Ziemia zmienia bieguny.doc

(31 KB) Pobierz
Ziemia zmienia bieguny, czeka nas apokalipsa

Ziemia zmienia bieguny, czeka nas apokalipsa!

Onet.pl i Radio ZET dowiedziały się, że zmiana biegunów magnetycznych Ziemi nastąpi o wiele wcześniej, niż sądzili dotychczas naukowcy. Geofizycy nie mają wątpliwości: proces przebiegunowania naszej planety już się rozpoczął. Kiedy się zakończy? Na pewno przed 21 grudnia 2012 r., czyli datą wyznaczającą w kalendarzu Majów koniec znanego nam świata.

Naukowcy do niedawna uważali, że proces odwrócenia biegunów magnetycznych Ziemi trwa z reguły ok. 10 tys. lat. – Jednak gdy przyjrzałem się bliżej algorytmowi tzw. dekonwolucji wstecznie rozproszonej, uwierzyłem, że rację mają ci, którzy uważają, że zmiana biegunów nastąpi lada chwila – przyznaje prof. Marek Lewandowski z Instytutu Geofizyki PAN.

Biolog i oceanolog prof. Stanisław Suszczewski już dziś dostrzega skutki procesu odwracania biegunów magnetycznych Ziemi. – Oba bieguny się ocieplają. Tym samym następuje oziębienie rejonu równika. Pingwiny pojawiły się już w tropikach i przesuwają się na północ. Natomiast białe niedźwiedzie uciekają z Arktyki i migrują na południe – mówi. Podkreśla, że zmiany klimatyczne, będące wynikiem zmiany biegunów, widać już także w Polsce. – Obserwowane ostatnio ogromne opady śniegu na Kasprowym Wierchu są początkiem powstawania lodowca, który pokryje cały kocioł Gąsienicowy – przewiduje prof. Suszczewski.


Jednak zmiany klimatyczne to nic, w porównaniu z tym, co czeka całą naszą cywilizację po zamianie biegunów magnetycznych. - Skutki przebiegunowania mogą być rzeczywiście niezwykłe. Dotkną nasz wszystkich w sposób bardzo spektakularny i gwałtowny – ostrzega prof. Lewandowski. Na co powinniśmy się przygotować? – Oszaleją wszystkie nasze magnesy, cały system nawigacji. Mamy co prawda wsparcie w systemie nawigacji satelitarnej, ale nie zapobiegnie to totalnemu chaosowi i dezorganizacji. Jeśli ktoś chciałby budować współczesną Akrę Noego - to polecam raczej łódź podwodną – uważa geofizyk.

Ruch lotniczy prawdopodobnie nie ustanie, ale nawigacja w powietrzu będzie znacznie utrudniona. - Powrócimy do zapomnianego już systemu nawigacyjnego, opartego na radiolatarniach rozstawionych wokół kuli ziemskiej – przekonuje Mirosław Rzeźnicki, kontroler ruchu lotniczego na lotnisku Okęcie oraz pilot Boeinga 757.

To jednak nie koniec. Niespodzianki będą na nas czekać w domach. – Nie jest wykluczone, że woda w toalecie zmieni kierunek. Zamiast kręcić się z lewa w prawo, będzie się kręcić z prawa w lewo – uważa prof. Suszczewski. Trzeba również uważać na sprzęt elektroniczny. – Zalecam wyjęcie baterii ze sprzętów podłączonych do sieci elektrycznej: laptopów, telefonów, aparatów. Przebiegunowanie Ziemi może spowodować ich rozładowanie – ostrzega Łukasz Zimoch, rzecznik Vattenfall Poland.

Niezwykłe zjawiska nie pozostaną bez wpływu na życie społeczne. – Nastąpi gwałtowne osłabienie norm i instytucji, który do tej pory utrzymywały porządek społeczny. Zacznie się wojna wszystkich ze wszystkimi – twierdzi dr Joanna Heidtman, psycholog społeczny. – Lęk, niepokój i zagubienie ludzi spowoduje, że będą mnożyły się nowe religie i sekty. Nastąpi gorączkowe poszukiwanie autorytetów, które byłyby w stanie zapewnić poczucie bezpieczeństwa. Powszechne będą nastroje apokaliptyczne.

I nie będą one pozbawione podstaw. Według kalendarza Majów apokalipsa nastąpić ma 21 grudnia 2012 r. Majowie uważali, że żyjemy w czwartym świecie. Kres poprzednim trzem przyniosły wielkie kataklizmy, a czwarty świat też skazany jest na zagładę. Niestety: wszystko wskazuje na to, że koniec naszego świata związany jest z nieuchronną zmianą biegunów magnetycznych Ziemi. I stanie się to szybciej, niż przepowiedzieli Majowie.

http://wiadomosci.onet.pl/1944521,135,item.html

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin