{2992}{3063}movie info: 464x352 23.976fps 698.7 MB|/SubEdit b.3851 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/ {3171}{3261}Nie jeste� wie�niakiem.|Ani synem prostaka. {3265}{3335}Jeste� szlachcicem.|Pami�taj o tym w Pary�u. {3338}{3379}D'Artagnan z Gastonny jest r�wny innym {3428}{3514}- Albo nawet ich przerasta. |-Tak, ojcze.|Oto list do pana De Treville, {3517}{3603}jest Gastonczykiem.|Kapitanem muszkieter�w. {3606}{3681}Mog� Ci da� troch� rad.|Par� koron. {3723}{3779}Konia.|Konia? {3782}{3853}Ogromnego czarnego?|Tak, konia. {4030}{4116}Nie ko� jest wa�ny, ani pieni�dze.|Lecz list do Pana De Treville. {4119}{4212}Nie zapominaj, �e jeste� D'Artagnan.|Honor tw�j to skarb. {4215}{4277}Nie pu�� go p�azem.|Nauczy�em ci� w�ada� szpad�. {4280}{4351}Wiesz jak reagowa� na|najmniejszy afront. {4540}{4568}Synu. {4647}{4676}Ojcze. {5195}{5268}Nie puszcze p�azem �adnej zniewagi! {5272}{5370}�egnaj... {5708}{5788}Stajenny!|Zajmij si� koniem. {6040}{6098}Stajenny!|Zajmij si� koniem. {6182}{6280}Roz�mieszam ci� panie?|Mo�e troch� stali|bardziej ci� roz�mieszy. {6281}{6379}Nie jeste� w stanie roz�mieszy�|mnie tak, jak tw�j ko�.|Nie ujdzie ci ta kpina na sucho. {6479}{6502}Do pioruna. {6546}{6642}My Lady, wybaczy,|ale musze usun�� z drogi tego zucha. {6645}{6734}Co jest wa�niejsze?|Richelieu czy pa�skie utarczki? {6737}{6823}Mo�e to szpieg kr�la?|Ale� my Lady,... {6888}{6940}Panie, jestem got�w. {7032}{7130}Musze dba� o wszystko?|Je�li ma jakie� listy, zniszcz je. {7133}{7159}Rozkaz, my Lady. {7869}{7986}"KWATERA G��WNA MUSZKIETER�W" {7989}{8062}Do pana De Treville,|kapitana muszkieter�w, gdzie go znajd�? {8065}{8102}Po schodach w g�r�. {8552}{8610}Co z wami pocz��? {8613}{8697}Aramisie nadajesz si� na|ksi�dza, a nie muszkietera. {8700}{8789}A na tobie Porthasie.|Mo�na zawiesi� pi�kne|ciuszki, a nie szpad�. {8792}{8856}Gdzie Athos.|�miertelnie chory. {8860}{8924}Pr�dzej spity.|Czego? {8928}{8998}Pan D'Artagnan.| Bez listu.|Nie zawracaj mi g�owy. {9001}{9091}To Gastonczyk.|Wprowad�.|Wstrzymacie b�jki. {9094}{9176}Dajecie si� aresztowa�...|Przez gwardzist�w Richelieu. {9180}{9262}Kt�rych nie by�o wi�cej ni� was.|Kr�l czuje si� poni�ony. {9265}{9317}Prosz� wybaczy� sp�nienie. {9418}{9475}Jeste� ranny.|Kto powiedzia� kr�lowie,|�e nie by�o ich wi�cej? {9478}{9543}Kapitanie.|Jestem got�w posieka�|tego k�amc� na kawa�ki... {9547}{9613}Richelieu z�o�y� raport. {9646}{9730}Wybaczcie mi panowie.|Jeste�cie wolni. {9903}{9948}Kapitanie. {9952}{10019}Prosz� pozwoli� mi, pom�ci� tych pan�w. {10058}{10178}M�czy mnie kaszel.|To trzy najlepsze szpady w Pary�u. {10181}{10250}Potrafi� obej�� si� bez pomocy. {10253}{10283}Czego chcesz m�odzie�cze? {10321}{10422}Zosta� muszkieterem.|Podziwiam tw�j zapa�,|przychodzisz jednak bez listu. {10425}{10476}Mia�em list.|Ale mi go skradziono. {10480}{10547}Tego �ajdaka...|Powoli. {10550}{10577}Co zasz�o? {10629}{10707}Pot�ny, szpetny m�czyzna z blizn�.|By� sam? {10711}{10806}Towarzyszy�a mu pi�kna kobieta.|Jak si� do niej zwraca�? {10809}{10888}My Lady...|Znasz ich panie? {10892}{10979}Wr�ci�a.|Kim s�?|Id� do Kr�la. {10982}{11067}D'Artagnan, cz�owieka poznaje|si� po tym, jakich ma wrog�w. {11071}{11123}B�dziesz przyj�ty do kadet�w. {11126}{11206}A w swoim czasie zostaniesz|mo�e muszkieterem. {11209}{11239}Wielkie dzi�ki! {11712}{11767}Ty niezdaro! {11771}{11855}Zwracasz si� panie do|przysz�ego muszkietera. {11859}{11911}Muszkietera? {11915}{11972}Z fioczkami we w�osach|i manierami wie�niaka. {12019}{12104}Urazi�e� mnie panie.|Z przyjemno�ci� spotkam ci� panie {12108}{12187}w po�udnie za Luxemburgiem. {12190}{12224}Do us�ug panie. {12450}{12577}Hrabina pad�a zemdlona u mych st�p.|Okry�em j� swym p�aszczem... {12644}{12707}Wybacz panie jak si� st�d wydosta�?|Pomog� ci panie kopniakiem. {12812}{12872}Nie puszcz� takiej zniewagi. {12876}{12971}P�jd� za tym mieczem w me|trzewia, bo karmelit�w bosych. Podaj godzin�.|Pierwsza. {13182}{13259}Dwunasta.|Co? {13554}{13631}Pierwsza.|Nie ma w twym �yciu kobiety? {13635}{13702}Po�wi�cam �ywot sprawom ducha,|a nie cia�a. {13705}{13763}Mam str�j muszkietera,|ale zwyczaje inne. {13766}{13861}Panie!|Ja|Tak! {13925}{13965}Zwraca�em si� do ciebie panie. {14040}{14115}Gdzie tak �pieszno?|Nie �pieszno mi. {14118}{14189}Powiedz, czy wygl�dam na m�a,|kt�ry sp�dza czas z kobietami. {14290}{14395}Je�li nie,|po Pary�u roznosz�|si� ich westchnienia.. {14399}{14511}Nie o to pyta�em.|Czy uwa�asz, �e marnuje|czas z kobietami. {14560}{14626}W towarzystwie kobiety,|nie zmarnowa�by� panie ani chwili. {14629}{14704}Zabieraj si� st�d...|Nim ja dobior� si� do twojego gard�a. {14707}{14798}Aramisie, pa�ski j�zyk.|Zechcesz panie da� wyraz swemu oburzeniu {14801}{14864}za Louvrem o pierwszej? {14984}{15010}Do us�ug. {15080}{15117}Mo�e by� druga? {15640}{15695}Jeste� panie o czasie. {15699}{15791}Gdzie sekundanci?|Nie mam �adnego. {15794}{15855}Przyby�em do Pary�a wczoraj wieczorem. {15859}{15936}Jaka szkoda.|Przyjecha� do Pary�a {15940}{16040}a dzie� p�niej da� si� zabi�.|Bez po�piechu poczekamy|na moich sekundant�w. {16072}{16187}Panie, czy mogliby�my nie zwleka�?|Za godzin� mam podobne spotkanie. {16191}{16272}Je�li wyjd� ca�o z tego. {16275}{16343}Nie martw si�. {16346}{16439}Bo nie wyjdziesz.|Niez�y z ciebie hultaj. {16442}{16524}Pierwszy dzie� w Pary�u|i ju� dwa pojedynki.|Trzy. {16528}{16573}Kolejny o drugiej. {16604}{16672}Czy to pa�scy sekundanci?|To ten Athosie? {16676}{16740}Jestem z nim um�wiony za godzin�.|Ja za dwie? {16744}{16851}Szaleniec!|zaczynam darzy� ci� sympati�. {16855}{16905}Mo�esz sobie pozwoli�.|Dla mnie zostanie trup. {16947}{17041}Co ja mam powiedzie�?|Panowie! {17044}{17088}Jeste�cie zwa�nienie zemn�. {17240}{17303}Taka retoryka. {17307}{17356}A taki kr�tki �ywot. {17452}{17555}Panie jeste� ranny.|Bro� w lewej r�ce, utrudnia|walk� przeciwnikowi. {18052}{18087}Got�w? {18698}{18790}Athos! Idzie Hussacs.|Gwardzi�ci Kardyna�a. {18791}{18857}Pi�ciu.|Schowajcie szpady jeste�cie aresztowani. {18858}{18922}Trzech przeciwko pi�ciu?|Czterech przeciwko pi�ciu. {18989}{19077}Mam przyjemno�� poinformowa�|pan�w, �e pojedynki s� zabronione. {19080}{19171}W imieniu Kardyna�a Richelieu,|aresztuj� pan�w. {19175}{19231}Za kr�la. {19859}{19949}Dlaczego nie walczysz|praw� r�k�, Athosie?|Praw� podnosz� kufel. {19952}{20043}Touche! {20910}{20951}Uwa�aj. To Husac. {21808}{21831}Niech ucieka. {22141}{22218}Panowie!|Chod�cie popatrze�. {22588}{22687}Tego wie�niaka chcia�e�|pokona� lew� r�k�? {24083}{24111}Hey! {25383}{25406}Hey! {25576}{25618}Brawo! Brawo! {26042}{26067}Kim jeste�? {26142}{26219}Powiedz Richelieu, �e|nazywam si� D'Artagnan. {27084}{27214}Co za szelmy z was.|Kt�ry z was dobra� si� do portek Husaca? {27217}{27301}Ja panie.|Ty D'Artagnan! {27304}{27395}B�dziesz na j�zykach ca�ego Pary�a.|Wiele musisz si� jeszcze nauczy�. {27399}{27443}Richelie jest po|pierwszym ministrem Kr�la. {27447}{27561}Jest nie lubiany, ale ma|ogromn� w�adze i swoje cele. {27564}{27694}Chce wojny z Angli�.|I zniszczenia wp�yw�w Kr�la. {27698}{27785}Najja�niejszy pan jest w|bardzo trudnym po�o�eniu.|Nie chcemy pogarsza� jego sytuacji. {27788}{27893}Mo�na cz�owieka ukatrupi�.|Ale nie spuszcza� mu spodni. {27896}{27989}Rozumiesz?|Nie, panie. {27992}{28044}Jego kr�lewska mo�� nakazuje|wstawi� si� niezw�ocznie {28048}{28126}w towarzystwie muszkieter�w|Athosa, Aramisa i Porthasa. {28129}{28176}i niejakiego D'Artagnan. {28839}{28913}Banda hultaj�w.|Tak jest, Panie. {28916}{28986}Sko�czeni idioci!|Jak si� nazywa ten? {28989}{29077}D'Artagnan, Panie.|Dlaczego nie ma porz�dnego stroju. {29080}{29183}Ma �wieci� oczami przed Richelie|za wasze stroje? {29187}{29275}Kt�ry z was postawi� mnie|w k�opotliwej sytuacji?|D'Artagnan, Najja�niejszy Panie. {29278}{29374}G�upcze!|Nie wiecie, �e |Richelie jest moim drogim przyjacielem {29377}{29460}i lojalnym s�ug�?|Wiedz�, Panie.|Powaga Francji {29464}{29535}zale�y od powagi jej|pierwszego ministra... {29538}{29649}Gor�ce g�owy, panie.|Nie przerywaj gdy m�wi�. {29680}{29752}Co rzek�e�?|S� gwa�towni. {29756}{29807}Gwa�towni g�upcy! {29856}{29903}500 pistonii. {30061}{30107}Odmaszerowa�. {30110}{30171}Sprawdz mu jak�� porz�dn� opo�cze. {30670}{30725}Str�j, s�u��cy i ko�. {30728}{30773}Brakuje tylko bogatej wd�wki. {30924}{30972}Planchet, zajmij si� koniem. {30976}{31046}Panwie, zapraszam. {31251}{31332}Witaj u siebie D'Artagnan. {31336}{31406}Wyrzu� tego cz�owieka!|Twierdzi, �e jest w�a�cicielem domu. {31409}{31499}To Pan Bonnasieux.|Domy�la�em si�. {31504}{31607}Wyrzu� go. Nie znosz� gospodarzy. {31611}{31651}Panie zechciej mnie wys�ucha�. {31692}{31766}Mieszkam pod tob�.|Wybieram si� w d�ug� podr� {31769}{31875}nie b�dzie mnie par� tygodni.|Mam chrze�niaczk�, Constancie. {31878}{31960}Jest w niebezpiecze�stwie.|Co jej grozi? {31964}{32011}Jest dw�rk� kr�lowej. {32015}{32091}�ledz� j� ludzie Richelie. {32094}{32173} Ludzie Richelie|kompletnie nie maj� smaku. {32176}{32306}Nie zrozum mnie �le Panie.|Ich pobudki sa natury politycznej. {32309}{32377}Kr�lowa jej ufa. {32412}{32479}To nie b�dzie uci��liwe zadanie. {32482}{32555}Przychodzi do domu najwy�ej|dwa razy w tygodniu. {32558}{32633}Ulice m�g�by� mie� na oku|ze swych okien, Panie. {32636}{32665}A st�d. {32788}{32860}Mieszkanie. {32863}{32945}Athosie.|To mi wygl�da podejrzanie. {32948}{33024}Klapa w pod�odze, chrze�niaczka,|niebezpiecze�stwo. {33028}{33106}A przyjaciel m�j dowi�d�|ostatnio wysokiej {33109}{33180}lojalno�ci wobec kr�la. {33183}{33243}To wszystko pachnie mi Richelie. {33247}{33303}Wyno� si�.|Panowie. {33307}{33386}Planchet! Wyrzu� go.|Zaklinam si� Panie. {33580}{33696}Posz�o g�adko.|Planchet!| Gwo�dzie i m�otek. {33700}{33759}Po�ycz� od gospodarza. {38679}{38742}Z nieba spad�e� Panie. {38745}{38903}Z pierwszego pi�tra Pani.|Kimkolwiek jeste�, dzi�kuj�|w imieniu kr�lowej. {38906}{38992}A teraz wybaczysz panie na moment. ...
Miramina