Wypad nad morze 2 Jak pisalem w pierwszej czesci tego opowiadania, wybralem sie z dwoma kolegami samochodem nad morze i po drodze wzielismy bardzo seksowne autostopowiczki: Age - cycata blondynke i Marte - niemniej cycata brunetke. Biedaczki nie mialy gdzie sie przespac, wiec wynajelismy dwa pokoje na parterze jednopietrowego domku, jeden dla nas i drugi dla nich. W drodze nad morze niezle sobie z nimi pouzywalem na tylnim siedzeniu samochodu, ale Seba i Marcin nawet nie skosztowali rozkoszy zwiazanych z ciupcianiem i z pewnoscia chcieli nadrobic zaleglosci. Kupilismy dwie skrzynki piwa i troche jedzenia, bo planowalismy ostro zabawic sie w nocy z swiezo poznanymi panienkami, a i one wygladaly na takie, kt�re lubia dac czadu. Uklad byl troche glupi, bo nas bylo trzech, a one byly tylko dwie, wiec postanowilismy wyr�wnac proporcje cipek do penis�w. Zauwazylismy, ze na g�rze jednopietrowego domku, kt�rego parter zajmowalismy, sa 3 osoby - dwie laski i jakis frajer. W koncu 4 penisy na 4 cipki to tez niezly uklad, wiec poszlismy na g�re lepiej poznac to towarzystwo i zaprosic ich na wieczorna balange. Okazalo sie, ze sa te dwie przyjaci�lki i brat jednej z nich. Bardzo dobrze, bo balismy sie, ze kt�ras z dziewczyn jest laska tego chlopaka, a wtedy m�glby byc problem z nam�wieniem ich na imprezke. Jedna z dziewczyn, Sylwia, siostra tego goscia o imieniu Piotr, byla mala, szczupla szatynka z niewielkimi, ale fajnie sterczacymi cycuszkami, kt�rych ksztalt dosc wyraznie rysowal sie pod cieniutka koszulka, a przebijajace brodawki sutk�w swiadczyly o tym, ze panienka raczej nie lubi nosic stanik�w. Jej kolezanka, Natalia, miala wieksze cycki i byla sredniego wzrostu brunetka o dosc dlugich wlosach i sredniej budowie ciala. Obie nie byly jakimis pieknosciami, ale byly dosc ladne, a przypuszczalne po kilku browarach beda wydawaly nam sie jeszcze duzo ladniejsze. Wyklarowalismy im, ze robimy wieczorem imprezke i ze chcemy ich wszystkich zaprosic, bo im wiecej ludzi tym lepsza zabawa. Dziewczyny wahaly sie, ale brat Sylwii w koncu przekonal je i zgodzily sie, ze cala tr�jka przyjda okolo 22-tej. Pewnie Piotr widzial juz przedtem przez okno Age i Marte i dlatego tak goraco namawial laski na udzial w balandze. Pewnie liczyl na ciupcianie, skubaniec! Sylwia, Natalia i Piotr przyszli piec po 22-tej, gdy bylismy juz wszyscy po dw�ch piwkach. Aga i Marta byly ubrane w mini�wki i bardzo seksowne koszulki z odslonietym brzuchem, golymi ramionami i bardzo duzym dekoltem. Nie mialy stanik�w, co bylo wyraznie widac przy kazdym pochyleniu. Sylwia nie zmienila stroju i miala na sobie te sama koszulke, spod kt�rej uroczo sterczaly jej male cycuszki, a Natalia ubrana byla w biala przeswitujaca koszule z rekawem, pod kt�ra miala bialy stanik. Tylko ona miala cyckonosz i wygladala na najbardziej cnotliwa z tego towarzystwa. Ostro wzielismy sie za piwkowanie i zaraz gadka zaczela sie kleic. W koncu Seba wpadl na wspanialy pomysl i zaproponowal gre w karty. - A w co byscie chcieli grac? - spytala Aga uroczo sie przy tym usmiechajac. - No nie wiem - sciemnial Seba. - A w co byscie chcialy? - Nam wszystko jedno, byleby bylo przy tym duzo zabawy. - Znam taka gre w karty, przy kt�rej zawsze jest bardzo duzo zabawy - wtracilem sie do dyskusji. - Tak? - zaciekawila sie Marta i przechylila sie w moim kierunku, tak ze moglem zapuscic zurawia za jej dekolt. Miala naprawde fantastyczne cycuszki!. - A co to za gierka? - Poker. - Poker? - Tak, ale nie taki zwykly poker. - A jaki? - Marta swietnie udawala, ze nie wie, o co chodzi. - Rozbierany. Na chwile zapadla cisza, a potem Marta odezwala sie: - Spoko, ja moge grac. Przeciez nie ma sie czego wstydzic - wypiela piersi do przodu i zaprezentowala nam swoje walory w calej okazalosci. Rzeczywiscie nie miala sie czego wstydzic. - Ja tez w to wchodze - Aga byla zdecydowana. - Ciekawa jestem, jaka bedziecie miec mine siedzac tu za nami ze sterczacymi kutasami na wierzchu i marzac o tym, zeby zobaczyc nasze pipki. Kt�rych oczywiscie nie zobaczycie, bo ogramy was z kretesem. - To sie dopiero okaze, kto o czym bedzie marzyl i kto z czym na wierzchu bedzie siedzial - odgryzlem sie. Wszyscy chlopacy oczywiscie byli bardzo chetni do rozbieranego pokera. Sylwia i Natalia wahaly sie, ale mialy juz niezle w czubie i pod naszym naciskiem zgodzily sie. Wszystko szlo wiec w dobrym kierunku i imprezka sie rozkrecala. Gralismy dwoma taliami kart i ta osoba, kt�ra miala najgorsze karty musiala zdjac jakas czesc swojej garderoby. Um�wilismy sie, ze bizuteria sie nie liczy, zeby dziewczyny nie mialy nad nami przewagi. W trakcie gry piwo lalo sie gesto, ale to dobrze, bo przeciez kazdy wie, ze dziewczyna pijana, dupa sprzedana. Od poczatku nas, czyli chlopak�w, przesladowal pech. Najpierw ja przegralem 2 razy pod rzad i musialem zdjac buty, a potem koszule. P�zniej przegral Marcin, potem 2 razy pod rzad Piotr, raz Seba, znowu ja i w koncu pierwsza dziewczyna musiala cos zdjac - Natalia zdjela buty. Nastepnie znowu ja przegralem i po zdjeciu skarpetek siedzialem w samych spodniach. Marta siedziala obok mnie i miala juz niezle w czubie. - Ciekawe, czy masz pod spodem slipki - Marcie wesolo zaswiecily sie oczy. - Chcialabym juz zobaczyc twojego penisa - i w tym momencie polozyla reke na moim kroczu i lekko scisnela mojego ptaka. Delikatnie pomasowala go przez spodnie o dodala: - Oj, niestety chyba masz slipki, ale jeszcze 2 twoje porazki i zobaczymy twoje klejnoty rodzinne. A zapewniam was, dziewczyny - zwr�cila sie do Natalii i Sylwii - ze jest na co popatrzec. Poczulem, jak m�j kutas zaczyna nabrzmiewac. Rozdalem karty i tym razem Sylwia przegrala. Wszyscy myslelismy, ze sciagnie buty, ale ona, zupelnie niespodziewanie dla wszystkich, sciagnela koszule i rzucila ja na podloge. Siedziala teraz w stroju topless i dumnie wypinala do przodu swoje niewielkie, ale zgrabne i sterczace cycuszki. Bylismy zachwyceni jej trafna decyzja i nagrodzilismy jej wyczyn oklaskami. Aga, kt�ra siedziala obok Sylwii, polozyla reke na jej cycuszku i poglaskala go, m�wiac: - Masz bardzo fajne piersi, kolezanko. - Ty masz wieksze i ladniejsze - odpowiedziala Sylwia i zadarla Adze koszulke do g�ry, tak ze przez moze 2 sekundy moglismy sobie obejrzec prawego cyca Agi, kt�ra wcale sie nie zmieszala ta sytuacja, a nawet troche ja to podniecilo, bo chyba lekko stwardnialy jej sutki. Po kolejnym rozdaniu kolei przyszla na Natalie, ale ta zdjela skarpetki, co nie bardzo mnie podniecilo. W tym momencie straszny pech dopadl Sebe - przegral az 5 razy pod rzad, tak ze w sumie rozebral sie do slipek. Dziewczyny byly coraz bardziej podniecone i coraz bardziej pijane. Mialy oczywiscie nadzieje na szybkie zobaczenie czlonka kt�regos z nas. Kolejne rozdanie i wreszcie przegrala Marta. Mialem nadzieje, ze p�jdzie w slady Sylwii, ale ona miala inny pomysl. Zdjela majtki, ale zrobila to tak szybko i sprawnie, ze nawet nie zobaczylismy malutkiego kawaleczka jej cipeczki. Siedzialem wiec obok tej slicznej laseczki wiedzac o tym, ze pod koszulka nie ma staniczka, a pod mini�wka nie ma majteczek i coraz bardziej mnie to podniecalo. - Kurde, juz mi sie troche dluzy - odezwala sie Aga. - M�glby kt�rys z was juz nam pokazac penisa. - Wlasnie, Aga ma racje - poparla ja Sylwia. - Chlopaki, prosimy was, pokazcie nam, co macie w majtkach. - Oj, nie tak szybko, cipunie - powiedzialem - Najpierw musicie nas rozebrac w uczciwej grze. - Ja im moge cos pokazac - Seba wykazal inicjatywe. - O tak, pokaz nam, pokaz - podniecila sie Marta. - Ale tylko kawaleczek - dokonczyl Seba i odsunal lekko slipki na bok na moment pokazujac dziewczyna kawalek jadra. - Jeszcze, jeszcze - skandowaly dziewczyny. - O nie - Seba byl nieugiety. - Nie ma tak dobrze, na razie wystarczy. Gralismy dalej i Piotr przegral 2 razy pod rzad, wiec siedzial tylko w spodniach, tak samo jak ja. Nastepnie przegral Marcin i znowu Piotr, kt�ry musial teraz sciagnac spodnie. Dziewczyny smialy sie podniecone, bo teraz kazda porazka Seby lub Piotra skonczylaby sie sciagnieciem przez kt�regos z nich slipek i pokazaniem tak upragnionego przez laski penisa. Jednak teraz 2 razy przegral Marcin, a ze nie mial podkoszulki, wiec po sciagnieciu koszuli siedzial w samych spodniach. Sylwia byla tak podniecona, ze nabrzmialy jej brodawki, ale kolejna gre to wlasnie ona przegrala i sciagnela buty. Potem przyszla kole na Natalie, kt�ra zdjela koszule, ale niestety jako jedyna miala pod spodem stanik. Nastepnie Aga musiala cos zdjac i biorac przyklad z kolezanki zdjela majtki, lecz zrobila to w inny spos�b niz Marta. Aga wstala, odwr�cila sie do nas plecami, podciagnela mini�wke do p�l dupeczki i jednym szybkim ruchem sciagnela majtki i zsunela mini�wke, tak ze niewiele zobaczylismy. Dopiero wtedy odwr�cila sie do na , usiadla i sciagnela z n�g majtki zrzucajac je na podloge. - Co chlopaki - zazartowala Aga - chcielibyscie juz zobaczyc moja pipke, nie? - Noooo - potwierdzilismy. - Ale niedoczekanie wasze, zobaczycie, jak rozbierzemy was do nago niepokazujac przy okazji skarb�w, kt�re mamy miedzy nogami. - Zobaczymy, zobaczymy... - zamruczalem. Nastepnie przegrala Marta i sciagnela buty, potem znowu Aga, kt�ra tez sciagnela buty, a potem ja i Marcin, wiec w tym momencie wszyscy chlopacy siedzieli w samych slipkach. Przy kazdej nastepnej grze bylo wiec 50% szans, ze kt�rys z nas bedzie sie m usial obnazyc przed panienkami. Po kolejnych 3 grach Marta, Sylwia i Aga pozbyl sie skarpetek. Wszystkim chlopakom paly juz staly na bacznosc, bo zar�wno Marta jak i Aga przy kolejnej porazce musialaby pokazac biust lub szpareczke. Dziewczyny oczywiscie zauwazyly nasza zbiorowa erekcje i chichotaly rzucajac szybkie spojrzenia na nasze prezace sie pod slipkami fujary. Marta nawet poglaskala mnie po moim dragalu, chwalac mnie przy tym: - O, jaki juz jest duzy i twardy. Nic na to nie odpowiedzialem, tylko chwycilem ja za prawego cyca i scisnalem go z uznaniem. Aga tymczasem nie wytrzymala i wlozyla Piot...
misiu850405