00:00:11:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 00:00:10:Tłumaczenie: Helski666 00:00:12:Muszę co powiedzieć i to szybko! 00:00:14:Muszę mu podziękować! 00:00:16:Podstawy Ekonomii 00:00:17:Szybko! Szybko! 00:00:21:Dz- 00:00:23:Dziękonomii. 00:00:28:Podstawy Ekonomii 00:00:45:Miłoć to taka słodka iluzja. 00:00:50:Chodmy razem. 00:00:51:Nie mogę zatrzymać swej wyobrani. 00:00:55:Cišgnie się bez końca. 00:00:57:Co za niedorzeczna sytuacja. 00:01:02:Kolejna sprawa. 00:01:03:Lecz nie mogę zaprzeczyć, że mierzę się ze zdradliwš pokusš. 00:01:07:Na wiecie, który cišgle się zmienia. 00:01:13:Nie wiadomo czemu, serce mnie nie boli. 00:01:14:Nie wiadomo czemu, serce mnie nie boli. 00:01:18:Muszę wytrzymać, niezdecydowaniu mówię nie 00:01:27:Póniej może nie być odwrotu. 00:01:31:Tylko Bóg wie, 00:01:32:że me myli sš ulotne jak wiatr. 00:01:35:Ale teraz to co powinnam zrobić 00:01:37:to się zakochać. 00:01:38:Tylko Bóg wie, 00:01:40:że nie potrzebuję tego typu 00:01:42:prawdziwych rzeczy. 00:01:43:Czuję jakbym zgubiła się w labiryncie. 00:01:46:Tylko Bóg wie, że musi być jaki sens w naszym życiu. 00:01:49:Niespodziewane zdarzenia ekscytujš mnie. 00:01:53:Tylko Bóg wie, po prostu uwierz we mnie, w moje marzenie.| Każdy mógłby być w nim bohaterem lub bohaterkš. 00:02:19:Dziękonomii? 00:02:23:Miałam zamiar powiedzieć dziękuję! 00:02:26:Znów pomyliłam się przez ksišżkę. 00:02:30:Dlaczego nie potrafię powiedzieć takiego prostego słowa? 00:02:41:Powinnam ić stšd... 00:02:43:Obym jak najszybciej|zapomniała o tym incydencie. 00:02:59:Ksišżki tak naprawdę|nie sš już nam potrzebne. 00:03:06:Zajmujš tylko miejsce. 00:03:09:Przecież można by je zdigitalizować. 00:03:13:Jakim prawem sugeruje|mi takš okropnš rzecz? 00:03:16:Ksišżki majš okładki. 00:03:17:Oprawy. 00:03:19:Wewnętrzne okładki. 00:03:21:Kolofony.|(informacja wydawnicza dotyczšca ksišżki leżšca na czwartej stronie) 00:03:23:Zapach papieru. 00:03:25:Wagę. 00:03:26:Możliwoć dotknięcia. 00:03:27:Sš częciš wiata,|który tworzš! 00:03:32:Czy zwykły tekst na monitorze odda|to uczucie podekscytowania, gdy przewraca się kolejne kartki? 00:03:40:Z drugiej strony wszystko zależy od punkt widzenia. 00:03:46:Muszę się z tym pogodzić. 00:03:50:Ludzie majš prawo|do wygłaszania swojego zdania. 00:04:02:Poza tym nigdy bym nie zrobiła czego tak strasznego,|jak kłótnia z nieznajomym. 00:04:09:Ksišżka po zeskanowaniu,|powinna zostać wyrzucona. 00:04:33:G-Głupek! 00:05:03:Jeżeli będziesz gadał o tym, że ksišżki sš bezużyteczne|i powinno się je wyrzucić, 00:05:06:to każdy mol ksišżkowy się zdenerwuje. 00:05:07:Vermouth 00:05:06:Jeste tu aby wypożyczyć ksišżkę? 00:05:09:Ksišżki majš swoje zalety! 00:05:13:Hmph. 00:05:14:Interesuje mnie tylko to co znajduję się w ich rodku. 00:05:18:Jejku. 00:05:19:Gry w dużych pudełkach to przeważnie złe produkcje. 00:05:24:To się nazywa: "Prawo odwrotnej proporcji". 00:05:27:Nie znam się zbyt dobrze na grach, 00:05:30:ale chyba nie musiałe się z niš pokłócić. 00:05:36:Ale dzięki temu usłyszałem|jej wewnętrzny monolog. 00:05:40:Huh? Monolog? 00:05:42:Jej wewnętrzny głos. 00:05:44:Skoro nie mówi zbyt wiele, 00:05:46:wštpię w to żebymy|mogli normalnie porozmawiać. 00:05:49:Więc specjalnie jš zezłociłe,|po to żeby dowiedzieć się o czym myli? 00:05:54:Odkšd rzeczywistoć nie jest|zbyt wygodnym miejscem, 00:05:58:i nie mogę tu przeczytać jej monologu na ekranie, 00:06:00:to muszę nadrobić to w inny sposób,|inaczej nie będę mógł się do niej zbliżyć. 00:06:03:Od poczštku jestem pod wrażeniem,|jak bardzo nie boisz się zrobić z kogo wroga. 00:06:10:A tak przy okazji, co ty tam robisz? 00:06:12:Huh? 00:06:13:Oh, to sš 00:06:16:ksišżki na temat wozów strażackich! 00:06:18:W końcu natrudziła się|żeby znaleć je dla mnie. 00:06:21:Tak więc pomylałam, że je sobie przeczytam. 00:06:25:Spójrz! 00:06:26:Jaki duży wóz strażacki! 00:06:28:To sš włanie zalety ksišżek, Kami Nii-sama! 00:06:32:Keima 00:06:33:" . . . . . . " 00:06:34:(I tym razem w niczym mi nie pomoże . . . . . .) 00:06:43:Głupek... Nie powinnam... 00:06:48:Dlaczego to powiedziałam? 00:06:51:Miałam zamiar mu podziękować. 00:06:54:Westchnienie... 00:06:57:Udało mi się nazwać go głupkiem,|ale nie byłam w stanie mu podziękować? 00:07:02:Dlaczego nie zrobiłam tego na opak? 00:07:05:Te usta sš bezużyteczne. 00:07:08:Głupia, głupia. 00:07:09:Głupie usta! 00:07:14:Zawsze uważano mnie za kogo wolno mylšcego. 00:07:26:Uh-oh! Uh-oh! 00:07:29:Powiemy wszystko Pani! 00:07:33:Powinna przeprosić. 00:07:36:No, No! 00:07:43:Ale to nie była prawda. 00:07:45:Koła zębate w moim umyle|obracały się z pełnš prędkociš! 00:07:49:Po prostu nie wiedziałam co mam powiedzieć. 00:07:50:Hej, Shiori. 00:07:52:Czytała kiedy tę ksišżkę? 00:07:56:Co? Czyli nie czytała? 00:08:01:Tak naprawdę przeczytałam|jš dwadziecia cztery razy. 00:08:04:Była to powieć, którš kochałam. 00:08:06:Ale nie mogłam się wypowiedzieć. 00:08:08:Więc napisałam stu stronicowš|recenzję i im jš zaniosłam. 00:08:13:Huh? Recenzja? 00:08:15:Czy kiedykolwiek wspominałymy o czym takim? 00:08:17:Co jest z tš ilociš papieru? 00:08:21:Jedyne co mi się udało to zniechęcić je do siebie. 00:08:23:Oh, jak trudno porozumieć się|z innymi ludmi. 00:08:30:Hej, o co w tym chodzi? 00:08:32:Hej, dlaczego nie odpowiadasz? 00:08:35:Hej. 00:08:36:Powiedz co. 00:08:58:Ksišżki nigdy mnie nie popędzajš. 00:09:00:Dajš mi spokój ducha. 00:09:24:Kiedy czytam ksišżki, jestem wolna! 00:09:33:Dzięki nim staje się wszechmogšcš osobš,|z bogatym zasobem słów. 00:09:58:Bismarck kiedy powiedział... 00:10:00:"Tylko ludzie głupi|uczš się na własnych błędach. 00:10:02:Ludzie mšdrzy â uczš się| na błędach cudzych.." 00:10:05:Ta biblioteka to wieża|ludzkiej historii. 00:10:13:Mogę nauczyć się wszystkiego,|bez wypowiedzenia nawet jednego słowa. 00:10:19:Nie mam potrzeby angażować się w zwišzki międzyludzkie. 00:10:23:Dokładnie! 00:10:24:No włanie! 00:10:32:Przecież mogę spędzić całe swoje|życie w tym wiecie pełnym ksišżek! 00:10:38:Słyszę jej wewnętrzny głos. 00:10:42:Ale wszystko co zrobiła, to nazwanie ciebie głupkiem. 00:10:45:Wewnštrz mnie... 00:10:52:Następny dzień, po szkole 00:10:53:Tak więc, 00:10:56:Nareszcie, 00:10:58:biblioteka zostanie wyposażona|w pokój audiowizualny i to już w następnym tygodniu! 00:11:07:Ludzie będš mogli|wypożyczać płyty CD i DVD. 00:11:11:Uh-huh. 00:11:12:Nie mogę się doczekać! 00:11:14:Powinnimy zrobić to wczeniej. 00:11:17:Konstrukcja pożarła większoć naszego budżetu. 00:11:19:Jakie DvD chcemy zakupić? 00:11:22:Idolmaster! 00:11:23:Dead or Alive! 00:11:24:Może zapytamy się wszystkich o ich typy. 00:11:27:Tak jak wspomniałem wczeniej, Dead or Alive! 00:11:28:Wakaki, to jest gra. 00:11:31:Cóż wszystko przygotujemy w następnym tygodniu,|kiedy biblioteka będzie nieczynna. 00:11:34:Musimy zmobilizować|wszystkich nowych członków. 00:11:37:Liczę na was! 00:11:45:Sekretarko Shiomiya, czy co jest nie tak? 00:11:50:Masz co do powiedzenia? 00:11:53:Czyżby musiała ić do toalety? 00:11:59:Ech, cišgle tak się zachowujesz. 00:12:02:Okej. 00:12:04:Jeżeli nikt nie ma nic do powiedzenia,|spotkanie uznaje za skończone. 00:12:14:Kami-sama, Shiori powinna mówić więcej, prawda? 00:12:19:W ten sposób, będzie mogła powiedzieć|wszystkim jak się z tš sytuacjš czuje. 00:12:22:Jeżeli nie chce dużo mówić,|to wcale nie musi. 00:12:27:Poza tym, usta majš tylko wartoć ozdobnš. 00:12:28:". . . . . ." 00:12:29:Keima 00:12:30:(Nie sš konieczne do grania w gry.) 00:12:33:(I na szczęcie gry z komendami|głosowymi sš do bani.) 00:12:36:To jest jego osobista opinia. . . 00:12:41:Ale... 00:12:42:W takim bšd razie dlaczego została zaatakowana przez złš duszę? 00:12:48:Może tak naprawdę chce mówić? 00:12:53:Nie zaakceptuję takiej|wpadajšcej w schematy bibliotekarki. 00:12:56:Mylisz, że kim ty niby jeste? 00:13:03:Dlaczego rozmowa jest|potrzebna do komunikowania się? 00:13:07:Nasi przodkowie powinni|wykształcić telepatię zamiast słów. 00:13:22:Bazgrze na ksišżce! 00:13:36:Ah! 00:13:37:To jest ta niemiła osoba z wczoraj! 00:13:44:Ksišżki w bibliotece należš do wszystkich! 00:13:48:Dlaczego kto miałby w nich bazgrać? 00:13:52:Zasługujesz na mierć! 00:14:03:Ah, nadpisywałe co w tej ksišżce! 00:14:07:Wprowadzałem korekty. 00:14:10:Autor namieszał w tabelce|"Rok wydania gry". 00:14:16:Ksišżki udzielajš nam informacji. 00:14:18:Nieprawidłowe informacje nie majš prawa bytu. 00:14:22:To- To prawda. 00:14:24:Ale nie powiniene bazgrać na ksišżkach! 00:14:27:Ludzie tacy jak on|użyliby tego rozumowania do 00:14:30:odkrycia przestępcy na samym poczštku|powieci kryminalnej! 00:14:40:Albo do zaznaczenia|każdego nieprzyzwoitego wyrazu w słowniku! 00:14:44:Czy nie zdajesz sobie sprawy,|że to my sprzštamy te bazgroły? 00:14:48:Jakby się dłużej nad tym zastanowić,|ksišżek nie można od razu edytować, 00:14:51:co czyni je przestarzałymi. 00:14:57:I... I... I... 00:15:01:Idiota. 00:15:18:Powoli przyzwyczajam się do tego,|że wkurzasz wszystkie dziewczyny. 00:15:23:Nie staram się jej zdenerwować. 00:15:25:Staram nawišzać z niš konwersację. 00:15:27:Jedynš zmianš jest to,|że nie nazwała cię głupkiem, tylko idiotš. 00:15:31:To jest kosmiczna różnica. 00:15:33:Słuchaj uważnie. 00:15:34:Huh? 00:15:40:Jej stan się pogorszył. 00:15:42:W takim tempie, zostało się jej tylko szeć miesięcy. 00:15:45:Pacjent: Shiomiya Shiori|Urodziny:|Płeć: K|Grupa krwi:|Wysokoć:|Waga:|BWH:|Zawód: Bibliotekarka 00:15:46:D-Doktorze! 00:15:47:Proszę uratować mojš córkę! 00:15:49:Zapłacę ile będzie trzeba! 00:15:51:Oh? 00:15:53:W takim bšd razie. 00:15:56:Potrzebuje 30,000,000 gavas! 00:16:01:Elsie! Przygotuj się do operacji! 00:16:03:Oki-do...
Wladimir_Adamowiczow