psychol.doc

(119 KB) Pobierz

wystarczy wygodnie usiąść i otworzyć aparat. Podobnie rzecz ma się przy słuchaniu radia, ale to podobieństwo odnosi się tylko do bier­ności fizycznej, bowiem przy korzystaniu z ra­dia konieczna jest nieustanna aktywność psy­chiczna, polegająca na pracy wyobraźni i u-trzymywaniu uwagi bez bodźców wzroko­wych2*.

Obraz, i to obraz ruchomy, przyciąga uwa­
gę. Nie potrzeba sobie nic wyobrażać i do
niczego myślowo dochodzić, bo wszystko jest
podane wprost. Obraz może oczywiście mieć
jeszcze znaczenie symboliczne, jeżeli jednak
dojście do niego sprawia trudności, dziecko
pozostaje po prostu przy warstwie pierwszej,
bezpośrednio danej na płaszczyźnie spostrze­
żeń. Dlatego jeżeli programy nie zawierają
specjalnych starań o pobudzenie aktywnością
można sądzić, że telewizja sprzyja bierności i
lenistwu umysłowemu3) oraz obniżeniu spra­
wności myślenia abstrakcyjnego4*.              J

Telewizja oddziałuje też przez treści przeka-^ zywane odbiorcom. Programy prezentują in­formacje, filmy fabularne itd., a część z nich przeznaczona jest specjalnie dla dzieci. Dzieci korzystają oczywiście także z filmów dla doro­słych, można jednak powiedzieć, że rodzice i opiekunowie ponoszą za to, przynajmniej w znacznej mierze, odpowiedzialność. Za to jed­nak jak oddziałują na dzieci programy specjal­nie dla nich przygotowane, odpowiedzialność ponosi wyłącznie nadawca, gdyż wychowawcy mają prawo oczekiwać, że są to programy sto­sowne dla dziecka.

Wpływy wychowawcze nie ograniczają się bynajmniej do przekazu słownego, czyli tego co jest wypowiadane wprost. Przeciwnie, choć informowanie wychowanka jest konieczne, w analizie procesu wychowawczego wyróżnić można szereg innych rodzajów oddziaływa­nia. Według klasyfikacji Antoniny Guryckiej5) są to: podawanie wzorów, ^nadawanie zna­czeń, trening i prowokacja sytuacyjna.

Podawanie wzorów oznacza przedstawianie dziecku różnych modeli postępowania,, które wywołują w nim chęć naśladowania, czyli zbli-



2> J. Mayen: Radio i literatura. W-wa 1963.

3)              P. Witty: Childrens reactions to TV. „Raport
Elementary English", t. 15, 1953, z. 30, s. 21-25.

4)              M. Braun-Gałkowska: Z zagadnień oddziały­
wania telewizji.  „Roczniki  Filozoficzne" t. XIX
1971 z. 4, s. 195-205.

5   A. Gurycka: Struktura i dynamika procesu wy­chowawczego. Analiza psychologiczna. W-wa 1979.


żenią do modelu pod względem wyglądu sobu wyrażania się, przekonań i zachow Ta klasa wpływów jest w oddziaływaniu wizji szczególnie znacząca, gdyż dzieci tendencję do naśladowania zachowań m< ukazywanych w telewizji.

Nadawanie znaczeń polega na wiązań kreślonych emocji z określonymi zachow mi, np. współczucia z widokiem cierpieni też przeciwnie - obojętności z obrazami c ukazywanego smutku. Ponieważ w tek prezentowanych jest bardzo wiele obr; nasyconych emocjami, rodzaj prowok nych emocji ma bardzo duże znaczeni* kształtowania nastawień dzieci do róż zjawisk. Oglądanie programu może wzbi silne emocje, z drugiej strony, ponieważ en wywoływane przez telewizję następują c: bardzo szybko jedna po drugiej, mogą prt dzić do tego, że żadna nie jest przeżyta rezultacie powoduje tylko poczucie ogól pobudzenia i oszołomienia.

Trening jest powtarzaniem czynności p< dującym wyuczenie się ich i przyzwyczą do ich wykonywania. Jeżeli chodzi o tele^ korzystanie z niej polega nie tyle na powt< niu czynności, co na powtarzaniu przeżyw emocji wywoływanych przez programy. C to przeżywanie określonych uczuć powoc że stają się dominantą emocjonalną u odi cy. Jeżeli są to uczucia dramatyczne, towa szące np. obrazom krzywdy, częste ich pn wanie może powodować desensytyzację, < zobojętnienie emocjonalne na analogiczne dźce.

Prowokacja sytuacyjna polega na stwa niu sytuacji wymagającej od wychowanki modzielnego rozwiązywania problemu i v nej aktywności. Jest szczególnie ważna w chowaniu. Percepcja programów Lelewizyji nie działa w tym kierunku, raczej przeciwi może przyzwyczajać do braku aktywności żeli jednak autorzy programu starają się c mogą zachęcać odbiorców do wykonyw; różnorodnych czynności poprzez apel c słowne wezwanie, zachętę, radę. przez p kład. czyli podawanie wzoru zachowania którego chcą odbiorcę zachęcić lub instml - omówienie i pokazanie sposobu realiz jakiegoś przedsięwzięcia.

Tak więc telewizja, niezależnie od tego twórcy programów mają taką świadomą in cję, czy też odżegnują się od wychowania chcąc nic nikomu narzucać, w rzeczywisti zawsze oddziałuje na odbiorców, szczegó młodych, którzy są w okresie kształtowa


 

 

 

 


WPŁYW

TELEWIZYJNYCH OBRAZÓW PRZEMOCY NA PSYCHIKĘ DZIECI

MARIA BRAUN-GAŁKOWSKA Lublin


 


 

 

 

 


10


Człowiek wymyśla nowe urządzenia, udogodnienia i wynalazki, a następnie sam jest przez nie kształtowany. Ten wynalazek niepamięć w duszach ludzkich posieje - mówił o piśmie Platon ustami Sokratesa - bo czło­wiek, który się tego wyuczy, przestaje ćwiczyć pamięć, zaufa pismu i będzie sobie przypomi­nał ze znaków obcych swej istocie, a nie z własnego wnętrza, z samego siebie1}.

Tak się też stało i mamy dziś pamięć nie wyćwiczoną, a wszelkie sprawy, które chcemy zapamiętać powierzamy pismu. Można by więc analizować różne zmiany zachodzące w człowieku pod wpływem wymyślanych przez niego wynalazków. W tym tekście chcę się zatrzymać nad skutkami jednego z nich: tele­wizji.

Jeszcze stosunkowo nie tak dawno wyda­wać się mogło, że urządzenie umożliwiające oglądanie czegoś dziejącego się w odległości wielu kilometrów jest możliwe tylko w bujnej wyobraźni Juliusza Verne, a dziś aparat ten stoi prawie w każdym mieszkaniu i skupia na sobie uwagę domowników przez kilkadziesiąt godzin tygodniowo. Co wynalazek ten posieje w duszy ludzkiej? Jak oddziałuje na ludzi, któ­rzy poświęcają mu znaczny procent czasu, jaki przyszło im żyć? Jak wpływa na dzieci, które



!1 Platon: Fajdros. W-wa 1958. s. 121.


wpatrują się w ekran mniej więcej tyle czasu, ile spędzają w szkole? To pytania, które po­winny być stawiane.

Telewizja jako czynnik oddziaływania na dzieci

Oddziaływanie telewizji dokonuje się:

1)            przez to, że czas jej poświęcany jest jed­
nocześnie czasem odejmowanym innym zaję­
ciom.

2)            przez sposób przekazu,

3)            przez przekazywane treści.

*"" Już to, że czas oglądania programów telewi­zyjnych jest jednocześnie czasem, w którym dziecko nie wykonuje innych zajęć, jak np. czy­tanie książek, ruch na powietrzu, majsterko-wanie, zabawa z kolegami itp.. ma duże zna­czenie. Biorąc pod uwagę wyniki badań, że czas poświęcany telewizji przez dzieci wynosi dwadzieścia parę godzin tygodniowo, trzeba stwierdzić wielkie znaczenie tego wpływu i warto zastanowić się, czy i w jakim stopniu korzystanie z programów telewizyjnych rów­noważy straty związane z rezygnacją z innych zajęć.

              Telewizja oddziałuje na odbiorców także

przez sposób korzystania z niej. Oglądanie pro­gramów nie wymaga żadnej aktywności fizy­cznej, choćby takiej jak pójście do kina, a na­wet przewracanie kartek przy czytaniu. Jest bardzo łatwym sposobem spędzania czasu -


 

 


postaw i systemu wartości. Oddziaływanie to można analizować z wielu punktów widzenia, np. wartości estetycznej, przekazywanych tre­ści itd., a także różnych programów (dla doro­słych, dla dzieci) i różnych nadawców (telewi­zja publiczna, prywatna).

Celem prezentowanego opracowania jest analiza treści programów przeznaczonych dla dzieci, a nadawanych przez polską telewizję publiczną (program I i II) i ocenianie ich z punktu widzenia wartości wychowawczej. Szczególnym przedmiotem zainteresowania jest wpływ percepcji obrazów przemocy.

Opinie odbiorców o scenach przemocy prezen­towanych w telewizji

Jak pisze Marta Wołkowycka w „Poli­tyce"6', w wybranym przypadkowo dniu w programach Telewizji Polskiej umierało 14 osób: 11 śmiercią dokumentalną (reportaże o zamieszkach itp.), 3 śmiercią fabularną (se­rial kryminalny i dobranocka). To spostrzeże­nie może potwierdzić każdy kto poświęci dowolnie wybrany dzień na analizowanie pro­gramu pod kątem prezentowanej w nim prze­mocy. Do zabijania trzeba dodać rany, wybu­chy, uderzenia, pożary oraz ekspresję rozpa­czy i smutku.

Badania przeprowadzone przez OBOP w 1994 r.7) nie pokazują jednak, by publiczność była tą sytuacją specjalnie zaniepokojona. Ja­ko szczególnie drażniące i oburzające w telewi­zji wymieniło sceny brutalne (morderstwa, za­bijanie, agresję, przemoc) zaledwie 8% bada­nych.

Szczegółowa analiza wypowiedzi responde­ntów na temat akceptacji scen brutalnych uka­zuje, że 52% widzów uważa, że jest ich w telewizji w sam raz i procent ten ma tendencję rosnącą. Zwolennicy filmów zawierających sceny brutalne uważają, że są one dobrą, emo­cjonującą rozrywką, zaś przeciwnicy obawiają się przede wszystkim demoralizacji młodego pokolenia.

Respondenci pytani o to, czy sceny rażące pojawiają się zbyt często, uważają w większo­ści wypadków (65%), że dzieje się tak raczej rzadko lub bardzo rzadko, 5% nie ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin