Grosse T. G. - Jaka przyszłość polityki spójności (2008)(1).pdf

(622 KB) Pobierz
Analizy_80_2008
Nr 80
styczeñ 2008
Jaka przysz³oœæ polityki
spójnoœci?
Tomasz Grzegorz Grosse
l Polska powinna jak najszybciej w³¹czyæ siê do dyskusji
na te mat przysz³oœci po lit yki sp ójn oœci.
l Celem Polski powinno byæ utrzymanie du¿ego bud¿etu tej
po lit yki, jed nak nal e¿y tak ¿e zap roponowaæ zmia ny
odnosz¹ce siê do jej treœci i sposobu zarz¹dzania.
l Pro poz ycje zmian w po lit yce sp ójn oœci po winny
uw zglê dniaæ stra teg iczne cele pol skiej dy plom acji na
aren ie eu rop ejsk iej. Wy maga to ok reœ lenia pr ior ytetów
i tak tyki ne goc jacy jnej oraz ko ord yna cji dzia³añ
w pro mow aniu pol skiego sta now iska.
l Pro poz ycje do tycz¹ce re formy po lit yki sp ójn oœci
po winny wy chod ziæ na przec iw ce lom roz woju pol skiej
go spod arki. G³ówne zna czen ie nal e¿y nad aæ wspie ran iu
jej innowacyjnoœci i konkurencyjnoœci na rynkach
zew nêtrznych.
l Potrzebna jest równie¿ odpowiednia koordynacja
instrumentów polityki spójnoœci z innymi politykami
europejskimi: polityk¹ rozwoju obszarów wiejskich oraz
polityk¹ innowacyjn¹.
35859447.003.png
2
Jaka przysz³oœæ polityki spójnoœci?
Za sta na wiaj¹c siê nad przysz³oœci¹ po li ty ki
spó j no œci, na le ¿y mieæ na uwa dze lata 2014–2018,
po nie wa¿ ko le j ne okre sy pro gra mo wa nia bu d¿e tu
po roku 2013 bêd¹ pra wdo podo b nie ju¿ piê cio le t -
nie, do sto so wa ne do ka den cji Pa r la men tu Eu ro pej -
skie go i Ko mi sji Eu ro pe j skiej. Dys ku sja na ten te -
mat zo sta³a ju¿ pod jê ta w in sty tu cjach eu ro pe j -
skich. Pod koniec wrzeœnia 2007 roku komisarz
ds. roz wo ju re gio nal ne go Da nu ta Hübner roz po -
czê³a ofi cja l ne kon su l ta cje w tej spra wie. Obe c nie
dy re k cja ds. roz wo ju re gio nal ne go zbie ra opi nie
pañstw cz³on ko wskich, sa morz¹dów tery to ria l -
nych, pa r t ne rów spo³ecz nych i go spo da r czych
oraz or ga ni za cji po zarz¹do wych, aby na wio s nê
2008 roku w pi¹tym ra po r cie ko he zy j nym mog³a
przed sta wiæ wstêpn¹ kon ce pcjê re fo r my po li ty ki
spó j no œci. Jest to do bry przyk³ad kszta³to wa nia
w Eu ro pie dys ku sji pro gra mo wych, któ re roz po -
czy naj¹ siê naj czê œciej z du ¿ym wy prze dze niem.
no œci wp³ywa ki l ka czyn ni ków. Prze de
wszy stkim d¹¿e nie naj wiê k szych p³at -
ni ków do ogra ni cza nia wy da t ków na tê po li ty kê.
Jednym ze sposobów osi¹gania tego celu jest po-
stu lat skie ro wa nia jej in stru men tów wy³¹cz nie do
re gio nów najs³abiej roz wi jaj¹cych siê, a ta k ¿e
zmnie j sze nia do stê p nej po mo cy fi nan so wej dla
obszarów znajduj¹cych siê w tzw. okresie przej-
œcio wym (ze wzglê du na po pra wê wska Ÿ ni ków
roz wo ju go spo dar cze go). Na le ¿y za uwa ¿yæ, ¿e
wed³ug dostêpnych prognoz w roku 2013 poziom
PKB na mie sz ka ñ ca Ma zo wsza prze kro czy zna cz -
nie 90% œredniej w UE 27. Dlatego lata
2014–2018 bêd¹ pra wdo podo b nie osta t nim okre -
sem pro gra mo wa nia, w któ rym – na za sa dach
prze j œcio wych – bêd¹ ucze st ni czy³y nie któ re pol -
skie re gio ny. Mo ¿ li we s¹ rów nie¿ pró by czê œcio -
wej rena cjona li za cji tej po li ty ki, czy li prze ka za nia
pa ñ stwom cz³on ko w skim na le¿¹cych do niej za -
dañ. W tym kon te k œcie po ja wiaj¹ siê ta k ¿e inne
po mys³y pro wadz¹ce do osz czêd no œci. Wœród
nich wa r to zwró ciæ uwa gê na pro po zy cje sto p nio -
we go od cho dze nia od bez zwro t nych do ta cji z bu -
d¿etu Unii na rzecz produktów bankowych, a wiêc
zwiê ksze nia roli kre dy tu w po li ty ce spó j no œci. Po -
ja wiaj¹ siê m.in. kon ce pcje zast¹pie nia fun du szy
uni j nych fi nan so wa nych w ca³oœci z bu d¿e tu Unii
przez fun du sze czê œcio wo od na wia l ne ze zwro tu
kre dy tów in wes tycy j nych. Jest to powi¹zane
z wpro wa dza niem me tod zarz¹dza nia fi nan so we -
go za czer p niê tych z se kto ra pry wa t ne go i sto p nio -
we go za stê po wa nia pra cy urzêd ni ków pu b li cz -
nych przez wyspe cjali zo wa ne stru ktu ry kome r cy j -
nych in sty tu cji fi nan so wych.
Inn¹ pro po zycj¹ jest pró ba ogra ni cza nia wy da t -
ków po li ty ki spó j no œci w przy pa d kach, kie dy
poci¹ga³oby to za sob¹ zmianê lokalizacji firm
z in nych kra jów eu ro pe j skich. Ju¿ w okre sie
2007–2013 wpro wa dzo no ta kie roz wi¹za nia
w nie któ rych dzia³aniach wspie raj¹cych in wes ty -
cje dla przedsiêbiorstw. Istnieje równie¿ tzw. fun-
dusz glo bali zacy j ny ogra ni czaj¹cy ne ga ty w ne
sku t ki spo³ecz ne i go spo da r cze zwi¹zane z li be ra -
li zacj¹ han d lu œwia to we go i de lo ka li zacj¹ dzia³al -
no œci go spo da r czej do pañstw trze cich. Byæ mo¿e
w przysz³oœci opi sy wa ne zja wi ska je sz cze siê na -
sil¹. Oz na cza to, ¿e po dej mo wa ne bêd¹ pró by
wpro wa dza nia ogra ni czeñ w prze no sze niu dzia³al -
no œci go spo da r czej do re gio nów najs³abiej roz wi -
jaj¹cych siê, któ re s¹ ob jê te dzia³ania mi po li ty ki
spó j no œci. Jest to zreszt¹ sze r szy pro blem, do ty -
kaj¹cy ry wa li za cji go spo da r czej na wspó l nym
ryn ku. Po ja wiaj¹ siê za sad ni cze py ta nia: do ja kie -
go sto p nia po li ty ki uni j ne po win ny wspie raæ fi r my
w s³abiej roz wi jaj¹cych siê ob sza rach Eu ro py? Jak
da le ko mog¹ os³abiaæ swo bodn¹ ry wa li za cjê na
wspó l nym ryn ku i ni we lo waæ prze wa gê ryn kow¹
miê dzy przed siê bior stwa mi z naj bo ga t szych re -
gionów a tymi, które pochodz¹ z obszarów
najs³abiej roz wi jaj¹cych siê? Nie któ rzy po li ty cy
z kra jów naj bar dziej roz wi niê tych sta raj¹ siê ogra -
ni czyæ wspa r cie po li ty ki spó j no œci dla roz wo ju
Instytut Spraw Publicznych
Analizy i Opinie, 80
Ocze ki wa nia naj wiê kszych p³at ni ków
N a dys ku sjê o przysz³oœci po li ty ki spó j -
35859447.004.png
 
Jaka przysz³oœæ polityki spójnoœci?
3
przed siê biorstw, zw³asz cza w se g men tach inno -
wa cy j nej go spo dar ki i su ge ruj¹ ukie run ko wa nie
tej po li ty ki wy³¹cz nie na cele in fra stru ktu ry pod-
stawowej oraz dzia³ania spo³eczne.
Za osz czê dzo ne œro d ki po li ty ki spó j no œci
mog³yby zostaæ przeniesione na inne cele rozwo-
jo we, zw³asz cza zwi¹zane z po li tyk¹ in no wa cyjn¹.
Ju¿ w bud¿ecie na lata 2007–2013 widoczna jest
ten den cja wzma c nia nia roz wo ju no wo cze s nej go -
spo dar ki w Eu ro pie, cze go prze ja wem jest zwiê k -
sze nie bu d¿e tu na sió d my pro gram ra mo wy
(w sto sun ku do szó ste go), a ta k ¿e wpro wa dze nie
no we go pro gra mu ra mo we go na rzecz konku -
rency j no œci i in no wa cji. Na le ¿y pa miê taæ, ¿e pod -
sta wow¹ ka l ku lacj¹ ka ¿ de go pa ñ stwa przed pod jê -
ciem dyskusji o przysz³ym bud¿ecie Unii jest oce-
na mo ¿ li wo œci sko rzy sta nia ze œro d ków eu ro pe j -
skich, a wiêc „odzyskania” jak najwiêkszej czêœci
w³as nej sk³adki cz³on ko wskiej.
Œro d ki fi nan so we doty ch cza so wej po li ty ki spó j -
no œci mog¹ ta k ¿e zo staæ „prze kie ro wa ne” na cele
zwi¹zane z no wy mi wy zwa nia mi poli ty cz ny mi,
przed którymi stoi Unia na pocz¹tku XXI wieku. Od
da w na po stu lo wa ne jest zwiê ksze nie roli prio ry te -
tów bu d¿e to wych zwi¹za nych z roz wo jem eu ro pe j -
skiej po li ty ki za gra ni cz nej i zdo l no œci ob ron nych.
W dyskusji o przysz³ym bud¿ecie Unii mog¹ poja-
wiæ siê zupe³nie nowe propozycje dzia³añ, zwi¹zane
na przyk³ad z za po bie ga niem zmia nom kli ma ty cz -
nym w Eu ro pie, roz wi¹zy wa niem pro ble mów demo -
gra fi cz nych czy asy mi lacj¹ imi gran tów. Nie któ re
z wymienionych dzia³añ mog¹ zostaæ w³¹czone do
two rzo nej po li ty ki spó j no œci, przez co zmie ni¹ jej
ukie run ko wa nie mery to ry cz ne i spo sób geo gra fi cz -
nej dys try bu cji œro d ków. Mog¹ ta k ¿e utwo rzyæ
zupe³nie nowe po li ty ki eu ro pe j skie, staj¹c siê w ten
spo sób swo ist¹ kon ku rencj¹ dla po li ty ki spó j no œci
przy po dzia le œro d ków bu d¿e to wych UE.
s¹ po stu la ty po li ty cz ne in nych akto rów
sce ny eu ro pe j skiej, zw³asz cza naj wiê k -
szych od bio r ców wspa r cia Unii oraz Ko mi sji
Eu ro pe j skiej, któ ra bê dzie pro po no wa³a za³o¿e nia
przysz³ej po li ty ki spó j no œci. Wa r to zwró ciæ uwa -
gê, ¿e du¿e znaczenie bêd¹ mia³y zw³aszcza pro-
pozycje przedk³adane w tej sprawie przez nowe
kraje cz³onkowskie, przede wszystkim przez Pol-
skê, która w latach 2007–2013 jest najwiêkszym
be ne fi cjen tem euro pe j skie go bu d¿e tu. Ponad to
pol ska dy p lo ma cja bê dzie mia³a znacz¹cy wp³yw
na fo r mu³owa nie za³o¿eñ no wej po li ty ki spó j no -
œci, m.in. dziê ki spra wo wa niu pre zy den cji ro ta cy j -
nej w Unii w roku 2011. Wielu beneficjentów poli-
ty ki spó j no œci sku pia siê g³ów nie na utrzy ma niu
tej po li ty ki w mo ¿ li wie nie zmie nio nym kszta³cie
lub za pe w nie niu so bie ma ksy mal ne go wspa r cia
w o kre sach prze j œcio wych.
Na to miast Ko mi sja Eu ro pe j ska bê dzie za pe w -
ne d¹¿y³a do utrzy ma nia wie l ko œci bu d¿e tu po li ty -
ki spó j no œci oraz za pe w nie nia so bie znacz¹cego
wp³ywu na pro gra mo wa nie i spo sób re a li za cji tej
po li ty ki. Œwiadcz¹ o tym pró by zwiê ksze nia roli
Ko mi sji przez ste ro wa nie nie któ ry mi wy da t ka mi
na prio ry te ty li z bo ñ skie. Mo ¿ na siê rów nie¿ spo -
dzie waæ, ¿e bê dzie po dej mo wa³a pró by ogra ni cze -
nia de cen tra liza cji zarz¹dza nia po li tyk¹ spó j no œci
do poziomu pañstw cz³onkowskich. Temu w³aœnie
s³u¿y po stu lat wzma c nia nia sze ro kie go par t ne r -
stwa spo³ecz ne go przy rea li zo wa niu in wes ty cji.
De cen tra liza cja zarz¹dza nia do re gio nów jest na -
to miast po zo sta wia na do de cy zji po szcze gó l nych
pañstw cz³onkowskich, na co nalega du¿a czêœæ
rz¹dów narodowych.
Komisja d¹¿y do tego, aby w nowej polityce spój-
no œci sze rzej uwz glê d nio no cele stra te gii li z bo ñ -
skiej, widz¹c w tym szansê na zwiêkszenie sku-
te cz no œci jej rea li zo wa nia, a ta k ¿e ar gu ment prze -
ciw ko ogra ni cza niu roz mia rów po li ty ki spó j no œci.
Œwiadczy o tym komunikat z grudnia 2007 roku,
w któ rym su ge ru je siê œci œle j sze powi¹za nie Na ro -
do wych Pro gra mów Re form (wdra ¿aj¹cych oma -
wian¹ stra te giê) z in stru men ta mi po li ty ki spój -
no œci. Pro po nu je siê rów nie¿ wzmo c nie nie prio ry -
Analizy i Opinie, 80
Instytut Spraw Publicznych
Cele be ne fi cjen tów i Ko mi sji Eu ro pe j skiej
D la przysz³oœci po li ty ki spó j no œci isto t ne
35859447.005.png
 
4
Jaka przysz³oœæ polityki spójnoœci?
te tów li z bo ñ skich, zw³asz cza in wes ty cji za pe w -
niaj¹cych roz wój wie dzy i in no wa cji, wspie -
raj¹cych ma³¹ i œred ni¹ przed siê bio r czoœæ, po bu -
dzaj¹cych wzrost za trud nie nia. Na le ¿y jed nak
pa miê taæ o tym, ¿e stra te gia li z bo ñ ska obe j mu -
je rów nie¿ w spo sób ela sty cz ny tra dy cy j ne
cele po li ty ki spó j no œci zwi¹zane z roz bu dow¹
in fra stru ktu ry, m.in. eko lo gi cz nej, trans po rto wej,
ener ge ty cz nej. Oz na cza to, ¿e odwo³ywa nie siê do
ce lów li z bo ñ skich je dy nie w czê œci s³u¿y zmia nie
mery tory cz ne go pro fi lu po li ty ki spó j no œci, w czê -
œci zaœ jest za bie giem marke tingowo -promo cyj -
nym, u³atwia j¹cym akce p ta cjê pro po zy cji Ko mi sji
przez pa ñ stwa cz³on ko wskie.
sadnicz¹ wagê ma ocena skutków reali-
zo wa nia doty ch cza so wych dzia³añ tej
po li ty ki oraz efe kty w no œci ab so r pcji œro d ków fi -
nan so wych przez pa ñ stwa cz³on ko wskie i re gio ny.
Wa r to za uwa ¿yæ, ¿e wie le eks per tyz nie za le ¿ nych
oœro d ków ba da w czych jak rów nie¿ in sty tu cji eu ro -
pe j skich kry ty cz nie oce nia sku t ki sto so wa nia do -
ty ch cza so wych in stru men tów po li ty ki spó j no œci.
Osta t nio kry ty kê ce lo wo œci pro wa dze nia po szcze -
gó l nych dzia³añ tej po li ty ki przed sta wi³ w swo im
ra po r cie Eu ro pe j ski Try bu na³ Au dy to rów (2007).
Eks per ci czê sto sta wiaj¹ za rzut, ¿e po li ty ka
spó j no œci w nie wie l kim sto p niu po bu dza trwa³y
roz wój go spo da r czy ob sza rów s³abiej roz wi ja -
j¹cych siê, opieraj¹cy siê na wewnêtrznym poten-
cja le wzro stu i inno wacy j no œci. Kry ty cy za uwa -
¿aj¹ na to miast, ¿e nie jed no krot nie s³u¿y ona je dy -
nie re dy stry bu cji do cho dów, po pra wie wa run ków
¿y cia mie sz ka ñ ców oraz ce lom po li ty cz nym, m.in.
zwi¹za nym z po praw¹ wi ze run ku spo³ecz ne go in -
te gra cji eu ro pe j skiej (sze rzej dys ku sjê na ten te -
mat przedstawiono w: T.G. Grosse, In no wa cyj na
go spo dar ka na pe ry fe riach ?, Instytut Spraw Pu-
bli cz nych, Wa r sza wa 2007). Fo r mu³owa ne s¹
rów nie¿ za strze ¿e nia do tycz¹ce mo ¿ li wo œci pe³ne -
go wy ko rzy sta nia œro d ków po li ty ki spó j no œci
przez nowe kra je cz³on ko wskie. Przy to czo ne ar -
gu men ty s¹ naj czê œciej wyko rzy sty wa ne przez po -
li ty ków ocze kuj¹cych ogra ni cze nia bu d¿e tu i za -
kre su od dzia³ywa nia po li ty ki spó j no œci, zna cz nie
rzadziej, niestety, s³u¿¹ próbom jej reformowania.
sta wo wych pro ble mów do ty cz¹cych
przysz³oœci po li ty ki spó j no œci, dys ku to -
wa nych obe c nie w in sty tu cjach eu ro pe j skich:
1. Czy bu d¿et po li ty ki spó j no œci po wi nien byæ
zmnie j sza ny, a ta k ¿e czy na le ¿y wpro wa dzaæ
dzia³ania mar gi na li zuj¹ce zna cze nie tej po li ty ki,
na przyk³ad przez jej czêœciow¹ renacjonalizacjê?
2. Ja kie po win no byæ ukie run ko wa nie mery to ry -
cz ne po li ty ki spó j no œci? Czy na le ¿y j¹ ogra ni -
czyæ wy³¹cz nie do dzia³añ infra stru k tura l nych
i ro z wo ju spo³ecz ne go (m.in. zwi¹za ne go
z prze ci w dzia³aniem bez ro bo ciu)? A mo¿e na -
le ¿y da lej zwiê kszaæ zna cze nie ce lów powi¹za -
nych ze stra te gi¹ li z boñsk¹, zw³asz cza wspie -
raj¹cych roz wój inno wa cy j nej go spo dar ki?
Czy nale¿y w³¹czaæ nowe cele, na przyk³ad
zwi¹zane z prze ci w dzia³aniem sku t kom zmian
kli ma ty cz nych czy po zwa laj¹ce na ³atwiejsz¹
asy mi la cjê emi gran tów? Czy po li ty ka rozwoju
obszarów wiejskich nadal powinna byæ wy-
³¹czona z polityki spójnoœci?
3. Jaki ma byæ ob szar od dzia³ywa nia po li ty ki
spó j no œci: po wi nien obe j mo waæ wszy stkie
kra je czy ty l ko te naj bied nie j sze? Czy po moc
stru ktu raln¹ na le ¿y kie ro waæ w wiê k szym sto -
pniu do obszarów wy³anianych ze wzglêdu na
ich spe cy fi cz ne pro ble my roz wo jo we?
4. Jaki po wi nien byæ spo sób zarz¹dza nia po li tyk¹
spó j no œci? Czy na le ¿y zwiê kszaæ de cen tra liza -
Instytut Spraw Publicznych
Analizy i Opinie, 80
Oce na doty ch cza so wych re zu l ta tów
D la de ba ty o no wej po li ty ce spó j no œci za -
G³ówne pytania na przysz³oœæ
M o ¿ na za tem zwró ciæ uwa gê na ki l ka pod -
35859447.001.png
 
Jaka przysz³oœæ polityki spójnoœci?
5
cjê (do pañstw cz³onkowskich i do regionów),
czy prze ciw nie – trze ba wzmo c niæ rolê Ko mi sji
Eu ro pe j skiej i in nych in sty tu cji wspól no to -
wych? Czy na le ¿y utrzy maæ za sa dê jedno fun -
du szo wych pro gra mów ope ra cy j nych? W jaki
spo sób zwiê kszyæ rolê par t ne r stwa pu b li cz no-
-pry wa t ne go? W jaki spo sób wy mu szaæ
wspó³pra cê te ry to rialn¹ (na przyk³ad miê dzy
miastami i samorz¹dami wiejskimi) oraz
planowanie zintegrowane?
Wnio ski i re ko men da cje
1. Na le ¿y przyj¹æ, ¿e utrzy ma nie po li ty ki spó j no -
œci w niezmienionym kszta³cie jest ma³o praw-
dopodobne. Ponadto brak zmian by³by niezbyt
ko rzy st ny dla Pol ski, móg³by bo wiem pro wa -
dziæ do sto p nio we go margi nali zo wa nia tej po li -
ty ki w ra mach bu d¿e tu Unii. Dla te go Pol ska
po win na jak naj szy b ciej zde cy do wa nie
w³¹czyæ siê do dyskusji na temat przysz³oœci
po li ty ki spó j no œci. Nie wol no ogra ni czaæ siê
wy³¹cz nie do ob ro ny jej bu d¿e tu, na le ¿y ta k ¿e
za pro po no waæ zmia ny od nosz¹ce siê do ukie -
run ko wa nia mery tory cz ne go i spo so bu za -
rz¹dzania. Nie oznacza to, ¿e polskie stanowi-
sko po win no byæ nad mie r nie kry ty cz ne wo bec
obe cnej po li ty ki spó j no œci. Prze ciw nie, na le ¿y
przed sta wiaæ po zy ty w ne sku t ki doty ch cza so -
wych dzia³añ. W przy pa d ku Pol ski szcze gó l nie
wa ¿ na jest re la ty w nie g³êbo ka de cen tra liza cja
zarz¹dza nia. Na le ¿y rów nie¿ pod kre œliæ po ko -
ny wa nie trud no œci w za kre sie po pra wy ab so r p -
cji œrodków europejskich.
2. Pro po zy cje zmian w po li ty ce spó j no œci po win -
ny uw z glêd niaæ cele stra te gi cz ne pol skiej dy -
plo ma cji na are nie eu ro pe j skiej w sze r szej per -
spektywie. Unia jest struktur¹ naczyñ po³¹czo-
nych, nie jed no krot nie dzia³ania w jed nym ob -
szarze spraw wp³ywaj¹ na inne, a mniej wa¿ne
cele poœwiêca siê dla osi¹gniêcia tych zasadni-
czych. Przyk³adem jest problem dalszego po-
sze rza nia Unii Eu ro pe j skiej w kie run ku
wschod nim i po³ud nio wym (przy jê cie Cho r wa -
cji jest planowane ju¿ oko³o 2010 roku). Ponie-
wa¿ ewen tu a l ne zwiê ksze nie li cz by cz³on ków
UE obe j mo wa³oby kra je ubo gie, pra wdo po -
do b nie ude rzy³oby to w interesy Polski jako
be ne fi cjen ta po li ty ki spó j no œci. Dla te go po li ty -
ka pro wa dzo na na fo rum eu ro pe j skim wy ma ga
ko or dy na cji, a ta k ¿e okre œle nia hie ra r chii po -
szcze gó l nych ce lów. Bê dzie to nie zbêd ne
zw³asz cza przy pla no wa niu pol skiej pre zy den -
cji w Unii Europejskiej w roku 2011.
3. Pro po zy cje do tycz¹ce re fo r my po li ty ki spó j no -
œci po win ny wy cho dziæ na prze ciw ce lom roz -
wo ju go spo dar cze go Pol ski. Jak siê wy da je,
pod sta wo we zna cze nie po win no mieæ wspie ra -
nie roz wo ju go spo dar ki inno wa cy j nej i kon ku -
ren cyj nej na ryn kach ze w nê trz nych. Po li ty ka
spójnoœci powinna wiêc w wiêkszym ni¿ do tej
pory sto p niu ini cjo waæ roz wój ta kiej go spo dar -
ki w regionach najs³abiej rozwijaj¹cych siê, bu-
duj¹c ich we wnê trz ne za so by: in fra stru ktu rê
na uko wo- ba dawcz¹, ka dry na uko w ców i wy -
kszta³co nych pra co w ni ków, in no wa cyj ne przed -
siê bio r stwa lo ka l ne, wewn¹trzre gio na l ne sie ci
ko o pe ra cji, in sty tu cje wspa r cia roz wo ju re gio -
nal ne go (w tym fi nan so we) itp. Po li ty ka spó j -
no œci mo¿e rów nie¿ wes przeæ re gio na l ne sy ste -
my innowacji i usprawniæ ich powi¹zanie z na-
ro do wy mi sy ste ma mi in no wa cji. Po win na rów -
nie¿ le piej przy go to wy waæ pol skie pod mio ty
do ucze st ni cze nia w uni j nej po li ty ce in no wa -
cy j nej. Wo bec tych za dañ pro po zy cje ogra ni -
cze nia po li ty ki spó j no œci wy³¹cz nie do ce lów
zwi¹za nych z roz wo jem in fra stru ktu ry pod sta -
wo wej i prze ciw dzia³ania bez ro bo ciu wy daj¹
siê naj mniej od po wied nie dla Pol ski.
4. Du¿e zna cze nie ma ta k ¿e opra co wa nie od po -
wied niej ta kty ki nego cja cy j nej przez stro nê pol -
sk¹. Cho dzi zw³asz cza o prze ko na nie naj wiê k -
szych p³at ni ków do utrzy ma nia du ¿e go bu d¿e tu
tej po li ty ki. W tym celu na le ¿a³oby za gwa ran to -
waæ ta k ¿e re gio nom z tych kra jów mo ¿ li woœæ
ucze st ni cze nia w zre for mo wa nej po li ty ce spó j -
noœci. Mo¿e temu s³u¿yæ coraz szersze w³¹cza-
Analizy i Opinie, 80
Instytut Spraw Publicznych
35859447.002.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin