Z kim wczoraj byłaś, powiedz kto dzisiaj jestTy nieustannie prowadziłaś tą gręMyślałem, że coś zmienisz, myliłem się – nie ważneJak zwykle zrobisz wszystko, byle gdzie, chcesz dojśćNie liczy się dla Ciebie jaki jest kosztZapłacisz każdą cenę, by zdobyć cel, jak zawszeKochanek za kochankiem, ciągle tak samoSkrupułów nie masz, więcej chcesz, wciąż Ci małoNie ważne z kim i gdzie gdy chcesz osiągnąć celKochanek za kochankiem, kto ich policzyTy wokół siebie wszystko niszczysz, nie widziszWięc otwórz wreszcie oczy, zacznij w końcu żyćTy ciągle bawisz się i na uczuciach graszDla Ciebie miłość to jest kontrakt na razDlaczego, powiedz tyle zła w sobie masz, dlaczego?Dziś piękna jesteś, możesz każdego miećTo jednak nie trwa wiecznie, więc obudź sięI zrozum miłość nie ma zer, ona jest - bezcennaKochanek za kochankiem, ciągle tak samoSkrupułów nie masz, więcej chcesz, wciąż Ci małoNie ważne z kim i gdzie gdy chcesz osiągnąć celKochanek za kochankiem, kto ich policzyTy wokół siebie wszystko niszczysz, nie widziszWięc otwórz wreszcie oczy, zacznij w końcu żyćKochanek za kochankiem, ciągle tak samoNie ważne z kim i gdzieKochanek za kochankiem, ciągle tak samoSkrupułów nie masz, więcej chcesz, wciąż Ci małoNie ważne z kim i gdzie gdy chcesz osiągnąć celKochanek za kochankiem, kto ich policzyTy wokół siebie wszystko niszczysz, nie widziszWięc otwórz wreszcie oczy, zacznij w końcu żyćWięc otwórz wreszcie oczy, zacznij w końcu żyćWięc otwórz wreszcie oczy, zacznij w końcu żyć
marcin_ziom94