BARKA
PAN KIEDYŚ STANĄŁ NAD BRZEGIEM
SZUKAŁ LUDZI GOTOWYCH PÓJŚĆ ZA NIM
BY ŁOWIĆ SERCA
SŁÓW BOŻYCH PRAWDĄ
REF.:
O PANIE TO TY NA MNIE SPOJRZAŁEŚ
TWOJE USTA DZIŚ WYRZEKŁY ME IMIĘ
SWOJĄ BARKĘ POZOSTAWIAM NA BRZEGU
RAZEM Z TOBĄ NOWY ZACZNĘ DZIŚ ŁÓW
2.
JESTEM UBOGIM CZŁOWIEKIEM
MOIM SKARBEM SĄ RĘCE GOTOWE
DO PRACY Z TOBĄ
I CZYSTE SERCE
3.
TY POTRZEBUJESZ MYCH DŁONI
MEGO SERCA MŁODEGO ZAPAŁEM
MYCH KROPLI POTU
I SAMOTNOŚCI
4.
DZIŚ WYPŁYNIEMY JUŻ RAZEM
ŁOWIĆ SERCA NA MORZACH DUSZ LUDZKICH
TWEJ PRAWDY SIECIĄ
I SŁOWEM ŻYCIA
wstęp: D A7 D G g D
D A D D7
1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
G e A A7
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim
D
By łowić serca
A7 D D7
Słów Bożych prawdą.
G A7 D H7
Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
e A D D7
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
G A7 fis H7
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
e A D A7
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
2. Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą
I czyste serce.
3. Ty, potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem
Mych kropli potu
I samotności.
e A D H7
E H7 E E7
4. Dziś wypłyniemy już razem
A fis H7
Łowić serca na morzach dusz ludzkich
E
Twej prawdy siecią
H7 E E7
I słowem życia.
A H7 E Cis
fis H E E7
A H7 gis Cis
fis H Aa E
Sasuczke