00:00:03:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:07:Divine Light Pictures przedstawia 00:00:23:Loving Annabelle - Kochajšc Annabelle 00:00:35:(Córka Pani Senator znowu w kłopotach!) 00:01:12:...mój papieros płonie jak ognisko... 00:01:14:mój lond nigdy nie będzie taki sam 00:01:16:zacišgam się i zacišgam 00:01:19:nie potrafię przestać 00:01:20:więc dobrze 00:01:22:niech tak będzie... 00:01:24:Bardzo ładnie Katherine! 00:01:27:Pamiętajcie, że piękno poezji jest w szczegółach 00:01:29:Nastepnym razem bardziej okrel markę papierosów! 00:01:33:(haha) 00:01:41:Kto przyjdzie i Cię odbierze 00:02:14:Kto chce być następny? 00:02:16:Colins! Może Ty? 00:02:23:(haha) 00:02:28:"Pojedyńcze ostrze" 00:02:29:...zimna, samotna, niezrozumiana, 00:02:34:czuję strach przeszywajšcy mnie niczym wiatr... 00:02:37:Zobaczymy się po lekcjach! 00:02:44:Naprawdę bardzo ładnie Colins! 00:02:47:...Tak!Brzmi jakby chciała się zabić 00:02:54:Czeć! 00:02:55:Czeć! 00:02:57:Ty jeste tš nowš tak? 00:02:58:Tak 00:02:59:Jestem Kristena Gards 00:03:00:Annabelle 00:03:01:Miło mi Cię poznać 00:03:02:Ciebie również 00:03:06:O Mój Boże! Twoja mama to Pani Senator Tilman! 00:03:10:Ale super! 00:03:12:O Mój Boże! Twoja mama jest taka inspirujšca! 00:03:16:Zamierzam się zajšć politykš 00:03:21:Kim jeste? 00:03:23:Jedyna córka Pani Senator Tilman... 00:03:25:A kto to? 00:03:26:Helo! Jej mama jest jak pierwsza kobieta prezydent! 00:03:29:Można tak powiedzieć... 00:03:32:Grasz? 00:03:34:Tak 00:03:36:Hm...Gwiazda! 00:03:39:Ojciec Kat jest muzykiem 00:03:41:Był... teraz robi co innego 00:03:45:Zszedł na innš drogę 00:03:46:Ej! Co? 00:03:47:Co? 00:03:53:Lepiej żeby Cię nie złapali na paleniu 00:04:00:Narazie 00:04:03:Pa 00:04:04:Pa 00:04:10:To jest cały administracyjny hol 00:04:12:główne biura sš tu 00:04:15:swój pokój zobaczysz na górze 00:04:18:a klasy sš w całej reszcie budynku 00:04:26:Powinna schować go za koszulkę 00:04:29:Dlaczego? 00:04:31:Lepiej żeby tego nie zauważyła 00:04:36:Tylko nie mów, że Cię nie ostrzegałam 00:04:40:Otwarte! 00:04:44:Powodzenia 00:05:04:Boże pobłogosław te dary, które napełniš nasz żołšdek 00:05:10:w imię Jezusa Chrystusa... Amen 00:05:23:Słyszałam, że będziesz w pokoju nr 5 00:05:26:Na to wyglšda 00:05:27:Ja też 00:05:29:Jeste szczęciarš, te pokoje podlegajš pod Paniš Bradley 00:05:32:czasami zamawia pizzę i pozwala siedzieć dłużej w weekendy 00:05:36:Brzmi wietnie 00:05:50:Czemu nie przyszła do stolika? 00:05:52:Czemu się wciekasz? 00:05:54:Czekałam na Ciebie, ponieważ moja poczta znowu zawiodła 00:05:58:Co chwilę widzisz co nowego 00:06:00:Na tym polega ten zwariowany wiat Kat 00:06:03:Przepraszam, ale tak jest 00:06:12:(nie mogę uwierzyć, że ona pali) 00:06:34:Czeć Persy 00:06:36:Co jest w klatce? 00:06:37:Jest to jeżozwierz, ma na imię Persy, 00:06:41:znalazłam go na drodze, mylę, że jego matka umarła 00:06:44:Uważaj Annabelle 00:06:47:To co wypuszcza gazy 00:06:48:Wcale nie ma gazów 00:06:51:Nikt nie wie o nim poza nami, 00:06:54:pani Bradley pozwala mi go tu trzymać 00:06:57:Ponieważ nie masz przyjaciół 00:07:08:Mój oddech i natchnienie... 00:07:12:bijš w moim sercu... 00:07:15:pasja w krwi i powietrzu to mój prawdziwy wiat... 00:07:20:jeli lubisz pocałunki, dusisz się... 00:07:24:oplotasz swoimi rękoma... 00:07:27:dusza unosi się na łóżko... 00:07:30:i zmierza ku słońcu... 00:07:33:Teraz... 00:07:35:spędzilimy dużo czasu mówišc o swoich wierszach i stylistyce perspektyw 00:07:41:ale co z wartociš? 00:07:43:Czy ta kobieta nie była homo? 00:07:46:Tak 00:07:47:Powinna napisać kolejny ale o facecie 00:07:52:Przyjżyjmy się bliżej otwartoci wersów 00:07:56:Co ma na myli kiedy pisze: 00:07:58:więtuję sama z sobš,ponieważ kto należy do mnie i kto należy do Ciebie 00:08:05:Marta? 00:08:07:Że sš połšczeni? 00:08:09:Kto inny? 00:08:13:Annabelle... 00:08:15:Ponieważ w prawdziwej miłoci,czujemy wspólne połšczenie ze wszystkim i z każdym 00:08:21:nawet tej samej płci, każdy jest taki sam 00:08:25:Czyli każdy jest taki sam nawet Colins? Nie wydaje mi się... 00:08:29:Czemu nie zmienisz zdania? 00:08:31:A może przestaniesz się poniżać? 00:08:32:Proszę wyjć z mojej klasy! 00:08:42:Wszyscy otworzš ksišżki na stronie 6, spójrzmy jeszcze raz na poczštek 00:08:53:Historia jakš uwielbiałem jako dziecko była o dwóch żabach... 00:08:56:które lubiły sie bawić,z całš pewnociš, 00:09:01:ale gdy popełniły błšd,skakały do dużej,mokrej,wieżej mietanki 00:09:05:w końcu nie znalawłszy opakowania,zaczęły pływać, 00:09:09:topić się,ale jedna z żab,była zbyt zmęczona 00:09:12:żeby móc pomóc swojemu przyjacielowi i to był koniec 00:09:17:i to wystarczyło 00:09:18:przysięgł zemstę za to co się stało 00:09:20:i umarł w niewyjanionych okolicznociach 00:09:23:nigdy się jednak nie poddał 00:09:25:jednak... 00:09:26:to tylko żaba 00:09:27:(haha) 00:09:29:prawdziwa przyjań jednak nigdy nie przepada 00:09:33:ale żaby tylko skakały i pływały,skakały i pływały,skakały i pływały 00:09:42:to była prawda... 00:09:44:(haha) 00:09:45:no to dalej 00:09:50:żaba nie mogła tylko skakać pokonujšc bariery,miała zadanie,które miała wykonać 00:09:57:i oto chodzi, Bóg Was Błogosławi! 00:10:08:Cieszę się, że udało nam się dzi spotkać 00:10:11:Ja też 00:10:14:Jeste ostatnio zajęta 00:10:18:Jak Ci idzie z Twojš klasš? 00:10:21:Może być, to dopiero poczštek semestru 00:10:26:Czy może... wiesz... mylałem,że może powrocimy do naszej ostatniej rozmowy 00:10:34:No dalej... 00:10:35:czemu tak długo z tym zwlekasz? 00:10:38:Nie zwlekam... 00:10:43:Ja po prostu... nie jestem jeszcze gotowa aby opucić szkołę 00:10:49:Przecież nikt nie zabrania Ci tam uczyć ale możesz też w mojej szkole! 00:10:56:Patrzšc na nas... powinnimy już razem zamieszkać 00:11:00:czemu się tak tego boisz? 00:11:05:Czy możemy nie psuć tego pieknego wspólnego wieczoru? 00:11:08:Masz rację 00:11:10:masz rację 00:11:16:"Teraz czujesz jak nicoć zbliża się do Ciebie, 00:11:20:próbujesz dostrzec co w nieskończonym kosmosie, 00:11:25:i wtedy widzisz jak marzenia się podnoszš i płynš 00:11:30:eliminujesz każdy dobry kawałek 00:11:33:Miliony gwiazd spędzajš noc wraz z Tobš 00:11:38:wysoko tuż nad Twojš głowš 00:11:41:ale w Tobie...skarb widnieć będzie 00:11:46:kiedy wszystkie gwiazdy umrš" 00:11:49:Poeta mówi:próbujesz dostrzec co w nieskończonym kosmosie, 00:11:54:i że:i wtedy widzisz jak marzenia się podnoszš i płynš 00:11:56:O czym On mówi? 00:12:02:Mylę, że ma na myli sex! 00:12:05:Czemu tak sšdzisz? 00:12:08:próbujesz dostrzec co w nieskończonym kosmosie-brzmi jak metafora tzn. kiedy ciało dostaje orgazmu 00:12:14:a kosmos prezentuje możliwoć otworzenia Ci drzwi do danej planety 00:12:19:a te marzenia... 00:12:21:to chyba oczywiste 00:12:24:Mylę że poeta chciał połšczyć sex i miłoć razem 00:12:29:zwłaszcza dobry sex 00:12:33:Annabelle...chcę z Tobš pomówić 00:12:47:Spójrz... 00:12:50:szanuję swoich uczniów,i masz prawo do swoich wypowiedzi 00:12:54:Ale...? 00:12:55:ale nie mogę przestań myleć,o tym,że próbujesz mnie omieszyć! 00:13:00:a dlaczego miałabym tak robić? 00:13:04:prawdopodobnie żeby zwrócić mojš uwagę? 00:13:06:a może po to by zaintrygować? 00:13:09:zaintrygować kogo? 00:13:11:Ciebie! 00:13:18:Będę Ci bardzo wdzięczna jeli Twoje wypowiedzi będš bardziej poprawne w mojej klasie 00:13:30:Czeć to ja Ann. Jest tam moja mama? 00:13:33:więc powiedz Jej,że to ja 00:13:41:O!Pani Bradley!Matka Emaculata chce się z Tobš zobaczyć 00:13:48:Tak!Tak!Rozumiem! 00:13:56:Tak proszę Pani!Tak! 00:13:58:Zapewniam,że wszystko jest pod kontrolš 00:14:02:Dziękuję 00:14:06:Musimy poważnie porozmawiać na temat Annabelle Tilman 00:14:16:Skšd to masz? 00:14:19:Prezent na więta od Ojca 00:14:22:Poważnie? 00:14:24:Aha, tak już mam. 00:14:25:Nic innego i tak by mu się nie udało przysłać 00:14:28:Co tu robicie? 00:14:30:Wyno się z tšd! 00:14:31:Jędza! 00:14:33:Chod, usišd koło mnie Colins! 00:14:36:Nieważne... 00:14:38:Twój Ojciec jest super Kat! 00:14:41:Też tak mylę 00:14:42:Znacie-Ja nigdy? 00:14:44:Ej!Zagrajmy w-Ja nigdy! 00:14:46:Ej!Włanie o tym mówiłam 00:14:49:Przestała w to grać w zeszłym roku 00:14:51:Możesz się zamknšć?! 00:14:53:Jak się gra? 00:14:57:Nigdy się nie kochałam! 00:14:59:Teraz...Jeli kochała się musisz się napić 00:15:06:To takie rzenujšce... 00:15:07:Ty zdecydowanie musisz pierwsza się napić,każdy wie,że nie jeste już dziewicš 00:15:11:Czy ja też mogę zagrać? 00:15:12:Nigdy nic nie robiła Colins,więc się nie napijesz 00:15:15:Robiłam różne rzeczy... 00:15:20:ok... Annabelle Twoja kolej 00:15:22:niech to będzie dobre 00:15:24:proszę... 00:15:29:Nigdy nie kochałam się z drugš kobietš... 00:15:40:Gówno prawda! 00:15:42:Kochała się z dziewczynš? 00:15:44:To nic wielkiego! 00:15:46:Łał 00:15:48:To jest... łał 00:15:50:W końcu lesbijka! 00:15:52:Martwiłam się,że nigdy takiej nie będziemy miały,odkšd Michelle Piters skończyła szkołę 00:15:56:Co Wy tutaj robicie? 00:15:58:Pijemy... 00:16:00:Już idziemy... 00:16:18:Nie palę! 00:16:22:Ale sš dobre, mentolowe! 00:16:23:Nie obchodzi mnie jakie masz 00:16:28:Posłuchaj 00:16:29:Chciałabym aby zaczęła się tu klimatyzować 00:16:32:Jak się mam zaklimatyzować?Nawet nie jestem katoliczkš! 00:16:34:Kolczyk w nosie... 00:16:35:Mam wyjšć kolczyk z nosa? 00:16:37:Tak 00:16:40:Dobrze...Jeszcze co mam zrobić? 00:16:42:Różaniec... 00:16:43:Nie!Mogę się zgodzić z kolczykiem,ale różaniec zostaje ze mnš 00:16:47:Tutaj nie można tak chodzić... nie szanujesz... 00:16:50:Już powiedziałam nie zdejmę go! 00:17:00:Ręka wcišż czeka... 00:17:06:będziesz przestrzegać panujšcych z...
blusik21