0:00:08:Porucznik Damphousse, 0:00:10:Vanesa Camile.. 0:00:17:Tak. 0:00:20:Poruczniku,|to jest wstępne przesłuchanie. 0:00:23:Nie wniesiono jeszcze|formalnego oskarżenia. 0:00:25:Będziemy zadawać pytania, 0:00:27:by stwierdzić|czy należy wszczšć ledztwo. 0:00:31:Jestecie podejrzani|o złamanie następujšcych przepisów: 0:00:34:Artykuł 92 kodeksu wojskowego-|Niewykonanie rozkazu, 0:00:41:oraz artykuł 99-|Niewłaciwe zachowanie w obecnoci wroga. 0:00:45:Poruczniku,|macie prawo zachować milczenie. 0:00:51:Cokolwiek powiecie 0:00:52:może zostać wykorzystane|przeciwko wam w sšdzie polowym. 0:00:56:Macie prawo do obrońcy, 0:00:58:który na życzenie|zostanie wam przydzielony. 0:01:02:Rozumiecie swoje prawa? 0:01:04:Tak sir. 0:01:05:Zrzekam się tych praw|i pragnę złożyć owiadczenie. 0:01:13:Odnonie artykułu 99-|niewłaciwe zachowanie w obecnoci wroga.. 0:01:29:"Dzikie Asy" do "Królowej" -|proszę o współrzędne zrzutu. 0:01:34:/Strefa zrzutu 4 kilometry od celu, 0:01:38:/wektor 090. 0:01:39:Proszę o powtórzenie. 0:01:43:Przyjęłam. 0:01:44:Mówiš, że ta planeta|nie miała zadatków na gwiazdę. 0:01:47:Wyglšda gronie. 0:01:49:Widocznoć 30 metrów w ładny dzień. 0:01:52:Atmosfera z dwutlenku siarki. 0:01:54:rednia temperatura|68 stopni Celsjusza w nocy. 0:02:00:Mówiš, że powinnimy się stšd|ewakuować, zamiast zrzucać zaopatrzenie 0:02:05:Co słyszałe? 0:02:06:Bitwa toczy się od poczštku wojny. 0:02:09:Podobno nie ma żadnej|wartoci strategicznej. 0:02:12:Majš tu wysoki wskanik|zaginionych. 0:02:15:Ludzie strzelajš od siebie. 0:02:18:Tysišce ofiar. 0:02:20:Ale żadna strona niczego nie osišga. 0:02:22:Nie wiadomo co ich tutaj trzyma. 0:02:24:Nazywajš to "Tartar - Piekło." 0:02:29:Starczy tego gadania. 0:02:30:Do roboty. 0:03:02:Dziesięć lat wietlnych w próżni|i nadal żyjš. 0:03:06:Karaluchy przeżyjš wszystkich, 0:03:08:trzeba im to przyznać. 0:03:09:Wolę im pokazać podeszwę buta. 0:03:13:Zaraz lšdujemy. 0:03:16:Zaciemnienie? 0:03:18:Przejć na czerwone. 0:03:22:/58 tu sterówka,|/20 metrów do przyziemienia. 0:03:56:Do roboty. 0:04:04:Na pomoc! 0:04:06:Wpućcie mnie! 0:04:10:To chyba cały pluton. 0:04:19:Kryć się! 0:04:23:Każ pilotowi startować. 0:04:25:Nic nie widzę. 0:04:26:Zamknšć właz. 0:04:28:Piloci nie żyjš,|lewe silniki w drzazgach. 0:04:38:Dużo jest tam Pijaw? 0:04:40:Ja widziałem jednego, 0:04:42:I to nie była Pijawa. 0:04:44:To nasz. 0:05:21:--NIEWIDZIALNY WRÓG-- 0:05:26:Nie mogę go namierzyć. 0:05:29:Po co tu siedzimy? 0:05:31:-To nasz.|-Może myli że to wrogi statek. 0:05:33:Wang mówił, że nic nie widać. 0:05:35:To on ich pozabijał,|biegli z jego pozycji. 0:05:38:Facetowi pewnie odbiło. 0:05:41:/"Królowa" do "Asów". 0:05:43:/Jestemy na orbicie geosynchronicznej. 0:05:46:/Nie możemy zejć|/z powodu silnych wiatrów. 0:05:49:/Komunikacja utrudniona. 0:05:53:/Wysyłajcie sygnał pozycyjny co 5 min. 0:05:58:"As" do "Królowej". 0:06:00:Ostrzał własnych oddziałów.|Prosimy o radę. 0:06:07:Wštpię żeby to usłyszał. 0:06:09:Ja słyszę głono i wyranie. 0:06:12:Skoro ten pajac strzela do nas,|proponuję zakończyć jego cierpienia. 0:06:17:Nie możemy zabić naszego. 0:06:19:Pójdziemy formacjš klina, 0:06:21:a potem go otoczymy. 0:06:23:Unieszkodliwimy go|i sprowadzimy na pokład. 0:06:26:W porzšdku. 0:06:42:Hawks. 0:06:43:Idziemy. 0:06:50:Uważać pod nogi. 0:06:56:Tędy. 0:07:00:Uwaga. 0:07:08:Patrzcie. 0:07:10:Wszyscy nie żyjš. 0:07:16:Co tu się stało? 0:07:19:Naliczyłem 12 ciał. 0:07:30:Wyglšda na to,|że Pijawy miały dobry dzień. 0:07:44:Patrzcie pod nogi. 0:07:57:Co to było do diabła? 0:07:59:Gdzie? 0:08:04:Skšd ten głos? 0:08:12:Co to jest? 0:08:55:Wciekły, silny i twardy. 0:08:59:Niczego się nie boi. 0:09:03:Nigdy się nie poddaje. 0:09:06:Taki jest żołnierz marines. 0:09:20:U.S. Marines, rzuć broń. 0:09:22:Nie chcę cię zabijać. 0:09:26:Ale ja chcę żeby mnie zabił. 0:09:29:Powiedziałem, rzuć to. 0:09:38:Wecie się w garć żołnierzu. 0:09:40:Jak bardzo się boicie? 0:09:43:Nie ma się czego bać. 0:09:46:A ja boję się siebie. 0:09:49:Wszyscy się siebie boimy. 0:10:07:Nie padł ani jeden strzał. 0:10:10:Pozwolilicie sierżantowi|wytłumaczyć co się stało? 0:10:14:Nawet gdybymy mu dali całe wieki, 0:10:17:nie zdołałby wytłumaczyć|swojego postępowania. 0:10:20:Więc może|potraficie wytłumaczyć swoje. 0:10:27:To przez te błyski. 0:10:31:Pijawy porozkładały miny pulsacyjne. 0:10:34:Wracamy po ladach. 0:10:36:Pilnować tyłów. 0:11:02:Co tam się dzieje? 0:11:03:Błyskawica,|wulkaniczny rozbłysk. 0:11:06:Mógłbym przysišc,|że słyszałem wystrzał armatni. 0:11:09:Wybuch był goršcy,|czułem go przez kombinezon. 0:11:12:Boli mnie głowa z tyłu. 0:11:14:Jestem poparzony. 0:11:15:Wywołaj McQueena,|niech nas stšd zabiera. 0:11:19:"Joker" do "Królowej",|prosimy o natychmiastowš ewakuację. 0:11:39:Ja krwawię. 0:11:41:Nigdy nie widziała własnej krwi? 0:12:02:Zetrzyjcie to ze mnie. 0:12:05:Co się stało? 0:12:09:Krew,|mam krew na kombinezonie. 0:12:12:Boisz się kilku kropel krwi? 0:12:17:Zetrzyjcie to! 0:12:27:Uspokój się. 0:12:29:Co się ze mnš dzieje? 0:12:31:Spokojnie,|Wang wzywa McQueen'a. 0:12:33:Zaraz stšd odlecimy. 0:12:38:Wang, co robisz? 0:12:44:Nie żyje. 0:12:47:Zabiłem go. 0:12:49:Nie tylko robala, 0:12:53:załatwiłe radiostację. 0:13:06:Ten żołnierz siedział na zewnštrz. 0:13:08:Więc cokolwiek to jest|pochodzi stamtšd. 0:13:11:Błyski. 0:13:17:Bardzo le? 0:13:18:Strzaskana tablica kontrolna. 0:13:20:Bez niej nadajnik nie działa. 0:13:22:-Teraz nas nie znajdš,|-Przez ciebie. 0:13:25:Gdybym zdobyła jaki układ pamięciowy,|może dałoby się wznowić łšcznoć. 0:13:30:Żołnierz miał radio na wyposażeniu. 0:13:34:Radiostacja satelitarna. 0:13:37:W pojemniku pod talerzem|powinien być cały zestaw układów. 0:13:42:Wystarczy nam jeden. 0:13:43:Musimy wyjć na zewnštrz. 0:13:46:Inaczej zostaniemy tu na zawsze. 0:13:48:Tak wyglšda układ. 0:13:49:Szukaj połšczenia|zielonych drutów z czerwonymi. 0:13:53:Po co mi to mówisz? 0:13:55:Ja nigdzie nie idę. 0:13:57:Masz randkę czy co? 0:14:01:Tam jest krew. 0:14:05:Jeden za wszystkich. 0:14:07:Mam rozerwany kombinezon. 0:14:09:Nie zdšżę go naprawić,|muszę go załatać. 0:14:14:Ja się tym zajmę. 0:14:17:Idziemy. 0:14:47:Hawks, gdzie twój hełm? 0:14:49:Nie mogę w nim oddychać. 0:14:51:W atmosferze|jest 88% dwutlenku siarki. 0:14:54:Padniesz w pół minuty. 0:14:56:Zakładaj. 0:15:09:Za zaniechanie obowišzków|na służbie, grozi sšd polowy. 0:15:15:Porucznik Damphousse była odpowiedzialna|za komunikację i naprawę radiostacji. 0:15:21:Zgadza się? 0:15:23:Tak. 0:15:25:Czy odmówiła wyjcia|w celu zdobycia częci do naprawy? 0:15:31:Czy to właciwy opis|jej postępowania? 0:15:36:Postępowania tak,|ale nie jej. 0:15:44:Opowiedzcie nam o bunkrze. 0:15:55:ciemnia się. 0:15:57:Wyłšcz to, wystrzelajš nas. 0:16:02:Jeszcze raz jš włšczysz|a rozwalę ci jš na głowie. 0:16:11:Uwaga na miny. 0:16:31:Szybciej Wang. 0:16:32:Nie mogę oddychać. 0:16:34:Jeszcze minutkę. 0:16:35:Nie mamy minutki. 0:16:36:Zamknijcie się! 0:16:38:W tych ciemnociach|nie da się pracować. 0:16:42:A ty?|Ty rozwaliłe latarkę! 0:16:45:Shane, sama się posłuchaj. 0:16:48:Przestań. 0:16:50:Musimy się wzišć w garć. 0:16:53:Przynajmniej do czasu,|kiedy wrócimy na statek. 0:17:00:Słyszycie? 0:17:01:Co? 0:17:03:Płacz. 0:17:05:Dziewczyna. 0:17:07:Ona cierpi. 0:17:10:Tu sš setki marines. 0:17:12:Wszyscy płaczš. 0:17:13:Ta jest blisko. 0:17:17:West. 0:17:27:Dokšd on poszedł? 0:17:29:West, dokšd idziesz? 0:18:07:Nathan West, 58 eskadra. 0:18:09:Przywielimy zaopatrzenie. 0:18:28:Słyszysz ten głos? 0:18:30:Słyszę wiele głosów. 0:18:32:Powiedz,|ta bitwa, błyski.. 0:18:40:Co tu się dzieje? 0:18:42:Nie powiniene pytać. 0:18:45:Byłe tu. 0:18:47:Kiedy budzisz się zlany potem, 0:18:51:Znaczy,|że chwilę wczeniej tu byłe. 0:18:55:Kim jeste? 0:18:58:Nie jestem już sobš. 0:19:02:Zabrał mnie błysk. 0:19:05:Tutaj błysk to wróg. 0:19:07:Sprzymierzeniec mroku. 0:19:10:Nie ma dokšd uciekać. 0:19:17:Dziesięć tysięcy pól bitew. 0:19:21:Ja przegrałem bitwę. 0:19:23:Ja przegrałem wojnę. 0:19:27:Ty też przegrasz. 0:19:32:Omal cię nie zgubilimy. 0:19:35:Nathan, co ty robisz? 0:19:42:Tu siedział sierżant.|Opowiadał mi o błyskach. 0:19:49:Nic nie widzę. 0:20:07:Co on robi? 0:20:09:Nie wiem,|ale ja tam nie wchodzę. 0:20:12:Za ciemno. 0:20:16:Wejdziemy razem,|nic ci nie będzie. 0:20:36:Sš tu jakie karaluchy? 0:20:38:O mój Boże. 0:20:44:Co ich zabiło? Pijawy? 0:20:48:Sami się zabili. 0:20:52:O co chodzi|z tym zachowaniem milczenia? 0:20:55:Odpowiedzcie na pytanie. 0:20:58:Napisalicie w raportach,|że 10 wyszkolonych marines, 0:21:01:pozabijało się nawzajem|bez wyranych powodów. 0:21:04:Mieli powód. 0:21:07:Może o tym nie wiedzieli,|a pan może tego nie rozumie, 0:21:11:ale na pewno mieli powód. 0:21:15:Skšd wiecie|skoro was tam nie było? 0:21:18:Byłem. 0:21:21:I o mało nie skończyłem|tak jak oni. 0:21:25:To wszystko poruczniku. 0:21:34:Nie potrafił wyjanić|swojego postępowania. 0:21:37:To nie ona. 0:21:41:O mało nie skończyłem|tak jak oni. 0:21:45:Nie potrafiš wyjanić|co się stało. 0:21:49:Dla mnie to oczywiste. 0:21:51:Nic nie powiedzš. 0:21:54:Kryjš Damphousse. 0:21:56:Kryjš się nawzajem. 0:22:14:-Pozabijali się nawzajem.|-Sami? 0:22:17:To na pewno nie Pijawy? 0:22:19:To rana po wystrzale z M590,|z bliska. 0:22:28:Ten zginšł od ran kłutych. 0:22:31:Ona je zadała. 0:22:33:Ma jeszcze w ręku bagnet. 0:22:42:A ten ma|takie same poparzenia jak.. 0:22:45:No powiedz Wang - jak my. 0:22:48:Powiedziałem tylko.. 0:22:50:że wszyscy zostalimy nawietleni. 0:22:54:Im szybciej się z tym pogodzimy|tym szybciej wemiemy się w garć. 0:22:57:Żeby nie skończyć tak jak oni. 0:22:59:W porzšdku...
Khemorin