02 Projekt Ujawnienie - Betty Ann Luca 44.pdf

(1237 KB) Pobierz
307269096 UNPDF
STRAŻNICY I ICH PRZESŁANIA
Przez wiele lat swojego życia Betty Luca (po poprzednim mężu: Andreasson) doświadczyła wielu bliskich
spotkań. W roku 1977 przeprowadzono pierwsze badanie jej przypadku, które ujawniło jej niezwykłe przeżycie,
do jakiego doszło w roku 1967, opisane następnie przez kierującego tym badaniem Raymonda E. Fowlera w
pierwszej jego książce na ten temat The Andreasson Affair (Sprawa Andreassonów 1 ). Sześć lat później, w roku
1973, doszło do kolejnego jej wzięcia, w czasie którego obce istoty zabrały ją z domu i przeniosły na pokład
swojego statku, gdzie była świadkiem pobrania
przez nie płodu od brzemiennej kobiety. To właśnie podczas tego wzięcia dowiedziała się, kim są te istoty i w
jakim celu odwiedzają Ziemię. Powiedziały jej, że są opiekunami natury i wszystkich jej form oraz części cyklu
kontynuacji zainicjowanego na początku czasu. Nazywają siebie Strażnikami (Watchers). Oznajmili jej także, że
ludzkość stanie się wkrótce bezpłodna. 2 W czasie tego wzięcia po raz pierwszy przedstawiona została istotom
określanym mianem Starszych (Elders). Istoty te wyglądają tak jak ludzie, są bardzo wysokie, mają białe włosy,
bladą skórę, noszą togi i pełnią rolę kontrolerów. Betty miała jeszcze inne bliskie spotkania ze Strażnikami i
Kontrolerami, jednak nie ma na razie pełnego dostępu do wspomnień z tych przeżyć. Odblokowywane są one
przez te istoty w jej umyśle stopniowo. Do chwili obecnej Raymond E. Fowler opublikował cztery dalsze książki
na temat jej przypadku.
WSTĘP
Osobom nie obytym ze zjawiskiem UFO zawarte w tym artykule informacje mogą wydać się trudne do
zaakceptowania. Mogę im jedynie powiedzieć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę. Będę mówiła wyłącznie o
bliskich spotkaniach, których doświadczyłam osobiście, i o istotach, z którymi się spotkałam, chociaż powiedziano mi,
że Ziemię odwiedza ponad siedemdziesiąt różnych ras. Wiedza o ukrytym świecie stała się częścią mojego życia,
odkąd jako dziecko zaczęłam miewać kontakty z dziwnymi, łagodnymi istotami, których zadaniem było przygotowanie
mnie do przyszłych zdarzeń. Dziś wiem, że stojące przede mną zadania były przyczyną moich bliskich spotkań z UFO i
że będą one kontynuowane przez resztę mojego życia. Na przestrzeni wielu lat przeżyłam fizyczne, mentalne i duchowe
wzięcia,
których celem jest stopniowe ujawnienie ukrytego świata i rządzących nim sił - świata, który przenika się z naszym i jest
oddzielony od niego cienką mgiełką ducha.
AKTYWACJA WIARY
Było to w styczniu 1967 roku w South Ashburnham w stanie Massachusetts. Tego zimowego wieczoru wkroczyłam
do łagodnego świata pozaziemskiej inteligencji. Istota o imieniu Quazgaa powiedziała mi wówczas: „ Człowiek musi
szukać odpowiedzi poprzez Ducha ".
Wielu ludzi sądzi, że UFO nie ma nic wspólnego z duchem, lecz z fizycznymi, mocno zaawansowanymi
technologicznie istotami. W tym mniemaniu nie ma nic złego i taka definicja jest prawidłowa, bowiem zawiera sporą
część tego, co ma rzeczywiście miejsce.
Jednak to, przez co przeszłam, widziałam i czego doświadczyłam, świadczy o czymś więcej.
Złożoność tego wszystkiego sięga do głębszych warstw bytu, a nie tylko spraw materialnych.
Zrozumienie tego zjawiska jest w naszym zasięgu. Ale jak wyzwolić drzemiące w nas możliwości niezbędne do
osiągnięcia odpowiedniego rozwoju i zdolności porozumienia? Uważam, że jest to możliwe poprzez aktywację wiary.
Jak wiadomo, każdy dzień naszego życia przesiąknięty jest aktami wiary. Wiara sprawia, że niewidzialne staje się
widzialne i odczuwalne, oraz otwiera wrota do innych rzeczywistości. Organizuje, tworzy i niczym naturalne
superspoiwo łączy substancję myśli ze światłem kreując fizyczność.
Wszystko to jest osiągalne poprzez wiarę! Istoty pozaziemskie wiedzą, jak wykorzystywać moc umysłu, i bez trudu
potrafią przekształcać oraz przemieszczać masę przez niezliczone wymiary. Wiedzą, że ukończone dzieło ducha
przyjmuje materialną formę.
Wiara zawsze przynosi efekty i jej działanie jest bardzo proste. Mimo iż posiadamy takie same narzędzia pozwalające
nam osiągnąć taką samą niezwykłą moc, jaka jest udziałem istot pozaziemskich, nasze umysły uniemożliwiają nam to
za sprawą negacji i niewiary. Jedna z istot pouczyła mnie, mówiąc: „ Odpowiedź leży w prostocie ". Czyż nie nadszedł
już czas, aby ich wysłuchać? Zjawisko UFO jest jedyną tajemnicą zapoczątkowującą otwarcie umysłu i serca
ludzkości.
Obecność istot pozaziemskich wywołuje intelektualne trzęsienie ziemi, do którego
dochodzi, kiedy wkraczają w naszą świadomość i dyskretnie pobudzają ludzi do otwarcia się
na rzeczywistość niewidzialnego świata.
Zanim przejdę do opisu szczegółów dotyczących istot, z którymi dane mi było się spotkać, tego, co robią, i ich
przekazów, przedstawią krótka historię moich spotkań z nimi.
MOJE PIERWSZE PRZEŻYCIE
UFO , n r 44 (4/2000)
1
 
Miało ono miejsce w roku 1950 w Westminster w stanie Massachusetts. Byłam prowadzona przez tunele do
kryształowego lasu. Punktem kulminacyjnym mojej podróży było przejście przez ogromne wrota i wstąpienie do świata
światłości w celu ujrzenia Jedynego. Potem małe istoty zabrały mnie do kulistego pojazdu i umieściły na czymś, co
przypominało wirujące koło wykonane z przezroczystej gumy, na którym przemierzyłam morze spienionej wody. Później
przetransportowano mnie do innego statku i posadzono przed czarnym ekranem. Celem tego bliskiego spotkania było
umieszczenie w moim ciele implantu, który
wprowadzono do mojej głowy przez prawy oczodół przy pomocy czegoś, co przypominało
długą cienką igłę. Potem odtransportowano mnie na Ziemię.
MOJE DRUGIE WAŻNE PRZEŻYCIE
Doszło do niego w roku 1967 w South Ashburnham w stanie Massachusetts. Istoty weszły do mojego domu i po
wymianie myśli doszło między nami do wymiany książek. Następnie istoty zabrały mnie na pokład swojego statku w celu
dokonania pomiaru świata w moim ciele, moich zdolności prokreacyjnych i usunięcia implantu z roku 1950, który
wyciągnięto z mojej głowy przez nos. Potem umieszczono mnie w wypełnionym cieczą fotelu i przetransportowano w
miejsce, w którym znajdowała się zielona atmosfera, miasto, piramida i zawieszone w powietrzu kryształy. Tam
zaprowadzono mnie przed oblicze ogromnego, podobnego do orła ptaka, zza którego emanowało jasne światło. W
kulminacyjnym momencie, stojąc przed tym ptakiem i światłem usłyszałam potężny głos, który oznajmił mi, że
zostałam wybrana, aby przekazać to wszystko światu. Stojąc tam i słuchając lego głosu doznałam duchowej ekstazy.
Po tym epizodzie odstawiono mnie z powrotem do domu.
Dowódca i jego wygląd kiedy pojawi pojawił się w kuchni
Wygląd istot, które Betty widziała podczas swojego drugiego wzięcia.
MOJE TRZECIE WAŻNE PRZEŻYCIE
Miało ono miejsce w roku 1973. To długa historia. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do książki Raymonda
E. Fowlera The Watchers (Strażnicy). Podobnie jak po przednim razem zabrano mnie z sypialni i przeniesiono
na pokład statku stojącego na podwórzu za domem. Na jego pokładzie znajdowała się przerażona kobieta, której
usuwano płód. Sprowadzono mnie tam, abym ją uspokoiła i jednocześnie po to, aby wyjawić mi, co oni robią i dlaczego.
Wyjęty z ciała tej kobiety płód został włożony do znajdującego się nie opodal zbiornika z cieczą...
MOJE CZWARTE WAŻNE PRZEŻYCIE
W czasie tego przeżycia, do którego doszło w roku 1989, znalazłam się twarzą w twarz ze Starszymi. Byli bardzo
wysocy, mieli bladą skórę, białe włosy i byli ubrani w białe togi Umieszczono mnie na pokładzie kulistego pojazdu i
przetransportowano do gigantycznego statku w kształcie cygara, który miał półprzezroczysty tył i trzy wystające nieco
z jego korpusu wirujące „obręcze". Na obrzeżach obu krawędzi obręczy rozmieszczone były w równych odstępach
światła, a z otwartych dysz wylatywały kłęby pary, która niczym dodatkowa powloką otaczała statek.
UFO , n r 44 (4/2000)
2
307269096.003.png
Pobieranie płodu od kobiety, którą Betty widziała podczas
swojego trzeciego wzięcia .
STRAŻNICY
Pytanie brzmi... kim są istoty zwane Strażnikami utrzymujące, że są zbudowane z tej samej substancji, co ludzie, z tą
różnicą, że są genetycznie zmodyfikowane? Dlaczego doglądają ludzkości i natury, sprawdzając, w jakim kierunku się
ona rozwija, i uzupełniając od czasu do czasu zapasy oraz pobierając nasiona, podobnie jak to czyni ogrodnik?
Gigantyczny statek-matka, którego obręcze wytwarzają opary w formie chmury.
UFO , n r 44 (4/2000)
3
307269096.004.png
Igły w obu
uszach
Płód, który obce istoty włożyły do przezroczystego zbiornika
po pobraniu go w obecności Betty od nieznanej jej kobiety.
Jako strażnicy natury i wszelkich jej form zdają sobie sprawę, że nasz gatunek zaczął się degenerować, i przekazały
nam wiadomość, że „ludzie staną się bezpłodni". Wiedzą, że wszystkie formy życia żyją we wzajemnym związku i że
przerwanie tego łańcucha powiązań, w związku z niemożliwością rozmnażania się ludzi, będzie miało niszczący skutek.
Strażnicy potrzebują nas. Jeśli ludzkość zginie, oni również przestaną istnieć. Ze względu na powagę sytuacji, jaka
obecnie zaistniała, gromadzenie ludzkich, roślinnych
i zwierzęcych nasion oraz płodów ma na celu przedłużenie istnienia Człowieka.
W czasie moich bezpośrednich kontaktów ze Strażnikami zauważyłam niezwykłe podobieństwa oraz różnice między
nimi. To sprawiło, że zaczęłam się zastanawiać, kim jesteśmy i dlaczego te istoty powiedziały: „ poznajcie siebie
samych ". Nadszedł czas, aby ludzkość przyjrzała się sobie i zadała pytanie: kim i czym jesteśmy? Pierwszym
atrybutem naszego istnienia jest duchowość, bowiem powstaliśmy jako byty duchowe. Naszym drugim atrybutem jest
ciało, czyli biofizyczna postać, jaką posiadamy. Trzecim naszym atrybutem jest dusza lub ciało duchowe, który
uzyskaliśmy poprzez tchnienie życia, które żyje w jedności z naszym duchem i ciałem fizycznym. Taka jest
nasza istota. Każdy z tych elementów jest ważny i wszystkie razem składają się na nas samych.
W czasie procesu rozwojowego, kiedy znajdujemy się w łonie matki, bardziej jesteśmy duchem/ciałem niż
duszą. Kiedy przybywamy na ten świat i po raz pierwszy wciągamy powietrze do płuc, stajemy się żyjącą
duszą. Żyjąca dusza jest medium łączącym ciało z duchem, które umożliwia harmonijne funkcjonowanie w
trzecim wymiarze ujemnym i dodatnim biegunom naszego ja, a także różnym gęstościom, jednej widocznej i
drugiej niewidocznej. A nawet w czwartym wymiarze. W momencie narodzin ciało noworodka i jego duch
zaczynają polegać na wrażeniach odbieranych przez pięć zmysłów lub duszę, w wyniku czego następuje
wykształcenie indywidualnego charakteru i osobowości. Osobowość jest odzwierciedleniem duszy lub woli.
Z płodami pobieranymi przez Strażników jest inaczej. Ma to miejsce, kiedy Strażnik zapłodni wybraną kobietę w celu
uzyskania embrionu-hybrydy. Praktyka gromadzenia niedojrzałych płodów jest dobrze znana w ufologii. Chociaż
Strażnicy utrzymują, że są zbudowani z takiej samej substancji, co ludzie, ich dalszy rozwój oraz życie są zupełnie
inne. Ich ciało przybiera nienormalną formę, niepodobną do ludzkiego. Istota, którą zwiemy Szarakiem lub
Strażnikiem, nie posiada duszy, ponieważ w procesie aborcji nie dopuszcza się, aby płód zaczerpnął do płuc powietrza
lub tlenu, co zaktywizowałoby do życia duszę. Pozostająca w płodzie krew jest potencjalnym źródłem życia duszy. Na
skutek nieobecności duszy witalny składnik krwi ulega, jak sądzę, zmianie i istnienie hybrydy ogranicza się aspektu
cielesno-duchowego.
UFO , n r 44 (4/2000)
4
307269096.005.png 307269096.001.png
˛
Starszy pozdrawia Betty w momencie, kiedy wychodzi ona
z niebieskiego urządzenia podczas czwartego wzięcia.
Dojrzawszy, genetycznie zmieniony płód staje się Szarakiem... Strażnikiem, sługą nie posiadającym ani osobowości,
ani emocji. Emocje i zmysły są przejawem obecności woli lub duszy. Jak już powiedziałam, Szaraki nie posiadają
duszy ani normalnego ciała. Nie czują w ten sam sposób, co my, nie słyszą tak jak my i nie mówią - posługują się
telepatią, która jest duchowym sposobem porozumiewania się. Chociaż są oni zdolni do zbierania wiedzy o duszy, nie
są w stanie zademonstrować jej działania bez człowieka
w charakterze nośnika, który to umożliwi. Nic rozmnażają się poprzez stosunki seksualne. Ich ciała nie oddychają
powietrzem tak jak nasze.
Czas życia ciała Strażnika jest znacznie dłuższy od czasu życia ludzkiego ciała, ponieważ przetrzymuje ono ducha, a
nie ciało i krew, które z biegiem czasu zamierają, W związku z tym wykorzystują swoją cielesną powlokę tylko w
niewielkim stopniu. W ciągu wielu stuleci Strażnicy rozwinęli się wewnętrznie za sprawą zaawansowanego procesu
genetycznego. Implantowane do ludzkiego embrionu paragenetyczne nasienie przekształca jego biofizyczną formę w
postać Szaraka/Strainika. Poddane genetycznym
modyfikacjom zapłodnione ludzkie jaja umieszczane są w łonach nie spodziewających się tego nosicielek, w nadziei że
przynajmniej kilka z nich sianie sic nimi.
Nie wszystkie ciąże depozytowane u wybranych kandydatek materializują się jednak w postaci hybrydy typu
Strażnik. Niektóre płody stają się początkiem nowej rasy, czego sama doświadczyłam w roku 1973. Przypuszczalnie w
procesie rozwoju Implantowanego płodu następuje uszkodzenie DNA. Obecność silnego zestawu odziedziczonych
ludzkich genów może prowadzić do przejęcia przez nie kontroli nad pewnymi paragenclycznymi kodami lub do ich
eliminacji. Jeśli dochodzi do wczesnego poronienia, pozaziemskie parageny nie mają możliwości zadziałać, chyba że
dojdzie do przeniknięcia niektórych z, nich do ciała nosicielki i ich absorpcji przez jej system genetyczny. Jeśli to
nastąpi, gen ten może powielać się
w kolejnych pokoleniach, niekoniecznie w charakterze dominującym. Jego obecność nie zawsze jest powodem, dla
którego obce istoty obserwują konkretną rodzinę, niemniej może być wskaźnikiem, że jej wcześniejsze pokolenia były
wykorzystywane do tworzenia Strażników i że kolejne również mogą pełnić taką rolę.
Usunięcie płodu przez obce istoty następuje zazwyczaj w trzecim lub czwartym miesiącu ciąży. Przed dokonaniem
aborcji, w okresie od dwóch do czterech miesięcy rozwoju płodu w łonie ludzkiej nosicielki w jego mózgu tworzą się
neurony. Między dziesiątym i osiemnastym tygodniem życia formowanie nowych komórek neuronowych osiąga szczyt i
zaczynają tworzyć się między nimi połączenia.
Rozważając rozwój mózgu płodu, znani uczeni Geswind i Galburds stwierdzili, że u wszystkich badanych gatunków
neurony są tworzone w nadmiarze i mogą zamierać, kiedy zaczyna się konkurencja w tworzeniu powiązań. Ta ogromna
UFO , n r 44 (4/2000)
5
 
307269096.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin