The Philadelphia Story.txt

(82 KB) Pobierz
{887}{1006}FILADELFIJSKA OPOWIEĆ
{3624}{3689}/Dwa lata póniej/
{3834}{3910}/Filadelfijska socjeta/|/z niecierpliwociš oczekuje lubu/
{3911}{3990}/pani Tracy Lord Haven,/|/byłej żony C.K. Dextera Havena,/
{3991}{4030}/z panem Georgem Kittredgem./
{4030}{4099}/Ceremonia odbędzie się/|/w domu rodziców panny młodej./
{4112}{4156}Tracy!
{4579}{4636}Jak się pisze "omlet"?
{4637}{4735}94 na ceremonii|i 506 na przyjęciu.
{4737}{4787}Nie wiem gdzie się zmieszczš,|jak będzie padać.
{4788}{4846}Nie będzie.|Tracy na to nie pozwoli.
{4848}{4949}Jak się pisze "omlet"?
{4951}{5033}- Mylałam, że przez dwa "L".|- Omlet to dziwny prezent.
{5035}{5128}- To potrawa, nie prezent.|- Sprzštnij ze stołu.
{5129}{5188}Mamo, bšd taka dobra|i zrób mi miejsce.
{5348}{5382}Ohyda.
{5406}{5452}Nie wyrażaj się tak.
{5454}{5524}Jeli już musisz,|użyj słowa "okropne".
{5526}{5575}Karty znowu sš poprzekładane.
{5576}{5672}Może w tym domu jest duch.|Duch męża numer jeden.
{5674}{5731}Nie mów o Dexterze tak,|jakby nie żył.
{5732}{5791}Dla Tracy mógłby nie żyć.
{5792}{5824}Tak nie można.
{5826}{5896}Mamo, mogłabym go nie spotkać|do końca życia...
{5898}{5954}- Okropne.|- To od przyjaciela ojca.
{5956}{6055}Tancerz czy producent|komedii muzycznych?
{6056}{6122}Nie bšd złoliwa.|Ojciec kocha sztukę.
{6124}{6200}Sztukę! Wydaje setki tysięcy dolarów,|żeby przed publicznociš
{6201}{6226}mogła wystšpić ta...
{6227}{6289}- Doć tego.|- O nie!
{6352}{6423}Nie umiesz się pogodzić|z rzeczywistociš.
{6424}{6531}Obie musimy się pogodzić z tym,|że nie byłymy zbyt dobrymi żonami.
{6533}{6616}Po prostu le wybrałymy|pierwszych mężów.
{6617}{6694}Nie kłóćmy się. W końcu|postšpiłam tak, jak mi kazała.
{6696}{6775}Tylko tak mogła|zachować godnoć.
{6777}{6819}Tak, wiem.
{6821}{6891}Teraz mam godnoć,|ale nie mam męża.
{6892}{6968}Może chcesz, żeby wrócił?
{6970}{7015}Pewnie nie wróci.
{7016}{7098}Tak będzie lepiej.|Zobaczysz.
{7100}{7172}Zapomnijmy o przeszłoci.|Obie zasługujemy na szczęcie.
{7173}{7198}A ty szczególnie.
{7199}{7240}Czy George nie jest aniołem?
{7261}{7300}Czy nie jest przystojny?
{7301}{7327}Jest.
{7329}{7413}- Ja wolę Dextera.|- Tak, to opónij lub.
{7443}{7477}- Jak?|- Zachoruj na ospę.
{7479}{7549}- Nawet tak nie mów.|- George zwykle się nie spónia.
{7551}{7605}- Czeka na nas przy stajniach.|- Czeka...
{7607}{7689}- Ja jš zamorduję.|- To by opóniło lub.
{7691}{7751}Nie.|Czekaj na mnie w samochodzie.
{7772}{7818}Była niedobra dla Dextera.
{7820}{7858}Chyba odwrotnie.
{7860}{7918}Naprawdę jej przyłożył?
{7920}{7993}- Ale powiedz.|- Miała ić do samochodu.
{7995}{8056}- W gazetach było pełno insunacji.|- Czego?
{8058}{8131}Insunacji. Pisali o|pijaństwie i okrucieństwie.
{8168}{8275}Mamo, dlaczego Tracy|nie zaprosi taty na lub?
{8277}{8342}W pewnych sprawach|jest nieprzejednana.
{8344}{8379}Jest...
{8381}{8464}No wiesz, trudna.
{8465}{8499}Nie.
{8500}{8578}Po prostu bardzo wysoko|ustawia poprzeczkę.
{8580}{8662}Niektórzy ludzie nie mogš,|lub nie chcš jej pokonać.
{8684}{8783}Ale przesadziła, że nie zaprosiła|własnego ojca?
{8784}{8872}Tak, mówišc między nami,|grubo przesadziła.
{8898}{8956}Żeby co się stało.
{8957}{9039}W tym domu nic|nigdy się nie dzieje.
{9135}{9190}Jak zachorować na ospę?
{9192}{9258}Dinah, id już.
{9622}{9698}Ulubione perfumy wujka:|Bezwarunkowa Kapitulacja.
{10296}{10367}Skšd wzišłe tego szmatławca?
{10429}{10506}Nie igraj z ogniem,|zwłaszcza tuż przed lubem.
{10508}{10565}Wujku, ty złoliwcu.
{10567}{10611}Kto go kupuje?|Twoja kucharka?
{10613}{10668}Fajne.|Tyle tu zdjęć.
{10670}{10718}Rzeczywicie.
{10725}{10832}Kim jest ten przystojniak?|Pasowałby do mnie?
{10834}{10887}- Jeli pytasz mnie...|- Nie.
{10889}{10950}Witaj, kochanie.
{10952}{11036}- Jak wyglšdam?|- Uwielbiam cię, ale okropnie.
{11038}{11098}Wyglšdasz jak manekin|z wystawy.
{11200}{11242}Przestań!|Sš nowe!
{11244}{11297}Włanie.|Zaraz nie będš.
{11299}{11358}Znacznie lepiej.
{11360}{11431}Kiedy byłem zwykłym górnikiem nie stać|mnie było na eleganckie ubranie.
{11432}{11471}A teraz, kiedy|jestem dyrektorem...
{11473}{11550}Piszš co o lubie?
{11552}{11603}- A co?|- Mylałem, że ty...
{11604}{11679}z jednej z najstarszych rodzin|w Filadelfii...
{11680}{11734}i ja, robišcy|coraz większš karierę...
{11736}{11810}to...|Co jest?
{11812}{11871}"Przeciętny dzień|żony kongresmana.
{11873}{11933}W kuchni przygotowuje...
{11935}{11985}krojonego banana|i jajecznicę z dwóch jajek."
{11987}{12038}"Kongresman całuje jš|na dzień dobry."
{12039}{12063}Ludzie lubiš sławę.
{12064}{12154}Te wszystkie pisma|wchodzš z butami w życie.
{12180}{12267}Chodmy już.
{12269}{12340}Co by było, gdybym pewnego dnia|zajšł się politykš?
{12342}{12409}- Zostałby prezydentem.|- Tego nie wiem.
{12411}{12465}- A rozgłos?|- Nie w moim domu.
{12467}{12518}Chciała powiedzieć:|"w naszym domu"?
{12546}{12628}Przepraszam. Oczywicie,|że w naszym domu.
{12818}{12876}Sam sobie poradzę.
{12912}{12947}Spokojnie, Bessie.
{13308}{13375}Złap wodze lewš rękš.
{13428}{13487}Posyp mu soli na ogon.
{13552}{13600}Spokojnie, Bessie.
{13641}{13700}Bessie, czemu się denerwujesz?
{13701}{13750}Może dlatego, że to Jack.
{13819}{13867}Ale dżokej.
{14235}{14271}Nie zrobię tego.
{14273}{14373}Powiem Kidd'owi, że jestem pisarzem,|a nie podglšdaczem życia mietanki.
{14375}{14443}- Powiem mu.|- Powiedz.
{14489}{14536}Niech mnie wywali!
{14537}{14614}Znów będę pisał opowiadania.|I tak chciałem to robić.
{14616}{14676}- Powiem mu.|- Powiedz.
{14824}{14851}Proszę wejć.
{15071}{15127}- Nie jest pan wobec mnie w porzšdku.|- Nie?
{15129}{15189}Traktuje mnie pan jak innych.
{15240}{15291}Nie cierpi mnie pan, prawda?
{15293}{15364}Niezbyt pana lubię.
{15394}{15458}A pani mnie nie cierpi?
{15460}{15547}Nie mogę sobie na to pozwolić.|Jestem tylko fotografem.
{15625}{15662}Niech poczeka.
{15692}{15770}Dostanie pan jeden z najbardziej|sensacyjnych tematów:
{15772}{15827}Tracy Lord.
{15828}{15901}Polowanie na grubego zwierza w Afryce,|polowania na lisy w Pensylwanii,
{15903}{15961}szybki lub,|gwałtowny rozwód...
{15963}{16039}Nie dopuszcza do siebie prasy.
{16040}{16092}"Niedostępna pani Lord."
{16118}{16173}"Filadelfijska opowieć."
{16175}{16266}Może damy zdjęcia z polowania?|Nie.
{16268}{16332}"Szpieg" nie będzie się|zajmował lisami.
{16334}{16397}Artykuł zacznie się tak, cytuję:
{16399}{16490}"Dzień zalubin|w wyższych sferach."
{16492}{16586}"Albo to, co podejrzała kucharka."|Koniec cytatu.
{16588}{16644}Jak pan chce.|To pan jest od pisania.
{16646}{16710}To niech pan posłucha, cytuję:
{16712}{16807}"Utalentowany Connor nie będzie się|zajmował bzdurami."
{16809}{16872}Koniec cytatu.|Koniec akapitu.
{16874}{16938}Koniec z pracš.|Koniec z kasš.
{16970}{17052}Jak mielibymy dostać się|do posiadłoci Lordów?
{17053}{17110}Nie pójdziemy tam!
{17112}{17158}To nam uwłacza!|Jest poniżajšce!
{17160}{17215}Tak jak pusty żołšdek.|Jak wejdziemy?
{17332}{17384}Niech wejdzie.
{17626}{17699}- Nic się nie zmieniło, prawda?|- Prawda.
{17701}{17772}Ten pan pracował w naszym biurze|w Buenos Aires.
{17773}{17828}Na szczęcie akurat przyjechał...
{17830}{17895}i chyba może nam pomóc.
{17897}{17927}Jak?
{17929}{18010}Brat Tracy Lord, Junius, pracuje|w naszej ambasadzie w Argentynie
{18012}{18075}i jest dobrym przyjacielem|tego pana.
{18077}{18156}Pan przedstawi was Lordom|jako dobrych przyjaciół Juniusa.
{18158}{18198}Drogi Junius.
{18200}{18269}Tracy Lord pana zna?
{18271}{18327}Można powiedzieć,|że wychowalimy się razem.
{18329}{18407}Można też powiedzieć, że był pan|jej pierwszym mężem.
{18408}{18439}Tak.
{18440}{18501}Już nic nie rozumiem.
{18503}{18595}Pamiętam wasz miodowy miesišc.|Pływalicie jachtem...
{18597}{18676}- "Prawdziwa miłoć", tak?|- Skšd pani wie?
{18678}{18748}Byłam jedynym fotografem,|któremu nie rozbił pan aparatu.
{18750}{18833}Był pan uprzejmy|wrzucić go do wody.
{18835}{18880}To on z takich?
{18882}{18956}Ubzdurałem sobie, że podróż polubna|to nasza prywatna sprawa.
{18958}{19065}Zapłacił za aparaty.|Dostałam też list z przeprosinami.
{19067}{19107}Zawsze dżentelmen?
{19108}{19153}Z małymi wyjštkami.
{19155}{19201}Jakie sš plany?
{19203}{19267}lub jest w sobotę.|Dzi jest czwartek.
{19269}{19328}Jutrzejszš noc powinni|spędzić u Lordów.
{19329}{19377}Czego tu nie rozumiem.
{19379}{19477}Dlaczego pan to robi?
{19531}{19598}Chce pan wyrównać rachunki|ze swojš byłš?
{19636}{19718}Jutro w południe|przyjadę po państwa samochodem.
{19836}{19915}Mike, masz linę w oku.|Widać.
{20334}{20394}Może skorzystamy|z wejcia dla służby?
{20396}{20450}Może to jest wejcie dla służby.
{20654}{20733}- Dzień dobry, Edwardzie.|- Pan Haven!
{20735}{20817}Czy jest pani... panna Tracy|albo jej mama?
{20819}{20910}Mogš być na basenie.|Mam pana zapowiedzieć?
{20912}{20976}Nie, chcę im zrobić|niespodziankę.
{20978}{21037}To rzeczywicie niespodzianka.
{21039}{21065}To sš przyjaciele Juniusa.
{21066}{21106}Zaprowadzisz ich do|południowego salonu?
{21108}{21146}Oczywicie.
{21376}{21414}Przepraszam.
{21534}{21570}Południowy salon?
{21572}{21622}Panno Imbrie,|południowy salon.
{21655}{21735}Królowa spożyje podwieczorek|o zwykłej porze.
{21907}{21979}Trochę tu zimno|jak na południowy salon.
{22009}{22086}Spodziewałam się raczej Murzynków|grajšcych na banjo.
{22194}{22267}Co to za pokój?|Nie wzięłam kompasu.
{22359}{22447}Możliwe, że to południowo-zachodnia|komnata przysalonowa.
{22448}{22512}Bibeloty, starocie,|podpisane fotografie.
{22514}{22591}Czy każdy bogacz musi|trzymać to wszystko?
{22593}{22664}Nie zamieszkałbym tu|nawet za pienišdze.
{22920}{22984}Chyba na boku prowadzš sklep.
{23540}{23586}Tylko się rozglšdam.
{24146}{24200}Zaraz ci zdejmš|odciski palców.
{24272}{24365...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin