{387}{442}Ava? {492}{538}Ava! {538}{590}Kto tam? {593}{641}Boyd. {643}{696}Spieprzaj stšd. {696}{756}Przepraszam, że tak póno. {756}{830}Chciałem tylko pogadać. {940}{998}Czego chcesz? {1003}{1106}Jestem sam, a dłonie mam puste. {1106}{1187}Może zatrzymaj nimi strzał,|zanim rozerwie ci klatę. {1190}{1259}Doskonale to rozumiem, Ava,|bioršc pod uwagę naszš przeszłoć. {1259}{1298}Boyd, muszę cię ostrzec... {1298}{1391}Jeli zacznę odliczać od 10,|mogę stracić cierpliwoć przy 5. {1391}{1461}Przyszedłem tylko przeprosić. {1468}{1554}Teraz odejdę i nie będę|cię dłużej niepokoił. {1564}{1631}Za co przeprosić? {1720}{1804}Wyrzšdziłem ci wiele krzywd. {1804}{1854}Chcę to usłyszeć. {1856}{1933}Nawet nie wiem, od czego zaczšć. {1933}{2017}Chyba od naszego ostatniego spotkania. {2017}{2101}Zrobiłem z ciebie zakładniczkę|we własnym domu {2101}{2170}i wywołałem strzelaninę|w twojej jadalni. {2173}{2230}Jeli o mnie chodzi,|to nie skończyło się tak le. {2233}{2336}Wczeniej przez lata cię pożšdałem {2336}{2405}i nie byłem zbyt subtelny. {2410}{2458}To było złe. {2461}{2595}Nie tylko dlatego, że była żonš mojego brata,|ale także przez to, że tego nie chciała {2597}{2633}i czuła się przez to niezręcznie. {2636}{2777}Jeli przez "niezręcznie" rozumiesz|ciarki na całym ciele, to owszem. {2779}{2897}Ale mój największy wyrzut sumienia|dotyczy mojego brata, Bowmana. {2897}{2935}Chciałby, żeby się nigdy nie urodził? {2935}{2952}Nie, nie. {2954}{3053}Nie kwestionuję woli Bożej,|która sprowadza duszę na ten wiat. {3062}{3127}Żałuję tego... {3129}{3307}że nie zrobiłem nic, by powstrzymać|lub ograniczyć jego ohydne zachowanie. {3307}{3369}Wiem, jaki on był, Ava, {3372}{3508}a jednak byłem bierny,|za co najmocniej cię przepraszam. {3530}{3674}Jeli mogę jakkolwiek zadoćuczynić za to,|co zrobiłem, {3674}{3736}z chęciš to zrobię. {3770}{3834}To może zrób co dla mnie... {3846}{3947}i odejd stšd raz na zawsze. {3971}{4029}Zacznijmy od tego. {4053}{4105}W porzšdku. {5036}{5115}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: jot {5117}{5230}Justified [01x13]|/Bulletville {5362}{5453}Ja pierdolę, Rufus!|Pogięło cię! {5537}{5573}Która godzina? {5573}{5628}2.45. {5724}{5784}- Zła z mojej kurtki.|- Co z tobš? {5786}{5841}Powinni już tu być. {5856}{5884}Zadzwoń do Bo. {5884}{5918}Kaj leziesz? {5918}{5961}Sprawdzić, czy się nie zgubili. {5961}{6023}A nie majš GPS-a? {6033}{6093}Czasami zachowuje się|jak stara panna, co? {6093}{6189}Ano, ale czemu od razu|musi być takš sukš. {6474}{6539}Chryste, kuzynie.|Gdzie ty był? {6539}{6584}Musiałem co załatwić. {6587}{6673}- Przechwycilicie tira?|- Tak, i zajęlimy się dostawš. {6676}{6728}Kurna, chłopcze!|Wchodzimy do gry! {6728}{6762}Co zrobiłe z kierowcami? {6762}{6836}Odesłałem ich tam, skšd przyjechali. {6877}{6932}Czekaj.|Co takiego? {6932}{6956}Puciłe ich? {6956}{7009}Powinni być teraz|w połowie drogi do Tennessee. {7009}{7040}Nie, Boyd. {7040}{7162}Oni mieli zniknšć razem|z tirem i dostawš. {7172}{7208}Gdzie jest towar? {7208}{7287}Johnny, poszedł z dymem. {7289}{7344}Dobra, koniec pieprzenia.|Jasne, Boyd? {7347}{7402}Czas zaczšć gadać poważnie. {7402}{7493}Nie mogłem pozwolić,|by ta trucizna wróciła do Harlan. {7498}{7563}Mielimy plan, Boyd. {7563}{7591}Pamiętasz? {7591}{7656}Dostawa znika, Bo upada,|a my przejmujemy stery. {7656}{7706}Która częć planu|była dla ciebie niejasna? {7709}{7757}Johnny, posłuchaj mnie. {7764}{7805}Chcesz spędzić {7807}{7915}resztę wiecznoci, skręcajšc się|w ogniu piekielnym? {7915}{7963}Bo taki jest koniec|twojego planu, synu. {7963}{7999}Nie powiedziałe mi, kuzynie, {8001}{8054}że miałe w planach|wysadzenie tego gówna! {8057}{8157}I za ten grzech zatajenia|błagam Pana o wybaczenie. {8157}{8299}Zawsze byłe walnięty...|ale to już jest kurewski obłęd. {8299}{8380}Masz pojęcie,|jak paskudnie się teraz zrobi? {8383}{8431}Jestem gotów zebrać tę burzę. {8433}{8469}Boże! {8471}{8526}Ale ja nie, jasne? {8526}{8591}Od tej chwili nie zbliżaj się|do mnie, rozumiesz? {8591}{8646}Albo zatłukę cię gołymi rękami! {8646}{8706}Jak sobie życzysz. {9011}{9076}Około 3.00 rano biuro|szeryfa w Harlan dostało zgłoszenie {9076}{9133}o płonšcym tirze na lokalnej drodze. {9133}{9243}Wród szczštek znaleli spalone metalowe|obręcze z kilkunastu beczek ładunkowych. {9243}{9368}I jeszcze ten osad,|który ich technik uznał za efedrynę. {9368}{9406}Kilkanacie beczek efedryny? {9406}{9481}Kto chce ostro wejć|w produkcję mety. {9483}{9548}Albo ludzie w Harlan|majš ostre problemy z nieżytem nosa. {9548}{9661}Z rozrzutu szczštków wynika,|że wybuchł ładunek tira. {9661}{9720}Jakby kto strzelił|w niego z wyrzutni rakiet. {9723}{9737}Boyd. {9737}{9771}W każdym razie jego styl. {9773}{9802}Kto zginšł? {9802}{9833}Nie ma ladu po kierowcy, {9833}{9917}ale kradzież tira zgłoszono|tydzień temu na Florydzie. {9917}{9970}Bo ma dojcia|do kartelu z Miami. {9972}{10015}To mogła być ich efedryna. {10015}{10061}To miałoby sens. {10061}{10130}Ale Boyd wysadzajšcy dostawę Bo|już sensu nie ma. {10130}{10186}Chyba że nie współpracuje z tatusiem. {10188}{10241}W sumie powiedział,|że jestemy teraz po tej samej stronie. {10241}{10296}Zwyczajnie założyłem,|że tak sobie pieprzy. {10296}{10375}Może stał się jakim strażnikiem. {10375}{10406}Może to Batman. {10406}{10519}Może powinnimy na chwilę odwrócić wzrok|i pozwolić mu oczycić Harlan. {10536}{10660}Twój ojciec miał spotkać się dzisiaj|z Bo Crowderem w barze Johnny'ego {10660}{10773}i może w wietle obecnych wydarzeń|powinnimy go poinstruować, jak ma działać. {10773}{10876}Zadzwoń do Arlo.|Niech przyjedzie do Lexington. {10919}{10955}To nie jest takie trudne. {10955}{11032}Macie niezauważenie|wszędzie za nim łazić. {11032}{11056}Mamy do ciebie zadzwonić? {11058}{11104}Nie, ja zadzwonię do was. {11106}{11154}Ruchy. {11226}{11257}Gdzie ty był? {11257}{11310}Szukałem kierowców. {11339}{11365}Co to za jedni? {11365}{11437}Oni?|To włanie kierowcy! {11437}{11504}To również bliscy współpracownicy|naszego przyjaciela z Miami. {11504}{11547}Włanie opowiadali mi|genialnš historię. {11547}{11631}Zechcesz opowiedzieć to samo|mojemu bratankowi? {11636}{11703}Na poboczu stał pickup. {11706}{11744}Kiedy wyszlimy go przesunšć, {11744}{11833}wyskoczył facet z bazukš|i wysadził tira. {11835}{11890}I co powiedział, zanim to zrobił? {11890}{11926}"Uwaga, leci". {11929}{11974}- Dokładnie.|- Kiedy go znajdziemy... {11977}{12010}Obetniemy mu jaja... {12010}{12084}I wsadzimy mu w dupę! {12178}{12264}Jak mylisz, jak zareaguje nasz wujek,|gdy dowie się, że straciłe jego towar? {12264}{12310}Raczej kiepsko. {12322}{12339}Raczej bardzo kiepsko. {12341}{12425}Może powinnimy to opónić,|na ile tylko to możliwe. {12425}{12471}Zamknšć ich. {12471}{12521}W kulki sobie lecisz? {12521}{12612}Kiedy Gio się dowie,|nakarmi tobš swojego aligatora. {12614}{12693}Szykuj się, Johnny.|Aligatora... {12693}{12770}Nie miałem nic wspólnego|z tym wybuchem. {12773}{12845}- Nikt nie twierdzi, że miałe.|- I nic o tym nie wiem. {12847}{12931}Chcemy się tylko upewnić,|że rozumiesz, jak to zmienia sytuację. {12933}{13022}Skupialimy się na Boydzie,|żeby go znowu posadzić. {13024}{13118}I naprawić sprawę,|którš spieprzyłe, sypiajšc z Avš? {13120}{13159}Mniej więcej. {13161}{13235}Teraz więcej oczu będzie patrzeć|na działania Bo Crowdera. {13235}{13295}A to oznacza,|że będziesz złotym informatorem {13298}{13398}w ledztwie, które FBI|poprowadzi wspólnie z DEA. {13398}{13437}Nie będę już z wami pracował? {13437}{13463}Będziesz. {13463}{13535}Ale równoczenie|będziesz pracował z nimi. {13537}{13602}To już nie jest tylko|rodzinna aferka, Arlo. {13602}{13686}Jak sšdzisz,|ile więcej za to dostanę? {13763}{13813}Przewidywalny jestem, co? {13813}{13859}Niczym fazy księżyca. {13861}{13950}Najpierw spotkasz się|z zastępcš prokuratora Vasquezem, {13950}{14027}a ponieważ dzisiaj cały dzień|spotyka się z ławš przysięgłych, {14029}{14091}stanie się to trochę póniej. {14091}{14204}Masz jakie miejsce, gdzie twój ojciec|może się przyczaić do czasu spotkania? {14204}{14278}Gdziekolwiek byle tylko nie tutaj? {14669}{14707}Dzień dobry, panowie. {14707}{14746}Dzień dobry, tato. {14746}{14806}Czemu zawdzięczamy ten zaszczyt? {14813}{14870}Chyba byłe niegrzecznym chłopcem. {14873}{14918}Wiesz, co się dzieje|z takimi chłopcami? {14921}{14945}Dostajš klapsa. {14945}{15024}Powiedziałem ci, co się stanie,|jeli sprowadzić tu tę truciznę, tato. {15024}{15110}A ja ci powiedziałem,|co się stanie, jeli to się stanie. {15125}{15163}Kogo ja chcę oszukać? {15163}{15225}Nie skrzywdzę własnego syna. {15228}{15312}Johnny, skrzywd mojego syna. {15384}{15424}Z przyjemnociš. {15424}{15472}I nie przestawaj,|dopóki ci nie powiem. {15475}{15518}Tak jest. {15583}{15626}Hej, Boyd. {15626}{15674}Hej, Johnny. {15674}{15722}To będzie bolało. {15808}{15858}Zamknšć się. {16650}{16714}Nadstawisz drugi policzek, Boyd? {17563}{17616}Ma już dosyć? {17618}{17666}Nie. {17678}{17726}Mam go zabić? {17726}{17803}Słyszałem dzisiaj gorsze pomysły. {17834}{17899}Nigdy nie bylimy tak blisko,|jak to powinno być, synu. {17899}{17961}Ale jakim cudem do tego doszło? {17961}{18011}Nie wiem, tato. {18014}{18071}Chyba tak już po prostu jest. {18071}{18126}Chyba tak. {18129}{18182}Gdzie ukrywasz broń? {18182}{18256}Nie wiem, o czym mówisz. {18328}{18371}Słuchajcie! {18373}{18474}Jeli nie chcecie tu stać i patrzeć, jak wasz|tandetny mesjasz dostaje miertelne lanie, {18474}{18572}lepiej zacznijcie gadać,|gdzie chowacie tę pieprzonš broń! {18594}{18666}Johnny. {19028}{19057}Jest pod ogniskiem. {19057}{19112}To łapcie za łopaty|i zacznijcie kopać. {19114}{19133}Już! {19136}{19174}Ruchy! {19174}{19246}Szybko! {19414}{19...
SERIALE--CHOMIKUJ