00:15:26:- Co jest, Amyl?|- Potłukłam mój kubek z Winstonem Churchillem. 00:15:29:- Hej, patrz.|- Och, Winston! 00:15:32:- Oj.|- Hej, nie martw się.|Skleimy go razem. 00:15:37:- Mam trochę kleju. Nie martw się.|- Hej, spójrz. 00:15:39:- Masz jaki klej? Masz jaki klej?|- Taaa, taaa. 00:15:45:"Naucz Się Historii",| napisana przez Amyl Nitrate. 00:15:53:Numer jeden:|'Historia Anglii'. 00:15:58:"Wszystko zaczęło się od|Williama Zdobywcy... 00:16:00:który wgniótł Anglo-Saxonów|w glebę... 00:16:03:dzielšc kraj |na ich i nasz. 00:16:06:Żyli w rezydencjach|i jedli wołowinę przy suto zastawionych stołach... 00:16:09:podczas gdy biedacy mieszkali|w domach, doglšdali krów|na miseczce owsianki - 00:16:13:podczas gdy oni panoszyli się wród nich|ze swoim aroganckim, obcym akcentem. 00:16:16:W kraju były dwa języki..."|- Jakie dwa języki? 00:16:20:Chiński i liverpudelski.|Skšd mam wiedzieć? 00:16:22:- A co z Normanem?|- Jakim Normanem? 00:16:25:A id się pierdol. 00:16:27:"W kraju były dwa języki,|a ziarna wojny zostały zasiane. 00:16:30:Na poczštku|obydwie strony koegzystowały... 00:16:32:spotykajšc się jedynie na torze wycigowym|i polu walki... 00:16:34:podczas gdy walczyli|reszta wiata..." 00:16:38:To ty, Chaos -|"którš pogardzali|bardziej niż samymi sobš. 00:16:42:I kiedy pewnego dnia, kiedy nie było|już nikogo na placu boju... 00:16:44:zawitało im, że|prawdziwy wróg został w domu... 00:16:47:i że powinni|walczyć sami ze sobš. 00:16:50:Stajšc się coraz chciwszymi w swoich zdobyczach|które zagrabili od reszty wiata... 00:16:54:zdecydowali się|walczyć za pomocš pieniędzy. 00:16:56:Ale aż do dzisiaj były one zrobione z papieru,|tak więc były całkiem bezwartociowe. 00:17:00:Kiedy nareszcie to odkryli... 00:17:03:wzięli się za walkę|za pomocš broni. 00:17:08:Reszta wiata odetchnęła|z ulgš, że może się ich pozbyć... 00:17:11:i dalej prowadziła|swoje własne interesy... 00:17:14:a Anglia powoli pogršżała|się w morzu." 00:17:18:Dla kogo piszesz|te brednie, Amyl? 00:17:20:Dla siebie. 00:17:22:To hobby. 00:17:24:Kiedy nie tworzę historii,|piszę jš. 00:17:27:Próbuję jš kompresować. 00:17:30:Byłoby wspaniale gdyby cała historia|mogła być pisana na metakwalonie. 00:17:33:To jest sposób na jej skompresowanie.|Zapominasz jš! 00:17:36:Po co to robisz? 00:17:38:Skompresuję cię, cię - 00:17:41:Ooooooo!|Och! 00:17:43:- Oj!|- Pierdol się, Furia! 00:17:45:Pomóż mi, Sfinks. Amyl jest entuzjastycznš|lunatyczkš. Jestem pannš w rozpaczy. 00:17:48:Ty cuchnšca dziwko. 00:17:51:Usiadła na K-Y|swojš grubš dupš! 00:17:53:- Oj, odpierdol się! 00:17:56:Kumasz to, Anioł.|Ćwiczenie dobrze ci zrobi. 00:17:58:Pokażę twojemu bratu|prawdziwš sztukę. 00:18:01:- Pierdol się.|- We sam się odpierdol. 00:18:04:Kto to jest? 00:18:07:To Bod. 00:18:13:Zamknijcie oczy,|wszyscy. 00:18:16:Zamknij oczy, Anioł. 00:18:29:Skšd to wzięła? 00:18:32:Dorwałem to w Deptford. 00:18:40:To ekskluzywna moda. 00:19:09:Teraz jeden król|powstanie przeciwko drugiemu... 00:19:11:i dojdzie do rozlewu krwi|na całym wiecie. 00:19:16:Walka toczyć się będzie pomiedzy diabłem... 00:19:19:jego królestwem,|a królestwem wiatła. 00:20:46:Jak mówiłe,|że się nazywasz? 00:20:48:Dzieciak. 00:20:50:- Chcesz trochę więcej jajek?|- Nie, dziękuję. 00:20:59:- Chcesz papierosa?|- Nie, dziękuję. 00:21:03:Co robisz? 00:21:06:Nic. jestem muzykiem. 00:21:16:Jeste niezwykły. 00:21:21:Mogłabym ci załatwić pracę|przez Borgię Ginz. 00:21:26:On zawsze poszukuje|wieżych talentów. 00:21:29:On rzšdzi mediami. 00:21:33:Na imię mam Wszawica przy okazji. 00:21:37:Jestem aktorkš. 00:21:39:- Zawsze widzisz wojnę i pokój?|- Nie. 00:21:50:- Herbatę proszę.|- Czeć, Wszawica. 00:21:54: - Czeć, Viv. 00:21:56:Gdzie byłe|całe moje życie? 00:21:5...
mdarcym