00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:48:Tereny P�nocno-zachodniej Kanady 1845 00:01:00:Ca�y czas jeste� chory. 00:01:03:I by�e� chory |kiedy by�e� w moim wieku. 00:01:08:dobry wiecz�r, prosz� pana. 00:01:11:dobry wiecz�r, Wiktor.|nie s�dzi�em �e jeste� nadal tu. 00:01:16:dotrzymuje towarzystwa jamesowi, prosz� pana.|Je�eli nie masz nic przeciwko... 00:01:22:Bardzo mi�o z twojej strony. 00:01:26:- czujesz si� lepiej, synu?|- Ca�y casz zimno, Tata. 00:01:29:to tylko ma�a goraczka.|Rano b�dzie dobrze. 00:01:32:- Zawsze tak m�wisz.|- I tak jest,czya nie? 00:01:37:Teraz... we� swoje lekarstwo. 00:01:41:Elizabeth ! 00:01:45:Tw�j ojciec jest zn�w pijany. 00:01:47:Powiniene� pom�c mu pujs� to do domu, Wiktor. 00:01:49:To nie moje imi� wykrzykuj�, prosz� pana. 00:01:53:- Ojcze!|- zosta�, James! 00:01:55:Ojcze! 00:01:59:kaza�em ci nie wraca� tu! 00:02:31: James... 00:02:33:s� rzeczy |kt�rych nie rozumiesz. 00:02:34:- Nie..|- on musi wiedzie�! 00:02:36:- Nie..|- Do�c k�amstw! 00:02:38:James... 00:02:48:Nie! 00:02:57:James! 00:03:04:To nie by� tw�j ojciec... 00:03:15:...synu. 00:03:25:Czym Ty jeste� jeste�? 00:03:42:- Ja nie chcia�em!|- Tak chcia�e�! 00:03:46:On zas�u�y� na to!|. 00:03:52:jeste�my bra�mi jimmy.|Mo�esz powiedzie� to? 00:03:56:Bracia chronia siebie. 00:03:58:Musi silny teraz. 00:04:00:na tyle silny �e nikt nie moze nas zranic. 00:04:03:chc� p�j�� do domu. 00:04:05:nie mo�emy.Trzymamy sie razem cokolwiek si� zdarzy 00:04:09:i usuniemy ka�dego kto stanie nam na drodze. 00:04:12:Mo�esz to zrobi� ,m�j bracie? 00:04:20:Nadchodz�. Mo�esz biec? 00:04:26:nie stawaj.|Nie ogladaj si�. 00:05:35:Symetryczny! 00:06:38:dosyc juz! Trzymaj si�! 00:06:56:st�j, �o�nierzu! 00:07:02:Wiktor! 00:07:12:st�j! 00:07:17:wystarczy! 00:07:46:Przygotuj bro�! 00:07:48:cel! 00:07:50:obud� mnie |Po wszystkim. 00:07:57:Ogie�! 00:08:10:Nazywam si� major William Stryker. 00:08:13:Zostali�cie skazani na �mierc za napa�� na oficer�w, 00:08:16:Czy to prawda? 00:08:18:troch� to dziwne,pewne misje nie|maj� pozwolenia... 00:08:21:- I niech tak zostanie.|- Sir 00:08:24:dyrektor powiedzia� mi |�e wyrok zosta� wykonany przez 00:08:27:pluton ekzekucyjny o dziesi�tej rano. 00:08:29:- Jak to by�o?|- �askotanie. 00:08:36:Ch�opcy,macie do�� uciekania? 00:08:39:Zm�czeni wypierania sie swojej prawdziwej natury? 00:08:42:- Co ci� to obchodzi?|- Obchodzi... 00:08:45:Poniewa� wiem jak specjalni jeste�cie|jak warto�ciowi. 00:08:53:Pos�uchajcie... 00:08:55:Mo�ecie zosta� tu zamkni�ci,|jak wybryki natury, 00:08:59:lub mo�ecie przy��czy� si� do mnie. 00:09:01:chc� utworzy� specjaln� grup�|ze specjalnymi przywilejami. 00:09:06:Powiedzcie,jak chcecie s��y� swojemu krajowi? 00:09:25:Kocham t� bro� jak nic innego|na �wiecie. 00:09:27:- Chcesz wiedzie� dlaczego?|- Nie 00:09:30:Poniewa� jest pami�tliwa. 00:09:32:Troch� niepor�czny |�eby wzi�� go do samolotu 00:09:35:ale, je�eli chodzisz z kilkoma mieczami|,i �lub twojej by�ej 00:09:38:juz nigdy tego nie zapomnisz. 00:09:40:Zabawne,Weid.|Nie s�dzi�em �e lubisz dziewczyny. 00:09:46:oczywi�cie, prawdopodobnie nie |tak imponuj�ca jak pistolet 00:09:49:lub jakie� ko�ciste pazury |lub paznokcie w��cz�gi... 00:10:01:- manicure?|- Wiktor... spok�j. 00:10:06:M�wi�c powa�nie|Fred ma nowy tatua�. 00:10:09:- niepokoj� si�.|-O cholera,gdzies ty by� ostatniej nocy? 00:10:13:- kocham j�.|- Kochasz j� po jednej nocy? 00:10:16:-Ona jest gimnastyczk�. 00:10:19:Bradley,l�duj. 00:10:28:O Bo�e.-Bedziesz �yga�? 00:10:29:Je�li mieliby�my lata� wyros�y by nam skrzyd�a. 00:10:31:Nie p�kaj Nency,. 00:10:32:wiecej ludzi ginie w wypadkach| samochodowych ni� lotniczych. 00:10:33:A od nabicia si�? 00:10:35:Hej B�d� mi�y.|Lub sie postaraj. 00:10:39:Chcesz wiadro? 00:10:42:Panowie, ladujemy w Lagos |za pi�� minut. 00:10:49:Lagos, Nigeria 00:11:20:- Dlaczego jeste�my tu?|- Wszystko we w�a�ciwym czasie. ZERO... 00:12:07:- Wiktor,sprawdz teren.|- I jak? 00:12:15:- Fred...|- Czo�g? 00:12:17:- Czo�g.|- Bardzo dobrze. 00:12:55:_Cudownie! 00:12:57:Zablokowany w windzie z pi�cioma facetami |na diecie wysokobia�kowej. 00:13:00:- o Weid!|- Nawet sny si� spe�niaj�. 00:13:02:Zamknij si�!Jeste� nastepny. 00:13:04:Dzi�kuj�, prosz� pana.|Wygladasz bardzo �adnie dzisiaj. 00:13:06:Ta ziele�. 00:13:07:Pokazuje powage sytuacji|i powag� w pa�skich oczach. 00:13:09:- Bo�e,ty nigdy sie nie zamykasz?|- Nie.Nie kiedy sie budze. 00:13:13:Bradley,g�rne pietro, prosz�. 00:13:24:Pilnowa� windy!|Winda! 00:13:37:Czas wzi�c si� do roboty. 00:14:15:Wpo��dku! 00:14:17:Ludzie s� martwi! 00:14:21:Gdyby� tyle nie gada� Weid,|by�by� doskona�ym �o�nierzem, . 00:14:37:We� diamenty, s� twoje. 00:14:41:Nie chc� twoich diament�w.|Chc� to. 00:14:45:To? To nic. To pami�tka. 00:14:49:Gdzie to znalaz�e�? Powiedz mi gdzie jest �r�d�o. 00:14:52:W ma�ej wsi, daleko|, trzy dni st�d. 00:15:00:Powiedz mu, �e ten kamie� jest cenniejszy|dla mnie ni� jego �ycie. 00:15:04:Spytaj go, gdzie go znalaz�. 00:15:19:Powiedzia�, �e pochodzi z nieba. 00:15:25:M�wi prawd�. 00:15:28:- nie znasz j�zyka, Lok.|- To jest kawa�ek meteorytu. 00:15:31:Wiem co to jest.|Zapytaj si�, gdzie go znalaz�. 00:15:34:Sir,Chc� zna� nasz� lokalizacj�. 00:15:37:Przerwij ��czno��. 00:15:42:Powiedz mu �e wszyscy zgin�|je�eli nie powie gdzie znalaz� kamie�. 00:15:56:-Powiedzia�, �e to jest �wi�te.|- W porz�dku. 00:16:03:Wiktor... 00:16:22:Wiktor! 00:16:26:Nawet o tym nie my�l! 00:16:30:Nie na to si� umawiali�my. 00:16:36:Zostaw go. 00:16:50:Co Ty robisz? 00:16:53:W ko�cu zaczyna si� wszystko uk�ada�.|Nie psuj wszystkiego. 00:16:56:- Wystarczy.Zrobili�my wystarczaj�co.|- Kim ty my�lisz �e jeste�? 00:17:00:To jest to co robimy. 00:17:02:Gdzie by� wola� by� |w jakiejs dziu�e 00:17:04:gdzie�,i zastanawia� si� co by� zrobi� inaczej? 00:17:09:Mam do��. 00:17:13:Idziesz? 00:17:21:Jimi! 00:17:28:Nie mo�emy ci tak poprostu odej�� . 00:17:39:Jimi! 00:17:43:Jimi! 00:18:09:Kanadyjskie g�ry, |6 lat p�niej 00:18:34:Dlaczego wsa�e� tak wcze�nie? 00:18:38:Chod� do mnie. 00:19:18:do zobaczenia,kochanie. 00:19:29:Jak mi�o! Tak! 00:19:49:Springfield, Ohio 00:19:58:Nie. 00:20:20:Hej, co zrobisz? 00:20:23:Je�eli wy��czysz �ar�wk� wygrasz nagrode,. 00:20:26:-No dalej.|- chc� spr�bowa�! 00:20:35:-To oczywiste. 00:20:41:To jest druga pr�ba. 00:20:51:- To g�upia sztuczka.|- To nie sztuczka cz�owieku. 00:20:56:Chod�my. 00:21:00:Do widzenia! 00:21:30:-Koniec pokazu! 00:21:37:powiedzia�em,koniec pokazu! 00:21:44:-Dla nas przedstawienie nigdy si� nie ko�czy,Bradly. 00:21:49:- Wiktor...|- Nie zaprosisz mnie ? 00:21:54:Tak,wejd�. 00:22:09:wiesz,nigdy nic nie powiedzia�em |nikomu o tym co si� zdarzy�o. 00:22:15:Prowad�e ca�kowicie inne �ycie teraz, Wiktor. 00:22:17:-Nie trzeba wraca� do przesz�o�ci. 00:22:35:Wiesz... 00:22:37:zawsze my�la�em �e to|Weid zapuka do moich drzwi. 00:22:42:No c�.Weida ju� nie ma 00:22:51:Nie boj� si� ciebie, Wiktor. 00:22:56:boj� si� �mierci. 00:22:59:Sk�d wiesz?|Nigdy nie pr�bowa�e� tego wcze�niej. 00:23:22:�ni�e� o wojnach? 00:23:25:- Kt�rej?|- Wszystkich. 00:23:36:Powiedz mi... 00:23:40:To tylko zadrapanie. 00:23:49:Wygl�da na to �e potrzebujemy nowych prze�cierade�. 00:23:52:Tak... 00:24:19:Kto to jest do cholery? 00:24:21:-�mierdzi jak rz�dowy. 00:24:27:O m�j bo�e!|Nic si� nie zmieni�e�! 00:24:29:Tak bywa. 00:24:31:Pami�tasz agenta Zero. 00:24:33:Najpierw strzela� a pytania p�niej? 00:24:37:Nadal �ujesz tanie cygara? 00:24:39:Ch�opcy, prosz�.|Mam prac� dla ciebie. 00:24:44:- ja ju� prac�.|- Drwal? 00:24:46:- 18 tysi�cy roczni?|- 18 tysi�cy i 500. 00:24:49:Plus, �e nie musz� |nikogo zabija�. 00:24:51:-Nie brakuje ci tego?|- Teraz, tak. 00:24:53:Zero, z powrotem do samochodu. 00:24:58:Dobry piesek. 00:25:07:Wiesz,nie jestem dumny ze stosunk�w|kt�re s� mi�dzy nami. 00:25:10:-Koniec rozmowy. 00:25:13:-Mieszkanie w ma�ym domku na prerii |razem z nauczycielk� 00:25:18:-To nie w twiom stylu,Log. 00:25:20:- I Ty to wiesz?|- Tak. 00:25:23:- Czego chcesz, Stryker?|- Bradley zosta� zabity trzy dni temu. 00:25:30:-Weid przed nim. 00:25:32:-My�l�, �e kto� chce zabi� |by�ych cz�onk�w naszego zespo�u. 00:25:36:Kto� jeszcze? 00:25:38:-O ile wiem, |Wiktor jest bezpieczny. 00:25:42:-Gdziekolwiek jest ma imiona i adresy.|-Potrafi� o siebie zadba�. 00:25:49:Tu nie chodzi o ciebie,Log. 00:25:55:Kraj ci� potrzebuje. 00:25:58:-Jestem Kanadyjczykiem. 00:26:00:znam ci�,Logan! Wiem,kim jeste�! 00:26:41:Co si� sta�o ? 00:26:45:Stryker przeszed� do mnie dzisiaj.|Nie martw si� ,odm�wi�em. 00:26:49:Dlaczego zawraca ci g�ow�|po tylu latach? 00:26:53:Poniewa� jestem najlepszy |w tym co robi�. 00:26:55:-A to co robie najlepiej|nie jest mi�e. 00:26:57:-Nie jeste� zwierz�ciem,Logan.|Masz dar. 00:27:00:-Dar? Mog� go oddac. 00:27:17:-Dalej, ch�opaki! 00:27:21:-Wporz�dku.Zosta� w samochodzie.|-Spytam ich �adnie. 00:27:30:Pogawedka na mo�cie? 00:27:32:�pieszysz si� gdzie�,kolego? 00:27:36:-Poprostu przesu� samoch�d �eby�my mogli..|-Nie sko�czyli�my rozmawia�,dobrze? 00:27:39:Je�eli co� zaczynasz, |B�d� gotowy to sko�czy�. 00:27:43:Ch�opaki,dajcie spokuj! 00:27:50:- Tw�j przyjaciel ma niewypa�on� g�b�.- Wiem. 00:27:53:szybko si� denerwuje|wi�c,prosz� przepus� nas. 00:28:02:Dzi�ki! 00:28:06:-Jak to zrobi�a�? 00:28:09:Wiesz,si�a perswazji to dar. 00:28:12:Zrozumiem...|Masz t� w�adz� nademn�? 00:28:15:Wyszed�e� z samochodu,czy� nie? 00:28:35:Dlaczego ksi�yc jest samotny? 00:28:38:Dlaczego? 00:28:40:Poniewa� ma kochanka. 00:28:42:-I m�wisz to dzieciom?|- Nie 00:28:46:Jego imi� by�o Kuekuatsheu |i �yj� razem w �wiecie duch�w. 00:28:49:To prawdziwa historia... 00:28:52:I ka�dej nocy, |przemie�ali niebo razem. 00:28:56:Ale jeden z duch�w |by� zazdrosny. 00:29:01:Oszust (� mecherul) zapragn�� Ksi�yca |tylko dla siebie. 00:29:04:Wi�c powiedzia� Kuekuatsheu �...
Sewerynneo