Downton Abbey [1x01] Episode1 (XviD asd).txt

(52 KB) Pobierz
{0}{160}<b>Subtitle_by_WITJA
{1774}{1831}O mój Boże!
{1920}{1970}To jest niemożliwe.
{1970}{2045}Zaniosę to na górę.
{2045}{2102}Nie bšd głupi.|Nikogo nie będzie tam jeszcze przez godzinę,
{2102}{2177}Więc co za różnica.|Jimmy to zrobi jak przyjdš.
{2641}{2689}Szósta godzina!
{2735}{2833}Dzięki, Daisy... Anna?
{2875}{2956}Huh... Przynajmniej raz w życiu,
{2956}{3039}Chciałabym się wyspać i normalnie obudzić.
{3039}{3114}W piecach rozpalony ogień?|Tak, Pani Patmore.
{3114}{3177}Och, nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać.
{3177}{3258}Sala dla służšcych dostała niadanie?|Tak, Pani Patmore.
{3258}{3333}Skończone pastowanie pieca?|Tak, Pani Patmore.
{3333}{3393}Co z ogrzewaniem w pokojach?|Wszędzie się pali, Pani Patmore
{3393}{3443}Dobrze więc, we rzeczy
{3443}{3491}i zacznij rozpalać ogień na piętrze!
{4179}{4225}Pospiesz się.
{4806}{4852}Jaki znak od Wiliama?|Nie.
{5127}{5181}A Ty gdzie byłe?|Nie spóniłem się, jestem.
{5181}{5229}Jeli mówię, że się spóniłe|to tak jest.
{5456}{5499}Daisy?
{5499}{5570}Co Ty tam robisz skulona w ciemnociach?
{5570}{5674}Nie chciałam dotykać zasłon|moimi brudnymi rękoma. To bardzo dobrze
{5674}{5725}Dlaczego nie włšczyła wiatła?|Nie odważyłam się.
{5725}{5797}To nie pochodzi od Diabła
{5797}{5849}Będziesz musiała się w końcu|do tego przyzwyczaić.
{5849}{5929}W Skeleton Park oni nie mieli|wiatła nawet w kuchni. A po co?
{6158}{6241}niadanie gotowe Panie Carson.|William...  jakie gazety już sš?
{6241}{6295}Spóniajš się.|Na pewno dostarczš.
{6295}{6364}We deskę, pomożesz mi z tym,|aż nie dotrš.
{6504}{6587}Czy biblioteka jest uporzšdkowana?|Tak, Pani Hughes. Dobrze.
{6587}{6668}Chcę, aby jadalnia została|należycie przejrzana dzisiaj...
{6668}{6731}Możecie to zrobić po niadaniu.
{6731}{6858}O nieba, dziewczyno! Masz rozpalić ogień,|a nie go tam znaleć.
{6858}{6941}Jak duzo zrobiła?|To mój ostatni
{6941}{7029}Bardzo dobrze. Teraz wróć do kuchni,|zanim kto Cię zobaczy.
{7864}{7937}No i już ich nie ma.|Żadnego spokoju dla niegodziwców.
{7937}{7987}Tace z herbatš gotowe?
{7987}{8058}Gotowe Pani Patmore|Jeli woda zagotowana.
{8058}{8106}Mogłaby nam pomóc?
{8106}{8168}Mam zanieć Janie Panu.|Ja pomogę
{8168}{8233}Gazety.|Wreszcie... William?
{8279}{8325}Spóniłe się!|Wiem, ale...
{8325}{8389}Ale co?|Sam zobaczysz.
{8547}{8612}Najpierw do Timesa|On czyta tylko przy niadaniu.
{8612}{8693}A, i szkic dla Janie Pana|Inne obowišzki możesz zrobić póniej.
{8891}{8966}Dlaczego ich gazety sš wyprasowane?|Co Cię to obchodzi
{8966}{9006}By wysechł atrament, głuptasie.
{9006}{9075}Nie chcemy, aby Janie Pan|miał ręce tak czarne jak Twoje.
{9164}{9216}Panie Carson!|Mylę, że powinien Pan to zobaczyć.
{9366}{9437}Nie mogę sama w to uwierzyć.|Ani ja.
{9437}{9491}Jego Lordowska Moć ubrany.|William!
{9491}{9564}Możesz przestać gadać|i zanieć danie z ryżu na górę.
{9564}{9662}I pamiętaj, że palniki wcišż sš zajęte.|Tak Pani Patmore.
{9662}{9706}Czy to istotnie prawda?|Obawiam się, że tak.
{9731}{9795}Nie ma w życiu nic pewnego.
{10360}{10410}Dzieńdobry, Carson.|Dzieńdobry, Panie.
{10454}{10541}Czy to prawda o czym mówiš?|Przypuszczam, że tak, Panie
{10541}{10593}Obawiam się, że będziemy znali|niektórych ludzi stamtšd.
{10593}{10652}Nie przypuszczam, by tam były|ocalałe osoby jeszcze?
{10652}{10720}Rozumiem, że wiekszoć pań|została zabrana w samš porę.
{10720}{10774}Masz na myli panie w pierwszej klasie?
{10829}{10879}Bóg pomoże pechowcom spod pokładu
{10964}{11012}Znaleć ich drogę do lepszego życia.
{11079}{11125}Co za tragedia.
{11285}{11347}Kiedy Anna mi o tym powiedziała|Mylałem, że musiało to się jej przynić.
{11347}{11412}Znamy kogo kto był na pokładzie?|Twoja matka znała Astorsów
{11412}{11487}Przynajmniej Ona ich znała.|Jedlimy obiad z Lady Rothes w zeszłym miesišcu.
{11487}{11533}Z pewnociš będš też inni.
{11533}{11599}Mylałam, że miał być niezatapialny
{11599}{11670}Każda góra jest nie do zdobycia,|Dopóki kto na niš nie wejdzie.
{11670}{11743}Więc każdy statek jest niezatapialny|Dopóki nie zatonie
{11743}{11781}Dzieńdobry tato.|Dzieńdobry.
{11781}{11847}Co to jest?|Dopiero co przyszło... Telegram.
{12379}{12460}Janie Pani obudziła się? Tak Panie.|Zaraz przyniosę jej niadanie.
{12461}{12512}Dziękuję.
{12524}{12568}Mogę wejć?
{12635}{12694}Czyż to nie straszne?
{12726}{12806}Gdy pomylę jak podekscytowana była|Lucy Rothes perspektywš rejsu.
{12806}{12853}To zbyt okrutne, by to wyrazić słowami.
{12891}{12953}Mylisz, że JJ Astor wysiadł?
{12953}{13018}Oczywicie jego nowa żona z pewnociš|została uratowana.
{13018}{13069}Dostałem telegram od Georga Murraya
{13069}{13161}Jeden z jego partnerów jest w Nowym Jorku.|Tak?
{13161}{13223}Właciwie to James i Patrick|Byli na pokładzie.
{13223}{13283}Co?! Przecież oni nie mieli|przybyć dopiero w maju.
{13283}{13366}Widocznie zmienili plany|Sš na licie pasażerów
{13402}{13479}Dziękuję O'Brien|To na razie wszystko.
{13479}{13526}Ale... pewnie zostali uratowani
{13615}{13667}Nie wyglšda na to.|Co???
{13742}{13788}Żaden z nich?
{13788}{13874}Musisz powiedzieć Mary.
{13874}{13936}Nie może się dowiedzieć o tym|Od kogo innego.
{14206}{14265}Żadnego nie zabrali.|Tak powiedział.
{14265}{14343}Pan Crawley i Pan Patrick?|Włanie tak powiedział
{14343}{14395}Janie Pani była koloru tej szmatki.
{14395}{14467}To ogromna szkoda,|Jeli to jest prawdš.
{14467}{14533}To gorsze niż szkoda.|To wszystko komplikuje.
{14569}{14633}Co to znaczy?|A jak mylisz?
{14633}{14714}Pan Crwley był kuzynem Janie Pana|I dziedzicem do tytułu.
{14714}{14766}Myslałam, że Lady Mary jest dziedziczkš.
{14766}{14835}Ona jest dziewczynš, głupia.|Dziewczyny nie mogš dziedziczyć.
{14835}{14920}Ale teraz Pan Crawley nie żyje|A Pan Patrick był jedynym synem.
{14920}{14997}Więc co się wydarzy?|To przykra sprawa.
{15035}{15084}Witam
{15084}{15185}Czekałem przed tylnym wejciem|Pukałem ale nikt nie przyszedł.
{15185}{15237}Więc sam sobie otworzyłe?
{15237}{15287}Jestem John Bates, nowy lokaj.
{15287}{15329}Nowy lokaj?|Zgadza się.
{15415}{15476}Jeste wczenie.|Przyjechałem transportem z mlekiem
{15476}{15535}Chciałem się wczeniej rozejrzeć.|Zaczynam służbę dzi wieczorem.
{15585}{15633}Jestem Anna, główna pokojówka.
{15671}{15719}Miło mi Cię poznać.
{15741}{15816}Ja jestem O'Brien|Pokojówka Janie Pani
{15854}{15917}Lepiej, aby dalej poszedł z nami.
{16146}{16229}Ale jak dasz sobie radę?|Nie martw się, poradzę sobie.
{16229}{16315}Ponieważ wszyscy mamy naszš własnš|pracę do wykonania. Dam radę.
{16315}{16371}Pani Hughes, ja to skończę.|Dziękuję.
{16371}{16422}Dzieńdobry Panie Bates.
{16422}{16461}Witamy.
{16461}{16519}Mam nadzieję, że podróż była zadowalajšca.
{16519}{16589}Minęła dobrze, dziękuję.|Jestem głównym lokajem w Downton.
{16589}{16658}Nazywam się Carson.|Miło Pana poznać.
{16658}{16720}To jest Thomas, pierwszy służšcy.
{16720}{16798}Opiekuje się Janie Panem,|Odkšd Pan Watson odszedł.
{16798}{16866}To będzie ulga wrócić|Do normalnoci, czyż nie Thomas?
{16898}{16975}Zakładam, że wszystko gotowe|na przyjęcie Pana Batesa
{16975}{17031}Położyłam go w starym pokoju Pana Watsona.
{17031}{17084}Jednak muszę przyznać, że zostawił|Go w ładnym stanie.
{17084}{17138}Ale co z tymi wszystkimi schodami?
{17138}{17211}Zapewniam Cię, dam sobie radę.|Oczywicie, że dasz.
{17211}{17318}Thomas, zabierz Pana Batesa do jego pokoju|I pokaż mu, gdzie i co będzie robił.
{17487}{17534}Dziękuję wszystkim.
{17534}{17602}Nie sšdzę, że zbyt długo tu zabawi.
{17602}{17649}Dziękuję Pani O'Brian!
{18423}{18471}Ooo tak.
{18584}{18631}Będzie mi tu wygodnie.
{18698}{18750}Czy to znaczy, że będe musiała|Chodzić w pełnej załobie?
{18802}{18868}Mój najbliższy kuzyn i jego syn...
{18900}{18944}...Sš prawie na pewno martwi.
{18993}{19035}Wszyscy będziemy w żałobie.
{19035}{19097}Nie, miałam co innego na myli.
{19122}{19170}Mimo wszystko, to nie było oficjalne.
{19170}{19274}Jeli mówisz, że nie chcesz opłakiwać|Patricka jako narzeczonego
{19274}{19358}to wybór należy do Ciebie.|Nikt z rodziny na zewnštrz o tym nie wiedział.
{19358}{19430}Powtarzam, to Twój wybór.|Uff, co za ulga
{19792}{19855}Na poddaszu sš cedrowe szafy
{19855}{19935}na rzeczy, które rzadko sš noszone,|ciuchy wyjciowe i im podobne.
{19935}{20006}Pan Watson używał ich na przemian|Latem i zimš.
{20006}{20097}Pokażę Ci póniej|Co ze ćwiekami i spinkami?
{20097}{20152}Mam je zabrać czy jak?
{20152}{20216}Zostaw jak sš.|Zakładał je  na szczególne okazje.
{20216}{20268}Te na bal,|te do zwykłego obiadu,
{20268}{20320}Te tylko w Londynie?
{20320}{20377}Będę musiał je zakładać?|Tak, będziesz musiał.
{20506}{20554}Pudełka po tabace. Zbierał je.
{20583}{20631}Piękne.
{20660}{20734}Wesoła jest nasza praca, czyż nie?|Co masz na myli?
{20770}{20864}Żyjemy poród tego wszystkiego,|A pirackie skarby w naszym zasięgu.
{20864}{20912}Ale nie sš nasze, zgadza się?
{20965}{21025}Nic nie jest nasze.
{21273}{21349}Nie mogę uwierzyć, że skończyłem jak|Long John Silver.(pirat z powieci Stevensona)
{21349}{21408}Powiniene o tym powiedzieć jak miałe okazję.
{21408}{21450}Nie popełnij tego błędu następnym razem.
{21450}{21497}Kto powiedział, że będzie następny raz?
{21519}{21578}To jest państwowe więto|I nikt mi nic nie powiedział
{21718}{21796}Z całš pewnociš była niechętna|by okazywać żałobę.
{21796}{21844}Będzie musiała. My również.
{21844}{21909}O'Brian teraz porzšdkuje|moje czarne rzeczy
{21909}{21988}I kazałam Annie zobaczyć|co u dziewczyn tak cicho.
{22010}{22082}Oczywicie, to zmienia wszystko.
{22144}{22260}Nie próbuj temu zaprzeczyć.|Musisz teraz ustanowić dziedzictwo, z całš pewnociš.
{22260}{22356}Nie możemy o tym pomówić, gdy będziemy|Z całš pewnociš wiedzieć, że oni nie żyjš?
{22356}{22424}Nie mówię...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin