Nieodebrane połączenie - One Missed Call [2008] DVDRip.txt

(26 KB) Pobierz
00:00:00:23.00 File2file.biz
00:01:34:{Y:i}Z drogi!
00:01:35:{Y:i}T�dy!
00:01:44:{Y:i}Szpital �w. �ukasza.|Powtarzam, szpital �w. �ukasza.
00:01:47:Boli ci� co�?
00:01:49:Kochanie jest|tu gdzie� twoja mama?
00:01:52:{Y:i}Wiesz mo�e,|gdzie ona jest?
00:02:03:{Y:i}Naprawd�, ja po prostu... Nie.
00:02:06:{Y:i}Nie przyje�d�aj.
00:02:09:Nie. Nie przysi�gam,|�e to nie by�y tylko zwidy.
00:02:13:Chodzi mi o to,|�e to m�g� by� jaki� �art.
00:02:17:Nie wiem kto.
00:02:20:Nie, naprawd�.|Zobaczymy si� jutro w szkole.
00:02:27:Dzi�ki, Leann.
00:02:30:Cze��.
00:03:02:Luna?
00:03:10:Luna?
00:05:30:{Y:i}- Chod�.|- Tutaj.
00:05:32:Beth jak dla mnie za wstydliwa,|poza tym opu�ci�a dobr� imprez�.
00:05:34:Wi�c teraz uprawiam sex i korzystam|z sex telefonu jednocze�nie.
00:05:37:Stary m�wisz powa�nie?
00:05:43:Wiem, ale on by� taki przystojny.
00:05:47:A ja si� tak denerwowa�am.
00:05:49:{Y:i}Stara�am si� opisa�|moj� mi�o�� do niego...
00:05:53:{Y:i}...i zacz�am p�aka�.
00:05:54:To by� wspania�y rok, czy� nie?|Cudowny.
00:06:00:Brian, m�g�by� cho� na chwil�|oderwa� wzrok od Taylor i pom�c mi?
00:06:07:Nie do wiary.
00:06:09:A przedtem prze�cierad�a by�y ch�odne.|Nic dziwnego, �e si� wyprowadzi�a.
00:06:14:Jestem m�czyzn� i mam swoje potrzeby.|Masz z tym jaki� problem?
00:06:18:Nie, ale Taylor mo�e mie�.
00:06:21:Ostre.|C�,...
00:06:24:...nie mo�emy zmusi� Taylor|by mia�a lepszy gust, czy� nie?
00:06:27:Posiekaj to tylko.
00:06:31:B�d� to sieka�.
00:06:39:Wiesz, s�ysz� jak analizujesz mnie w|my�lach. Nie kr�puj si� i powiedz mi.
00:06:44:Dobra. My�l�, �e nadal jeste�|mocno wkurzony na Leann.
00:06:47:I my�lisz,|�e przez flirt z Taylor...
00:06:49:...mo�e Leann zrobi si�|zazdrosna i wr�ci do ciebie.
00:06:53:Mo�e jednak analizuj mnie w my�lach.|To bardziej mi si� to podoba.
00:07:01:Czy kto� zamyka� drzwi?
00:07:30:- Cze�� Leann.|- Cze��.
00:07:32:Tak si� ciesz�, �e ci� widz�.
00:07:34:- Ja te�.|- Jest... jest Brian?
00:07:37:Tak, jest w kuchni,|wi�c p�jdziemy na g�r�.
00:07:45:{Y:i}Co s�ycha�?
00:07:54:{Y:i}Cze�� tu Leann.
00:07:56:Pa.
00:08:01:W porz�dku.|Po prostu nie w��czaj alarmu. Dzi�ki.
00:08:12:Hej.
00:08:15:I jak by�o?
00:08:18:To by� pogrzeb.|By�o do bani.
00:08:22:Od teraz chodz� tylko na imprezy,|na kt�rych nikt nie ulega kremacji.
00:08:27:A jak rodzice Shelley?
00:08:29:Pomijaj�c fakt, �e ich 24-letnia c�rka|uton�a w przy domowym oczku wodnym...
00:08:35:...czuj� si� �wietnie.
00:08:37:A Ty?
00:08:39:Zna�am Shelley.|Chodzili�my razem do �w. �ukasza.
00:08:42:Ona nie by�a szalona.
00:08:44:Wiem, ale spos�b w jaki pod koniec|zacz�a rozmawia�, by� ca�kiem...
00:08:47:Wiem, ale to nie oznacza,|�e pope�ni�a samob�jstwo.
00:08:53:{Y:i}Tak nie brzmi m�j dzwonek.
00:09:05:To numer Shelley.
00:09:08:Kto m�g�by korzysta�|z telefonu Shelley?
00:09:14:{Y:i}To przera�aj�ce.
00:09:18:{Y:i}Z poniedzia�ku,|godzina 22:17.
00:09:24:Mamy pi�tek.|Mo�e ustawi�a� z�� dat�?.
00:09:39:{Y:i}Leann, co si� dzieje?
00:09:42:{Y:i}Leann?
00:09:53:{Y:i}Je�li chcesz wys�ucha�|wiadomo�� ponownie...
00:09:55:{Y:i}...wybierz 1.
00:09:57:{Y:i}Wiadomo�� otrzymana w poniedzia�ek,|12-ego czerwca o godzinie 22:17.
00:10:03:{Y:i}Nie mam poj�cia, to najbardziej|dziwaczna z dziwacznych rzeczy.
00:10:07:{Y:i}To wygl�da tak, �e... za ka�dym|razem gdy si� odwracam oni...
00:10:13:{Y:i}Nie!
00:10:19:To tw�j g�os.
00:10:22:To ty.
00:10:36:{Y:i}Daj spok�j cz�owieku.
00:10:37:{Y:i}Nie ma mowy. Wiesz jaka jest cena.|Musisz w to przy�o�y�.
00:10:40:{Y:i}W porz�dku.|Daj mi to.
00:10:41:{Y:i}Nie ma sprawy.|Wyluzuj stary.
00:10:44:W porz�dku?
00:10:46:Tak.|S� naprawd� nie�li.
00:10:54:Detektyw Andrews.|Tak.
00:11:00:{Y:i}Grupa autostopowicz�w j� znalaz�a.
00:11:02:Wstrzymali�my si� z autopsj�|do pana przyjazdu, detektywie.
00:11:07:Mimo wszystko pana siostra|by�a tam d�u�ej jak tydzie�.
00:11:13:Nie ma takiej potrzeby,|�eby pan to robi�.
00:11:59:Jezusie!
00:12:41:{Y:i}W ci�kich przypadkach|zaburze� u dzieci...
00:12:45:{Y:i}...niedokrwisto�� wydaje si�|by� trafn� opini�.
00:12:48:{Y:i}D�ugotrwa�y efekt mo�e powodowa�|dysfunkcj� seksualn�, amnezj�...
00:12:52:{Y:i}...od��czenie, a nawet halucynacje|i mnoga osobowo��...
00:12:58:{Y:i}Ci�kie prze�ycia...
00:13:00:{Y:i}...prowadz� do...
00:13:04:{Y:i}...nieodwracalnej zmiany kt�r�|nazywamy: "Bezbolesn� wirtuozeri�"
00:13:10:{Y:i}Zaburzenie wieku dzieci�cego|przejd�....
00:13:15:{Y:i}...w potrzeb� zaufania...
00:13:17:{Y:i}...i pomog� �atwiej zrozumie�|sens naszego �ycia.
00:13:23:{Y:i}Dziecko po takich do�wiadczeniach...
00:13:28:{Y:i}...b�dzie zdolne|do wyja�nienia tego zaj�cia.
00:13:32:{Y:i}Jednak takie wyt�umaczenia|wyklucz� tylko niedbalstwo rodzic�w.
00:13:38:{Y:i}Dziecko, mo�e wini� siebie|za to co si� wydarzy�o.
00:13:46:{Y:i}Je�li przyjdziesz wcze�niej,|b�dziemy mogli uczy� si� d�u�ej.
00:13:52:Leann!
00:13:54:Hej.|Wybierzemy si� na kaw�?
00:13:57:Nie, nie. Musz�...
00:14:00:...przej�� si� do biblioteki. Mam|papierkow� robot� na nast�pny tydzie�.
00:14:04:Wszystko w porz�dku?|Wygl�dasz jako� dziwnie.
00:14:08:Ostatnio nie sypiam za dobrze.
00:14:11:Zadzwo� do mnie wieczorem.|Przeczytam ci moj� prac�...
00:14:13:...z post�pu zaburze�.|To lepsze ni� efekt uboczny.
00:14:20:Dobra.|Cze��.
00:14:24:Cze��.
00:14:31:{Y:i}Za pi�� minut zamykamy bibliotek�.
00:15:20:- Cze��, Lee.|- Cze��.
00:15:22:Co s�ycha�?
00:15:24:{Y:i}Ko�cz� pisa� prac�.|A ty co porabiasz?
00:15:29:Wysz�am si� przewietrzy�.|M�zg mi si� lansowa�.
00:15:34:{Y:i}O Bo�e, wiem co masz na my�li.
00:15:44:{Y:i}Leann?
00:15:46:{Y:i}Leann? Halo?
00:15:49:S�uchaj Beth. Nie chcia�am sp�awi�|ci� dzisiaj po zaj�ciach. Ja...
00:16:05:{Y:i}Leann, jeste� tam?
00:16:08:Nie wiem jak to wyt�umaczy�.|Mam chyba...
00:16:12:{Y:i}- Mam chyba jakie� problemy.|- Jakiego rodzaju problemy?
00:16:20:Odk�d...
00:16:22:C�, nie wiem.
00:16:23:Shelley uton�a,|i ten m�j krzyk.
00:16:29:No i ta dziwaczna wiadomo�� g�osowa,|z dzisiejsz� dat�.
00:16:35:22:17
00:16:44:- Ja nie...|- Gdzie jeste�?
00:16:46:Jestem na wiadukcie,|obok uczelni.
00:16:50:To dwie minuty drogi.|Zaraz tam b�d�.
00:16:52:Ci�gle to widz�.|Jakie� dziwad�a patrz�ce na mnie.
00:16:57:- Leann?|- Wybacz mi.
00:16:59:Nie chcia�am panikowa�.|Ja po prostu...
00:17:01:Widz� naprawd�|jakie� dziwaczne rzeczy.
00:17:06:Nie mam poj�cia, to najbardziej|dziwaczna z dziwacznych rzeczy.
00:17:10:{Y:i}Za ka�dym razem,|gdy si� odwracam...
00:17:23:Leann!
00:17:27:- Nie! Nie!|- Leann!
00:18:16:{Y:i}- Nic pani nie widzia�a?|- Jak ju� m�wi�am. Sama skoczy�a.
00:18:20:{Y:i}Czy mo�emy ju� i��?|To trwa za d�ugo.
00:18:23:{Y:i}Musi pani zosta� do momentu, a�|zbior� wszelkie potrzebne informacje.
00:18:26:{Y:i}Musi pani podpisa� zeznanie.
00:18:32:- Hej.|- Hej.
00:18:37:{Y:i}I wtedy otrzyma�a|t� dziwaczn� wiadomo��.
00:18:40:{Y:i}Ci�ko w to uwierzy�.
00:18:41:Leann powiedzia�a mi, �e to samo|przytrafi�o si� Shelley zanim uton�a.
00:18:46:{Y:i}- To niesamowite.|- Taylor.
00:18:49:Co?|Powtarzam tylko s�owa Leann.
00:18:52:Mo�e to nieodpowiednia pora co?
00:18:56:{Y:i}S�ysza�am, �e Shelley otrzyma�a|wiadomo�� od swojego doradcy.
00:18:59:Te� to s�ysza�am. Tylko, �e gdy wysz�o|to na jaw, doradca ju� nie �y�.
00:19:03:Mo�ecie przesta�?
00:19:05:Jej rodzice s� w drugim pokoju.
00:19:13:{Y:i}Tak jakby umarli dzwonili do ciebie,|ale s�yszysz tylko sw�j g�os.
00:19:16:{Y:i}I wtedy ty te� umierasz.
00:19:19:Cholera Taylor, wiesz co?
00:19:20:Nie g��wkuj tyle ok?|Robisz z siebie idiotk�.
00:19:27:Ja te� to s�ysza�am.
00:19:30:Starczy. Teraz ju�|naprawd� jestem wystraszona.
00:19:34:To bzdura, dobra?|Totalna �ciema.
00:19:49:Brian! Brian!
00:19:52:Co mu si� sta�o?
00:19:54:Spotyka� si� z Leann.
00:20:29:Brian.
00:20:34:Wszystko w porz�dku?
00:20:36:{Y:i}O co ci tam chodzi�o?
00:20:51:{Y:i}By wys�ucha� wiadomo��, naci�nij 1.
00:20:55:{Y:i}Wiadomo�� otrzymana w �rod�,|14-tego czerwca...
00:20:59:{Y:i}... o 12:02.
00:21:02:{Y:i}Cholera zapomnia�em. Przysi�gam,|�e gdyby g�owa mnie nie nawala�a...
00:21:12:Wiadomo�� otrzyma�em dwa dni temu.|Z telefonu Leann.
00:21:15:- W nocy, kiedy ona zmar�a.|- Tyle, �e data jest ze �rody.
00:21:19:Dzisiaj.|12:02.
00:21:24:Nie wierz� w magi�, Beth.
00:21:27:Nie wierz�. Ale od czasu, gdy|dosta�em wiadomo��, wszystko jest...
00:21:34:...dziwne.|- Na przyk�ad?
00:21:39:Nie, Brian,|musisz mi powiedzie�.
00:21:41:{Y:i}To samo powiedzia�a mi Leann|zaraz przed tym przed tym jak...
00:21:47:{Y:i}Brian?
00:21:51:{Y:i}Co si� dzieje? Brian?
00:21:59:Sp�jrz...
00:22:02:- Co...?|- Zapomnij o tym, dobra!
00:22:04:- Nie, Brian, nie!|- To dzia�a...
00:22:05:{Y:i}...gdy� siedzi w mojej g�owie, Beth.|Jeste� psychologiem, wiesz o tym.
00:22:09:Je�li o tym nie my�lisz.|To nie mo�e ci� to skrzywdzi�.
00:22:18:Tak jak m�wi�em.
00:22:38:Brian, telefon!
00:22:40:Zapomnia�e� telefonu.
00:22:48:Cholera zapomnia�em. Przysi�gam,|�e gdyby g�owa mnie nie nawala�a...
00:23:10:{Y:i}Powt�rzmy to.
00:23:13:{Y:i}Eksplodowa� zbiornik z acetylenem.|Tw�j kolega dosta� od�amkiem.
00:23:17:Dobra, a co z Leann i tymi|wiadomo�ciami g�osowymi?
00:23:20:Sprawdzili�my. �adnych wiadomo�ci nie|by�o w telefonach twoich znajomych.
00:23:23:Ale ja je s�ysza�am, tak?
00:23:26:Leann i Brian otrzymali wiadomo��|tu� przed tym jak zgin�li.
00:23:31:{Y:i}Oboje nie �yj�.
00:23:33:Podobno Shelley te� to si� zdarzy�o,|Shelley Baum, tu� przed jej �mierci�.
00:23:38:C�, dzi�kuje pani Raymond.
00:23:40:Zajmiemy si� tym i w razie, gdyby�my|czego� potrzebowali skontaktujemy si�.
00:23:49:A co z tymi cukierkami?
00:23:50:Obaj dzieciaki jad�y je.|Moja siostra r�wnie�.
00:23:53:Przez dwa tygodnie tylko|trzy osoby jad�y te cukierki?
00:23:56:Dziewczyna ma racj�, Mickey.|To musi mie� jaki� zwi�zek.
00:23:59:I wesz, naprawd� przykro mi|z powodu twojej siostry.
00:24:03:Ale gdyby to by�a moja siostra...
00:24:06:{Y:i}...wzi�abym sobie wolne do czasu,|a� troch� bym och�on�a...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin