{100}{250}Tłumaczenie Czerep {282}{462}W swojej pogoni na zachód|firma handlowa Northern Legion |wybudowała swojš placówkę w dziczy. {527}{697}Każdej wiosny 36 ludzi wyruszało z fortu,|podróżowali do zatoki Hudson |w łodziach wypełnionych zwierzęcymi skórami. {757}{967}Żeglarze wracali jesieniš|wraz z zaopatrzeniem potrzebnym|do przetrwania ciężkiej zimy. {1017}{1082}W 1815 nie powrócili. {1344}{1470}Ginger Snaps Back|Poczštek {2127}{2172}Indianin powiedział, że klštwa się zaczęła|w starożytnych czasach, {2172}{2342}i była przekazywana|we krwi kolejnych pokoleń. {2422}{2472}kršżš legendy o Wendigo {2474}{2542}i nadejciu|Czerwonej i Czarnej. {2647}{2692}Legendy Dnia Sšdu, {2692}{2862}Kiedy mierć pochłonie ziemię,|i dobro stanie twarzš w twarz ze złem... {2862}{2952}w tym dniu klštwa|zostanie złamana na zawsze... {2952}{3062}lub uronie w siłę i będzie trwać,|aż do zagłady ludzkoci. {3602}{3662}Ale nasza opowieć była o przetrwaniu, {3662}{3752}dwóch sióstr połšczonych więzami krwi... {3752}{3932}o parze, której nic nie może rozdzielić. {3932}{4032}To była nasza obietnica ponad wszystko. {4032}{4142}Ponad człowieka, ponad Boga... {4172}{4262}ponad przeznaczenie. {4437}{4507}To było w naszej krwi. {4507}{4600}Razem na zawsze. {4627}{4732}- Zimno mi.|- Mnie też. {4737}{4807}Ginger, mylę, że zgubiłymy drogę. {4807}{4857}Niczego nie zgubiłymy Brigitte. {4857}{4972}To zgubiło nas. {5002}{5102}Spokojnie. Szz. {5137}{5242}Chod. Chod! {5292}{5392}Dobrze.|Idziemy. Chod. {5507}{5642}Ruszamy. {6802}{6892}Hello? {7597}{7692}Ginger. {7757}{7827}Wszysko w porzšdku? {7827}{7872}Co się tutaj stało? {7872}{7982}Moja siostra... odeszła. {7982}{8032}Wiele lat... {8032}{8112}w wietrze, w drzewach {8112}{8172}i we krwi. {8187}{8292}Siostry. {8302}{8392}To było jej i jej siostry. {8477}{8512}Dziękuję. {8522}{8612}- Powiedz "dziękuję," Ginger.|- Dziękuję. {8797}{8842}Zabij chłopaka... {8842}{8952}... albo jedna siostra zabije drugš. {9202}{9272}Whoa, whoa, whoa.|Spokojnie, spokojnie, spokojnie! {9272}{9342}- co się z nim dzieje?|- Wszystko w porzšdku. {9342}{9392}Ginger!|Nie, wracaj! Wracaj! {9722}{9792}Wracaj! {10192}{10262}Brigitte! {10317}{10397}- cišgnij to ze mnie!!!|- Nie mogę! {10397}{10457}Wrócę do obozu|i spróbuję znaleć staruszkę. {10457}{10919}Nie zostawiaj mnie! {10507}{10537}Spójrz na mnie. Policz do 100, {10537}{11012}zanim skończysz,wrócę. {10577}{10652}Dobrze? Raz , dwa... {10657}{10792}- trzy...|- cztery... {10797}{10832}pięć... {10832}{10902}szeć, siedem, {10902}{10982}osiem, dziewięć, {10982}{11082}10, 11... {11197}{11252}50. {11292}{11332}Ginger! {11332}{11392}55, 56... {11397}{11442}Pomocy! {11442}{1542}Proszę, niech kto nam pomoże! {11597}{11652}Brigitte! {11702}{11752}Ginger. {12007}{12092}98, 99... {12132}{12222}Nie jestem sama! Liczę! {12242}{12787}100. {12302}{12887}Trzymaj się od niej z daleka sukinsynu! {13887}{13982}Nic ci nie jest? {14052}{14102}Czy on na nas gwizdnšł? {14112}{14172}Jestem pewna ,że miał na myli psa. {16767}{16842}synu... {16917}{16972}Witam w cywilizowanym wiecie. {17007}{17062}Cormac! {17082}{17132}Czy kiedykolwiek widziałe tš dwójkę|jeli nie, {17132}{17192}to dlaczego je wpuciłe? {17217}{17272}Odpowiedz mi!! {17280}{17342}Nie otwieramy bramy nikomu,|kogo nie znamy {17352}{17402}Racja? Ty cholerny idioto. {17407}{17542}Juz prawie zmierzcha...|szukałymy schronienia {17552}{17592}Tutaj nigdy nie mówimy, kiedy nie jest nasza kolej {17600}{17667}a teraz skoro ja mówię,|jest moja kolej! {17672}{17722}Ale widzę, że nie pierwszy raz {17727}{17802}twoja gęba narobiła ci kłopotów, prawda!? {17812}{17872}Sierżancie,|spocznij! {17877}{17927}Pan Rowlands. {17927}{18102}Ta czarna jest ranna|- pokaż mi {18137}{18187}Została ugryziona. {18192}{18232}Skšd masz tš ranę? {18232}{18322}W lesie, wpadłam w pułapkę|i pomógł nam indianin {18327}{18372}Towarzyszyłymy naszemu ojcu|Montgomery'emu Fitzgerald'owi {18377}{18452}w poszukiwaniach przejcia|przez góry zachodnie {18452}{18542}nasza łódka sie wywróciła|Zostałysmy wyrzucone na brzeg, ale... {18572}{18632}nasi rodzice utonęli. {18632}{18732}Wyrzuć je, Wallace.|Wyrzuć je. {18742}{18822}Sprowadzisz na nas miertelne zagrożenie,|jeli dasz im schronienie {18822}{18942}- Zrozum mnie, Wallace.|- Rozumiem. {18997}{19082}Niech doktor Murphy się temu przyjrzy. {19142}{19202}- Nasi rodzice utonęli?|- Tak, ale nie cierpieli. {19202}{19262}Ich mierć była całkiem spokojna. {19510}{19622}Będziesz miała paskudnš bliznę,|ale nie stracisz stopy... {19630}{19732}jeli się upewnimy,|że nie wda się zakażenie. {19932}{20047}Te... paskudne czarne bydlaki,|lubiš krew. {20054}{20107}- O Boże, nie !|- Ale one wycišgnš chorobę. {20107}{20202}- Ona nie chce ich mieć na sobie.|- To zło konieczne. {20917}{20977}Nazywam się Wallace Rowlands.|Jestem szefem w Forcie Bailey. {20992}{21067}I dzi wieczorm,|skoro jestecie naszymi goćmi, {21067}{21172}kolacja bedzie w sali towarzyskiej.|Panie, Panie Murphy. {21177}{21232}Czujesz to? {21237}{21312}Dobrze. Powinna być wdzięczna. {21322}{21412}To znaczy, że żyjesz. {21422}{21472}Przyniosę ci co przeciwbólowego. {21472}{21532}Nie mam zbyt wiele zapasu ale... {21537}{21577}To lekarstwo? {21582}{21642}- Bynajmniej.|- Ginger? {21647}{21802}Jestem tutaj. {21812}{21892}- Oh, cieszcie się tym póki trwa, panienki. {21897}{21952}Panie Murphy, te groby tam... {21957}{22032}to zaraza? {22070}{22132}Nie, to nie to. {22142}{22182}Wasz fort jest prawie pusty. {22187}{22242}Większoć ludzi wróciła do domów. {22252}{22342}A reszta nie pi zbyt dobrze. {22367}{22452}Czego wszyscy się tak bojš? {22467}{22517}Nie widziałycie ich... {22517}{22572}tam w lesie? {22587}{22637}Nic nie widziałymy. {22637}{22707}Bez obaw, panienki... {22714}{22787}ponieważ oni i tak was widzieli. {23157}{23227}Jak dobrze mieć znowu goci|w głównym budynku. {23232}{23302}Tu będzie wam wygodniej|niż podczas podróży w lesie. {23302}{23372}Minęłymy indiański obóz po drodze. {23379}{23417}Wyglšdał jakby został zaatakowany. {23417}{23502}Oh? Hmm. {23507}{23582}Były tu jakie ataki wilków? {23552}{23587}Czy to tu się stało? {23592}{23677}Wilgoć w tym miejscu,|powoduje straszny chłód. {23682}{23742}Indianie mówili wszystkim,|że to złe miejsce na zbudowanie Fortu {23742}{23822}ale nikt ich nie słuchał. {23832}{23902}Więc gdzie sš wszyscy? {23907}{24027}Reszta miała wrócić|wraz z zapasami dwa miesišce temu... {24027}{24072}To już dwa miesišce... {24082}{24127}i nadal nie ma od nich znaku życia. {24132}{24202}Więc nie ma przejcia na wschód? {24207}{24307}Tylko na piechotę,|przez kilka tysięcy mil. {24417}{24462}To był pokój Geoffrey'a. {24467}{24512}Syna Wallace'a. {24512}{24602}- Gdzie on jest?|- Umarł... {24602}{24637}kilka tygodni temu. {24637}{24697}To dla ciebie.|Mam nadzieję, że będš pasować. {24697}{24797}Należały do żony Wallace'a.|Była pięknš indiankš. {24797}{24912}Ona także nie żyje.|To była tragiczna mierć. {24912}{24992}Oto klucze. {25092}{25192}Do zobaczenia na kolacji. {25302}{25352}Hmm. {25362}{25462}Co za cudowny strój żałobny. {25502}{25567}To pokój martwego chłopaka,|tylko ten mieli? {25577}{25642}To lepsze niż spanie w lesie,|na korzeniu zamiast poduszki. {25647}{25722}Już tam wczeniej spałymy. {25727}{25777}Na zawsze razem? {25777}{25852}Na zawsze razem. {26327}{26362}Panie. {26367}{26442}Powinnimy jadać tutaj częciej. {26442}{26542}Tu sš dwa krzesła dla was. {26757}{26797}Szefie, modlitwa. {26797}{26837}Tak, oczywicie. {26837}{26927}To nie byłaby kolacja,|gdyby wszechmogacy się do nas nie przyłšczył. {26927}{26997}Błogosław nas Ojcze|i te dary, {26997}{27102}które spożyjemy... {27127}{27182}Zaiste powiadam, {27187}{27217}Zaiste powiadam wam {27217}{27357}nie ulegajmy pokusom cielesnym, {27317}{27357}ale pozostańmy cnotliwi. {27362}{27432}A wierni uklęknš|na skrwawionych kolanach... {27432}{27477}Amen. {27487}{27577}Amen. {27772}{27852}Pismo więte pokręciło mu całkiem w głowie. {27857}{27912}A ty... {27922}{28022}uważaj.|Ma wira na twoim punkcie. {28062}{28112}Cieszcie się dopóki jest... {28117}{28182}Niedługo będzie brakować dla wszystkich. {28187}{28229}Zapasy się skończš. {28232}{29487}Będziemy musieli zacisnšć pasa. {28992}{29047}Pragnę wznieć toast... {29072}{29147}toast za naszego wspaniałego|indiańskiego przyjaciela. {29157}{29212}Mielimy zwiadowców takich jak ty|w moim pułku na wschodzie... {29212}{29262}tak, to była dobra rzecz. {29262}{29307}Ponieważ na froncie|przyjmowali kule z muszkietów {29307}{29392}jak worki z piaskiem. {29477}{29582}Dwumetrowiec|dobre 150 kilo. {29597}{29652}Wallace robi dobrze,|trzymajšc go tutaj {29652}{29717}Łowcy jak on|mogš zabijać gdziekolwiek. {29717}{29757}Co go tu trzyma? {29757}{29807}Czego nam nie mówi. {29817}{29887}Nie, ty czekasz|na co. {29897}{29942}Co to? {29942}{29997}Masz tu jakich pobratymców? {29997}{30097}Oni rozpracowywujš nas od zewnštrz,|a ty czerwonoskóry, od rodka? {30415}{30492}Spokojnie, spokojnie! {30512}{30572}Spokojnie, odpuć sobie... {30632}{30662}Jestem sam. {30677}{30752}Jestem tu,|bo taka jest moja wola ! {30757}{30807}A dopóki cię nie dopadnš... {30807}{30860}pamiętaj, że taka była wola czerwonoskórego {30860}{30942}żeby tak długo rozsiewał swój smród. {30967}{31002}Panowie. {31022}{31097}Stoimy na krawędzi ciemnoci... {31102}{31197}i kolor naszych bogów,|nie ma z tym nic wspólnego. {31202}{31282}Musimy opucić to miejsce.|Dowództwo to zrozumie... {31282}{31352}To sš tylko drewniane mury. {31357}{31417}Drewniane mury? {31442}{31537}Każdy człowiek,|który chodził po tym miertelnym wiecie, {31542}{31592}kroczył razem z nami {31597}{31672}I będziemy tu trwać,|dopóki będš nadchodzić {31677}{31777}...
kuba.b2