{1}{1}23.976 {100}{250}Napisy do wersji:|27.Dresses.DVDRip.XviD-NeDiVx {300}{450}Synchro by falcon1984 {984}{1079}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1080}{1167}27 SUKIENEK {1319}{1437}{y:i}Mozart znalazł swe powołanie w wieku|{y:i}5 lat, komponujšc pierwszy menuet. {1448}{1546}{y:i}Picasso odkrył swój talent malarski|{y:i}w wieku 9 lat. {1574}{1665}{y:i}Tiger Woods zaczšł wygrywać w golfa,|{y:i}nim skończył dwa lata. {1686}{1784}{y:i}Ja miałam osiem lat,|{y:i}gdy odkryłam swój życiowy cel. {1788}{1904}{y:i}Byłam w kociele w. Tomasza|{y:i}przy Hyatt Regency w Weehawken. {1896}{1941}{y:i}lub kuzynki Lisy. {1957}{1996}Daj, tato. {2000}{2088}{y:i}Nasz pierwszy rodzinny zjazd|{y:i}od mierci mamy. {2092}{2144}{y:i}Tata był w rozsypce. {2175}{2270}Tato, pójdziesz ze mnš do ubikacji?|Muszę siusiu. {2324}{2370}Chod, Tess. {2641}{2733}Cholera! Psiamać! {2783}{2861}- Wybacz, Janey.|- To nic. Mamy kablówkę. {2894}{2947}Co ja zrobię? No żesz... {2960}{3014}Kurczę, co ja zrobię? {3155}{3234}Dziękuję, słonko. Uratowała mi skórę. {3250}{3323}Janey, poniesiesz mój tren. {3393}{3498}{y:i}Włanie wtedy zakochałam się w lubach. {3507}{3595}{y:i}Mogłam pomóc komu|{y:i}w tym najważniejszym dniu. {3599}{3671}{y:i}Nie mogłam się doczekać swojego. {3682}{3763}Jane, jest olniewajšca.|Suknia idealna. {3795}{3891}- Boże. Wyglšdasz przepięknie.|- Naprawdę? {3935}{4038}- Mówisz poważnie?|- Jakby była dla ciebie stworzona. {4033}{4100}- Panna młoda do ciebie.|- Super. {4108}{4170}- Czeć, Suzanne.|{y:i}- Jest gotowa? {4174}{4268}Już obszyta. Chwała Bogu,|że nosimy ten sam rozmiar. {4272}{4372}Zaraz jš dostarczę.|Bez obaw. To twój wielki dzień. {4752}{4828}- Jeste. wietnie wyglšdasz.|- Dzięki. {4832}{4864}Chodmy. {4941}{4985}- Trzymaj.|- Co to? {4989}{5073}Szal, vicodin, tylenol|i moje kolczyki. {5077}{5143}- A propos twoich włosów.|- No co? {5149}{5243}- Kazała upišć, to upięłam.|- Poprawię w rodku. {5253}{5357}- Co to za rzeczy?|- Popieszmy się lepiej. {5378}{5481}Suknia super.|A potem można jš skrócić i nosić. {5486}{5553}- Nie inaczej.|- Umiech. {5583}{5646}Pani z prawej. {5671}{5791}Zebralimy się tu,|by połšczyć Suzanne i Grega. {5795}{5965}Radujemy się,|gdyż wstępujš w zwišzek małżeński. {6122}{6147}Super. {6217}{6288}Dziękuję. Myrtle 31, Brooklyn. {6303}{6400}Dam ci trzy stówy za noc,|ale pod jednym warunkiem. {6404}{6513}Żadnego podglšdania przez lusterko.|Stoi? Super. {6647}{6733}- Co ty wyprawiasz?|- Włanie straciłe 20$. {6770}{6816}Już nie patrzę. {6974}{7029}Zaraz wracam. {7103}{7212}Dobrze, że jeste. Paranoja.|Zapomniałam o bindi. {7218}{7281}Spokojna głowa, mam zapasowe. {7314}{7356}- Idealnie.|- Dzięki. {7415}{7512}Suknia super.|A potem można jš skrócić i nosić. {7516}{7554}O tak, nie inaczej. {7558}{7701}Zebralimy się tu, by połšczyć więtym|węzłem małżeńskim Shari Rabinowitz... {7705}{7826}I Perkasha Maharasdiego,|dla przyjaciół "Wacka." {7846}{7970}Shari i Perkash cieszš się,|że tak wielu was przybyło. {7999}{8084}Co robisz? Wsiadaj! Jed! {8330}{8433}Obniżyłe sobie do 260$.|Na pewno chcesz to cišgnšć? {8454}{8503}- Nie.|- W porzšdku. {8570}{8656}Wolisz bruneta czy blondyna?|Bo ja blondyna. {8665}{8784}- Raz by się opanowała.|- Noszę tę dennš suknię tylko po to, {8788}{8869}by zalany drużba|porwał jš na strzępy zębami. {8886}{8990}Która teraz godzina?|Zostanę jeszcze na parę godzin. {9008}{9045}Zadzwonię. {9731}{9802}Nie te buty. Zaczekaj. {9806}{9890}- To nie te buty.|- Co? {10133}{10223}- Konam z głodu. Jadła co?|- Jasne. {10227}{10369}Wyglšda pysznie, ale nie jadłam.|Radzę ci, nie pij Moët na czczo. {10478}{10558}- Poznała mojš babcię?|- wietna kobieta. {10562}{10625}- Chyba dobrze się bawi.|- O tak. {10955}{11021}Co ty masz na czole? {11042}{11098}Chciałam podziękować kobiecie, {11109}{11165}która przeszła samš siebie. {11169}{11256}Organizowała wieczór panieński,|pomagała z zaproszeniami. {11267}{11357}- Była ze mnš u katerera.|- Kwiaciarki, piekarza. {11384}{11505}I do omiu salonów lubnych,|dla poprawienia mojej samooceny. {11509}{11651}- Gdy przymierzałam suknię za sukniš.|- No to... dzięki, Jane! {11660}{11722}Dzięki, Jane. {11734}{11796}Gotowe? {12265}{12325}{y:i}Nic jej nie jest? {12525}{12599}Spokojnie. Bez gwałtownych ruchów. {12603}{12740}To poważny uraz. Ty skocz po lód,|ty alkohol 50% i co do przygryzienia. {12793}{12910}Dobra. Nic jej nie jest.|Nabiła sobie guza. Bawcie się. {12938}{13053}- Jeste lekarzem?|- Nie, kaczki bliniaczki mnie wkurzały. {13058}{13141}- Znasz swoje imię?|- Jane. {13156}{13214}Jestem Kevin. {13240}{13339}- Dzięki za pomoc.|- Jasne. Już dobrze? {13346}{13388}Tak. {13462}{13542}Wezwę ci taksówkę. {13550}{13593}Chodmy, ale powoli. {13867}{13999}Masz fajne stringi. Minęlimy się.|Widziałem, jak zmieniasz suknie. {14012}{14099}Dwa wesela w jeden wieczór.|Ucišżliwe, co? {14112}{14224}Dwie przyjaciółki brały lub|w ten sam wieczór. Co miałam zrobić? {14228}{14328}Pytałem, jak to znosisz.|Jedno to za mało kłopotu? {14332}{14398}- Zawsze kochałam wesela.|- Serio? {14402}{14495}Wymuszonš radoć,|dennš muzykę czy marne żarcie? {14499}{14625}- Entuzjastów twego pokroju.|- Miłoć to nie rozwišzanie siłowe. {14629}{14716}- Powoli tracisz głowę.|- Czym się zajmujesz? {14720}{14769}- Piszę.|- Ach, tak. {14831}{14881}- To mój blok.|- Zapłacę. {14885}{14942}- Nie, ja zapłacę.|- Na pewno? {14991}{15069}140$. Dobrze wiesz dlaczego. {15084}{15130}On zaraz wróci. Moment. {15165}{15283}Nie sšdzisz, że to masa rytuałów?|50% szans na udany start. {15287}{15399}- Mówi ten, co nie wierzy w małżeństwo.|- Ukazuję hipokryzję. {15407}{15530}Szlachetnie. Dzieciom też mówisz,|że nie ma więtego Mikołaja? {15534}{15630}- Kto musi. - Porównała małżeństwo|do wiary w Mikołaja. {15655}{15688}Nie. {15739}{15867}Nie wiem, czemu kłócę się z obcym,|ale małżeństwo nie jest łatwe. {15882}{15955}W przeciwieństwie do cynizmu. {15960}{16027}- Miło było cię poznać.|- Czeć. {16049}{16135}- Za tydzień kolejne wesela?|- Muszę lecieć. {16139}{16243}- Na ilu była tak w przybliżeniu?|- Dobranoc. {16446}{16494}- Mógłby...|- Co? {16511}{16554}Już nic. {17857}{17949}Nekrologi, budownictwo...|kronika towarzyska, hurra! {17998}{18048}Chod do mamusi. {18062}{18124}NAJLEPSZY KARNAWAŁ W ŻYCIU {18552}{18632}{y:i}Tim Drew wygrał im mecz. {18636}{18735}- Widziałe?|- Robię w soboty. Od szczęliwej pary. {18739}{18860}No tak. Wcinałe tort kokosowy|i królowałe na parkiecie. {18864}{18950}- Jak było?|- Suknia panny młodej błyszczała {18954}{19058}jak oczy pana młodego,|gdy jš obsypywały płatki róży. {19063}{19178}I ty nie zaliczasz panienek?|Dodatek weselny to złoty standard. {19182}{19297}Każda się na niego rzuca.|Panny młode zabiłyby, żeby w nim być. {19315}{19418}- Wiesz, co mógłby robić?|- Przyszłym pannom młodym? {19432}{19536}Nie będš wydzwaniały,|dla nich nie istniejesz. Szał. {19540}{19651}Już niedługo.|Oto mój bilet z tego getta. {19669}{19735}- nij dalej.|- Spływaj. {19880}{19977}No co? Przecież nie pójdę do pracy|w sukni druhny. {19981}{20077}Wstydliwy strój|z dwóch upojnych nocy. Elegancko. {20094}{20199}Co się stało? Była mało widoczna,|aż w końcu znikła. {20218}{20284}- Poznała kogo?|- Nie, przestań. {20289}{20350}To nie jest pytanie retoryczne. {20383}{20427}Dzień dobry, Gina. {20431}{20517}- Nie widziała mojego organizera?|- Nie. {20526}{20667}Dobra, idę poszukać. Odebrała zdjęcia|do katalogu? George chce obejrzeć. {20677}{20729}To nic. Sama odbiorę. {20740}{20837}- Zuch! Pokaż, kto jest szefem.|- Nie jestem nim. {20841}{20947}Asystentkš szefa, to samo.|Trzeba nadużywać władzy. {20951}{21032}- Casey, do księgowoci.|- No wreszcie. {21138}{21204}Gdzie ja to posiałam? {21237}{21298}Materiał na pierwszš stronę. {21302}{21387}- Ile razy już to słyszałam?|- Pomysł genialny. {21391}{21493}Jak ostatni?|Referat o ustawianiu cen w piekarniach? {21501}{21626}Tak, to zdzierstwo. Kwiaty sš|o 800% droższe. Po prostu skandal. {21630}{21766}- Tak i każdy ma to gdzie.|- A to o wyzysku w fabryce koronek? {21770}{21861}- wietny materiał.|- Jasne, o tym ludzie chcš czytać. {21879}{21962}Nakład schodzi|tylko dzięki sekcji weselnej. {21972}{22078}Reklamodawcy żšdajš zabawnych,|ciekawych artykułów. {22082}{22149}- Liczy się tylko zysk?|- Wynocha. {22153}{22267}Tamto nie pasowało, fakt,|ale ta kobieta była na 7 weselach. {22272}{22325}- I co z tego?|- W tym roku. {22329}{22395}W samš sobotę zaliczyła dwa. {22399}{22481}Nie będzie tylko o niej.|Zrobię wglšd w to, {22485}{22613}jak z rdzennej tradycji|zrobiono strumień przychodów. {22660}{22730}W zabawnej i ciekawej formie. {22740}{22801}Maureen, ja gniję w tym dziale. {22805}{22927}Jeszcze zdanie o oddechu niemowlšt|i się zabiję. Chcę pisać o tym. {22935}{23025}Musisz relacjonować wesela.|Jeste w tym dobry. {23030}{23109}Dawaj mi główne artykuły|albo odchodzę. {23118}{23157}Masz jednš szansę. {23161}{23286}Nie spodoba mi się i masz wesela|do końca życia z rogalem na buce. {23293}{23318}Zgoda. {23394}{23452}- Spodobajš mu się?|- O tak. {23456}{23548}Dzięki tym zdjęciom|do jesiennego katalogu {23552}{23643}George zabierze cię do siebie|na godziny czułoci. {23647}{23735}Powiedz, że harujesz|tylko przez to zauroczenie. {23740}{23846}- Lubię swojš pracę.|- Liczysz, że którego dnia {23849}{23946}George zrozumie,|że cię kocha i okaże ci to... {23950}{24027}- Kwiaty dla Jane Nichols.|- To ja. Dziękuję. {24032}{24149}Ja idę z facetem do łóżka na dwa dni,|a ty dostajesz kwiaty. {24155}{24201}- Pięknie.|- Nie podpisane. {24251}{24336}Chyba nie mylisz,|że wysłał je twój rycerz? {24348}{24448}- Gina, zaniesiesz na moje biurko?|- Nie ma sprawy. {24452}{24557}- Nie gadaj o t...
deka87