{1}{1}23.976 {5}{53}/W poprzednich odcinkach... {55}{113}/Nie wiem, co ci zrobili|kosmiczni kumple, {115}{168}ale nie chcę się przekonać. {170}{213}/Walczymy ze wspólnym wrogiem. {213}{290}/Gdyby rebelia nie była prawdziwa,|/te wydarzenia nie miałyby sensu. {290}{336}Jeli Pełzacze chcš|obalić swych panów... {338}{374}Może to i prawda. {376}{439}Nie wiem, co knujesz,|ale wolałabym żreć szkło, {441}{465}niż w tym uczestniczyć. {465}{489}Charleston. {494}{544}Już wczeniej|obiecywano nam raj. {547}{585}/Nie możemy|/mieć pewnoci. {585}{609}Kto idzie? {609}{659}Pułkownik Porter,|1. Armia Kontynentalna. {662}{691}Jedmy do Charleston. {784}{863}Jestem dumny, że 2. Pułk|kontynuował walkę. {863}{923}Ostatnie wieci o was mówiły,|że bylicie pod silnym ostrzałem. {923}{954}Mechy niele nas pokiereszowały. {957}{1024}Bronilimy się,|ale przeżyło tylko pięciu. {1024}{1074}Moglimy jedynie|pozszywać rannych, {1074}{1136}pochować zabitych|i spróbować tu dotrzeć. {1156}{1250}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1252}{1335}Przyjęlimy postawę obronnš|i trzymamy się z dala od obcych. {1338}{1383}Jak kto w ogóle|znalazł to miejsce? {1386}{1458}Głupie szczęcie.|Było w budowie, gdy zaatakowali miasto. {1458}{1515}Wszystko na górze|zostało zniszczone, {1515}{1597}ale dół przetrwał. {2012}{2074}O Boziu. {2491}{2575}Na co się tak gapiš? {2913}{2983}Witamy 2. Pułk! {3035}{3102}Wasza reputacja|was wyprzedza. {3105}{3177}Witamy w Charleston. {3479}{3548}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << {3558}{3637}{y:u}{c:$aaeeff}Falling Skies 2x09 The Price of Greatness|Cena wielkoci {3637}{3680}{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|k-rol {3680}{3719}{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|Igloo666 {3829}{3877}Dzięki.|Wyglšda smacznie. {3908}{3946}Niezła uczta. {3968}{3994}Tato? {4028}{4076}- Tato!|- Jeanne? {4181}{4234}- Boże.|- Żyjesz. {4342}{4400}Już dobrze. {4402}{4464}Zwiadowcy mówili,|że znaleli ocalałych z 2. Pułku. {4464}{4505}Bałam się,|że nie będzie cię wród nich. {4507}{4596}Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz. {4706}{4781}Jak się tu dostała?|Gdzie twój chłopak? {4843}{4927}Po wyjedzie z Richmond|wszystko popsuł. {5033}{5109}Nie znikaj mi więcej, zgoda? {5203}{5234}"Port Charleston". {5234}{5296}Musieli budować jakie|podziemne centrum handlowe. {5299}{5375}Skołowali nawet bieżšcš wodę. {5397}{5450}Módlmy się,|aby to oznaczało prysznice. {5450}{5510}Wasz smród przeszedł|ludzkie pojęcie 600 km temu. {5512}{5598}Kiedy zostawimy|tę dziurę za sobš? {5615}{5730}Wierz mi, że nie mam zamiaru|zostawać na stałe w tym Mayberry. {5788}{5831}Spójrz na te dzieci. {5841}{5915}Mylisz, że majš tu takš szkołę|jak my kiedy? {5927}{6004}Zdziwiłbym się,|gdyby było inaczej. {6006}{6078}Id sprawdzić.|Tylko się nie oddalaj. {6181}{6229}wieży chleb,|fasolka, kukurydza. {6229}{6284}Dawno nie mielimy|takiego wyboru. {6284}{6363}- Widzę, że przeszedłe na brukselkę.|- I szpinak. {6366}{6411}Jak mówiłem,|dawno tak nie było. {6445}{6483}Boston College,|Maloney Hall, {6483}{6593}drugi rzšd po lewej,|zawsze siedziałe przy przejciu. {6608}{6661}W razie gdybym musiał|wymknšć się wczeniej. {6663}{6735}Z tego, co pamiętam,|nigdy się nie omieliłe. {6891}{6941}Anne, to Arthur Manchester... {6953}{7020}Dawniej przewodniczšcy|wydziału historii Boston College. {7020}{7083}Faktycznie nigdy|nie opuciłem wykładu. {7083}{7138}Liczę, że nasi ludzie|dobrze was traktujš. {7138}{7178}Jestem do głębi poruszona. {7193}{7238}Arthur jest autorem|"Od ciemnoci do demokracji", {7238}{7310}jednej z najlepszych ksišżek|o rewolucji amerykańskiej. {7310}{7373}Najwyraniej|przeszedłe do praktyki. {7380}{7459}Nowe USA,|w których jeste... {7471}{7533}Przywódcš większoci.|"Prezydent" brzmi arogancko. {7536}{7612}- Nadal pracujemy nad wieloma sprawami.|- Mam milion pytań. {7624}{7720}A ja chętnie wysłucham|o twojej potyczce z tym Władcš. {7739}{7783}Czasu na rozmowę|będziemy mieli dużo, {7785}{7845}a wy na pewno od dawna|nie widzielicie prawdziwego łóżka. {7845}{7891}Ani ciepłego posiłku|czy czystych ciuchów. {7891}{7960}A propos, kazałem synowi|spisać takš listę. {7962}{8030}To nazwiska wszystkich|z 2. Pułku i ich przydział. {8032}{8125}Przekażę to komisji|odpowiedzialnej za kwaterunek. {8128}{8219}Tom, nie umiem wyrazić,|jak bardzo się cieszę, że tu jeste. {8219}{8300}Charleston przyda się|kto taki jak ty. {8418}{8497}Panowie,|to generał Bressler. {8564}{8675}Melduje się kpt. Daniel Weaver,|2. Pułk Massachusetts. {8725}{8816}Sierżant ogniowy|Aloysius Murphy, piechota morska. {8838}{8907}Spocznijcie. {8921}{8991}Porter dużo mi opowiadał|o waszej jednostce. {8993}{9061}Gratuluję dotarcia do celu. {9063}{9137}Powiedziałbym,|że zasłużylicie na to. {9137}{9188}Dziękuję, panie generale. {9190}{9248}Przyjrzałem się pobieżnie|pańskim ludziom i wyposażeniu. {9250}{9295}Zebralicie tu niezłš|grupę żołnierzy. {9295}{9348}Zawsze znajdzie się|miejsce dla kolejnych. {9348}{9430}- Jeli mogę...|- miało, kapitanie. {9487}{9646}2. Pułk zasadzał się na obcych|w Connecticut i Richmond. {9660}{9770}Namierzylimy ich aktywnoć|na całej tej linii. {9792}{9866}W Concord,|a nawet we Florence. {9904}{9964}Jeli potrzebujecie|naszych zwiadowców, {9964}{9991}wystarczy słowo. {9991}{10070}Dziękuję za informacje,|ale nie będš nam potrzebni. {10072}{10139}Generale, ci ludzie|majš przydatne informacje. {10142}{10199}Pańska opinia|została odnotowana. {10209}{10276}Może pan odejć. {10343}{10403}Tak jest. {10662}{10746}Oto, jak sprawa wyglšda. {10770}{10871}Kosmici nie majš powodu,|by znów atakować Charleston. {10876}{10933}Mylš, że miasto|zostało zneutralizowane. {10933}{11005}Dlatego nasze|władze cywilne postanowiły {11005}{11075}wykorzystać chwilę spokoju|na przegrupowanie i odbudowę. {11075}{11156}Dopóki to się nie zmieni,|nie podejmujemy walki. {11166}{11257}Przywódca cywilów, Manchester,|dowodzi też wojskiem? {11266}{11405}Na pewno nie omieszka wspomnieć,|że ma po swej stronie 230 lat tradycji. {11410}{11535}Był jednym z pierwszych osadników|i został przywódcš z braku innych kandydatów. {11535}{11626}Ale gdy nasza liczebnoć rosła,|dopilnował, by ludzie wiedzieli, {11626}{11722}komu dziękować za trzy|posiłki dziennie i pełne brzuchy. {11729}{11791}- Zyskał na popularnoci.|- Kapitanie! {11794}{11854}Lepiej niech pan tam idzie. {11988}{12038}Spokój!|Decyzja jeszcze nie zapadła! {12038}{12115}Rozkazuję ci ustšpić|i nam nie przeszkadzać. {12117}{12151}Nie przyjmuję|od ciebie rozkazów. {12151}{12221}I nie pozwolę ich rozdzielić|i rozbroić bez powodu! {12221}{12254}Co tu się wyprawia? {12254}{12319}Rozrzucajš naszych ludzi|po wielu obszarach mieszkalnych. {12321}{12393}To nie sanatorium!|Pójdziecie, gdzie wam każemy! {12396}{12489}- Lepiej się odczep!|- Spocznij, sierżancie Clemons. {12520}{12587}Ci ludzie wspierali się|przez miesišce. {12590}{12614}Rozumiem to. {12619}{12679}Ale zrozumcie,|że to nie kara. {12679}{12746}Trzymamy tu całš broń|w obszarze centralnym {12755}{12791}i wydajmy jš|na stosownie do misji. {12794}{12858}Umieszczamy ich tam,|gdzie się przydadzš. {12858}{12957}Jeli powiesz, że nie ma mowy,|poprę cię. {13355}{13412}Czekajcie! {13434}{13556}Może mi się to nie podobać,|ale pułkownik mówi z sensem. {13614}{13729}Jestemy teraz w Charleston. {13810}{13868}Jestemy w Charleston. {14086}{14165}Kapitan ma rację. {14182}{14239}Musimy zaczšć myleć|o czym więcej niż 2. Pułk. {14239}{14261}wietnie. {14263}{14330}- Kontynuujcie, sierżancie.|- Tak jest. {15318}{15426}- To "Dziennik Karoliny Południowej".|- Żartujesz. {15453}{15522}I zaproszenie. {15524}{15592}Arthur chcę się|natychmiast ze mnš spotkać. {15604}{15656}Tyle z wylegiwania się. {15687}{15776}Przydzielono mnie z Lourdes|do kliniki lekarskiej. {15791}{15884}Spójrz na nas.|Dojeżdżajšcy do pracy. {15884}{15961}Gdybym miała dzbanek,|zaparzyłabym kawy. {15961}{16023}Gdybym miał kubek,|wypiłbym jš. {16131}{16196}Wejd, Tom. {16450}{16534}- miało, częstuj się.|- Wyglšdajš smakowicie. {16534}{16649}- Wyhodowalicie je tutaj?|- Pierwsze zbiory z ogrodu hydroponicznego. {16649}{16728}Kolejny mały kroczek|ku samowystarczalnoci. {16757}{16843}To co mylisz o Charleston? {16843}{16901}Gdyby zapytał mnie|trzy dni temu, {16901}{16973}nie wierzyłbym,|że takie miejsce może istnieć. {16973}{17059}To nowy poczštek, Tom.|Od samych podstaw, {17061}{17119}a to obejmuje|tworzenie prawdziwego rzšdu. {17121}{17205}Słyszałem to od Avery,|twojej pani pilot. {17208}{17306}- Niezła z niej babka.|- Twoja ksišżka. {17325}{17380}Możesz jš zatrzymać. {17380}{17459}Nasi ojcowie założyciele|byli niesamowicie przewidujšcy, {17462}{17548}ale nawet oni|nie wyobrażali sobie ataku kosmitów. {17548}{17685}Potrzebny nam system polityczny|dostosowany do wiata po inwazji. {17689}{17843}Możemy być jak Waszyngton i Jefferson,|założyciele nowej demokracji. {17865}{17948}Przyznaję, że jako historyk|jestem zaintrygowany. {17948}{18056}Miło mi to słyszeć,|bo przybywacie w decydujšcym momencie. {18059}{18181}Na jutro zaplanowano referendum|o wotum zaufania dla mojego przywództwa. {18195}{18270}To szansa dla ludzi,|by się wyładować. {18270}{18318}Nie wyobrażam sobie,|żeby miał jaki problem. {18318}{18387}Zawsze mogę użyć|innej strzały z mojego kołczanu. {18390}{18481}Liczę, że staniesz|przy mnie. {18519}{18605}Byłbym zaszczycony.|Oczywicie, że tam będę. {18656}{18761}Choć możesz zmienić zdanie,|gdy mnie wysłuchasz. {18764}{18809}Teraz ja jestem zaintrygowany. {18809}{18850}- Mogę?|- Proszę. {18879}{18960}W ostatnich tygodniach kilka razy|potykalimy się z obcymi. {18970}{19032}Wiem, że trudno w to uwierzyć,|ale sšdzimy, {19035}{19104}że częć z nich|zwróciła się przeciw Władcom. {1...
sjiczing