rehabilitacja_artykul_2007_02_8679.pdf

(297 KB) Pobierz
str_58.indd
WYDARZENIA
Jak pokazywać osoby niepełnosprawne w mediach?
są niepełnosprawni. Autorka świeżo wy-
danej książki „Fakty i mity o osobach nie-
pełnosprawnych” uważa, że rolą zarówno
nauczycieli, jak i dziennikarzy jest oswaja-
nie społeczeństwa z niepełnosprawnością
i przedstawianie osób niepełnosprawnych
nie jako grupy wymagającej pomocy, ale lu-
dzi mających takie same prawa i obowiąz-
ki jak osoby sprawne.
– Idealnym rozwiązaniem byłoby po-
kazanie, że to niepełnosprawni robią coś
dla ludzi zdrowych, a nie odwrotnie – do-
daje Morrison. Na proste pytanie posta-
wione podczas konferencji – Jak poka-
zywać niepełnosprawnych w mediach?,
wszyscy uczestnicy zgodnie odpowiada-
li – normalnie. Podkreślano, że zależy im
przede wszystkim na przełamaniu stereo-
typu, że osoby niepełnosprawne wymaga-
ją stałej opieki rodziny, są smutne, niepo-
radne i żyją z zasiłków wypłacanych przez
państwo.
Częściej
i odważniej
Media pokazują niepełnosprawnych w sposób dydaktyczny i patetyczny, zapo-
minając, że oni również mogą być kreatywni, jeżeli stworzy się im odpowiednie
warunki. O tym, jak chcieliby widzieć się w mediach sami niepełnosprawni, dys-
kutowano podczas konferencji „Wizerunek osób niepełnosprawnych w mediach
– fakty i mity” zorganizowanej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji, Komi-
sję Europejską oraz portal www.niepelnosprawni.pl.
ba wyznaczenia nowych standardów
myślenia ludzi mediów, przygotowujących
różne formy komunikatów o osobach nie-
pełnosprawnych. Jak pokazała dyskusja,
sami zainteresowani nie wyrażają popar-
cia dla obecnego sposobu przedstawiania
ich w mediach.
– Na samym początku trzeba obalić mit,
że osoba niepełnosprawna to wyłącznie ta,
która porusza się na wózku inwalidzkim –
apeluje Piotr Pawłowski, prezes Stowarzy-
szenia Przyjaciół Integracji. – Przekaz dla
społeczeństwa musi być jasny – niepełno-
sprawność nie zawsze widać na pierwszy
rzut oka – dodaje.
Goście konferencji przekonywali rów-
nież, że producenci i dziennikarze powin-
ni zmienić ton swoich materiałów, które
zamiast informować, często budzą współ-
czucie, zapominając o rzeczach najważ-
niejszych.
ne i będą chwytać za serce. Dlatego jest to
wyzwanie dla osób kreatywnych, które po-
każą temat w nowatorski i jednocześnie
ciekawy sposób.
Uczestnicy zgodzili się, że ważne jest
również to, żeby w samym procesie two-
rzenia programu czynnie uczestniczyły
osoby chore.
– Trzeba dać im narzędzia, a sami bę-
dą mogli coś zrobić – mówiła Morrison.
Przykładem może być telewizyjny gigant
BBC, którego 1% ogółu pracowników sta-
nowią niepełnosprawni, a celem stacji na
najbliższe lata jest zwiększenie tej liczby
do 4%. Dla porównania nieco smutniejsze
statystyki przedstawił Karol Pękul, pełno-
mocnik ds. osób niepełnosprawnych TVP
SA. – Obecnie we wszystkich kanałach te-
lewizji publicznej zatrudniono 22 osoby
niepełnosprawne.
Film tak, reklama nie?
Programy integracyjne emitowane przez
stacje telewizyjne w Polsce stanowią nie-
wielki procent ramówki, a jeżeli się poja-
wiają, to w najgorszych czasach anteno-
wych. Na próżno też szukać prezenterów
czy prezenterek na wózkach inwalidzkich.
Najwyraźniejszymi przedstawicielami nie-
pełnosprawnych są więc upośledzeni akto-
rzy oraz motywy niepełnosprawności po-
jawiające się w serialach telewizyjnych
cieszących się ogromną popularnością.
Scenarzystka tych z największą widow-
nią, Ilona Łepkowska, nie boi się wpla-
tać w serialowe życie wątków o niepełno-
sprawności.
– Kiedy ponad 10 lat temu napisałam
rolę dla aktora z zespołem Downa, wszy-
scy byli pełni obaw, jednak kiedy później
przyszli do mnie rodzicie dzieci z taką
wadą i powiedzieli, że serial zrobił wię-
cej niż wszystkie rządowe programy, to
poczuliśmy się usatysfakcjonowani. Sce-
narzystka przyznała, że pracuje nad no-
wym serialem, w którym jedna z postaci
będzie głucha. Zupełnie inaczej dysku-
towano nad udziałem niepełnospraw-
nych w reklamie. Paweł Tyszkiewicz,
dyrektor zarządzający Stowarzyszenia
Agencji Reklamowych, przekonywał, że
pomysł umieszczania osób z upośledze-
niem w komercyjnych spotach może spo-
tkać się z negatywnym odbiorem społe-
czeństwa.
– Obawiam się, że momentalnie poja-
wią się głosy, że reklamodawca jest chci-
wy i użyje nawet niepełnosprawnych, by-
le tylko sprzedać produkt.
Za dobry pomysł Tyszkiewicz uważa za
to rozwój reklam społecznych, które mogą
wysyłać zamierzone komunikaty, a jedno-
cześnie być wyzwaniem dla twórców.
Dobrze znaczy normalnie
Mity o niepełnosprawnych tworzy przede
wszystkim język używany do przekazania
komunikatu. Danuta Gorajewska z Akade-
mii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie
przekonywała, że niezbędnym elemen-
tem tworzenia takich informacji jest rze-
telna wiedza.
– Z braku przygotowania wynikają
błędne informacje na przykład o tym, że
zespół Downa jest chorobą, a nie wadą
wrodzoną albo że niewidomi i głusi nie
BBC wzorem
Jednym z zaproszonych gości spotkania
była Elizabeth Morrison, specjalista ds.
wizerunku osób niepełnosprawnych oraz
producent telewizji BBC. W swoich wystą-
pieniach przekonywała, że bardzo trud-
no jest zrobić ciekawy program o niepeł-
nosprawnych.
– Społeczeństwo boi się, że materiały
pokazujące ludzi upośledzonych będą nud-
Piotr Pawłowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Inte-
gracji dyskutuje z Karolem Pękulem, pełnomocnikiem
ds. osób niepełnosprawnych TVP SA
Goście spotkania Meryke Lefebvre z Europejskie-
go Stowarzyszenia Agencji Reklamowych, Paweł
Tyszkiewicz oraz Martin Winter, dyrektor kreatywny
Leo Burnett Polska
Ł UKASZ S OWA
58 REHABILITACJA W PRAKTYCE 2/2007
G łównym celem spotkania była pró-
619810233.006.png 619810233.007.png 619810233.008.png 619810233.009.png 619810233.001.png 619810233.002.png 619810233.003.png 619810233.004.png 619810233.005.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin