{1}{1}23.976 {0}{22}/Poprzednio... {22}{161}/Za niecałe dwie godziny|/Kongres uzna alkohol za nielegalny. {163}{233}Za tych ignoranckich bękartów! {257}{343}/Stawiasz Enocha Thompsona na czele|kryminalnej organizacji, {348}{453}/- kontrolującej hrabstwo Atlantic.|- Arnold Rothstein i Charlie Luciano. {456}{532}Ładunek przybędzie jutro w nocy.|/500 skrzyń Canadian Club. {537}{571}Użyjcie swoich ludzi. {575}{623}- Jimmy Darmody.|- Al Capone. {628}{674}Rzućcie broń! {702}{803}- Jimmy narobił mi kłopotów.|- Tak prowadzisz interesy? {808}{925}- Mój mąż ma słabość do gry w kości.|- To może pomóc przetrwać zimę. {930}{981}Oddaj mi te pieniądze. {990}{1041}Badam sobotnią strzelaninę. {1045}{1129}Dobrze, że pomysłodawca tej zbrodni|/popełnił samobójstwo. {1134}{1213}Wypadasz z interesu, Mickey.|/Chalky White przejmuje twój biznes. {1216}{1288}- Co powiem partnerom?|- Jeździ packardem. {1292}{1352}/Ale to nie był Chalky,|/tylko jeden z jego chłopaków. {1357}{1439}- Jesteś aresztowany.|- To moje narzędzia. {1443}{1503}/- Co z nimi zrobisz?|- To nie robota Klanu. {1508}{1580}Drogi do Atlantic City|to rzeki pełne błota. {1582}{1647}Potrzebujemy ogrodzonych autostrad. {1650}{1729}- Przyszła pani Schroeder.|- Co to za jedna? {1834}{1868}Nie ruszaj się! {1913}{1973}- To na pewno oni?|- Na sto procent. {1985}{2069}/Bracia D'Alessio.|/Wspierani przez Rothsteina i Luciano. {2072}{2151}Postrzelili mojego brata.|Chcieli zastrzelić mnie. {2155}{2256}Związała się pani|/z mordercą ojca pani dzieci. {2259}{2333}- Wybierz innego burmistrza.|/- A Eli? {2338}{2422}Jego też wymień. Umieram.|To nie pora na sentymenty. {2426}{2508}Przyjmij Jezusa jako zbawcę. {2541}{2657}- Znalazłem to w śmieciach.|- Aresztuje ją pan, szeryfie? {2661}{2714}Nie aresztuje.|Uciekaj, gdzie pieprz rośnie. {2719}{2812}- Jak ci na imię, przystojniaku?|- Nelson. {2827}{2884}Oskarżą mnie|za ustawianie World Series. {2889}{2959}Potrzebuję człowieka z układami|w polityce, by odsunąć oskarżenie. {2973}{3083}- Da się zrobić.|/- W zamian za co? {3100}{3220}Nie znam szczęśliwszych chwil|niż te z tobą i twoimi dziećmi. {3232}{3299}Noszę twoje dziecko. {3304}{3357}- Zaufaj mi, Eli.|- Czyli? {3361}{3395}Bliższa ciału koszula niż sukmana. {3400}{3462}- Jesteśmy rodziną, chłopcze.|- Więc? {3465}{3568}Więc odzyskasz Atlantic City|dla nas obu. {3740}{4105}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << {5565}{5660}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {5661}{5740}{y:u}{c:$aaeeff}Boardwalk Empire 2x01 21|Rok 1921 {5752}{5898}{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 & Sabat1970 {6145}{6236}Idę, szefie! {6339}{6399}Mam jedną! {6488}{6577}Ruchy, ruchy. {9581}{9631}Orville, wpuść go. {9634}{9741}Nie płacę za cackanie się.|Morda w kubeł i ruchy. {10377}{10427}/Zacięło się! {10432}{10535}- Szybciej!|- Zacięło się! Właźcie tam. {11034}{11149}Czystość, trzeźwość|i Jezus dla białych chrześcijan. {11242}{11338}- Moja pierdolona ręka!|- Wstawaj, zwiewamy! {11343}{11393}Pomóż mu, Charlie! {11432}{11468}/- Moja ręka!|/- Właź. {11473}{11530}Dostałem w rękę. {11880}{11976}/- Nie chcę jechać!|/- Nie mam nastroju do sprzeczek, Teddy. {12017}{12113}/Policzę do trzech.|/Raz, dwa, trzy. {12139}{12199}/- Teddy.|/- Nie chcę. {12206}{12316}Nie odwracaj się|do mnie plecami, młodzieńcze. {12362}{12458}- Chodź tu. Twoja siostra płacze.|- Nie! {12480}{12566}- Wróciłeś do domu.|- Jaki by nie był. {12571}{12681}- Dlaczego tam się chowa?|- Nie chce iść do szkoły. {12731}{12820}- Chcesz być sprzedawcą ryb?|- Tak. {12839}{12930}Wcale nie.|Chcesz być lekarzem, pamiętasz? {12935}{13029}- Jak doktor Surran.|- Robota siostry Bernice. {13033}{13098}Potraktowała go linijką|za złe zachowanie. {13103}{13148}- Co zrobiłeś?|- Nic! {13153}{13252}- Zakonnice nie biją na prawo i lewo.|- Pociągnęła mnie za włosy. {13254}{13388}Gdybym był na twoim miejscu,|oberwałbym dodatkowo od ojca. {13427}{13508}Idź się umyć z Katy.|Ty też. {13520}{13592}Tędy, kochaneczki. {13671}{13731}Już prawie ósma. {13774}{13856}Zważywszy na ubiegłą noc,|dziwi mnie, że jestem przed dziewiątą. {13861}{13918}Nie wątpię. {14055}{14119}Wyglądasz porywająco. {14160}{14239}Tak bardzo,|że mam ochotę cię porwać. {14244}{14316}/- Czas iść na lekcje.|/- Nie idę! {14318}{14374}/- Owszem, idziesz.|/- Ale ja nie chcę! {14378}{14434}/- Ubierz kurtkę.|/- Mamo! {14438}{14486}/Mówiłem, że nie idę! {14517}{14594}- Dokąd idziesz?|- Do biura, przespać się trochę. {14599}{14714}/- Chcesz zdenerwować swoją mamę?|/- Nie idę, mówiłem już! {15275}{15376}- Te jajka dziwnie smakują.|- Może kura była dziwaczką. {15381}{15467}- Oto mój przystojniak.|- Cześć, kolego! {15469}{15524}Tatuś! {15649}{15733}- Dzwonił może Nucky?|- A miał? {15781}{15863}Zjem trochę szynki z jajkami. {15896}{15992}Wiem, jak mu je przyrządzić. {16237}{16292}- Postrzelamy do mew?|- Pewnie. {16294}{16366}- Jimmy...|- No co? {16390}{16438}- Jest na to za młody.|- Wcale nie. {16443}{16534}- W jego wieku cały czas to robiłem.|- Byłeś nawet młodszy, chodziłeś z ojcem. {16539}{16596}Nie, prawie zawsze z Nuckym. {16601}{16697}- To zbyt niebezpieczne.|- Proszę, proszę! {16721}{16807}Daj spokój.|Spokojnie, Ange, to duży chłopak. {16812}{16891}Za bardzo się zamartwiasz. {16956}{16997}- Proszę!|- Tylko ubierz go ciepło. {17001}{17092}- No to w drogę!|- Weź ciepłe spodnie. {17148}{17184}I bądźcie ostrożni! {17188}{17268}Postrzelamy do prawdziwych mew|z prawdziwej broni? {17272}{17335}Zgadza się. {17411}{17474}- Proszę, żebyś tego nie robiła.|- Czego? {17479}{17586}- Nie kwestionuj mojego zdania.|- Skarbie, nigdy bym nie śmiała. {17591}{17687}- Jesteś jego żoną.|- I matką Tommy'ego. {17694}{17723}Żaden problem. {17728}{17848}Chciałam jedynie pomóc, moja droga.|Jako matka twojego męża. {17853}{17934}Chłopcy zawsze będą tacy sami. {18016}{18128}Kiedy Jimmy był bobasem,|a ja zmieniałam mu pieluchę... {18181}{18270}dawałam mu całusa|w siusiaczka. {18735}{18840}Co to ma znaczyć?!|Przestawić meble na swoje miejsce! {18845}{18934}Nie spodziewaliśmy się pana. {18991}{19073}Pani Van Alden|chciała zobaczyć nasze biuro. {19075}{19145}Właśnie mieliśmy|zająć się raportami. {19150}{19217}Nie podoba mi się to "właśnie",|agencie Clarkson. {19222}{19325}- Tak jest.|- Panowie, oto moja żona. {19361}{19442}Skarbie, oto agenci|Sawicki i Clarkson. {19447}{19545}Agent Sawicki ma polskie korzenie.|Przeniósł się z Mt. Olivet. {19550}{19665}- To niedaleko Pittsburga.|- Wiem, duża społeczność chrześcijańska. {19735}{19900}- Pani Van Alden zostanie tu na weekend.|- Rozrywek tu nie brakuje. {19938}{20044}Wczoraj wziąłem sobie|ten przewodnik turystyczny. {20106}{20173}- Wyszczególniono kościoły?|- Myślę, że tak. {20178}{20291}Nie zdążyłem go przeczytać.|Proszę to uznać za prezent. {20308}{20396}- Dziękuję.|- Będziemy w hotelu Metropole. {20401}{20523}Choć pewnie większość czasu spędzimy|na zwiedzaniu miasta. {20665}{20802}- Rozrabiajcie sobie po pracy, panowie.|- Tak jest. {21379}{21480}- Jeszcze chwila.|- Co tym razem mu dolega? {21487}{21590}- Boli go ucho.|- Pan Torrio cierpi, kiedy mu to pasuje. {21595}{21710}- Czyli?|- Najlepiej leczą go jego pomocnicy. {21741}{21830}- Nie jestem żadnym sługusem.|- Nie bierz tego do siebie, młody. {21835}{21892}Jak myślisz, co George Remus|robił przez pięć lat? {21897}{21928}Co? {21931}{22003}Jak myślisz, co George Remus|robił dla niego? {22008}{22111}- A to czasem nie ty?|- A co myślałeś? {22130}{22219}Ująłeś to tak,|jakbyś mówił o kimś innym. {22228}{22353}Płaciłem pijawce 500 dolców zaliczki,|ale uchronił mnie od pudła. {22360}{22449}Im tańszy prawnik,|tym dłuższa odsiadka. {22458}{22554}Po chuja przeprowadziłeś się|do Cincinnati? {22559}{22662}A co masz w promieniu 300 mil? {22667}{22729}300 mil gówna. {22734}{22823}I 80 procent legalnej whisky|w tym kraju. {22835}{22914}- Ile z tego masz?|- Więcej, niż myślisz. {22916}{22983}I jeszcze więcej. {23077}{23204}Chcemy utrzymać spokój w interesie.|Bez problemów i rozlewu krwi. {23209}{23264}Remus zapewni wam|brak jednego i drugiego. {23269}{23355}Posiada destylarnie i apteki,|które mają zgodę na sprzedaż. {23360}{23482}Co lepsze, posiada samochody,|którymi kradnie własny alkohol. {23506}{23578}- Ładna sztuczka.|- Żadna sztuczka, chłopcze. {23578}{23676}Remus uważnie przeczytał|Ustawę Volsteada. {23681}{23782}- Powinniśmy z gościem podziałać.|- Co ty pieprzysz? Remus to on. {23787}{23823}Wiem, chciałem... {23827}{23935}- 4 tysiące skrzynek miesięcznie.|- Spokojnie uciągniesz osiem. {23940}{24012}- Zobaczymy, jak to się potoczy.|- Kupujesz od Kanadyjczyków? {24017}{24101}To ma sens.|Ale z nimi nigdy nie wiadomo. {24127}{24233}A Cincinnati jest o wiele bliżej|niż Atlantic City. {24249}{24331}A poza tym,|kto lubi Nucky'ego Thompsona? {24336}{24376}Rozumiem, że nie Remus. {24381}{24436}Jeśli ktoś wykłada dwa tysiaki|za weekend na wybrzeżu, {24441}{24508}to nie chce kłócić się|o rachunek za telefon. {24513}{24590}U nas wszystko|na koszt firmy, Georgie. {24592}{24669}Przywitaj się z Odette. {24743}{24832}Później omówimy szczegóły. {25053}{25129}- Kiedy będziesz już w Atlantic City...|- A kiedy się tam wybieram? {25132}{25223}- Za miesiąc, przed Brooklynem.|- Muszę załatwić tę sprawę z ojcem. {25228}{25331}No to wyjedź dzień wcześniej.|Powiedz Nucky'emu, że wiele się zmieniło. {25335}{25424}- I to wszystko?|- Coś wymyślisz. {25470}{25549}I znów robię|za jebanego sługusa. {25590}{25657}Kupujemy tutaj,|wzdłuż hrabstwa Gloucester. {25659}{25753}Tyle, ile możecie.|Akr kosztuje parę centów. {25760}{25813}- Bo to pustkowie.|- Już niedługo. {25815}{25853}Zaczynamy dostawać|plany co do dróg. {25858}{25904}Każemy planowcom wytyczyć je tak,|jak zechcemy. {25908}{26000}- Przez złoty sp...
nightelf87