klony.pdf

(131 KB) Pobierz
172031303 UNPDF
Klony
Naukowcy „wskrzesili” wymarły gatunek górskiej kozy
zwanej bucardo, dzięki sklonowaniu posiadanej próbki DNA
w organizmie innego podgatunku kozy. Niestety, sukces był
krótkotrwały, bo narodzone zwierzę miało źle wykształcone
płuca i nie mogło oddychać. Był to jednak pierwszy przypadek
sklonowania przedstawiciela nieistniejącego już gatunku.
Jak tego dokonano i po co?
Badacze, którymi kierował Jose Folch z uniwersytetu w
Saragossie, chcieli się przekonać, czy zdołają w jakiś sposób
uratować materiał genetyczny bucardo. Dysponowali oni
komórkami skóry z ucha ostatniej żyjącej takiej kozy,
samicy, którą nazwali Celia. Próbka została pobrana w 1999
172031303.005.png 172031303.006.png
roku, po czym Celię wypuszczono na wolność. Ale w styczniu
2000 roku znaleziono ją martwą ze strzaskaną czaszką obok
zwalonego drzewa. Folch i jego koledzy przechowywali
komórki skóry Celii w płynnym azocie w temperaturze około
minus 196 stopni Celsjusza.
Przez kolejne lata podejmowali oni próby klonowania
polegające na przenoszeniu jąder komórkowych
zawierających DNA bucardo do „pustych” jajeczek blisko
spokrewnionych z tym gatunkiem kóz domowych, których
DNA zostało z jądra usunięte. To jest standardowy sposób
wytwarzania klonu przy użyciu metody „transferu
172031303.007.png 172031303.008.png
komórkowego” , dzięki której powstała owca Dolly.
Różnica była jednak taka, że w tym przypadku zarodki były
„hybrydami” jajeczek kozy i komórek skóry bucardo, i
zamiast przenoszenia embrionów na powrót do organizmu
samicy bucardo – nie było to już możliwe – naukowcy
wykorzystali jako zastępcze matki kozy domowe.
Czy jest to metoda skuteczna ?
Klonowanie jest wciąż bardzo nieskuteczne, nawet gdy
dokonywane jest między osobnikami tego samego gatunku.
Kiedy w 1996 roku Dolly została wytworzona z komórki
wymienia owcy, potrzebne było 277 prób, by uzyskać jedno
zdrowe zwierzę. Eksperyment z bucardo okazał się jeszcze
mniej efektywny, czego należało się spodziewać, ponieważ
łączono w nim komórki różnych gatunków. Wcześniejsza
próba sklonowania bucardo zakończyła się w 2003 roku
niepowodzeniem, a dziesiątki prób przeniesienia zarodka
zaowocowały tylko dwiema ciążami. Żadna z nich nie
przetrwała dłużej niż dwa miesiące. W ramach ostatniej
próby naukowcy wytworzyli 439 hybrydowych embrionów,
172031303.001.png 172031303.002.png
ale tylko 57 z nich uznano za nadające się do przeniesienia
do organizmów zastępczych matek. W efekcie doszło
jedynie do siedmiu ciąż, z których tylko jedna zakończyła się
narodzinami żywego zwierzęcia.
Czy zawsze istniało ryzyko, że sklonowana koza bucardo nie
będzie długo żyła?
Dobrze już wiadomo, że klonowane zwierzęta często mają
organiczne problemy rozwojowe; przeszkadzają one w
normalnym przebiegu ciąży, a jeśli nawet dojdzie do
narodzin sklonowanego potomstwa, cierpi ono później na
różne schorzenia w swym dalszym życiu. Między innymi
dlatego niektórzy biologowie wyrażają obawy dotyczące
klonowania jako sposobu zachowania zagrożonych gatunków.
Czy są jakieś bezpieczniejsze sposoby klonowania zwierząt?
Jest nowa metoda, w której wykorzystuje się tak zwane
indukowane pluripotencjalne komórki macierzyste (iPS, ang.
induced pluripotent stem cells). Polega ona na tworzeniu
komórek zarodkowych ze zwykłych komórek skóry, dzięki
manipulacji garstką genów. Naukowcy wykazali, że
wytworzone w ten sposób zarodkowe komórki macierzyste
172031303.003.png
mogą w pełni rozwijać się w łonie, tak jak zwykłe embriony i
prowadzić do żywych narodzin.
Jaki jest tego cel?
Celem jest takie udoskonalenie tej metody, by na przykład
komórki skóry przedstawiciela zagrożonego gatunku można
było poddać genetycznej manipulacji w laboratorium i
stworzyć komórki iPS, które następnie da się przekształcić
w zarodki i przenieść do organizmu zastępczej matki. Wiele
zespołów naukowych uważa to za możliwą alternatywę wobec
metody, którą sklonowano Dolly.
Czy wiąże się z tym ryzyko?
Istnieją dowody, że potomstwo tworzone przy pomocy
metody iPS może nie być całkiem normalne. Na przykład
sklonowane w ten sposób myszy nie żyją tak długo, jak zwykli
przedstawiciele tego gatunku. Trzeba to wziąć pod uwagę,
zanim zacznie się stosować tę metodę w przypadku
większych zwierząt, które są rzadkie lub zagrożone.
172031303.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin