Kobiety - Naród - Państwo [F. Anthias, N.Yuval-Davis].doc

(88 KB) Pobierz

Floya Anthias i Nira Yuval-Davis

 

Wprowadzenie do książki: Women – Nation – State, Floya Anthias i Nira Yuval Davis (red.), Palgrave Macmillan 1989.

 

 

              Książka niniejsza stanowi zbiór artykułów dotyczących sposobów, w jakie kobiety oddziałują na procesy narodowe i etniczne oraz ulegają oddziaływaniom z ich strony, a także – jak ma się do państwa. Twierdzimy, że centralny wymiar ról kobiecych konstytuuje się w odniesieniu do relacji zbiorowości [collectivities] do państwa. Stawiamy też tezę, iż centralny wymiar relacji zbiorowości do państwa konstytuowany jest w odniesieniu do ról kobiet.

              Mimo upowszechniania się literatury dotyczącej badań podziałów genderowych w ogóle oraz kobiet i państwa w szczególności, ta akurat, niezwykle ważna kwestia nie budzi szerszej uwagi. Na przykład, feministki socjalistyczne w Wielkiej Brytanii podkreślają, że pozycja kobiety konstruowana jest poprzez wiele wymiarów polityki państwowej. Podatki, opieka społeczna itd. definiują kobiety jako żony, matki i pracowników (Land 1978, Wilson 1977). Tym niemniej pojawia się tendencja do traktowania kobiet jako homogenicznej kategorii, a tam, gdzie rozpoznaje się różnice, mówi się o klasie, seksualności, sytuacji rodzinnej czy umiejscowieniu w cyklu życia (choć nawet i w tym zakresie nie zostało zrobione zbyt wiele). Kwestie etniczności czy narodowości najczęściej zupełnie się pomija.

              Pod tym względem trochę się zmieniło wraz z ruchem Black Feminism oraz krytyką nieodłącznego od zachodniej białej teorii i praktyki feministycznej etnocentryzmu i rasizmu (Hooks 1981). I na przykład, niedawna konferencja feministek socjalistycznych (Londyn, wiosna 1984 r.) obejmowała dyskusje nad prawną sytuacją imigrantów i kobietami-migrantkami, które odbyły się w sekcjach dot. kobiet i państwa oraz kobiet i pracy. Feministki socjalistyczne, Michelle Barrett i Mary Mckintosh, opublikowały artykuł „Mea Culpa” w Feminist Review (Barrett i Mckintosh 1985) – niedługo potem ukazał się specjalny numer przeglądu poświęcony kobietom czarnym (Feminist Review 1986). Należy się z tego cieszyć, ale juz inne publikacje (Beechey 1987; Phillips 1987) „doczepiły” problem rasizmu do analizy płci i klasy. Oznacza to częstokroć marginalizację kobiet czarnych i pochodzących z mniejszości etnicznych jako „przypadków specjalnych”, ofiar relacji społecznych w rodzaju rasistowskiej ideologii i praktyk z nią związanych – relacje te nie są bowiem postrzegane jako dotyczące wszystkich kobiet.

 

              Jedno z podstawowych stanowisk w tej książce zasadza się na uznaniu, że procesy narodowe i etniczne odnoszą się nie tylko do zbiorowości podporządkowanych, ale stanowią ważny aspekt procesów społecznych jako takich, a tym samym okazują się istotnym wymiarem w dyskusji o dominujących zbiorowościach większościowych.

              Zanim przejdziemy jednak do omawiania tych kwestii ze szczególnym odniesieniem do kobiet, musimy poczynić kilka uwag teoretycznych natury ogólnej. Jednym z poważnych problemów konceptualnych jest ryzyko urzeczowienia „narodu” czy grupy „rasowej” bądź „etnicznej” przez traktowanie ich jako całkowicie niezależnych i odrębnych bytów, z pominięciem krzyżowania się tego i innych trybów odróżniania, takich jak klasa czy gender. Spora część dynamiki strategii narodowościowej [national] da się zlokalizować w reprezentacjach interesów klasowych w łonie narodu. Jednak spora część literatury o grupach narodowych i etnicznych osadzonej w perspektywie marksistowskiej nadmiernie rozciągnęła to powiązanie – aż po tendencję do redukowania narodowych i etnicznych procesów grupowania [groupings] do reprezentacji takiej czy innej postaci grupowania klasowego. Tego rodzaju „redukcjonizm” jest bliźniaczym aspektem „urzeczowienia” i w równym stopniu należy go unikać. Kolejny problem tkwi w łączeniu „interesów” narodowościowych z „interesami” męskich przedstawicieli narodu. Każda próba utożsamienia ich ze sobą przekłada się na poważne epistemologiczne i empiryczne trudności – nawet wówczas, gdy  przyjmiemy dość problematyczne pojęcie „interesu”. Pod względem empirycznym, na przykład, jasne jest, że kobiety uczestniczą w formach opresji i wyzysku kobiet z innych grup etnicznych oraz innych klas ekonomicznych. Ważne jest, by nie popaść w redukcjonizm postrzegający procesy narodowościowe albo jako procesy zasadniczo klasowe, albo jako reprezentacje ogólniejszych podziałów i konfliktów płciowych.

              Konceptualizacja grupowania ze względu na „etniczność” czy „narodowość” oraz takie pojęcia, jak kultura etniczna, etniczność i rasizm okazały się generować sporo trudności. Wedle naszego rozeznania, o ile możemy wyliczyć pewne wyróżniające cechy dyskursów narodowościowych czy etnicznych, to same te dyskursy nie posiadają spójnych, transhistorycznych treści ani przełożeń. Nie da się również przeprowadzić systematycznego rozróżnienia mięzy nimi na poziomie ogólnym. Zasadniczo grupy etniczne określają członkowstwo w kategoriach „naturalnego” prawa przysługującego tym, którzy się w nich urodzili – aczkolwiek znane są tez inne sposoby przyłączania się do nich. Zazwyczaj opierają się na przeświadczeniu o jednolitym pochodzeniu członków – kulturalnym, historycznym bądź biologicznym. Wspólne historyczne pochodzenie bądź „los” i/lub współdzielony świat znaczeń wydają się przekraczać podziały genderowe czy klasowe. W kulturze grup etnicznych zawsze odnajdziemy też jednak specyfikację relacji płciowych i klasowych. Grupy narodowościowe dodatkowo wysuwają roszczenia do osobnej, właściwej dla nich reprezentacji politycznej i terytorialnej.

              „Etniczność” i „narodowość” albo wykazują tendencje do oddzielania się od siebie, albo do specyficznego sprasowania w jedną całość [collapsed together]. W większości dostepnej literatury odnajdujemy, na przykład, założenie, iż narodowość w sensie „państwowości” i tożsamość narodowa ze wszystkimi konotacjami etnicznymi i kolektywistycznymi da się traktować jak synonimy. Z drugiej strony jednak, „etniczność” często ujmuje się w literaturze (zarówno dotyczącej państwa i nacjonalizmu, jak i rasy) jako cechę charakterystyczną grup mniejszościowych lub podporządkowanych w ramach państwa narodowego.

              Theodor Shanin (1986) tłumaczy to w kontekście „brakującego” w języku angielskim czy francuskim terminu. Po rosyjsku mówi się o nacjonalności (hebrajski termin Leumiut). W angielskim i francuskim „narodowość” [nationality] najczęściej stanowi synonim obywatelstwa – definiuje czyjś stosunek prawny do takiego czy innego państwa. W rosyjskim czy hebrajskim wspomniany termin odnosi się nie do stosunku prawnego, ale do członkostwa jednostki w zbiorowości, dziedziczonego od rodziców. Najbliższym odpowiadającym mu terminem w języku angielskim jest „etniczność”, ale i my (Anthias i Yuval-Davis 1983), i Shanin podkreślamy, że cecha ta nie odnosi się jedynie do grup mniejszościowych czy podporządkowanych, ale stanowi podstawowy parametr relacji społecznych. Jego relacje względem państwa nie powinny być przyjmowane jako dane, ale należy je problematyzować i ujmować teoretycznie.

 

GRANICE PAŃSTWOWOŚCI

 

Jednym z podstawowych wyzwań w tym kontekście jest przeprowadzenie rozgraniczenia między „państwem” a „narodem”. Kolejnym problemem będzie wyodrębnienie państwa od ekonomii oraz gamy instytucji społecznych, grup społecznych i szeregu relacji dających się skonceptualizować  jako aspekt „społeczeństwa obywatelskiego” (Urry 1981). Obecna w dużej części literatury dotyczącej państwa tendencja do identyfikowania go z „narodem” łączy się z historycznym faktem – na Zachodzie nacjonalizm stanowił naczelną siłę w procesach wykształcania się państwa narodowego. W konsekwencji doszło do utożsamienia granic państwowości z granicami narodu, co uniemożliwiło rozpoznanie, iż procesy państwowe mogą być bardziej ograniczone [delimited] niż procesy narodowe. Często pojawiają się grupy osób [subjects] wykluczone z uczestnictwa w państwie – mniejszości lub nawet, jak w przypadku RPA, większość – bądź stanowią szczególny obiekt zainteresowania państwa. Miewamy również do czynienia z walkami narodowowyzwoleńczymi prowadzonymi przez narody zamieszkujące więcej niż jedno państwo (Kurdowie, Palestyńczycy itp.). Nie bierze się też pod uwagę, iż, odwrotnie – państwo może rozciągać się daleko poza granice narodu, a formę państwa narodowego może zastąpić struktura ponadnarodowa (jak np. potencjalnie Wspólnota Europejska).

              Jeśli chodzi o pojęcie państwa, napotykamy tu problemy podobne do tych, o których mówiłyśmy wcześniej – z jednej strony groźba urzeczowienia, traktowania państwa jako bytu w pełni autonomicznego, z drugiej – redukcjonizm (postrzeganie państwa jako reprezentacji interesów konkretnych klas ekonomicznych, jak w niektórych wersjach marksizmu – Jessop 1982). Problem ten odnosi się zarówno do rozgraniczenia między państwem a gospodarką, jak i między państwem a społeczeństwem obywatelskim, i każe nam zastanowić się, kto oraz jakie siły społeczne konstruują polityczny projekt (lub projekty) państwa oraz w jakim sensie stanowić ono może neutralny wehikuł, narzędzie do wykorzystania przez różne siły społeczne.

              Zanim przejdziemy do powiązań między państwem a społeczeństwem obywatelskim oraz ich odniesieniami do konkretnych grup, konieczne jest krótko zaznaczyć pewne ważne postępy, jakie poczyniliśmy w konceptualizacjach jednego i drugiego.

              Większość rozwinięć miała na celu poszerzenie koncepcji państwa i odejście od patrzenia nań wyłącznie jak na strukturę zarządzania, z jednej strony, lub twór ze swej istoty represjonujący, egzekwujący przymus, siłę i kontrolę społeczną – z drugiej. Nastąpiło przesunięcie w ujmowaniu państwa – w stronę struktury obejmującej [incorporating] szereg instytucji, których role wydają się ściśle prywatne i/lub zasadniczo „ideologiczne” (jak np. kościół, rodzina, szkoła, media itd.). Korzenie tej tradycji sięgają Gramsciego, ale również analiz w duchu Althussera czy Nikosa Poulantzasa (Mouffe 1979, Laclau 1979). Po drugie, pojawiła się tendencja do postrzegania państwa jako miejsca, gdzie wyrażane są globalne interesy kapitału, czy to w sensie akumulacji kapitałowej (w duchu logiki kapitałowej – zob. CSE London Edinburgh Group 1979), czy to przy rozumieniu państwa jako ośrodka koordynacji różnych interesów i działalności frakcji kapitałowych (Poulantzas 1973, 1976). Główna trudność tkwi w możliwości wyszczególnienia mechanizmów czy też działającej intencjonalności i procesów, za pośrednictwem których interesy te się realizuje. Ten konkretny problem napotyka w zasadzie każda forma funkcjonalizmu. Podejście to podobne jest kształtem (a być może i treścią) do ujmowania państwa jako areny, na której różne siły społeczne mogą artykułować swoje interesy – a więc pola bitwy, której zwycięzca z punktu widzenia funkcjonalizmu jest z zawsze znany z góry. Wreszcie – co częściowo może wynikać z empirycznych i teoretycznych trudności z wyodrębnieniem [specifying] państwa jako takiego – pojawiła się kolejna tendencja: odrzucanie państwa jako jednolitego bytu i koncentrowanie się na polityce społecznej, prawie, porządkach instytucjonalnych i dyskursach jako elementach heterogenicznych, niesprowadzalnych do „państwa” (Sassoon 1987). Ujęcie to wykazało niezbicie, że skutki tych praktyk ani nie wypływają z jednego, danego i pierwotnego źródła, ani nie składają się w jednolita całość.

              Po szybkim naszkicowaniu aktualnych odniesień obecnych w pismach dotyczących państwa możemy powrócić do zagadnienia związków między państwem a społeczeństwem obywatelskim oraz, po drugie, do szczególnych relacji między państwem a podziałami genderowymi i kobietami. Zgadzamy się, że państwo nigdy nie jest jednolite w swoich praktykach, intencjach czy skutkach. Tym niemniej, wydaje nam się, że utrzymanie pojęcia państwa jest użyteczne. Termin ten odnosi się do pewnej szczególnej „maszynerii” do sprawowania „rządów” nad daną populacją, zazwyczaj definiowaną terytorialnie i narodowościowo, aczkolwiek określenia, co ją konstytuuje i gdzie przebiegają jej granice, mogą się między sobą różnić w zależności od tego, czym się rządzi i nad czym sprawuje władzę oraz czym się zarządza i co się negocjuje. Możemy więc opisywać państwo jako pewien korpus instytucji, zorganizowanych centralnie wokół pewnej intencji kontroli, dysponujących pewną bazą oraz aparatem egzekwowania do stałej dyspozycji. Przymus i represja mogą być postrzegane więc zarówno jako formy kontroli, jak i swego rodzaju zaplecze [back-up]. Różne formy państwa zakładają różny stosunek między bliźniaczą parą przymus/represja – parą, która pozostaje nieusuwalną cechą charakterystyczną państwa. Jeśli oprzemy się na tym sformułowaniu, możemy powiedzieć, iż państwo może stymulować [harness] różne procesy, w tym również ideologiczne, dzięki temu, że ma do dyspozycji mechanizmy jurydyczne i mechanizmy represji. Edukacja i media to w nowoczesny państwie liberalno-demokratycznym zasadnicze formy instytucjonalne produkcji ideologicznej, aczkolwiek nie stanowią one części państwa jako takiego.

              Społeczeństwo obywatelskie zawiera w sobie [includes] instytucje, zbiorowości, zgrupowania i wyzwania społeczne [social agonies] usytuowane poza formalną rubryką tak określonych parametrów państwa, ale które zarówno na nie wpływają [inform], jak i są przez nie formowane. W tej kategorii mieszczą się rodzina, stratyfikacja społeczna oraz procesy grupowania etnicznego i narodowościowego – by wymienić najbardziej znaczące z nich – podobnie, jak instytucje edukacyjne, związki zawodowe oraz środki komunikacji, takie jak media. Wytwarzają one obok treści podporządkowanych państwu także własne treści ideologiczne. W ten sposób ideologia nie lokuje się wyłącznie ani głównie ani w społeczeństwie obywatelskim, ani w państwie, nie stanowi tez monolitu pod względem zawartości treściowej. Pojawia się jednak kwestia stopnia, do jakiego państwo jest w stanie tolerować formy konfliktowe z jego własnym projektem politycznym. Pod tym kątem również da się wymienić różne postaci państwa i uwarunkowania regionalno-historyczne obecne na całym świecie.

              A zatem, aby uniknąć zarówno esencjalizmu państwowego, jak i funkcjonalizmu należy rozpatrywać państwo równolegle pod kątem jego intencji i skutków, jakie wytwarza [effects]. Zakłada to analizowanie konkretnych projektów politycznych państw wraz z ekonomicznym i społecznym kontekstem, w jakim zostały wyartykułowane, a także sił społecznych, które przyczyniają się do ich budowy lub sprzeciwiają się im.

 

 

KOBIETY, PAŃSTWO I PROCESY NARODOWOŚCIOWE/ETNICZNE

 

 

              Związki kobiet z państwem sa złożone. Z jednej strony oddziałuje się na nie jako na członków zbiorowości, instytucji czy ugrupowań oraz jako uczestniczki sił społecznych nadających konkretne projekty polityczne państwu w danych kontekstach społecznych i historycznych. Z drugiej strony, kobiety stanowią pole specjalnego zainteresowania państwa jako kategoria społeczna o szczególnej roli (przede wszystkim reprodukcyjnej). Należy jednak zauważyć, że ról tych nie da się zrozumieć w odniesieniu do państwa, które samo się reprodukuje, a pełna kontrola państwa nad kobietami nie jest możliwa do osiągnięcia, biorąc pod uwagę przynależność kobiet do rozlicznych innych domen w łonie społeczeństwa obywatelskiego i w ekonomii.

              Cały szereg prób (Pateman 1986, Sacerano 1987) konceptualizacji związku kobiet i państwa    ogniskował się wobec centralnego wymiaru obywatelstwa oraz na tym, jak obywatelstwo – dalekie od neutralności genderowej – w różny sposób konstruuje mężczyzn i kobiety. Tak też feministyczna i socjalistyczna krytyka i teoretyczne opracowania państwa wyszły poza stadium wskazywania, jak państwo nierówno traktuje kobiety w odniesieniu do mężczyzn. Istnieje obecnie nurt krytyki teoretycznej sposobów, w jakie państwo opiekuńcze ustanawia „osoby w państwie” [state subjects] w sposób genderowo zróżnicowany – jako zasadniczo męskie pod względem zdolności i potrzeb. Tym niemniej rózne postaci państwa, a nawet różne państwa w ramach tej samej formy zakładają ustanawianie „obywatelstwa” w różny sposób [positing of a different constituency for 'citizenship']. Pojęcie obywatelstwa skupia się na sposobach, w jakie państwo oddziałuje na jednostki i nie stawia kwestii, w jaki sposób samo państwo kształtuje własny projekt polityczny. Przez to nie może samo odnosić się do hegemonicznych w łonie państwa sił społecznych czy ruchów. Dotyczy to również stosunku państwa do kobiet. „Obywatelstwo” samo przez się nie ujmuje odpowiednio stosunków kontroli ani negocjacji, jakie maja miejsce na różnych arenach życia społecznego.

              Przy dyskutowaniu, w jaki sposób kobiety wpływają i ulegają wpływom procesów narodowościowych i etnicznych wewnątrz społeczeństwa obywatelskiego, a także sposobów, w jakie odnoszą się do państwa, ważne jest, by pamiętać, że nie ma jednej i jednolitej kategorii kobiet, którą można by w nieproblematyczny sposób analizować jako pole odniesienia dyskursów i polityki etnicznej, narodowościowej lub państwowej. Kobiety są podzielone ze względu na klasę, pochodzenie etniczne czy pozycję w cyklu życia – w większości społeczeństw na różne grupy kobiet nakierowane są różne strategie. Dotyczy to zarówno zbiorowości etnicznych, jak i państwa, w którego granicach zawsze potencjalnie znajduje się wiele grup etnicznych.

              O ile wypowiadałyśmy się przeciwko koncepcji, że związki między kobietami a państwem czy procesami narodowościow-etnicznymi przyjmują z konieczności pewne konkretne formy, to jednak możemy wskazać pięć głównych (ale nie jedynych) sposobów, w jakie kobiety zdają się uczestniczyć w procesach narodowościowych i etnicznych oraz w jakie wchodzą w relacje z państwem. Oto one:

 

a) jako biologiczne reproduktorki zbiorowości etnicznych;

b) jako reproduktorki granic grup etnicznych/narodowościowych;

c) partycypując centralnie w ideologicznej reprodukcji zbiorowości i jako przenosicielki kultury;

d) w charakterze znaczących [signifiers] w perspektywie różnic narodowościowych i etnicznych – jako pole odniesienia i symbol w dyskursach ideologicznych wykorzystywanych do konstruowania, reprodukowania i przekształceń kategorii etnicznych/narodowościowych;

e) jako uczestniczki walk narodowych, ekonomicznych, politycznych i militarnych.

 

              W różnych kontekstach historycznych role te nie tylko będą konstruowane w różny sposób, ale również będzie ulegać zmianom ich wzajemne pozycjonowanie.

              Zanim dokładniej wyjaśnimy wymienione wyżej kategorie, musimy uczynić pewne zastrzeżenie pod adresem sformułowania „reprodukcja”. Uznajemy to pojęcie za problematyczne w kilku aspektach. Przede wszystkim, jego wykorzystanie w literaturze wprowadza wiele niekoniecznie spójnych znaczeń – od definiowania biologicznej roli kobiet do wyjaśniania, dlaczego systemy społeczne trwają w czasie (np. Edholm i in. 1976, Hindess i Hirst 1975).

              Co jeszcze ważniejsze, termin „reprodukcja” krytykowany był za swoją tautologiczność – przyjmowanie implicite, że reprodukcja ma w ogóle miejsce – oraz statyczność, a więc niezdolność d wyjaśnienia procesów wzrostu, upadku czy transformacji (kobiety funkcjonują zarówno jako podtrzymywaczki procesów społecznych, jak i ich modyfikatorki). Zachowując mimo wszystko termin „reprodukcja” do opisu niektórych podstawowych ról, jakie odgrywają kobiety, chciałyśmy ulokować niniejszą pracę w odniesieniu do literatury na temat ludzkiej i społecznej reprodukcji. Literatura feministyczna dotycząca „reprodukcji” zajmowała się reprodukcją biologiczną, reprodukcją siły roboczej lub obywatelstwa państwowego, ale zasadniczo pomijała reprodukcję kategorii narodowościowych, etnicznych i rasowych (Zob. np.: Edholm i in. 1976, O'Brien 1981. Wyjątkiem wartym zauważenia pozostaje WING 1985. Zob. też: Yuval-Davis 1980, 1982, Anthias 1983).

              W tej chwili postaramy się bardziej szczegółowo opisać szereg polityk i dyskursów, jakie można przypisać do każdej z pięciu wymienionych wyżej kategorii.

 

a) jako biologiczne reproduktorki zbiorowości etnicznych

 

 

Różne formy kontroli populacji stanowią najbardziej oczywisty wyraz polityki odnośnie kobiet jako biologicznych reproduktorek członków zbiorowości. Strach przed tym, że zostanie się „wymiecionym” przez inne grupy etniczne czy rasowe doprowadził do wykształcenia się jedno- i wielopaństwowych polityk nakierowanych na ograniczanie fizycznej liczby członków grup definiowanych jako „niepożądane”. Jedną z form, jakie one przyjmują, jest kontrola imigracyjna. Dalej posunięte srodki do fizyczne wydalanie poszczególnych grup lub nawet ich eksterminacja (np. Żydów i Cyganów w nazistowskich Niemczech). Kolejną strategia pozostaje ograniczanie liczby osób urodzonych w łonie danej grupy etnicznej poprzez kontrolę zdolności i aktywności reprodukcyjnej kobiet. Kontrola ta może się przekładać na sterylizację lub masową mobilizację w ramach kampanii kontroli urodzin. Innym aspektem tej tendencji jest aktywne wspieranie „właściwego” wzrostu populacyjnego, tj. w ramach grupy etnicznej dominującej w aparacie państwowym. Nawoływania w ramach kontroli imigracji do „Białej Australii” czy „powrotu” do Izraela w okresach kryzysu narodowego i zmniejszonej imigracji uzupełnia się nawoływaniami do kobiet, aby rodziły więcej dzieci, tak by nie doszło do „narodowego holokaustu”. Zachęcanie to bardzo często stanowi kwestię wykorzystywania dyskursów narodowościowych czy religijnych na temat obowiązku kobiety, by produkować więcej dzieci. (Popularne w Izraelu palestyńskie powiedzenie podkreśla np., że „Izrael może nas pokonać na granicach, ale nie w sypialni”). Tym niemniej w wielu przypadkach państwo, zamiast polegać wyłącznie na mobilizacji ideologicznej, ustanawia system wynagradzania rodzicielstwa [child benefits] oraz innego rodzaju korzyści mające nakłaniać do spełniania tego celu. (Beveridge Report wymieniał np. lęk o przyszłość „rasy brytyjskiej” jako główną przyczynę ustanowienia systemu wspierania rodzicielstwa w Wielkiej Brytanii.)

 

 

b) jako reproduktorki granic grup etnicznych/narodowościowych;

 

              Kobiety kontroluje się nie tylko przez zachęcanie czy zniechęcanie do posiadania dzieci – przyszłych członków różnych grup etnicznych w łonie państwa. Kontrolowane są również pod względem „właściwych” sposobów ich posiadania – tj. sposobów, w jakie reprodukuje się granice tożsamości symbolicznej grupy, do której należą, oraz ich mężów. W niektórych przypadkach (jak d niedawna w Południowej Afryce) kobietom nie wolno było utrzymywać stosunków seksualnych z mężczyznami-członkami innych grup. Dotyczy to w szczególności kobiet z grupy dominującej. Legalne małżeństwo to podstawowy warunek uznania dziecka za członka grupy. Bardzo często tradycje religijne i społeczne dyktują, kto może zawrzeć małżeństwo z kim. W ten sposób charakter i granice grupy można podtrzymywać przy przechodzeniu z jednego pokolenia do drugiego. W Izraelu żydowskość dziecka uznaje się przez odniesienie do matki. Ale jeśli kobieta wyszła już za mąż (a nawet zdążyła się rozwieść, jednak w tylko w świetle prawa cywilnego, a nie religijnego) za innego mężczyznę, to dziecko pozostanie wyrzutkiem i nie będzie mogło poślubić Żyda. Z kolei w Egipcie dziecko urodzone ze związku muzułmanki z koptyjskim chrześcijaninem nie otrzyma żadnego statusu prawnego.

 

c) partycypując centralnie w ideologicznej reprodukcji zbiorowości i jako przenosicielki kultury;

 


              Rola kobiet jako reproduktorek ideologicznych bardzo często odnosi się do postrzegania kobiet jako „nośników kultury” danej grupy etnicznej. To przede wszystkim kobiety socjalizują małe dzieci, ale w przypadku mniejszości etnicznych zazwyczaj pozostają gorzej zasymilowane pod względem społecznym i językowym ze społeczeństwem w szerszym ujęciu. Może wymagać się od nich transmitowania całego bogatego dziedzictwa symboli etnicznych i sposobów życia do kolejnych członków grupy etnicznej, zwłaszcza młodszych.

 

 

d) w charakterze znaczących w perspektywie różnic narodowościowych i etnicznych
 

              Kobiety nie tylko uczą i przekazują kulturowe i ideologiczne tradycje grup etnicznych i narodowościowych. Bardzo często same stanowią ich symboliczne upostaciowienie. Naród jako ukochana kobieta w potrzebie bądź matka, która w bitwie utraciła synów, to częste motywy dyskursów nacjonalistycznych podczas walk narodowowyzwoleńczych lub innych postaci konfliktów narodowych, kiedy mężczyzn nawołuje się do walki „dla dobra naszych kobiet i dzieci” lub „aby bronić ich honoru”. Bardzo często rozróżnienie między jedną a drugą grupą etniczną konstytuuje się po prostu, odnosząc się do seksualnego zachownaia kobiet. Na przykład, „prawdziwa” sikhijska czy cypryjska dziewczyna powinna zachowywać się we właściwy eksualnie sposób. Jeśli tego nie czyni, ani ona, ani jej dzieci mogą nie zostać uznane za część wspólnoty (Anthias i Yuval-Davis 1983).

 

e) jako uczestniczki walk narodowych, ekonomicznych, politycznych i militarnych

 

              I wreszcie, jako kategoria najmniej domagająca się wyjaśnień, pojawia się rola odgrywana przez kobiety w walkach narodowych i etnicznych. Rola kobiet w walkach narodowowyzwoleńczych, w partyzantce lub w wojsku zmieniała się, choc zasadniczo postrzega się je w relacji wspierania i opiekowania się mężczyznami – również wówczas, kiedy biorą na siebie największe ryzyko (Yuval-Davis 1985). Sposób, w jaki walki narodowowyzwoleńcze artykułują kwestie podziału genderowego i emancypacji kobiet, również należy przeanalizować.

 

 

              Wyjaśnienie niektórych centralnych ról odgrywanych przez kobiety w odniesieniu do procesów narodowościowych i etnicznych musi zawierać trzy ważne elementy. Pierwszy z nich odnosi się do powiązania procesów narodowościowych/etnicznych i państwa. Zauważyłyśmy wcześniej, że relacja między zbiorowościami a państwem jest złożona i różni się w zależności od historycznego i społecznego kontekstu. Przepisy i normy zwyczajowe i religijne, konstruujące kobiety przede wszystkim jako reproduktorki biologiczne, mogą być wpisane i wzmocnione w legislację państwową, aczkolwiek z rzadka wyłącznie w ten sposób. Mimo wszystko mogą pojawiać się sprzeczności  między przepisami państwowymi a religijnymi. W ten sposób sfera „społeczeństwa obywatelskiego” i sfera „państwa” idą ramię w ramię w konstruowaniu kobiet pod pewnymi względami, aczkolwiek pod innymi mogą pozostawać konfliktowe. Ponadto polityczne projekty państwa bardzo często stanowią wyraz napięć i konfliktów w ramach społeczeństwa obywatelskiego i promowane są przez klasy społeczne lub inne siły społeczne (Molyneux 1985, Kandiyoti 1985). Państwo też częstokroć identyfikuje i określa te ugrupowania i procesy społeczne, które może kształtować legislacyjnie, ale które jednocześnie określa jako prywatne, a więc zasadniczo stanowiące przedmiot wolnego wyboru jednostki. Jest to przypadek relacji jednostki do rodziny. Patrząc na rolę kobiet jako wyznaczników granic wspólnoty i różnic ją charakteryzujących, a także jak na uczestniczki walk narodowych, politycznych czy ekonomicznych, częstokroć dochodzimy do sprzeczności: kobiety konstytuowane są poprzez państwo, ale również często aktywnie angażują się w sprzeciw wobec procesów państwowych.

              Po drugie, centralna rola kobiet nie powinna doprowadzić nas do mylnego wniosku, że kobiety ujmuje się wyłącznie jako kobiety (tzn. w odróżnieniu od mężczyzn) lub że wszystkie kobiety, bez względu na klasę, wiek, sytuację rodzinną traktowane są tak samo. Często może pojawiać się napięcie między, z jednej strony, traktowaniem kobiet jako „odmiennych” (np. pod względem zdolności czy możliwości), a traktowaniem ich „na równi” z innymi (np. w przypadku pracowników). Również „równe” traktowanie przez państwo w rozmaitych wymiarach nie musi wcale prowadzić do demontażu płciowego podziału pracy w społeczeństwie. Ujęcia, co stanowi specyficzne kobiece potrzeby czy obowiązki, często stawiane są w bardzo tradycyjny sposób – dotyczy to nawet społeczeństw rewolucyjnych. W oczywisty sposób wymaga to szerszego przedyskutowania relacji genderowych. Nie miejsce to na przegląd niektórych głównych stanowisk zajmowanych w tym temacie, jednak gdzie indziej (Anthias i Yuval-Davis 1983) staramy się wykazać, że podziały genderowe są nieredukowalne do klasy czy innych podziałów. Z pewnością na cele obecnej argumentacji warto zauważyć, że państwo nie ma wyłączności na konstruowanie podziałów genderowych – nie można ich też postrzegać wyłącznie w kontekście mechanizmów państwowych charakterystycznych dla danego momentu historycznego, gdyż odnoszą się one do całości „zróżnicowania” płciowego.

              ponadto wydaje nam się szczególnie ważne, by podkreślić, iż role odgrywane przez kobiety są im nie tylko narzucane. Kobiety aktywnie uczestniczą w procesach reprodukcji i modyfikowania własnych ról, podobnie jak w kontrolowaniu innych kobiet.

              Tę część wprowadzenia chciałybyśmy zakończyć australijskim wierszem, który wskazuje dobitnie na centralną rolę kobiet w okresie narodowego kryzysu:

 

Dziewczyny brytyjskiej rasy,

Słynne ze swojej piękności,

Dorastajcie i nabierajcie wdzięku

-                    to jest wasz obowiązek.

Kiedy Anzac wydało wojnę,

córki na zew swego narodu

muszą odpowiedzieć sercem

By uzupełnić szeregi.

 

(Ye girls of British race

Famous for your beauty

Breed fast in your grace

For this is your duty.

As Anzac gave in war,

So daughters at your call

Will quick respond the more

To replace those that fell.[1])

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin