Tylko dla Ciebie.txt

(4 KB) Pobierz
Tylko dla Ciebie
Nie wiem jak to sie zaczelo.Chyba juz u kumpla zorientowa�am sie ze internet to dobra rzecz.Oczywiscie sprawy czatow,czy komunikator�w jak GG ba Wogole nie mialam pojecia o internecie ! Nowinki tak mn� wch�on�y ze zwariowa�am.Kumpel z pob�a�liwo�ci� znosi� moje humory,gdy sadowi�am sie u niego przed kompem,i nie daj�c mu do niego dost�pu.
Wkoncu zrobilam zakup i na centrqlnym miejscu w moim ma�ym mieszkanku,stan�� okaza�y komputer ze wszystkimi bajerami na jakie tylko bylo mnie sta�.
Oczywiscie internet od razu zosta� pod��czony i zacz�lo sie...niedosypia�am,niejad�am,ba glodowa�am bo kazda minuta bez klawiaturki wydawa�a mi sie odizolowaniem strasznym.Gada�am do rana chwilka snu i zn�w przed monitor.Po roku entuzjazm os�ab� zda�am sobie sprawe ze z nikim sie nie widuje,u nikogo nie bywam,nikt mnie nie odwiedza,zaniedbalam siebie i innych.W skrzynce na listy znalazlam przeterminowana korespondencje,i wtedy pomysla�am ze to na��g,cholerny na��g internetowy zaw�adn�� moim zyciem.Zastopowa�am ,da�am sobie tzw. na wstrzymanie.Min�� jakis czas zasiad�am przed kompa oczywiscie inaczej niz zwykle,bardziej pewna swojej wartosci i tego ze mam silna wole ktorej zaden internet nie zwalczy.Weszlam na czat i ... Pozna�am kogos.Rozmawialismy dluuugo,z dnia na dzien znajomosc rozkwita�a.Znalismy sie juz dobry tydzien (powymienialismy nr.komorek.e-maili,GG i wszystko co tylko mozliwe) Pozna�am go od razu,ba�am sie ze bedzie jakim� krepawym �ysiej�cym dziadyga szukajacym przygody bo przeciez tyle sie slyszy o klamstwach,
oszustach,
i naciagaczy po prostu,
nie mowiac niz o zwyklych zbokach.Ale nie...
on byl taki jak mowil,jak pisa�.Wysokiciemny blondyn w okularkach,mia� �adne oczka,br�zowe,takie przenikliwe.Poszlismy do knajpki,potem �aweczka w parku i zn�w knajpka i wino.Atmosfera sie rozluzniala,mia�am na niego chrapke,na te jego ust,oczka,i te d�onie w zyciu nie widzialam faceta z takimi d�o�mi.Zaprosi� mnie do siebie,zgodzi�am sie od razu.Ba�am sie wrecz ze juz go w przedpokoju zaatakuje.On jakby odgad� moje mysli,bo jak tylko weszli�my zaproponowa� szybko pokoj jakby sie ba� ze rzuc� sie na niego z dzika furi�.Mia� w oczkach takie b�yskotliwe ogniki
ale widzialam ze oddech mu przyspieszy�,nie by�o watpliwo�ci,spodoba�am mu sie.Widzia�am to po jego spojrzeniu,,jak �widrowa� moje cia�ko tymi swoimi duzymi oczkami.
Nie wytrzyma�am,i jak tylko wszed� w lampkami wina do pokoju,stoj�c przy drzwiach odwroci�am go tylem i po prostu bezwstydnie zacz�am piescic,masowa� jego tors,plecy,tul�c sie coraz mocniej.Odstawil to wino na stolik i odwrocil sie ,nachylil sie i zaczelismy sie ca�owac.Mia� mi�ciutkie usteczka,oblizywa�am je z rozkosza mietoszac jezykiem,przygryzajac je.Podobalo mu sie bo popchn�� mnie lekko w strone ��ka i ...polozylam sie
Zsun�� mi spodnie podni�s� bluzeczke w g�rei zacz�� swidrowa� jezykiem w moim p�pku
mmm to bylo cudowne.Jego oddech sprawi� ze sta�am sie mokra natychmiastowo.�ciagn�� mi bluzeczke i kazdy moj inny zdjety ciuszek l�dowa� w rogu pokoju.Nie czeka�am dlugo zacze�am jego rozbiera� �pieszac sie nie wiedziec czemu,tak jakbym juz juz chciala go dosia��.Liza� mnie jeszcze w zyciu nikt mnie tak nie liza�.Rozchyli� moja cipunie palcami i zag�ebial jezyk gleboko spijaac wszystko co wylecia�o.A moje soczki wyp�ywa�y falami.
Wsta�am obr�ci�am sie ,po�o�y�am na niego ,uk�ad 69 sprawi� ze ta najbardziej odwa�na pozycja splot�a nas najmocniej jak sie da.Czulam jego mokrego kutasa w buzi,jak p�cznia�,kropelkowa� na moj jezyczek,s�ysza�am jak ciezko oddycha,jak mlaska li�a� i ca�ujac moje dwa otworki.Usiad�am na niego nasadzajc sie mocno najg��biej jak sie tylko da.By� moj,ca�y w srodeczku,moja pisia oplot�a go mocno nie dajac sie wydosta�.Zaciskalam miesnie cipki czujac ze jemu sie to bardzo poboba,bawi� sie moimi cycuszkami,g�adzi� je i mi�tosi� w palcach,szczypa� sutki i wzdycha� jak j�cza�am coraz g�o�niej.Czu�am ze dochodzi zesz�am szybciutko z niego i pomagajac sobie r�czka ,ustami i jezyczkie doszedl do orgazmu ,ca�y �adunek wyl�dowa� na mojej buzi,ustach,w ustach,na szyji,rozciera�am palcami sperme rozkoszujac sie jej cieplem,lepko�cia,pachnia�a nim mn�,oblizywa�am opuszki palcow zach�anniej,
a on patrza� na to rozkoszujac sie tym widokiem.
Potem wspolny prysznic pod ktorym by�a jeszcze lepsza zabawa.
Spotykali�my sie cz�sto,tak cz�sto jak tylko pozwala� nam na to czas.
Ale od 2 miesiecy mieszkamy razem.
"Internet to jednak dobra sprawa" -powiedzia�am mu na uszko gdy siedzac kolo mnie,pie�ci� moja �ydke.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin