20.Judy.pdf

(304 KB) Pobierz
Microsoft Word - Jud.doc
William Barclay
LIST W. JUDY
Pozna 2002
Tłumaczył: Konstanty Wiazowski
Wydanie poprzednie ukazało si nakładem
Wydawnictwa „Słowo Prawdy” w 1982 r.
Redakcja: Adam Ciorga
WPROWADZENIE DO LISTU W. JUDY
Trudny i zaniedbany List
Ogólnie nale-y stwierdzi., -e dla wi kszo0ci współczesnych czytelni-
ków mały List Judy sprawia wiksze zakłopotanie ni- zbudowanie. S6 w
nim dwa, dobrze znane wszystkim, wiersze, stanowi6ce kocow6 dokso-
logi:
Jednak poza tymi dwoma wielkimi wierszami List Judy dla wikszo-
0ci jest mało znany i bardzo rzadko czytany. Istotna trudno0. tego Listu
tkwi w tym, -e jego główne tło, główne my0li, obrazy i cytaty s6 nam
zupełnie obce. Mimo to jest on mocnym uderzeniem dla tych, którzy czy-
taj6 go po raz pierwszy. Jest on głosem tr6bki wzywaj6cej do obrony wia-
ry. Moffatt nazywa List Judy „ognistym krzy-em budz6cym zbory”. Za0
J. B. Mayor, jeden z najwikszych jego wydawców, powiedział: „Z wy-
j6tkiem pocz6tku i koca jest to bardziej dziwny ni- buduj6cy List”.
Z tego wła0nie powodu powinni0my si zabra. do solidnego studio-
wania tego Listu. Je-eli bowiem zrozumiemy my0l Judy i dokładnie przyj-
rzymy si sytuacji, w jakiej został on napisany, List ten stanie si jednym
z najciekawszych dokumentów pierwotnego Ko0cioła, List, który nigdy
nic nie stracił na aktualno0ci. W historii Ko0cioła były takie okresy,
szczególnie w czasie przebudze, gdy List Judy stawał si najbardziej
aktualn6 ksig6 Nowego Testamentu. Zwró.my wic uwag na ogóln6
tre0. tego Listu, pozostawiaj6c jego szczegóły na pó=niej.
Przeciwstawianie si" zagro%eniu
Najpierw Juda zamierzał napisa. rozpraw na temat wspólnej wiary
wszystkich chrze0cijan, jednak odło-ył to zadanie w zwi6zku z tym, -e do
3
zboru wkradli si pewni ludzie, których zachowanie i słowa zagra-ały
istocie i podstawom chrze0cijaskiego Ko0cioła (w. 3). W takiej sytuacji
bardziej chodziło o obron chrze0cijaskiej wiary, ani-eli o jej wyja0nie-
nie. Ludzie ci, zasłaniaj6c si łask6 Bo-6, otwarcie praktykowali niemo-
ralny styl -ycia i przez to zapierali si jedynego Boga i Pana Jezusa Chry-
stusa (w. 4). Głosili wic herezj i prowadzili niemoralne -ycie.
Ostrze%enia
Przeciwko tym ludziom Juda kieruje swoje ostrze-enia. Niech przy-
pomn6 sobie los Izraelitów. Zostali oni wyzwoleni z niewoli egipskiej,
lecz ze wzgldu na swoj6 niewiar nie mogli wej0. do Ziemi Obiecanej
(w. 5). Wzmianka ta odnosi si do tekstu w 4 Mj- 13,26–14,29. Po otrzy-
maniu łaski Bo-ej człowiek mo-e j6 straci., a wraz ni6 i wieczne zbawie-
nie, je-eli pogr6-y si w nieposłuszestwie i niewierze. Niektórzy anioło-
wie, uczestnicy chwały niebios, zst6pili na ziemi i swoj6 po-6dliwo0ci6
zwodzili córki ludzkie (1 Mj- 6,2). Teraz s6 oni trzymani w wiecznych
ptach w ciemnicy w oczekiwaniu na wielki dzie s6du (w. 6). Kto buntu-
je si przeciwko Bogu, musi oczekiwa. na s6d. Mieszkacy Sodomy i
Gomory ulegli po-6dliwo0ciom i nienaturalnym instynktom, dlatego ich
0mier. w ogniu jest straszliwym ostrze-eniem dla wszystkich, którzy po-
stpuj6 podobnie (w. 7).
Złe %ycie
Ludzie ci ulegaj6 zwodniczym urojeniom, kalaj6 grzechem swoje ciała
i blu=ni6 aniołom (w. 8). Tymczasem archanioł Michał nie odwa-ył si
wypowiedzie. złego słowa nawet przeciwko upadłym aniołom. Gdy sza-
tan starał si przeszkodzi. mu w pochowaniu ciała Moj-esza, roszcz6c
sobie prawo do tego ciała, Michał nie odwa-ył si powiedzie. złego słowa
nawet przeciwko szatanowi i to w takiej sytuacji, a jedynie o0wiadczył:
„Niech ci Pan potpi” (w. 9). Aniołów nale-y szanowa., nawet złych i
wrogo usposobionych. Ludzie =li potpiaj6 wszystko, czego nie potrafi6
zrozumie., a rzeczy duchowe s6 poza zasigiem ich zrozumienia. Nato-
miast rozumiej6 oni swoje cielesne instynkty i jak nierozumne zwierzta
ulegaj6 im (w. 10).
S6 oni podobni do Kaina, cynika i mordercy; s6 podobni do Balaama,
który dla własnego zysku prowadził lud do grzechu; s6 podobni do Kora-
cha, który zbuntował si przeciwko legalnemu autorytetowi Moj-esza i
został pochłonity przez ziemi (w. 11).
4
Ludzie ci s6 podobni do skał podwodnych, o które rozbijaj6 si okrty.
Tworz6 oni kliki i w ten sposób burz6 chrze0cijask6 społeczno0., zwodz6
innych swymi obietnicami, s6 podobni do chmur, które nie przynosz6
oczekiwanego deszczu; s6 jak płytko zakorzenione drzewa, które nie daj6
owocu. Jak wzburzone fale wyrzucaj6 na brzeg ró-ne nieczysto0ci, tak oni
wyrzucaj6 z siebie bezwstydne postpki; s6 oni podobni do nieposłusz-
nych gwiazd, które wykraczaj6c ze swoich orbit wpadaj6 w najgłbsze
ciemno0ci (w. 13). Dawno temu prorok Enoch mówił o tych ludziach i
prorokował o ich losie (w. 15). Szemrz6 oni przeciwko legalnemu autory-
tetowi i zasadom dyscypliny, tak jak szemrał lud izraelski przeciwko
Moj-eszowi na pustyni; nie s6 zadowoleni z tego, co Bóg im przeznaczył,
stale ulegaj6 swoim po-6dliwo0ciom, ich mowa stale jest pełna arogancji i
zarozumialstwa, s6 pochlebcami kieruj6cymi si własn6 korzy0ci6 (w. 16).
Słowo do wiernych
Po gwałtownym skarceniu ludzi złych, Juda zwraca si do wiernych.
Ci wierni mogli spodziewa. si takiej sytuacji, poniewa- apostołowie
Jezusa Chrystusa przepowiedzieli pojawienie si tego rodzaju szyderców
(w. 18-19). Obowi6zkiem prawdziwego chrze0cijanina jest budowanie
swego -ycia na fundamencie naj0witszej wiary, uczenie si modlitwy w
mocy Ducha Iwitego, pamitanie o warunkach przymierza, do którego
został on powołany przez miło0. Bo-6 oraz oczekiwanie na miłosierdzie
Jezusa Chrystusa (w. 20-21).
Je-eli chodzi o ludzi nieprawidłowo my0l6cych i ryzykuj6cych -yciem
– wci6- wahaj6cych si mo-na jeszcze zbawi. z lito0ci, innych nale-y
wyrwa. jak głownie z płon6cego ogniska; w tej ratowniczej działalno0ci
chrze0cijanin powinien kierowa. si strachem Bo-ym, musi kocha.
grzesznika jednocze0nie nienawidz6c grzechu i unikaj6c zanieczyszczenia
grzechem (w. 22-23).
Przez cały czas bdzie przebywa. w nim moc Bo-a, która zachowa go
od upadku i postawi go nieskalanym i pełnym rado0ci przed obliczem
swego Zbawiciela (w. 24-25).
Heretycy
Kim byli heretycy, których Juda tak gwałtownie atakuje, jakie były
zasady ich wiary i postpowania? Juda nie wspomina o tym. Nie był on
teologiem, lecz, jak powiada Moffatt, „prostym, uczciwym przeło-onym
zboru”. „Raczej demaskuje on ani-eli definiuje” heretyków. Nie oczekuje
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin