Nauczanie Kościoła i Zakonu o szkaplerzu karmelitańskim (137 KB).doc

(137 KB) Pobierz
NAUCZANIE KOŚCIOŁA I ZAKONU

2

             

 

 

 

 

 

 

Nauczanie Kościoła i Zakonu

o Szkaplerzu karmelitańskim

 

Listy Ojca Świętego Jana Pawła II

i Przełożonych Generalnych OCarm. i OCD

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

KURIA
KRAKOWSKIEJ PROWINCJI KARMELITÓW BOSYCH

Kraków 2002


1. LIST OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II

 

Szkaplerz znakiem «przymierza» z Maryją*

 

Do Przewielebnych Ojców

Josepha Chalmersa

Przeora generalnego Zakonu Braci

Najświętszej Maryi Panny

z Góry Karmel (OCarm.)

i

Camilo Maccise

Przełożonego generalnego Zakonu Braci Bosych

Najświętszej Maryi Panny

z Góry Karmel (OCD)

 

1. Opatrznościowe wydarzenie łaski, jakim był dla Kościoła Rok Jubileuszowy, pozwala patrzeć z ufnością i nadzieją na dopiero co rozpoczętą drogę w nowym tysiącleciu. «Przemierzając drogi świata na początku nowego stulecia - napisałem w Liście apostolskim  Novo millennio ineunte - musimy przyspieszyć kroku. (...) W tej drodze towarzyszy nam Najświętsza Maryja Panna, której (...) zawierzyłem trzecie tysiąclecie» (n. 58).

Dlatego z wielką radością przyjąłem wiadomość, że obie gałęzie Zakonu Karmelitańskiego: dawna i reformowana, zamierzają poświęcić rok 2001 Maryi, aby wyrazić synowską miłość do swej Patronki, którą wzywają jako Kwiat Karmelu, Matkę i Przewodniczkę na drodze do świętości. W związku z tym pragnę podkreślić, że szczęśliwym zbiegiem okoliczności obchody tego maryjnego roku całego Karmelu przypadają - jak głosi czcigodna tradycja Zakonu – w 750. rocznicę otrzymania Szkaplerza. Obchody te stanowią zatem dla całej Rodziny karmelitańskiej niezwykłą okazję nie tyko do pogłębienia duchowości maryjnej, ale i do przeżywania jej z coraz większą świadomością roli, jaką Dziewicza Matka Boga i ludzi odgrywa w tajemnicy Chrystusa i Kościoła, by iść za Nią - «Gwiazda nowej ewangelizacji» (por. Novo millennio ineunte, 58).

 

2. Wiele pokoleń Karmelu, od początku aż do dzisiaj, w swej wędrówce ku «świętej górze, Jezusowi Chrystusowi, naszemu Panu» (Mszał Rzymski, modlitwa z Mszy św. ku czci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, 16 lipca), starało się kształtować swoje życie wzorując się na Maryi.

Dlatego w Karmelu, a także w każdej duszy kochającej gorąco Najświętszą Maryję Pannę i Matkę, nieustannie kontemplowana jest Ta, która od samego początku potrafiła otworzyć się na słuchanie słowa Boga i być posłuszna Jego woli (por. Łk 2, 19. 51). Maryja, wychowana i ukształtowana przez Ducha Świętego (por. Łk 2, 44-50), umiała bowiem odczytywać w duchu wiary swoje dzieje (por. Łk 1, 46-55) i - ulegając Bożym natchnieniom - «szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do krzyża, przy którym nie bez postanowienia Bożego stanęła (por. J 19, 25), najgłębiej ze swym Jednorodzonym współcierpiała i z ofiarą Jego złączyła się matczynym duchem» (Lumen gentium, 58).

 

3. Kontemplując Najświętszą Maryję Pannę, widzimy Ją jako Matkę zatroskaną, która patrzy na Syna, dorastającego w Nazarecie (por. Łk 2, 40. 52), idzie za Nim po drogach Palestyny i towarzyszy Mu podczas godów w Kanie (por. J 2, 5), a u stóp Krzyża staje się Matką współuczestniczącą w Jego ofierze i darem dla wszystkich ludzi, gdy Jezus powierza Ją swemu umiłowanemu uczniowi (por. J 19, 26). Jako Matka Kościoła Najświętsza Maryja Panna jednoczy się z uczniami w ustawicznej modlitwie (por. Dz 1, 14), a jako nowa Niewiasta, która wyprzedza to, co się kiedyś dokona dla nas wszystkich w pełni trynitarnego życia, została wzięta do Nieba, skąd osłania płaszczem swego miłosierdzia synów i córki pielgrzymujących ku świętej górze chwały.

Ta kontemplacyjna postawa umysłu i serca pozwala podziwiać doświadczenie wiary i miłości Najświętszej Maryi Panny, która przeżywa już to, co każdy wierzący pragnie i ma nadzieję przeżywać w tajemnicy Chrystusa i Kościoła (por. Sacrosanctum Concilium, 103; Lumen gentium, 53). Dlatego właśnie karmelici i karmelitanki wybrali Maryję na swą Patronkę i Matkę duchową i mają zawsze przed oczyma i w sercu Najczystszą Maryję Pannę, która prowadzi wszystkich do doskonałego poznania i naśladowania Chrystusa.

W ten sposób rozwijają się głębokie więzi duchowe, które coraz bardziej umacniają komunię z Chrystusem i z Maryją. Dla członków Rodziny karmelitańskiej Maryja, Dziewicza Matka Boga i ludzi, jest nie tyko wzorem do naśladowania, ale również czułą Matką i Siostrą, która jest z nimi i w której pokładają nadzieję. Dlatego św. Teresa od Jezusa wzywała: «Naśladujcie Maryję i rozważajcie to, jaka musi być wielkość tej Pani i jaka to korzyść mieć ją za Patronkę» (Twierdza wewnętrzna, III, 1, 3).

 

4. To głębokie życie maryjne, które wyraża się w ufnej modlitwie, w pełnym zachwytu uwielbieniu i pilnym naśladowaniu, prowadzi do zrozumienia, że najbardziej autentyczną formą nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny, wyrażającą się w skromnym znaku Szkaplerza, jest poświecenie się Jej Niepokalanemu Sercu (por. Pius XII, list Neminem profecto latet, 11 lutego 1950: AAS 42 [1950], s. 390-391; Lumen gentium, 67). W ten sposób w sercu urzeczywistnia się coraz większa komunia i zażyłość z Najświętszą Maryją Panną, «jako 'nowy sposób' życia dla Boga i kontynuowania tu, na ziemi, miłości Syna Jezusa do swojej Matki Maryi» (por. rozważanie przed modlitwą «Anioł Pański: Insegnamenti di Giovanni Paolo II, XI/3, 1988, s. 173). W taki sposób, według słów błogosławionego męczennika karmelitańskiego Tytusa Brandsmy, jednoczymy się głęboko z Maryją Theotokos i tak jak Ona przekazujemy życie Boże: «Również do nas Pan posyła swego anioła (...), także my powinniśmy przyjąć Boga do naszych serc, nosić Go w naszych sercach, karmić Go i pomagać Mu wzrastać w nas w taki sposób, jakby On z nas się narodził i żył z nami jako Bóg-z-nami, Emanuel» (z wypowiedzi bł. Tytusa Brandsmy na Kongresie Mariologicznym w Tongerloo, sierpień 1936 r.).

To bogate dziedzictwo maryjne Karmelu z biegiem czasu, dzięki rozpowszechnieniu się nabożeństwa Szkaplerza Świętego, stało się skarbem całego Kościoła. Dzięki swej prostocie, antropologicznej wartości oraz odniesieniu do roli Maryi w życiu Kościoła i ludzkości to nabożeństwo tak głęboko i szeroko przyjęło się wśród Ludu Bożego, ze znalazło swój wyraz w obecnym kalendarzu liturgicznym Kościoła powszechnego we wspomnieniu 16 lipca.

 

5. W znaku Szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. Szkaplerz w istocie jest «habitem». Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z Zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła (por. Formuła nałożenia Szkaplerza: Obrzęd błogosławieństwa i nałożenia Szkaplerza zatwierdzony przez Kongregacje Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów 5 stycznia 1996 r.). Ten, kto przywdziewa Szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości (por. Formuła nałożenia Szkaplerza).

Znak Szkaplerza przywołuje zatem dwie prawdy: jedna z nich mówi o ustawicznej opiece Najświętszej Maryi Panny, i to nie tylko na drodze życia, ale także w chwili przejścia ku pełni wiecznej chwały; druga to świadomość, że nabożeństwo do Niej nie może ograniczać się tylko do modlitw i hołdów składanych Jej przy określonych okazjach, ale powinna stanowić «habit», czyli nadawać stały kierunek chrześcijańskiemu postępowaniu, opartemu na modlitwie i życiu wewnętrznym poprzez częste przystępowanie do sakramentów i konkretne uczynki miłosierne co do ciała i co do duszy. W ten sposób Szkaplerz staje się znakiem «przymierza» i wzajemnej komunii pomiędzy Maryją i wiernymi: wyraża bowiem w sposób konkretny dar, jaki na krzyżu Jezus uczynił Janowi, a przez niego nam wszystkim, ze swojej Matki, oraz przypomina o powierzeniu umiłowanego apostoła i nas Tej, którą ustanowił nasza Matką duchową.

 

6. Ta maryjna duchowość, która wewnętrznie kształtuje osoby i upodabnia je do Chrystusa, pierworodnego wśród wielu braci, wyraziła się we wspaniałych świadectwach świętości i mądrości bardzo wielu świętych mężczyzn i niewiast Karmelu, którzy wyrośli w cieniu i pod opieką Matki.

Ja również od bardzo długiego czasu noszę na sercu Szkaplerz karmelitański! Z miłością do wspólnej Matki niebieskiej, której opieki doznaję ustawicznie, życzę, aby dzięki temu rokowi maryjnemu wszyscy zakonnicy i zakonnice Karmelu oraz pobożni wierni, którzy Ją czczą z synowskim oddaniem, wzrośli w miłości do Niej i by umocnili w świecie obecność tej Niewiasty milczenia i modlitwy, wzywanej jako Matka miłosierdzia, Matka nadziei i łaski.

 

Z tymi życzeniami z radością udzielam Apostolskiego Błogosławieństwa wszystkim zakonnikom, mniszkom, siostrom i wiernym świeckim z Rodziny karmelitańskiej, którzy tak wiele czynią, by szerzyło się wśród Ludu Bożego prawdziwe nabożeństwo do Maryi, Gwiazdy Morza i Kwiatu Karmelu!

 

Jan Paweł II

Papież

 

Watykan, 25 marca 2001 r.

 

2. LIST PRZEŁOŻONYCH GENERALNYCH OCARM. I OCD

 

Z Maryją, Matką Jezusa (Dz 1, 14)

 

1.           Z wielką radością otrzymaliśmy list od Jego Świątobliwości Papieża Jana Pawła II dotyczący roli Maryi w naszym karmelitańskim Zakonie. Zainspirowani papieskim przesłaniem, także i my chcemy podzielić się z wami naszymi refleksjami dotyczącymi Maryi w karmelitańskiej duchowości.

 

2.           Dziewica Maryja, nasza Matka, Patronka i Siostra, jest z pewnością jednym z największych Bożych darów, którym chcemy dzielić się w Kościele. Ona jest zasadniczą częścią naszego dziedzictwa. Istnieje szerokie zainteresowanie we wszystkich gałęziach naszej Karmelitańskiej Rodziny, aby odnowić teologię i duchowość, pobożność i miłość do Maryi. Przez stulecia nasza pobożność i miłość do Niej koncentrowała się w Brązowym Karmelitańskim Szkaplerzu. Nasi starsi bracia i siostry pamiętają obchody 700 rocznicy Szkaplerza w 1951 roku, kiedy to Papież Pius XII wystosował list do Przełożonych Generalnych Zakonu zatytułowany Neminem profecto latet. Jest całkowicie zasadnym, aby 50 lat później ponownie podjąć refleksję nad maryjnymi darami dla Karmelu i zastanowić się nad ich znaczeniem dla nas i dla Kościoła w dzisiejszych czasach.

 

3.           Mamy ogromną świadomość tego, że Karmel rozprzestrzenia się po całym świecie. Zapuścił on korzenie na pięciu kontynentach, z których każdy ma swoją własną historię i kulturę. Sposób, w jaki Matka Boża jest rozumiana, opiewana w homiliach i przekazywana Ludowi Bożemu, posiada różnorodne oblicza związane z poszczególnymi krajami, tak jak w przeszłości zmieniał się on w poszczególnych stuleciach. Jest rzeczą oczywistą, że w tym dokumencie możemy przedstawić tylko zasadnicze spojrzenia, myśli i kierunki, zostawiając innym refleksję nad naszym dziedzictwem oraz dzielenie się tą refleksją w Kościele lokalnym w zależności od uwarunkowań związanych z poszczególnymi kulturami.

 

Dziedzictwo oparte na dialogu.

 

4.           „Wiele pokoleń Karmelu, od początku aż do dzisiaj, [...] starało się kształtować swoje życie w oparciu o przykład Maryi.”[1] Na każdym pokoleniu spoczywa odpowiedzialność nie tylko życia karmelitańskim dziedzictwem, ale także ubogacania go i przekazywania go dalej. Dziedzictwo jest czymś żyjącym i musi być pokazane dzisiejszemu światu i przedstawione jako doświadczenie współczesnego Kościoła. Karmelitańskie życie musi być w nieustannym dialogu pomiędzy teraźniejszością i przeszłością. Bogactwo naszej tradycji musi być rzeczywiście zachowane, lecz w taki sposób, aby miało ono znaczenie dla czasu obecnego. Zapraszamy wszystkich karmelitów do spojrzenia w przeszłość w taki sposób, aby nie zapomnieć o pytaniach związanych z odczytywaniem znaków czasu i miejsca.

 

I. Przewodnie Tematy Maryjne

 

5.           Karmel spogląda na Maryję jako na Matkę, Patronkę, Siostrę i Wzór, z których ostatnie określenie jest szczególnie związane z pojmowaniem Maryi jako Najczystszej Dziewicy. Powyższe określenia nie są tylko pobożnościowymi zwrotami lub tytułami. W pewien sposób odzwierciedlają one całe doświadczenie Zakonu Karmelitańskiego na przestrzeni wieków. Zapraszamy wszystkich karmelitów do ponownego spojrzenia na świadectwo tych, którzy byli przed nami oraz do refleksji nad sposobem dzielenia się tym bogactwem w naszych wspólnotach i poza nimi.

 

Matka

 

6.           Kiedy pierwsi karmelici przybyli do Europy, pojmowanie Maryi jako duchowej Matki było szeroko akceptowane na co wskazują homilie Cystersa Guerric’a d’Igny (†1157). Karmelici niezwłocznie podjęli ten temat nazywając Maryję ich Matką i Dziewicą, na podobieństwo Flos Carmeli: „Matko łagodna, nie znająca męża”.[2] Już w samym słowie „Matka” zawarta jest myśl przewodnia naszego dziedzictwa, tzn. nasza relacja w stosunku do Maryi – w tym przypadku jako Jej synowie i córki. Tytuł Matki razem z określeniem „Matka i Ozdoba Karmelu”, w nawiązaniu do Izajasza (Iz 35, 2), był najbardziej ceniony i używany przez późnośredniowieczną liturgię.

 

7.           Wszyscy karmelitańscy święci podjęli powyższy temat Maryi jako Matki.[3] Św. Teresa z Lisieux trafnie zauważyła: „Ona jest więcej Matką niż Królową”.[4] Przez wieki karmelitańska liturgia ukazywała szczególną miłość do ewangelicznej sceny u stóp krzyża (J 19, 25-27), gdzie Maryja „staje się Matką towarzyszącą Jego ofierze i oddaną wszystkim ludziom, na mocy daru, jakiego dokonuje z Niej sam Jezus swemu umiłowanemu uczniowi”.[5]

 

8.           Widząc Maryję jako Matkę zaproszeni jesteśmy do refleksji nad naszym stosunkiem do Niej: Ona troszczy się o nas jako Matka; my kochamy i czcimy Ją jako synowie i córki. Co więcej, traktując Maryję jako naszą Matkę, jesteśmy ukierunkowani na Jej Boskiego Syna, w którego posłuszeństwie żyjemy.[6] Zauważyli już to bardzo wcześnie Ojcowie Kościoła, że właściwie pojęta Mariologia jest gwarancją dobrze pojętej Chrystologii.

 

9.           Nasze spojrzenie na Maryję jako Matkę i Ozdobę Karmelu może być cennym darem dla całego Kościoła. Około 25 lat temu Papież Paweł VI zaprosił teologów do potraktowania idei piękna jako autentycznego podejścia do Maryi.[7] W świecie, gdzie panuje tak wiele zła i brzydoty, jesteśmy zaproszeni do spojrzenia w górę, aby odpocząć, kontemplując piękno Maryi; Ona jest bowiem znakiem Bożej pomocy dla Kościoła w jego początkach, i obietnicą jego doskonałości jako Oblubienicy Chrystusa, jaśniejącej pięknością.[8] Zachęcamy naszych teologów do jeszcze intensywniejszej refleksji nad tą raczej zapomnianą dziedziną karmelitańskiej Mariologii.

 

Patronka

 

10.       Tytuł Patronki Karmelu posiada długą historię w naszym Zakonie. Poświęcenie właśnie Maryi pierwszej kaplicy na Górze Karmel w pośrodku cel jest na pewno znakiem Jej patronowania, co w czasach feudalnych wskazywało na wzajemne relacje i wsparcie. Od przybycia do Europy, od ok. 1230 i przez następne 150 lat, egzystencja Zakonu Karmelitańskiego była niepewna. Podczas tego okresu bracia nauczyli się wierzyć w opiekę Maryi i w Jej pomoc. Właśnie wtedy samo przetrwanie Zakonu zostało Jej zawierzone i bracia rzeczywiście czuli Jej troskliwą opiekę. Pod koniec XIII wieku możemy znaleźć wzmiankę o tym, że Zakon Karmelitański został założony dla chwały i czci Maryi.[9]

 

11.       Mimo, że używanie tytułu Patronki nie znalazłoby natychmiastowych odzewów wśród pewnych kultur, gdzie istnieje dzisiaj Karmel, rzeczywistość ta jest częścią naszego bogatego życia maryjnego. Pojęcie Patronki zakłada wzajemną relację. Jesteśmy świadomi troski Maryi w stosunku do Kościoła, do Karmelu i do nas samych. Te prawdy są dla nas źródłem ufności i nadziei. Wczesne Konstytucje zachowane w istniejących kopiach[10] i zwyczajnikach[11], bardzo wyraźnie wskazują na sposoby oddawania czci Maryi poprzez gesty, modlitwy i celebracje.[12] Od XIII wieku można zauważyć częstą recytację antyfon Salve Regina i Ave Maris Stella.[13] Wkrótce Sobotnia Stacja będzie miała naczelne miejsce wśród maryjnych celebracji w Zakonie. Wszystko to wskazuje na sposoby, w jaki karmelici czcili swoją Patronkę.

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin