00:00:29:OK, Stan, dam Ci kart�|l�dowania UFO. 00:00:32:Mozesz wyjawi�|to wydarzenie albo je utajni�. 00:00:34:Stary ja w og�le|nie rozumiem tej gry 00:00:36:Ta gra to dochodzenia|i sprawy Bill'a Curtis'a, mo�esz to wyjawi� albo utajni�. 00:00:39:Wyjawi�? 00:00:40:OK, zobaczmy|co powie Bill Curtis. 00:00:42:Cze�� jestem Bill Curtis,|wielu wierzy, �e rz�d USA ukrywa to. 00:00:47:Dobra Cartman, dam tobie|kart� pobytu w wi�zieniu, tracisz kolejk�. 00:00:51:S�odko. 00:00:52:Tak?|A ja dam Ci... 00:00:54:AIDS! 00:00:56:Co? 00:00:57:Da�em ci AIDS. 00:00:58:AIDS? 00:00:59:Stary to nie jest w porz�dku,|nie dawaj Kyle'owi AIDS. 00:01:01:Kyle ma AIDS i teraz ma|47 kolejek i 800 punkt�w. 00:01:04:Kenny, my�leli�my z tat� o kolejnym dziecku,|czy chcia�by� mie� ma�ego brata albo siostr�? 00:01:08:{Nie.} 00:01:09:Mogliby�my si�|dzisiaj w nocy postara�. 00:01:12:Cholera jasna, twoja rodzina jest|biedna, ale b�dzie mia�a kolejne dziecko. 00:01:17:Biedaki robi� dzieci|i zwi�ksza si� populacja. 00:01:20:I oczekuj�, �e ja|b�d� p�aci� podatki. 00:01:22:Ty nie p�acisz podatk�w,|Cartman, masz 8 lat. 00:01:24:Widzisz o tym w�a�nie m�wi�.|Nie mog� was przekona�, bo nie jeste�cie do�� dojrzali. 00:01:29:Co? 00:01:30:Zaczn� si� spotyka� z kumplami,|kt�rzy s� m�drzejsi i interesuj� si� polityk�. 00:01:33:Chodzi o to, �e ja jestem na|tym poziomie, a wy na takim. 00:01:37:Nie wiemy o czym m�wisz t�u�ciochu. 00:01:42:Mo�e jeszcze ni�ej. 00:01:44:Pieprz� was,|id� do domu! 00:01:52:Nie mam dojrza�ych przyjaci�,|musz� si� spotyka� z jakimi� doros�ymi. 00:01:56:O �wietny pomys� Clyde,|mog� ich poszuka� w internecie. 00:02:02:Oto chat: m�czy�ni,|kt�rzy lubi� ma�ych ch�opc�w... idealnie 00:02:05:Cze�� wszystkim. Jestem m�odym ch�opcem|szukaj�cym starszego m�czyzny. Mam 8 lat i... 00:02:12:Oni wszyscy chc�|by� moimi przyjaci�mi. 00:02:16:Wybieram: Tony316... 00:02:19:Cze�� Tony. 00:02:20:Czym jeste� zainteresowany? 00:02:23:Wiesz normalnymi rzeczami. :) 00:02:27:Chcesz si� spotka�? 00:02:29:Pewnie Tony, by�oby super. ;) 00:02:34:Spotkajmy si� jutro|z rana w restauracji Mel'a. 00:02:37:Brzmi �wietnie,|do zobaczenia. <@;) 00:02:42:Widzisz Clyde, jutro spotkam mojego|pierwszego doros�ego kumpla. 00:02:48:Cze��, ty jeste� Tony? 00:02:50:Tak, a ty jeste� Eryk? 00:02:51:Tak. 00:02:52:Przynios�em ci|troch� cukierk�w. 00:02:56:I kilka|ksi��ek Kamasutry. 00:02:59:Wow, spotykanie doros�ych|przyjaci� jest zajebiste. 00:03:00:Wiesz ja naprawd� mia�em ci�ko|z moimi m�odszymi kumplami, ale ju� si� nie kolegujemy. 00:03:06:I wszyscy moi koledzy wydaj� mi|si� teraz tacy dziecinni. Wiesz? 00:03:10:Tak, jak dotykanie|ci� po pleckach. 00:03:13:Tak czuj� si� dobrze, dzi�ki. 00:03:14:Nie ruszaj si� szumowino! 00:03:16:Z�apali�my ci� na gor�cym|uczynku, idziesz z nami. 00:03:21:Cholera, co si� sta�o? 00:03:26:Kenny musisz odej��,|musimy oszcz�dza�, aby wychowa� dziecko. 00:03:28:Wyje�d�amy z mam� na kilka|tygodni, zajmij si� dzieckiem. 00:03:31:Kenny, musisz mu|zmienia� pieluszki 00:03:34:Musisz dzieli�|pok�j z dzieckiem. 00:03:36:Dziecko,|dziecko, dziecko! 00:03:40:Przesta�! 00:03:41:Chod� spr�bujmy|jeszcze raz. 00:03:43:No dobra. 00:03:44:{Tato chc� pogra� w baseball.} 00:03:46:Co?... porzucamy|p�niej synu. 00:03:48:{Ale ja chc� teraz!} 00:03:49:Id� z nim,|mo�emy si� pokocha� p�niej 00:03:53:OK, leci pi�ka,|zobaczymy czy j� z�apiesz 00:03:56:Dobra robota,|teraz ty mi rzu�. 00:04:05:Co si� sta�o? 00:04:07:Dosta�em pi�k�. 00:04:12:OK, spr�bujmy|jeszcze raz. 00:04:14:Cze�� wszystkim. Jestem m�odym ch�opcem|szukaj�cym dobrej zabawy ze starszym m�czyzn�. 00:04:21:O ten jest dobry. 00:04:22:Witam. 00:04:23:Cze�� HungDaddy. 00:04:25:Cze��, mam 8,5 cm... 00:04:27:Kurwa, ten kole� jest|malutki, musi by� nienormalny. 00:04:30:Sorry, ale nie|interesuj� si� kar�ami. 00:04:32:Kar�y mnie wkurzaj� :( 00:04:36:Zobaczmy mo�e ten. 00:04:40:Pan Hammil Hat? 00:04:41:Witam... 00:04:42:Pan Garrison? 00:04:43:Eryk? 00:04:44:Chce pan by�|moim przyjacielem? 00:04:45:O, kurwa. 00:04:46:OK, mo�emy by� kumplami... 00:04:47:Co chcia�by pan|najpierw robi�? 00:04:48:Nic, nic. 00:04:49:OK, mamy ci� szumowino. 00:04:52:Dobrze, �e jeste�cie,|ten ch�opak chcia� si� ze mn�... 00:04:55:Niez�a sztuczka kole�. 00:04:56:Widzieli�my twoj� ma��|rozmow� na chacie. 00:04:59:Idziesz z nami. 00:05:00:Nie! 00:05:01:Dlaczego FBI zabiera|mi moich przyjaci�? 00:05:03:To musi by� robota|Kyle'a i Stan'a. 00:05:05:Cholera nienawidz� ich. 00:05:06:SOUTH PARK - KLINIKA 00:05:07:Widzisz? M�wi�em ci stary|to s� maszyny do dializy. 00:05:10:Starzy ludzie musz� si�|do nich pod��cza� i to zast�puje im nerki. 00:05:14:Kurde,|to straszne. 00:05:15:Wiem. 00:05:16:Przy�� twarz|do szyby o tak. 00:05:24:No dobra co wy|sobie my�licie? 00:05:26:Pokazujemy miny|chorym dziadkom. 00:05:27:Nie o to mi chodzi. 00:05:28:Dlaczego wszyscy moi doro�li|koledzy zostali aresztowani? 00:05:32:Nie wiemy. 00:05:33:Powiem wam dlaczego,|bo jeste�cie zazdro�ni, 00:05:36:�e nie mo�ecie mie� doros�ych kumpli|i zacz�li�cie rz�dowy spisek wobec mnie. 00:05:39:Nie wiemy o czym|m�wisz panie dupo. 00:05:42:"Panie dupo" jakie|to doj�a�e, �al mi was. 00:05:44:Nie jeste� bardziej|doros�y ni� my Cartman. 00:05:46:W�a�nie, �e jestem. 00:05:48:POSTERUNEK POLICJI W SOUTH PARK 00:05:50:M�wi� Ci, to wszystko to straszna|pomy�ka oficerze Barbrady. 00:05:53:C� FBI powiedzia�o, �e nie mog� was s�ucha�|i to w�a�nie b�d� robi� panie Narzekaj�cy Penisie. 00:06:01:Czy lubisz macanie|po pleckach? 00:06:04:Wal si� zbocze�cu. 00:06:08:Domagamy si� wypuszczenia|tych m�czyzn natychmiast. 00:06:10:Kim jeste�cie? 00:06:11:Jeste�my NAMBLA - |"P�nocno - Ameryka�ska grupa m�czyzn kochaj�cych ch�opc�w" 00:06:14:S�yszeli�my o przetrzymywaniu|wi�ni�w politycznych. 00:06:16:Wi�ni�w politycznych?|To pedofile 00:06:19:Mi�o�� z ma�ymi ch�opcami|istnia�a ju� w staro�ytnym Rzymie. 00:06:22:Nie ma w tym nic z�ego. 00:06:23:Jeste�my organizacj�, kt�ra pokazuje,|�e kochanie ma�ego ch�opca mo�e by� czym� pi�knym. 00:06:28:Tak...tak 00:06:30:Nie wiem kim jeste�cie, ale ci|m�czy�nie nie p�jd� nigdzie bez zgody FBI. 00:06:34:Nienawidzimy... 00:06:38:OK ludzie, lepiej odejd�cie st�d,|zanim was aresztuje. 00:06:41:To tylko m�czy�ni, ktorzy kochaj� ma�e dzieci,|w mi�o�ci nie ma nic z�ego. 00:06:44:Nie chcia�em si� kocha� z ch�opcem.|Lubi� m�czyzn w swoim wieku... 00:06:49:Chcia�em powiedzie�, �e lubi� kobiety... co ja m�wi�em... 00:06:53:Nie s�ysza�e� naszego ostatniego|s�owa oficerze. 00:06:55:Razem jeste�my silniejsi. 00:06:57:Chod�cie... 00:06:59:C�, dzisiaj mo�na si� |k�oci� o wszystko. 00:07:04:Zrobi�em to Kevin. 00:07:06:Uda�o mi si� skrzy�owa� wiewi�rk� z kawa�kiem sera. 00:07:10:Czy wiesz co to znaczy Kevin? 00:07:12:�wiat nie b�dzie musia�|ju� szuka� oddzielnego miejsca dla wiewi�rek i sera. 00:07:17:Ju� nigdy rodzaj|ludzki nie b�dzie musia�... 00:07:18:Kto to mo�e by�? 00:07:20:To ma�y|Eryk Cartman. 00:07:21:Doktorze Maphesto|potrzebuj� pomocy. 00:07:23:Jasne wejd�. 00:07:24:Widzisz niestety doros�em|szybciej ni� moi przyjaciele. 00:07:27:I chcia�bym si� spotyka� z dojrza�ymi|lud�mi, ale nie mog� ich znale��. 00:07:29:Wi�c zastanawia�em si� czy m�g�by� u�y�|in�ynierii genetycznej, �eby stworzy� co� dla mnie. 00:07:31:Eryku obawiam si�,|�e to nie jest takie proste. 00:07:33:In�ynieria genetyczna nie jest na|tyle zawansowana, aby m�g� robi� ludzi. 00:07:36:Cholera, ale ja chcia�bym si�|spotyka� ze starszymi go�ciami. 00:07:39:C�, jestem cz�onkiem organizacji,|kt�ra mo�e ci pom�c. 00:07:44:Nazywa si� NAMBLA 00:07:45:NAMBLA? 00:07:46:Tak jestem jej cz�onkiem od kilku lat,|my�l� na pewno mo�esz do nas do��czy�. 00:07:49:OK, dzi�ki doktorze Maphesto. 00:07:51:Pewnie. 00:07:53:Drodzy cz�onkowie NAMBLA'i,|jak wiecie ci�gle jeste�my prze�ladowani. 00:07:57:Ostatnio FBI zacz�o|aresztowa� m�czyzn, 00:08:00:kt�rzy nie robi� nic poza pr�b�|nawi�zania seksualnego kontaktu z m�odymi ch�opcami. 00:08:05:Poza tym homoseksuali�ci i|lesbijki s� chronieni przez prawo. 00:08:09:Chcemy tego samego! 00:08:11:Tak. 00:08:13:Wszystko czego potrzebujemy to|udowodni�, �e ch�opcy chc� by� cz�onkami NAMBLI 00:08:16:�e chc� naszej mi�o�ci 00:08:18:Potrzebujemy dziecko na plakat,|�eby udowodni� �wiatu, �e to jest wspania�a rzecz 00:08:23:uhhh... 00:08:25:Mo�emy w czym� pom�c? 00:08:27:Tak, chcia�bym do��czy�|do waszej organizacji. 00:08:30:Chcia�by�? 00:08:31:Pewnie. 00:08:32:Dzi�ki, dzi�ki Jezu. 00:08:35:S�odko. 00:08:38:C� Kenny doktor|potwierdzi� to. 00:08:39:Jestem w ci��y.|B�dziesz mia� ma�ego brata albo siostr�. 00:08:43:{Nie!} 00:08:45:Tak to jest|ju� pewne. 00:08:46:Test te� to wykaza�. 00:08:48:Nie spo�nij si� Kenny, musimy zacz��|wynosi� rzeczy z twojego pokoju. 00:08:52:Twoja mama jest|w ci�zy Kenny. 00:08:54:Tak, co teraz zrobisz? 00:08:56:{Nie wiem} 00:08:57:{Ale musz� co� wymy�li�.} 00:09:01:Jestem w NAMBLI,|a wy nie... 00:09:05:O czym ty m�wisz grupa dupo? 00:09:06:Nic takiego, znalaz�em tylko|grup� o nazwie NAMBLA, w kt�rej s� sami doro�li. 00:09:09:I oni wszyscy my�l�, �e jestem do�� doros�y,|aby by� na ich plakacie. 00:09:13:Wygl�da na to, �e w ko�cu znalaz�em|ludzi, z kt�rymi mo�na si� kumplowa�. 00:09:17:Jestem dla was|zbyt doros�y 00:09:21:APTEKA SOUTH PARK 00:09:24:Czym mog� s�u�y�|m�oda damo? 00:09:26:{Tak szukam tabletek na aborcj�.} 00:09:27:Oh, chcesz tabletki na aborcj�. 00:09:29:S� tam... 00:09:42:Przykro mi m�oda damo, ale nie mog� ci|tego sprzeda� bez zgody rodzic�w. 00:09:50:OK, wi�c got�wka czy karta? 00:09:51:{Got�wka} 00:10:05:{Patrz mamo zrobi�em ci drinka} 00:10:06:To bardzo mi�e z twojej strony Kenny,|zrobi�e� mi mojego ulubionego drinka 00:10:10:Masz 00:10:11:Ale niestety teraz jestem|w ci�zy, nie mog� pi�. 00:10:15:{Co?} 00:10:16:Ja wci�� mog� pi�. 00:10:17:{Nie!} 00:10:20:Dobre, sprawi�o, zapomnia�em|ju� o moich j�drach. 00:10:25:Co? 00:10:26:Co si� sta�o? ...
nemezisss