DZIENNIK GAZETA PRAWNA z 9 września 11 (nr 175).pdf
(
4490 KB
)
Pobierz
701751979 UNPDF
| Jak zabezpieczyć materialnie dziecko po rozwodzie lub separacji
| B2-3
PIĄTEK – NIEDZIELA
9 – 11 września 2011
Nr 175
(3061 w2)
2,90 zł
cena gazety
(w tym 8% VAT)
Rok 17 ISSN 2080-6744
Nr indeksu 348 066, Nakład 124 500 egz.
PARTNER
STRATEGICZNY:
WYDAWCA:
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
DZIŚ TAKŻE DODATEK KULTURA Z PROGRAMEM TV
KULTURA i PROGRAM TV
Boni: Oszczędności
czy rozwój
| m 4 – 5
Kryzys zaczął się 11 września
od ataku na WTC
| m 12
Co nam wyjaśnia ekonomia
behawioralna
| m 6–7
KOLEJNI PODATNICY zaczęli rejestrować obroty
Lekarze zapędzeni
do kas (fiskalnych)
Ministerstwu Finansów uda-
ło się w końcu zmusić lekarzy
do instalacji kas fiskalnych.
Większość ze 129 tys. nowych
urządzeń zgłoszonych fisku-
sowi w tym roku działa w ga-
binetach lekarskich.
Obowiązek stosowania kas
fiskalnych m.in. przez le-
karzy, prawników i rzeczo-
znawców wprowadzono
1 maja 2011 r. W okresie od
maja do sierpnia do urzę-
dów skarbowych zgłoszono
79 tys. takich urządzeń
(w pierwszych czterech
miesiącach roku zaledwie
49,9 tys.).
Z ogólnej liczby zarejestro-
wanych nowych kas do 80
proc. zgłoszeń przypada
na lekarzy i firmy świadczą-
ce usługi medyczne – wyni-
ka z sondy przeprowadzo-
nej przez „DGP” we wszyst-
kich 16 izbach skarbowych.
Oznacza to, że w niektórych
urzędach skarbowych na
każde 100 rejestrowanych
kas fiskalnych aż 80 zgła-
szali medycy.
Znacznie gorzej statystyki
wyglądają w przypadku
Stadionowy biznes
prawników. Ich zgłoszenia
to ledwie kilka procent
wśród wszystkich rejestro-
wanych urządzeń. Dzieje
się tak dlatego, że lekarze
częściej świadczą usługi dla
osób fizycznych nieprowa-
dzących działalności gospo-
darczej. A w takim przypad-
ku bezwzględnie trzeba
używać kasy do rejestracji
każdej transakcji. Ze zwol-
nienia można korzystać tyl-
ko wtedy, gdy obrót placów-
ki medycznej lub lekarza
nie przekracza w ciągu ro-
ku 40 tys. zł przy kontynu-
owanej działalności lub 20
tys. zł przy biznesie nowo
rozpoczętym.
Inaczej jest w kancelariach
prawnych. Tu większość
usług świadczona jest na
rzecz firm. Rozliczanie i do-
kumentowanie transakcji
odbywa się przez wystawia-
nie faktur VAT. W takim
przypadku ewidencja obro-
tów w kasie fiskalnej jest
już zbędna.
EWA MATYSZEWSKA
B4 | PODATKI
Lekarze instalują kasy
NA NOWOCZESNYCH STADIONACH
zarobią stacje telewizyjne, organizatorzy
koncertów, konferencji i targów oraz właściciele klubów sportowych
Michał Fura
Mariusz Staniszewski
dgp@infor.pl
Dzięki zbudowanym na Eu-
ro 2012 stadionom w Polsce
powstaje nowa gałąź biznesu.
Cztery nowoczesne obiekty
– w Warszawie, Gdańsku,
Poznaniu i we Wrocławiu
– przyciągną nie tylko kibiców,
lecz także wielkie pieniądze.
W trakcie najbardziej ocze-
kiwanej walki bokserskiej
roku między Tomaszem
Adamkiem a Witalijem Klicz-
ką platformy kablowe i sate-
litarni operatorzy płatnej te-
lewizji testują nowy system
sprzedaży, do tej pory nie-
obecny w Polsce – pay per
view. Cyfrowy Polsat, Cy-
fra+, UPC Polska i Vectra
oferują jednorazową płatną
transmisję na żywo. – Na Za-
chodzie sport pokazuje się
w taki sposób od dawna.
W Polsce operatorzy dopie-
ro ruszają i by osiągnąć suk-
ces, potrzebują przyciągają-
cego widzów wydarzenia
– zaznacza Łukasz Wacheł-
ko, analityk Deutsche Banku.
Ale to tylko jeden z elemen-
tów wielkiego biznesu zwią-
zanego ze stadionami. Walka
Adamek – Kliczko będzie ofi-
cjalnym otwarciem obiektu
we Wrocławiu. A to oznacza,
że na rynku pojawia się ko-
lejny nowoczesny stadion,
na którym można zarobić.
Oficjalnie nikt nie chce
ujawnić, ile będzie koszto-
wało jego miesięczne utrzy-
manie. Firmy zarządzające
zgodnie mówią, że zależy to
od liczby organizowanych
imprez. W grę wchodzą
jednak ogromne pieniądze,
bo np. spółka SMG Polska
za zarządzanie stadionem
we Wrocławiu kasuje 7 mln
zł rocznie. Jej zadaniem
będzie wypracowanie zysku.
– Koszty funkcjonowania no-
wego stadionu będą pokry-
wane z organizowanych na
nim eventów oraz z zagospo-
darowania przestrzennego
powierzchni komercyjnych
– mówi enigmatycznie Kin-
ga Szmyd z SMG Polska.
Ale już wiadomo, że w cią-
gu dwóch miesięcy na obiek-
cie ma się odbyć 8 dużych im-
prez. Poza walką bokserską
np. koncert George’a Micha-
ela, no i oczywiście mecze
Śląska Wrocław. Na stadionie
będą funkcjonować centrum
konferencyjne, salon fitness
oraz restauracje. Powierzchnia
wystawiennicza ma być wy-
korzystywana na targi.
– To będą miejsca czynne
przez cały tydzień – wyjaśnia
Magdalena Makara, rzecznik
spółki Wrocław 2012, która
jest właścicielem stadionu
w stolicy Dolnego Śląska.
Ogromne pieniądze przynio-
sła już sprzedaż lóż VIP-
-owskich. 22 luksusowe po-
mieszczenia zostały zarezer-
wowane w ciągu jednego
wieczoru, głównie przez
przedsiębiorców z Wrocła-
wia. Roczny koszt ich wy-
najmu wynosi od 200 tys. zł
za pakiet brązowy do 1,5 mln
zł za pakiet platynowy.
– To w naszym kraju zupeł-
nie nowy biznes. Nawet nie
mamy się od kogo uczyć
– twierdzi Robert Korzeniow-
ski, konsultant UEFA w spra-
wie promocji sprzedaży lóż
i skyboksów na stadionach.
Pionierem w tej dziedzinie
jest Legia, która na stadionie
sprzedała większość lóż. Sta-
ją się one ekskluzywnym
miejscem spotkań bizne-
smenów. Wydają oni 15 tys.
zł za obejrzenie meczu ligo-
wego i 24 tys. zł za występ dru-
żyny w pucharach.
Ile może przynieść stadio-
nowy biznes? Według da-
nych firmy doradczej Delo-
itte modernizacja stadionów
w Niemczech w poprzednim
dziesięcioleciu spowodowa-
ła, że przychody operatorów
wzrosły o 51 proc. Lepsza ja-
kość zaplecza przyciąga bo-
gatszych klientów. W Polsce
sportowo-biznesowe szaleń-
stwo dopiero się zaczyna.
A11 | FIRMA
Adamek kontra Kliczko za 40 zł
PORADNIK DGP
Kto może bez
ograniczeń dorabiać
do emerytury lub renty?
Czy trzeba rozwiązać
stosunek pracy,
aby ZUS wypłacał
świadczenie?
DO KUPIENIA W KIOSKACH
Bokserski hit Kliczko – Adamek obejrzy na stadionie 40 tys. ludzi
przyciąga miliony
A
2
REWERS
DGP
| 9 – 11 września 2011 |
nr 175 (3061)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Gorąca jesień prawicowej prasy
Dzieci nadają
ton kampanii
Mariusz
Staniszewski
mariusz.staniszewski@infor.pl
„Gazeta Polska Codziennie”,
która dziś zadebiutuje w kio-
skach, nie potrzebowała wca-
le spotów telewizyjnych,
aby się rozreklamować. Dużo
większy rozgłos zapewniły jej
właśnie odmowy ich emisji.
– Równie mocno w sprze-
daży „GPC” oraz startujące-
go za dwa tygodnie nowego
„Wprost Przeciwnie” pomo-
że czas podwyższonej go-
rączki wyborczej – uważa
Maciej Hoffman, dyrektor
generalny Izby Wydawców
Prasy.
Nowy dziennik startuje
z nakładem blisko 200 tys.
egzemplarzy i objętością
między 16 a 20 stron.
– Przez pierwszy miesiąc,
może dwa, powinien się
sprzedawać w co najmniej
100 tys. egzemplarzy. Osią-
gnięcie takiego wyniku bę-
dzie możliwe dzięki efekto-
wi nowości i wzmożonemu
zainteresowaniu polityką
przed wyborami – mówi
Hoffman. Jednak testem na
to, czy dziennik został dobrze
pomyślany pod względem
„Wprost” i byłego szefa „Wia-
domości” TVP 1.
Od lutego wydawany jest
tygodnik „Uważam Rze. Ina-
czej Pisane”. I to właśnie
jego sukces sprzedażowy
(ostatnie wyniki ZKDP mó-
wiły o 131 tys. sprzedaży)
skłonił innych wydawców
do tworzenia gazet o prawi-
cowej opcji. Świetne wyniki
notuje też katolicki tygodnik
„Gość Niedzielny”, którego
sprzedaż kilka razy w tym
roku plasowała go na pierw-
szym miejscu wśród tygo-
dników opinii (ok. 130 tys.
egzemplarzy). Sprzedaż po-
prawiła też „Gazeta Polska”,
która podwoiła swój wynik
(z 30 do 66 tys.).
– Sukces tych tytułów po-
lega nie tyle na odebraniu
czytelników innym gazetom,
co tak naprawdę na stworze-
niu oferty dla nowego, czę-
sto w ogóle dotychczas pra-
wie niekupującego prasy
czytelnika. Pytanie tylko, czy
wystarczy go dla aż tylu ga-
zet – zastanawia się Hoff-
man.
No i mamy w kampanii
zderzenie z rzeczywisto-
ścią. Przestało być waż-
ne, kto przyjdzie na deba-
tę, ale kto i ile zapłaci za przedszkole. Tu nie da się za-
klinać rzeczywistości. Jeśli chcemy podnieść poziom
edukacji, a wszyscy specjaliści są zgodni, że powszech-
ność przedszkoli jest do tego kluczem, to musimy stwo-
rzyć taki system finansowania tych placówek, który
wszystkim da szansę.
Telewizje odmówiły emisji reklam „GPC”, argumentując, że zbyt
przypominają spoty wyborcze
Tu nie pomogą zabiegi marketingowe i zapewnienia
o determinacji do przeprowadzenia zmian. Rodzice na
własnej kieszeni odczuli, że rządowe zmiany spowodo-
wały, iż opłaty za przedszkola wzrosły o 50 proc. Nie da
się udowodnić, że jest inaczej. Nie da się też zrzucić wi-
ny na samorządy, bo one i tak dopłacają już do tych pla-
cówek z własnych środków.
rynkowym, będzie to, czy
wysoka sprzedaż utrzyma
się w dłuższym okresie
i czy twórcom gazety wystar-
czy codziennie materiału
do tworzenia dziennika
– dodaje Hoffman.
Dla prawicowej prasy
zaczyna się okres poważnej
konkurencji. 19 września
startuje nowy prawicowy ty-
godnik „Wprost Przeciwnie”
kierowany przez Jana Piń-
skiego, byłego dziennikarza
Po raz kolejny okazało się, że rząd zaplanował refor-
mę – bo przecież obowiązkowe przedszkole dla pię-
ciolatków to element zmian edukacji – ale zapomniał
zabezpieczyć odpowiednie finansowanie przedsię-
wzięcia.
SYLWIA CZUBKOWSKA
Ale to tylko połowa problemu. Premier Tusk zapewniał
wczoraj, że sukcesem jest powszechna dostępność przed-
szkoli. To fikcja, bo lista rezerwowa do placówek publicz-
nych mierzona jest w tysiącach oczekujących.
PRZEDSZKOLA
Koniec z autonomią,
czyli policja
na Uniwersytecie Wrocławskim
Na mocy porozumienia między policją
a uniwersytetem we Wrocławiu na terenie
uczelni i jej akademików będzie można ści-
gać przestępców.
Komendant wojewódzki policji Zbi-
gniew Maciejewski oraz rektor Uniwer-
sytetu Wrocławskiego Marek Bojarski
podpisali porozumienie dotyczące prze-
ciwdziałania narkomanii, zagrożeniom
terrorystycznym oraz wszelkim formom
łamania prawa.
Funkcjonariusze będą mieli prawo prze-
szukać pokoje akademików bez zgody
rektora. Do tej pory na uczelni, podobnie
jak na większości uniwersytetów, taka
zgoda była konieczna ze względu na ich
autonomię.
Brytyjski fiskus
wspiera rodziców
Brytyjskie prawo zachęca praco-
dawców do organizowania opieki
nad dziećmi pracowników. Wydatki
poniesione w tym celu zakład pra-
cy może zaliczyć do kosztów po-
datkowych, a pracownicy nie za-
płacą podatku dochodowego
i składek na ubezpieczenie spo-
łeczne w związku z tą pomocą. Ro-
dzaj opieki decyduje o zakresie
zwolnienia.
Przedszkole przyzakładowe – pra-
codawca może zaliczyć do kosztów
podatkowych np. zabawki, wyna-
grodzenie opiekunów i wyżywienie
dzieci. Może zamortyzować środki
trwałe z wyposażenia przedszkola.
Zakład pracy może zlecić opiekę
tzw. instytucjom kwalifikowanym,
np. niańce. Jej wynagrodzenie bę-
dzie kosztem podatkowym. Trzeci
rodzaj to vouchery na opiekę nad
dzieckiem pracownika, który sam
wybiera instytucję opiekuńczą. Pra-
cownik nie zapłaci podatku, jeżeli
tygodniowa wartość pomocy w ra-
mach tych dwóch ostatnich form
wyniesie maksymalnie 55 funtów
(tj. rocznie 2915 funtów).
Aby policja zjawiła się na terenie uczel-
ni lub akademików, wystarczy samo po-
dejrzenie, że studenci mają środki odurza-
jące. Funkcjonariusze będą też musieli
zareagować, jeśli dostaną poinformowa-
ni o tym, że na należącym do Uniwersy-
tetu Wrocławskiego terenie zjawił się di-
ler narkotyków. O zatrzymaniu osoby po-
dejrzanej o posiadanie lub wprowadzanie
do obrotu substancji odurzających poli-
cja będzie musiała zawiadomić rektora
w ciągu 48 godzin.
Uniwersytet Wrocławski jest już czwar-
tą uczelnią, po Politechnice Wrocław-
skiej, Akademii Medycznej i Akademii
Wychowania Fizycznego, z którą policja
podpisała podobne porozumienie.
IWONA ŁOBODA
Ta dostępność to przedszkola prywatne, w których opła-
ty są dwu-, trzykrotnie wyższe niż w publicznych. Dla
większości rodzin posyłanie tam dzieci nie wynika z chę-
ci zapewnienia im wyjątkowych warunków, ale z ko-
nieczności. To właśnie takie sytuacje sprawiają, że oby-
watele tracą zaufanie do swojego państwa. Obywatele nie
oczekują od premiera informacji, ile kosztuje finansowa-
nie przedszkoli z budżetu, ale raczej jak i kiedy znajdzie
na to pieniądze.
n
Szukają pracy przez rok
Bezrobotni muszą czekać
średnio 10,7 miesiąca na
znalezienie pracy przez
publiczny pośredniak. W
drugim kwartale tego roku
okres oczekiwania na za-
trudnienie wzrósł prawie
o miesiąc. Doradcy zawo-
dowi tłumaczą, że coraz
trudniej jest znaleźć pracę
dla bezrobotnych, bo czę-
sto mają oni niskie kwali-
fikacje i brak im motywa-
cji do podjęcia pracy. Sytu-
ację dodatkowo pogarszają
trudności gospodarcze, a
co za tym idzie niewielkie
zainteresowanie ze strony
firm zatrudnianiem no-
wych pracowników. Win-
ne są jednak także urzędy.
Tylko nieliczni zarejestro-
wani w nich bezrobotni ob-
jęci są indywidualnymi
planami aktywizacji zawo-
dowej.
Czas oczekiwania na pra-
cę mógł się także wydłużyć
z powodu cięcia środków
na aktywne formy przeciw-
działania bezrobociu, czyli
np. staże czy szkolenia.
W tym roku Fundusz Pra-
cy wyda na aktywizację
bezrobotnych tylko 3,2 mld
zł. To aż o 54 proc. mniej niż
w 2010 r.
KRYZYS
Zdrowy jak coca-cola
Coca-Cola zawiesiła inwestycje we Francji o war-
tości 17 mln euro, protestując przeciwko podat-
kowi od słodkich napojów gazowanych, który za-
proponował rząd tego kraju. Tristan Faradet, szef
Coca-Cola Enterprise, powiedział, że inwestycje
w fabryce w Pennes-Mirabeau w południowej
Francji zostały wstrzymane do czasu debaty par-
lamentarnej w sprawie podatku. Pakiet podwy-
żek podatków i cięć budżetowych ma sprawić,
że Francja zredukuje deficyt budżetowy z 6 proc.
PKB do 3 proc. w 2013 r. Ustawę w tej sprawie
Zgromadzenie Narodowe przyjęło w środę. Fara-
det mówi, że Coca-Cola jest gotowa na udział
w pakiecie, ale uważa, że podatek od słodkich
napojów gazowanych jest niesprawiedliwy, bo
„nie są one szkodliwe dla zdrowia”.
AR
BJN
PAWEŁ JAKUBCZAK
„DGP”
online
GazetaPrawna.pl, Dziennik.pl
tydzień w
„DGP”
Najchętniej
czytane|
www.dziennik.pl
1.
Każda umowa o dzieło może zostać
oskładkowana
2.
Przedszkolna przepychanka, za którą
i tak zapłacą rodzice
3.
Coraz bardziej rozwierają się widełki
płacowe
4.
Działkowiec jest opodatkowany PIT
5.
Acatar, ibuprom zatoki, sudafed – to
leki na katar zawierające narkotyki
(8 września)
Vademecum
Studenta
Nasza sonda
PONIEDZIAŁEK:
GP radzi:
n
Jak uzyskać
skierowanie
do sanatorium
WTOREK:
Prawo na co dzień:
n
Do czego i kiedy
przyda się NIP
ŚRODA:
Prawo na co dzień:
n
Jak ustanowić
rozdzielność
majątkową między
małżonkami
CZWARTEK:
Prawo na co dzień:
n
Jak rozliczyć
darowizny dla szkół
n
Jak podzielić spadek
PIĄTEK:
PYTANIE NA DZIŚ
Głosuj na GazetaPrawna.pl i Dziennik.pl
n
Wrócą egzaminy na studia
n
Nowe kierunki studiów
n
Unia chce nas wyciągnąć
z akademickiej prowincji
gazetaprawna.pl/vademecum_studenta
Na czyje zwycięstwo
postawiłbyś pieniądze
– Adamka
– Kliczki
Sklep z e-bookami
Jak walczyć z mobbingiem
n
Co grozi pracodawcy, jeśli nie
zapobiegnie mobbingowi?
n
Z jakimi roszczeniami wobec
pracodawcy mogą wystąpić
mobbingowani pracownicy?
www.gazetaprawna.pl/e-poradnik/mobing
KULTURA i PROGRAM TV
Magazyn
i dodatek
Kultura
z programem
TV
n
Najważniejsze koncer-
ty i premiery kinowe
2
DGP
| 9 – 11 września 2011 |
nr 175 (3061)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A
3
Innowacyjna strona kryzysu
PRZYBYWA MAŁYCH FIRM,
które ratują się przed kryzysem, zwiększając nakłady na nowoczesne rozwiązania. Wdrażają
do produkcji energooszczędne kuchnie, sztuczną skórę czy termoaktywną bieliznę. Wprowadzają nowe metody zarządzania
Ewa Wesołowska
ewa.wesolowska@infor.pl
O większym zainteresowa-
niu innowacyjnością świad-
czą raporty Polskiej Agencji
Rozwoju Przedsiębiorczości,
a także dane z Instytutu Na-
uk Ekonomicznych Polskiej
Akademii Nauk, który od lat
bada poziom kreatywności
przedsiębiorstw. Na sporzą-
dzonej przez nich liście 200
najbardziej innowacyjnych
polskich firm znajdują się
m.in. tacy giganci, jak Po-
lpharma, Comarch, Mokate,
Fakro czy Kopex, które na
opracowanie nowych pro-
duktów, technologii czy no-
woczesnych urządzeń wyda-
ją co roku po 20 – 50 mln zł,
czyli 4 – 10 proc. wartości
sprzedaży. Procentowo to
bardzo dużo, zważywszy że
taki potentat światowy jak
Xerox przeznacza na ten cel
2 – 4 proc. przychodów.
Ostatnio do grona innowa-
torów dołączyła także duża
grupa małych i średnich
firm, które aby zwiększyć
swoją konkurencyjność, de-
cydują się wyłożyć pieniądze
na nowoczesne rozwiązania.
Wiele z nich korzysta z
dotacji unijnych, które moż-
na dostać np. w ramach Pro-
gramu Operacyjnego Inno-
wacyjna Gospodarka.
Jedną z nich jest firma Dy-
naxo z Wronek, która opra-
cowała unikalną na skalę
światową technologię gazu
pod szkłem, dzięki której
może produkować ekolo-
giczne i energooszczędne
kuchnie. Koszty ich eksplo-
atacji są o 20 – 30 proc. niż-
sze od tradycyjnych kuchni
indukcyjnych czy elektrycz-
nych. Prezes Dynaxo Paweł
Nowak w prace badawcze,
budowę prototypu i nie-
zbędne certyfikaty zainwe-
stował ok. 5 mln zł. Pierw-
sze egzemplarze trafiły na
rynek w ubiegłym roku.
W tym roku firma liczy na
kilkumilionowe przychody.
– Tylko dzięki innowacyj-
nemu produktowi byliśmy
w stanie wejść na rynek zdo-
minowany przez takich po-
tentatów, jak Amica, Bosch
czy Simens – mówi prezes
Nowak. – Zwłaszcza w cza-
sie kryzysu, gdy ludzie ogra-
niczają niektóre zakupy.
Na niekonwencjonalne
rozwiązania zdecydowała
się też spółka Euroinplant,
która opracowała unikalną
metodę hodowli sztucznej
skóry. W kryzysie zaryzyko-
wała dodatkowe inwestycje
i podjęła współpracę z ame-
rykańskim koncernem bio-
technologicznym Internatio-
nal Stem Cell Corporation.
Teraz razem wprowadzają
produkt na rynki Europy.
Choć najwięcej innowacyj-
nych firm działa w branży IT,
telekomunikacyjnej oraz far-
maceutyczno-medycznej, to
na nowe technologie i pro-
dukty decydują się także
spółki z bardziej tradycyj-
nych branż.
Na przykład firma tekstyl-
na Activ Pro rok temu za-
częła produkować bieliznę
termoaktywną. Inwestycja
pochłonęła 1 mln zł, ale dziś
spółka jest ulubioną marką
polskich himalaistów, mo-
tocyklistów i myśliwych,
a 70 proc. produkcji trafia
na eksport.
Przedsiębiorcy zaczynają
też dostrzegać, że warto in-
westować nie tylko w inno-
wacje związane z produkta-
mi czy usługami, lecz także
te dotyczące organizacji pra-
cy oraz marketingu i rekla-
my. Przykładem jest np. uru-
chomienie sprzedaży przez
internet czy znalezienie no-
wego sposobu dotarcia do
klientów. Ostatnio takim hi-
tem są inwestycje w reklamę
na portalach społecznościo-
wych. Firmy usługowe, han-
dlowe, a nawet produkcyjne
zatrudniają specjalistów,
którzy prowadzą dyskusje
na takich portalach czy pi-
szą blogi, reklamując przy
okazji różne produkty.
To, że nakłady na inwesty-
cje w środki trwałe czy na ba-
dania i rozwój przekładają
się na wyniki finansowe, po-
twierdzają badania przepro-
wadzone przez PKPP Lewia-
tan. Wynika z nich, że aż 61
proc. firm, które mimo kry-
zysu inwestowały w bada-
nia i rozwój, zwiększyło
swoją konkurencyjność na
rynku, 29 proc. odnotowało
wzrost liczby klientów, 23
proc. poprawiło jakość swo-
ich usług, a 41 proc. jakość
oferowanych produktów.
Niestety – w dalszym cią-
gu nakłady na innowacje w
Polsce są znacznie mniejsze
niż w innych krajach Unii
Europejskiej. U nas ich war-
tość na głowę jednego miesz-
kańca wynosiła w 2008 r.
20,3 euro, podczas gdy śred-
nia UE-27 to 61,2 euro. Z te-
gorocznych opracowań re-
sortu gospodarki wynika, że
nakłady na działalność B+R
(badania i rozwój) w 2008 r.
wyniosły 7,7 mld zł, co sta-
nowi 0,67 proc. naszego
PKB. Udział ten jest wyższy
niż na Słowacji, w Grecji
i Rumunii, lecz niższy od
większości państw OECD,
gdzie średnia wynosi 2,33
proc. PKB. Lepsza od nas jest
też Rosja ze średnią 1,04
proc. PKB i Chiny (1,54 proc.
PKB).
n
REKLAMA
TERAZ TEŻ NA IPADZIE
1
A
4
POLSKA
DGP
| 9 – 11 września 2011 |
nr 175 (3061)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
Uczelnie szukają sposobów na niż
DOBRZE PŁATNE STAŻE,
ekstrastypendia, oferta VIP dla najzdolniejszych maturzystów. Do tego UJ reklamujący się na
portalu Pudelek i AGH komunikująca się z kandydatami za pomocą Facebooka. To tegoroczna oferta uczelni dla absolwentów
Artur Grabek
artur.grabek@infor.pl
Szkoły wyższe zaczęły
ostro rywalizować o ambi-
turientów, bo liczba matu-
rzystów gwałtownie maleje.
W tym roku do egzaminu
dojrzałości podeszło ok. 350
tys. młodych ludzi. Trzy la-
ta temu było ich o 100 tys.
więcej. W tym samym czasie
liczba uczelni nie zmalała,
tylko wzrosła. W 2008 r. by-
ło ich 455, w roku akademic-
kim 2010/2011 – 460.
Władze uczelni podkreśla-
ją, że w walce o studenta kon-
kurują przede wszystkim ja-
kością oferty, ale przyznają
się do niekonwencjonalnych
rozwiązań. Jak wynika z na-
szej sondy wśród kilkunastu
uczelni, np. Uniwersytet Ślą-
ski w Katowicach stworzył
unikatowy program VIP.
Skierowany jest do finalistów
i laureatów olimpiad, którzy
mogą liczyć na wiele przy-
wilejów. Kierunek studiów
pomoże im wybrać doradca
zawodowy z Centrum Obsłu-
gi Studenta. Gdy już się zde-
cydują na konkretny wydział,
w jego życie wprowadzi ich
tutor wydziałowy. To pra-
cownik naukowy, który nie
tylko zapozna studenta z ka-
drą akademicką, ale też będzie
indywidualnie prowadził
przez cały cykl studiów, za-
praszając na wykłady czy se-
sje naukowe zamknięte dla
przeciętnych studentów.
Maturzyści, którzy wybrali
w tym roku Uniwersytet
Warszawski, mieli okazję wy-
brać studia wielokierunko-
we, czyli tzw. triady. Osoba,
która zostanie przyjęta na ta-
kie studia, przez pierwszy
rok uczęszcza na zajęcia na
trzech różnych kierunkach,
a przez dwa kolejne lata jest
już studentem jednego, wy-
branego przez siebie.
Warszawska SGH zaofero-
wała bezpłatne studia w ję-
zyku angielskim na kierunku
management (zarządzanie)
o dwóch specjalnościach:
project management (zarzą-
dzanie projektami) i przed-
siębiorczość (entrepreneur-
ship). Do tego darmowe kur-
sy wyrównawcze z mate-
matyki. – Studenci mają też
możliwość odbywania płat-
nych staży w firmach z zarob-
kami rzędu 1500 zł – wska-
Polska liga bluszczowa
Resort nauki i szkolnictwa
wyższego od kilku lat lansuje
pomysł stworzenia tzw.
uczelnianych okrętów flago-
wych.
Ma to być idea zbliżona do
Ligi bluszczowej, czyli stowa-
rzyszenia 8 elitarnych uniwer-
sytetów amerykańskich znaj-
dujących się w północno-
-wschodniej części USA.
Uniwersytety należące do ligi
to najbardziej prestiżowe
uczelnie w USA, znajdują się
w czołówce uniwersytetów
na świecie pod względem
otrzymywanego wsparcia fi-
nansowego, przyciągają naj-
zdolniejszych studentów i na-
ukowców.
zuje Marcin Poznań, rzecznik
SGH. Na tym nie koniec.
Uczelnia oferuje wymianę
zagraniczną z uczelniami z ta-
kich krajów, jak Chiny, Indie,
Korea Płd., Japonia, Austra-
lia i Nowa Zelandia.
Politechnika Łódzka stara
się przyciągnąć obcokrajow-
ców. Zaoferowała kilkadzie-
siąt darmowych miejsc dla
studentów spoza UE. Poli-
technika Rzeszowska, wio-
dąca uczelnia w tzw. Dolinie
Lotniczej, przyciąga fascyna-
tów lotnictwa. Przy uczelni
działają otwarte dla studen-
tów Ośrodek Kształcenia Lot-
niczego, Akademicki Ośro-
dek Szybowcowy czy Aka-
demicki Klub Lotniczy,
a uczelnia jako jedyna w kra-
ju ma uprawnienia do kształ-
cenia pilotów lotnictwa cywil-
nego.
Jednak przedstawiciele
wszystkich uczelni, z który-
mi rozmawialiśmy, podkre-
ślali, że to, czym przede
wszystkim rywalizują, to ja-
kość. – Nie mamy proble-
mów z niżem, bo liczba kan-
dydatów na studia w AGH
systematycznie wzrasta.
Młodzież podejmuje wybo-
ry edukacyjne coraz bardziej
świadomie, patrząc m.in. na
prestiż uczelni wśród praco-
dawców czy możliwość zdo-
bycia praktycznego doświad-
czenia na studiach, a to wła-
śnie możemy im zapewnić –
mówi Bartosz Dembiński,
rzecznik AGH.
n
WOJEWODOWIE będą śledzić, czy samorządy nie zawyżają opłat za opiekę nad dziećmi
Tusk: Nie mam na przedszkola
Spowolnienie nie straszy
Rostowskiego po nocach
To gminy są winne podwyż-
kom cen za opiekę przedszkol-
ną – uznał premier Tusk. Sa-
morządy bronią się, że czesne
pokrywa ułamek ich kosztów.
Apelują o wsparcie, a nie robie-
nie z nich kozła ofiarnego.
Szef rządu będzie tropił
tych, którzy stawki podnie-
śli najbardziej. Oznajmił
wprawdzie, że widzi potrze-
bę partycypacji budżetu pań-
stwa w opiece przedszkolnej,
która by miała dotyczyć naj-
starszych dzieci. Ale nie po-
wiedział, kiedy państwo
zacznie finansować przed-
szkolaków i w jakiej części.
Obecnie nie ma na ten cel
pieniędzy w budżecie.
Na razie na polecenie sze-
fa rządu wojewodowie będą
śledzić uchwały przyjęte
przez samorządowców w
sprawie opłat za przedszko-
la. – Namawiam do ich rewi-
zji – zaapelował w czwartek
Tusk do samorządowców, po
kilkugodzinnym spotkaniu
z nimi oraz po wcześniejszej
rozmowie z minister eduka-
cji Katarzyną Hall, wicemi-
nister finansów Hanną
Majszczyk i Maciejem Ber-
kiem, szefem Rządowego
Centrum Legislacji. Jeżeli
okaże się, że radni w uchwa-
łach podnieśli opłaty niepro-
porcjonalnie do ponoszo-
nych przez samorząd kosz-
tów, akty te będą zaskarżane
do sądów.
Opieka nad dziećmi to mi-
sja społeczna – zaznaczył
premier – i samorządowcy
nie powinni w ten sposób
ratować budżetów. Tyle że
jak przekonują samorzą-
dowcy, oni nie bilansują wy-
datków ponoszonych na
oświatę. Np. w Łapach wpła-
ty rodziców to jedynie 13
proc. nakładów na przed-
szkola. – Od lat apelujemy,
aby budżet państwa choć
w części partycypował
w kosztach opieki nad
przedszkolakami. Rządzący
są głusi na te apele – mówi
Marek Olszewski, wiceprze-
wodniczący zarządu Związ-
ku Gmin Wiejskich RP i wójt
gminy Lubicz.
Premier odrzucił też propo-
zycję Jarosława Kaczyńskie-
go, prezesa PiS, aby darmo-
wa opieka przedszkolna nad
dziećmi została wydłużona
z 5 do 10 godzin. – To wyda-
tek 2 mld zł, których nie ma
w budżecie i które musiały-
by pokryć samorządy –
oznajmił Tusk.
Problem z przedszkolami to
efekt ich finansowania. Od
1991 r. jest to zadanie samo-
rządów. Choć one wykładają
pieniądze, to muszą je
wydawać według zasad
ustalonych przez rząd. Np.
zatrudniać kadrę na podsta-
wie Karty nauczyciela, która
gwarantuje określone uposa-
żenie. Przedszkola muszą też
spełniać wyśrubowane
i kosztowne wymogi budow-
lane, sanitarne oraz przeciw-
pożarowe.
W większości krajów UE za
opiekę przedszkolną płaci
państwo. W takich krajach
blisko 100 proc. dzieci w wie-
ku 3 – 5 lat jest objętych opie-
ką przedszkolną. W Polsce
jest to mniej niż 60 proc., mi-
mo że w ostatnim czasie po-
wstało wiele prywatnych
przedszkoli, za które rodzice
płacą z własnej kieszeni.
ARTUR GRABEK
Mimo spodziewanego spowol-
nienia gospodarczego w Pol-
sce i w krajach UE rząd nie wi-
dzi konieczności zmiany pro-
jektu budżetu na 2012 rok.
Także po wyborach.
Takie poglądy wygłosili
podczas Forum Ekonomicz-
nego w Krynicy minister fi-
nansów Jacek Rostowski
i szef doradców strategicz-
nych premiera Michał Boni.
Ich zdaniem informacje
o spowolnieniu nie są powo-
dem do zmian. – Nie sądzę,
aby trzeba było redefiniować
założenia do przyszłoroczne-
go budżetu. Jeśli w tym roku
będziemy mieli lepsze wy-
konanie, to lepszy będziemy
mieli też punkt wyjścia na
przyszły rok – stwierdził Bo-
ni. Zgodnie z zapowiedziami
resortu finansów deficyt bu-
dżetowy na koniec tego roku
ma być niższy o 10 mld zł od
planów.
Ekonomiści prognozują, że
wzrost PKB w przyszłym ro-
ku wyniesie ok. 3 proc. za-
miast zakładanych przez rząd
4 proc. Choć budżet był kon-
struowany według konserwa-
tywnych założeń, to może się
okazać, że zakładki nie wystar-
czą, a dochody budżetu będą
niższe. Aby nie przekroczyć
w 2012 roku deficytu, trzeba
będzie blokować wydatki.
Według OECD Niemcy, na-
szego największego partnera
handlowego, czeka recesja.
Ich PKB ma się skurczyć o 1,4
proc. To kolejny niekorzystny
sygnał dla naszej gospodarki.
Rostowski uważa jednak, że
nie będzie duży. – W 2009 go-
spodarka niemiecka skurczy-
ła się o 5 proc., a my mieliśmy
wzrost – argumentował Jacek
Rostowski. Potwierdził, że
projekt budżetu do końca
września trafi do Sejmu, który
w tej kadencji raczej się nim
nie zajmie. Prace nad nim
przeprowadzi następny, no-
wy już parlament.
Temat budżetu jest drażli-
wy w kampanii wyborczej, bo
zmiany wywołane mniej-
szym wzrostem mogą się wią-
zać z koniecznością zmniejsza-
nia wydatków lub podwyż-
szania dochodów przez
podwyżkę podatków i innych
danin.
GRZEGORZ OSIECKI
Czytaj też: Wywiad z Michałem Bonim
M4-5 | MAGAZYN
10 godzin darmowego przedszkola proponuje Jarosław Kaczyński
REKLAMA
1
DGP
| 9 – 11 września 2011 |
nr 175 (3061)
|
WWW.GAZETAPRAWNA.PL
POLSKA
A
5
Samorządowcy bronią
swoich urzędników
UBEZWŁASNOWOLNIENIE
będzie, zdaniem gmin, skutkiem zaostrzenia rządowej kontroli
WE WRZEŚNIU wypłata kolejnych 544 rekompensat
Pieniądze dla Zabużan
Ponad 1 mld 806 mln zł wy-
niosła wartość rekompensat
za mienie zabużańskie wypła-
conych do końca sierpnia od
początku prowadzenia ak-
cji, czyli od grudnia 2006 ro-
ku – podało Ministerstwo
Skarbu Państwa.
Przez ten czas resort skar-
bu przekazał do Banku Go-
spodarstwa Krajowego da-
ne osób uprawnionych do
odbioru ponad 40 tys. od-
szkodowań. Z danych mi-
nisterstwa wynika rów-
nież, że we wrześniu moż-
liwe będzie wypłacenie ko-
lejnych 544 rekompensat.
Ustawa o realizacji prawa
do rekompensaty z tytułu
pozostawienia nierucho-
mości poza granicami RP
przyznaje uprawnionym
osobom odszkodowania w
wysokości 20 proc. warto-
ści zostawionego mienia.
Chodzi o mienie pozosta-
wione przez osoby przesie-
dlone w latach 1944 – 1952
z terenów należących przed
II wojną światową do Pol-
ski.
Tomasz Żółciak
tomasz.zolciak@infor.pl
Wybuchł spór między sa-
morządami a resortem finan-
sów. Rzecz idzie o projekt no-
welizacji ustawy o dyscypli-
nie finansów publicznych,
która umożliwia skuteczne
karanie gminnych urzędni-
ków za złe wydatkowanie pu-
blicznych pieniędzy, np. przy
zamówieniach publicznych
czy gospodarowaniu środka-
mi z UE. – Chcemy normal-
nie pracować, a nie bać się co-
kolwiek zrobić – apelują sa-
morządowcy. Będą zabiegać
o poparcie prezydenta.
Senat najprawdopodobniej
przyjmie projekt na najbliż-
szym posiedzeniu 13 – 14
września. Poprawki samorzą-
dów zostały wcześniej odrzu-
cone przez Sejm.
Rządowa propozycja zakła-
da m.in. przyspieszenie pro-
cedur rozliczania urzędni-
ków. Na przykład poprzez
zmniejszenie liczby orzekają-
cych komisji.
Zdaniem samorządowców
dalsze zaostrzanie przepisów
sparaliżuje prace urzędów.
– Nie możemy być traktowa-
ni jak bandyci – mówi Marek
Wójcik ze Związku Powia-
tów Polskich. Dodaje, że stro-
na samorządowa będzie zabie-
gać o poparcie prezydenta RP.
Spór na linii rząd – samorzą-
dy jest o tyle zacięty, że pod-
czas gdy resort finansów chce
kary zaostrzyć, lokalni włoda-
rze domagają się większej
swobody. Argumentują, że
obecne przepisy nie dość, że
i tak surowe, to jeszcze są nie-
efektywne – ukaraniem
urzędnika kończy się tylko
co czwarte wszczynane postę-
powanie.
Dlatego teraz domagają się
wyeliminowania obowiązku
składania zawiadomień (a
w konsekwencji prowadze-
nia postępowań) w sprawach
drobnych, w których naru-
szenie ze strony urzędnika
miało niewielki wymiar fi-
nansowy. Postępowanie mo-
głoby być wszczynane dopie-
ro, gdyby naruszenie doty-
czyło kwoty nie mniejszej niż
ok. 20 tys. zł. W sprawach po-
niżej tej sumy pociągnięty do
odpowiedzialności urzędnik
miałby do wyboru, czy po-
stępowanie powinien prowa-
dzić jego zwierzchnik (np.
wójt) czy jedna z resortowych
komisji orzekających.
Ale resort finansów nie zga-
dza się na zaproponowaną
kwotę, poniżej której urzęd-
nikowi nie groziłoby postę-
powanie. Jest zdania, że ka-
rać należy także za drobniej-
sze błędy.
– Tak wysoka kwota może
być istotna z punktu widze-
nia realizacji planu finanso-
wego wielu małych jednostek
organizacyjnych – odpowie-
dział nam wydział prasowy re-
sortu. Nie ma też zgody na
możliwość karania urzędni-
ka przez jego szefa. – Organ
wykonawczy pełniłby często
rolę sędziego we własnej
sprawie – twierdzi minister-
stwo.
Zdaniem ekspertów postu-
laty samorządowców nie są
pozbawione sensu. – Nad-
miar kontroli szkodzi i kosz-
tuje, szczególnie jeżeli jest to
kwestia wydatkowania z te-
go czy innego paragrafu, a nie
nieuczciwości urzędnika
– uważa prof. Jerzy Regulski
z Fundacji Rozwoju Demo-
kracji Lokalnej.
Z ankiety prowadzonej
przez fundację wynika, że
prawie połowa wójtów i bur-
mistrzów z obawy przed
konsekwencjami boi się po-
dejmowania decyzji. A to
oznacza często stagnację
i brak inwestycji w samorzą-
dach.
PAP, JKK
PRAWO
Setki kar dla urzędników
Z danych resortu finansów
wynika, że w odniesieniu do
jednostek samorządowych
przeważająca część zawiado-
mień składana jest przez re-
gionalne izby obrachunkowe
i rozpatrywana przez komisje
orzekające działające przy
tych izbach. W 2010 r. regio-
nalne komisje wydały roz-
strzygnięcia wobec 1162
urzędników. Odpowiedzialny-
mi za naruszenie dyscypliny
finansów publicznych uznano
697 osób – 289 z nich zosta-
ło ukaranych:
– 261 osób ukarano upo-
mnieniem,
– 23 osobom udzielono na-
gany,
– na 5 osób nałożono karę
pieniężną.
Uciekają przed
niższymi cenami
Domy oddane do użytko-
wania przez deweloperów
w I półroczu 2011 r. budo-
wane były średnio ponad
26 miesięcy – prawie o trzy
miesiące krócej niż prze-
kazywane do użytku przed
rokiem – wynika z danych
GUS. – To efekt niewiel-
kiej poprawy koniunktury
z początku roku. Dewelo-
perzy spodziewali się oży-
wienia na rynku i przy-
spieszali budowę – mówi
Maciej Grabowski z Moni-
tora Rynku Nieruchomo-
ści. Przyspieszenie było
możliwe także dzięki te-
mu, że inwestorzy więcej
mieszkań kończyli w tzw.
standardzie popularnym,
wymagającym mniej pra-
cy. Ważna jest też narasta-
jąca konkurencja wśród
firm wykonawczych, po-
nieważ kurczą się zamó-
wienia. Zwiększają więc
efektywność, skracając ter-
miny, aby zdobyć dodat-
kowe referencje. Część de-
weloperów przyspiesza
budowę domów również
dlatego, że to ogranicza
koszty.
n
JKK
REKLAMA
1
Plik z chomika:
Mojaunicorn
Inne pliki z tego folderu:
DZIENNIK GAZETA PRAWNA z 9 września 11 (nr 175).pdf
(4490 KB)
GAZETA PRAWNA z 9 września 11 (nr 175).pdf
(4537 KB)
Inne foldery tego chomika:
DGP153.09.08.2011 (a1adjt)
DGP154.10.08.2011 (a1adjt)
DGP155.11.08.2011 (a1adjt)
DGP156.12.08.2011 (a1adjt)
DGP157.16.08.2011 (a1adjt)
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin