00:00:12:Go-Bakkin Fansubs prezentuje:| I C H I G O 1 0 0 % 00:00:16:Zobacz, niebo, kt�remu si� przygl�dasz, zacz�o si� rusza�./ 00:00:20:Ty, zaskoczony, by�e� tak rozpromieniony/ 00:00:24:Zastanawiam si� czy powinnam ci wybaczy� wczorajsze k�amstwo/ 00:00:28:poniewa� nienawidz� tego porannego �wiat�a./ 00:00:31:Tw�j �miech jest wa�ny o ka�dej porze/ 00:00:35:Tw�j �miech jest wa�ny o ka�dej porze/ 00:00:38:poniewa� to dodaje mi odwagi./ 00:00:42:To nie k�amstwo. 00:00:44:To jest naprawd� pi�kne./ 00:00:47:Zawsze, gdy tw�j g�os./ 00:00:49:Sprawia, �e mam./|Zawsze, gdy tw�j g�os./ 00:00:50:Sprawia, �e mam./ 00:00:51:Sprawia, �e mam./|To b�ahe miejsce r�wnie� wydaje si� blisko,/ 00:00:52:|To b�ahe miejsce r�wnie� wydaje si� blisko,/ 00:00:58:je�li to tw�j g�os./ 00:01:02:Zawsze, gdy jeste� smutna./ 00:01:04:Zabiera ci� z powrotem./|Zawsze, gdy jeste� smutna./ 00:01:05:Zabiera ci� z powrotem./|Moje wezbrane uczucia,/ 00:01:06:|Gdy moje wezbrane uczucia,/ 00:01:09:Nie by�y w stanie si� oprze�, zacz��em ucieka�./ 00:01:14:Nie by�y w stanie si� oprze�, zacz��em ucieka�./ 00:01:16:Mog� na zawsze./ 00:01:21:T�umaczenie: abdrzej 00:01:24:Timing: abdrzej 00:01:27:masz pytania? pisz: abdrzeju@o2.pl 00:01:40:~ PANIKA W MOIM POKOJU ~ 00:01:45:No i jak, dobrze ci idzie? 00:01:47:Tak, chy-chyba. 00:01:50:Oczywi�cie, przecie� m�wi�e�, �e chcia�e� co� zrobi� w Izumizace. 00:01:55:Widzisz, pomy�la�am tak samo. 00:01:59:Bior� teraz lekcj� w szkole gastronomicznej. 00:02:03:Robienie posi�k�w i s�odyczy jest fajne. 00:02:06:Wiesz, samo ogl�danie twarzy ludzi jedz�cych to co im da�e�, 00:02:10:motywuje mnie do dalszego dzia�ania. 00:02:12:Racja. Z pocz�tku mia�em takie samo uczucie, co do kr�cenia film�w. 00:02:17:Jeszcze jak m�wi�, �e im smakuje, to jestem bardzo szcz�liwa. 00:02:21:Rozumiem to uczucie. 00:02:23:Tak? Je�li nie masz nic przeciwko,| czy m�g�by� nast�pnym razem zje��- 00:02:26:Widz�, �e dajesz z siebie wszystko, Nishino. 00:02:28:Tak, ty te�. 00:02:30:Nie, ja nie robi� nic. 00:02:37:Ale dzi�kuj�. Dzi�ki tobie przejrza�em na oczy. 00:02:41:Junpei-kun? 00:02:43:Zrobi� to, przecie� w ko�cu dosta�em si� do Izumizaki. 00:02:47:Od teraz b�d� robi� wszystko, co b�d� chcia�. 00:02:49:Pa! 00:03:00:To, co chcia�em zrobi� w liceum... 00:03:04:[Notka: R�ne ksi��ki o fotografowaniu i filmowaniu.] 00:03:13:Toujou, p-przepraszam! 00:03:16:Manaka-kun... 00:03:17:By�a� na mnie z�a. Przepraszam. 00:03:21:Ja... ee... 00:03:23:Ja... Ja... chc� robi� z tob� filmy. 00:03:29:Manaka-kun... yyy... 00:03:33:Dlatego poszed�em do Izumizaki. Prosz�, Toujou. 00:03:39:Jasne, mimo tego, �e b�d� musia�a jako� pogodzi� zaj�cia| k�ka humanistycznego z k�kiem filmowym. 00:03:43:Dzi�kuj�, Toujou! 00:03:47:R�bmy ciekawe filmy. 00:03:49:Tak. 00:03:52:[Letni ob�z] 00:03:54:Rozpoczynamy spotkanie odno�nie plan�w na ferie letnie. 00:03:58:Jak to, "co robi�"? Mo�e nakr�cimy film... 00:04:01:To ferie letnie, my�lisz, �e wam odpuszcz� tak �atwo? 00:04:09:No, to co chcecie robi�? 00:04:11:Yyyy, sensei! 00:04:13:Kemping w g�rach! A wieczorami, dyskoteki! 00:04:18:A co my�licie o p�ywaniu? 00:04:20:Morze, ca�kiem niez�y pomys�. 00:04:25:Przy�pieszaj�ca bicie serca wycieczka w teren| k�ka filmowego ze �licznymi dziewczynami. 00:04:29:Mi�a wycieczka latem nad morze. 00:04:31:Wspania�y pomys�! 00:04:38:Zastanawiam si�, jaki film nakr�cimy? 00:04:46:A co ty na to, �eby�my obejrzeli kilka film�w u mnie i poeksperymentowali?|Mo�e wtedy przyjdzie nam co� do g�owy? 00:04:51:Nie musisz, je�li nie chcesz.| Zreszt�, i tak m�j dom jest ma�y i zaba�agiony. 00:04:56:Pomy�la�em sobie tylko, �e ogl�danie film�w| jest niez�e na pocz�tek, czy co� takiego. 00:04:59:Chc� i��. 00:05:01:Mog� przyj�� do ciebie jutro? 00:05:05:O-Oczywi�cie! 00:05:15:Witaj! Jeste� Toujou-san? 00:05:17:Prosz�, prosz�, jaka jeste� �licza. 00:05:21:D-Dzie� dobry. 00:05:22:M�j Junpei jest naprawd�- 00:05:23:-Aa! Eh! Przepraszam ci�, Toujou.|-M�j Junpei jest naprawd�- 00:05:24:Aa! Eh! Przepraszam ci�, Toujou. 00:05:26:Po prostu j� zignoruj, wchod�, wchod�! 00:05:29:Ojamashimasu.|[Notka: Wg zwyczaju, ludzie, gdy wchodz� do domu,| cz�sto m�wi� "ojamashimasu", by okaza� szacunek.] 00:05:33:Bardzo ci� przepraszam za ten ba�agan. 00:05:36:Ale ten ch�opak do p�na w nocy sprz�ta� w pokoju. 00:05:40:Nie opowiadaj niepotrzebnych rzeczy! 00:05:42:Id� na zakupy, wi�c bawcie si� dobrze. 00:05:51:Nie musisz si� tak rozgl�da�. 00:05:53:Wida� brud jak si� dobrze przyjrzysz. 00:05:55:Nie, nie o to chodzi. My�l� sobie tylko, �e tu mieszkasz. 00:06:00:I twoje ubranie te�, widzia�am ci� tylko w mundurku,| wi�c to troch� dziwne. 00:06:04:Yy, nie dziwne, tylko raczej tajemnicze. 00:06:07:Tak, te� si� tak czuj�. 00:06:12:Racja, przede mn� siedzi Toujou w normalnym ubraniu,| w dodatku jeste�my sami w moim pokoju. 00:06:19:Na razie to i to powinno wystarczy�. 00:06:22:Tou- 00:06:27:Jestem w pokoju Manaki-kun, ciekawe czy si� denerwuj�. 00:06:31:Troch� mi gor�co. 00:06:34:C-Czy ch�odne powietrze z wentylatora do ciebie nie dochodzi? 00:06:38:P-Przepraszam, �e m�j pok�j nie ma klimatyzacji. 00:06:43:W ka�dym razie, ogl�dajmy film, film. 00:06:46:M-Masz racj�. 00:06:55:[Notka: Tytu� tego filmu to "M�odo�� Kohmona".] 00:06:57:Chc� o tobie kompletnie zapomnie�! 00:06:59:Od czasu, gdy si� poznali�my... wszystko. 00:07:02:Ale, �eby wymaza� twoje wspomnienia- 00:07:04:Nie obchodzi mnie to! Zapomn� o wszystkim. 00:07:07:Rzek�, gwie�dziste niebo noc�, wszystko! 00:07:09:-Toujou...|-Rzek�, gwie�dziste niebo noc�, wszystko! 00:07:14:Przepraszam! Ty... Co teraz? Poplami�am ca�� pod�og�. 00:07:17:-Nie, spoko, nic si� nie sta�o.|-Przepraszam! Ty... Co teraz? Poplami�am ca�� pod�og�. 00:07:18:Tak, halo? 00:07:20:Hej, Manaka! 00:07:22:S-Satsuki. 00:07:24:Manaka, co ty na to, �eby porobi�| dzisiaj co� zwi�zanego z k�kiem filmowym? 00:07:27:Pomy�limy nad hotelem, w kt�rym si� zatrzymamy i tak dalej, co? 00:07:29:Oczywi�cie hotel z gor�cym �r�d�em.|[1: Kameya, �a�nie na �wie�ym powietrzu.|2: Truskawkowy pensjonat.] 00:07:31:Gor�ce �r�d�o! Gor�ce �r�d�o! 00:07:34:H�? Co? Nie s�ysz� ci�. 00:07:38:Co si� sta�o, Toujou? 00:07:40:Toujou?! Chwila, Toujou-san tam jest?! 00:07:43:Jestem troch� zaj�ty. Pa. 00:07:47:Manaka?! 00:07:49:Przepraszam, wygl�da na to, �e twoja| cenna ksi��ka te� si� poplami�a. 00:07:58:Spoko. Wcale nie jest cenna. 00:08:02:To tylko co� co Komiyama zapomnia� wczoraj wzi��. 00:08:05:O-Ogl�damy dalej film? 00:08:09:T-Tak. 00:08:15:Oukusa-kun. 00:08:16:Dawno si� nie widzieli�my, Nishino. Co si� sta�o? 00:08:19:Przynios�am co� dla Junpei-kun'a, ale... 00:08:22:Nie wiem gdzie mieszka. 00:08:24:Niedaleko st�d, zaprowadz� ci�. 00:08:29:Historia by�a przeci�tna, ale scena kulminacyjna by�a dobra. 00:08:33:Mo�e taki styl przyci�ga widz�w.| Nie m�wi�c ju� o wspania�ych kolorach. 00:08:39:To twoja specjalno��, prawda? 00:08:41:T-Tak. 00:08:44:Po�piesz si� i otwieraj te drzwi, Manaka! 00:08:48:Co? Nawet nie jest zamkni�te. 00:08:51:Manaka, wchodzimy!|[Notka: Zamiast okaza� szacunek, nauczycielka m�wi:"jama suru",|co r�wnie� znaczy "przeszkadza�".] 00:08:54:Dzisiaj zaj�cia k�ka odb�d� si� tutaj. 00:08:57:Co do cholery?! 00:08:59:Zamknij si�, kretynie! 00:09:00:Sensei r�wnie� wydaje si� by� bardzo poruszona. 00:09:02:Najwyra�niej ch�opak j� wczoraj rzuci�. 00:09:05:Aya-chan! Ten str�j jest seksowny. 00:09:07:Cholera, powinnam w�o�y� moje normalne ubrania. 00:09:13:Co pani robi, Sensei?! 00:09:16:Dlaczego na widok tych ch�opak�w masz takie du�e piersi? 00:09:20:Musz� sprawdzi�, kto ma wi�ksze. 00:09:23:Dalej, sensei! 00:09:25:Sensei, prosz� si� uspokoi�. 00:09:27:Cholera. 00:09:33:To nie fair! 00:09:35:Nie przegram! 00:09:37:To boli, s� delikatne, ale boli. 00:09:39:-Jestem zazdrosny.|-To boli, s� delikatne, ale boli. 00:09:40:Jestem zazdrosny. 00:09:42:Dalej, dalej. 00:09:43:Hej, Manaka. 00:09:48:Ci�kie... Bolesne... 00:09:50:Co ty robisz? 00:09:52:Oukusa... 00:09:53:Ni-Nishino? 00:09:55:Nowa idolka. 00:09:56:Yy, przynios�am troch� ciastek, chcia�abym, �eby� spr�bowa�. 00:10:01:Ciastka? 00:10:02:Manaka, co to za �liczna dziewczyna? 00:10:05:Hej, Junpei! Dzisiaj zn�w zostaj� na noc. 00:10:09:"Zostaj� na noc"?! 00:10:11:Znalaz�am to przed twoim domem. To twoje, prawda? 00:10:15:Ostatnio jak u ciebie nocowa�am,|znalaz�am co� takiego pod twoim ��kiem. 00:10:20:Y-Yui! 00:10:21:Nocowa� u Junpei-kun'a... 00:10:24:Co ci� ��czy z t� dziewczyn�? 00:10:26:Co mnie ��czy... 00:10:28:Manaka, nie wybacz� ci tego, �e j� wykorzysta�e�. 00:10:32:To nie tak! 00:10:34:Ona jest niez�a. 00:10:36:Manaka-kun... 00:10:37:T-To nie tak, Toujou. 00:10:39:Manaka. 00:10:40:To nieporozumienie! 00:10:41:Junpei, co to za ludzie? 00:10:43:Manaka. 00:10:44:Junpei? 00:10:46:Junpei-kun... 00:10:49:Manaka! 00:10:51:Dajcie mi ju� spok�j! 00:10:53:Jak niby mamy tak robi� filmy?! 00:10:57:[Wracamy po przerwie] 00:11:00:Dojechali�my! 00:11:15:Nikogo tu nie ma, taka odludniona pla�a jest nudna. 00:11:20:Nie uwa�asz, Manaka? 00:11:24:Eh, dop�ki mog� filmowa�, to nie obchodzi mnie to. 00:11:27:Eh, Manaka. 00:11:29:Manaka, czy� celem tej wycieczki nie jest zabawa? 00:11:35:Je�li b�dziesz filmowa� po trochu, to b�dzie dobrze. 00:11:39:Je�li nawet, to jest limit dla niedost�pnych miejsc. 00:11:42:Kitaouji, my�l bardziej pozytywnie.| Je�li pomy�lisz o tym jak o ca�ej pla�y tylko dla nas, 00:11:47:to ma�e rzeczy nie maj� znaczenia, prawda? 00:11:49:W sumie, to- 00:11:50:Dop�ki mog� ogl�da� dziewczyny w kostiumach k�pielowych|to nie mam nic przeciwko. 00:11:54:~ WZBURZONE FALE LETNIEGO OBOZU ~ 00:11:59:[Gospoda Kameya] 00:12:00:OK, ten pok�j jest nasz. 00:12:03:Nie s�dzi�em, �e nasz pok�j b�dzie obok dziewczyn. 00:12:05:Poza tym nic tu nie ma. 00:12:06:I warunki s� gorsze ni� my�la�em. 00:12:09:To jest to? 00:12:11:No to, chod�my szybko na pla��. 00:12:15:Z-Zgoda! To jedyne,...
otakusm