{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {360}{680}Tłumaczenie: Hell Butterfly|Korekta: Anonim {705}{780}Subtitles downloaded from Podnapisi.NET {1695}{1721}Zostań tam! {1829}{1875}Wysłuchaj mnie,|Charles. We to. {1942}{1997}Należało do twojego dziadka,|wielkiego łowcy. {2040}{2067}Bšd silny. {2316}{2354}Księżyc! Bestia! {2378}{2460}John, proszę!|To tylko mała dziewczynka! {2465}{2498}Pomóżcie! {2858}{2894}Zostań tam, Charles. {3119}{3143}Cholera. {3210}{3251}O nie, jest na dachu. {3373}{3402}Mój Boże! {5176}{5296}Wilkołak: Bestia wród nas {5315}{5387}25 lat póniej {5438}{5510}Karczmarzu, więcej|tego stęchłego piwa. {5531}{5572}A potem, {5584}{5687}z ciemniej kniei,|wyskoczyła bestia, {5711}{5824}niczym z czeluci piekielnych {5833}{5905}i przyskoczyła do zadu|mej klaczy, {5917}{6049}urywajšc jej nogi|jednym piekielnym zamachem. {6099}{6200}Co mogłem zrobić z dwunogim koniem,|możecie zapytać samych siebie. {6212}{6236}Cóż, powiem wam. {6239}{6289}Łajdak założył mu koła! {6363}{6404}Dzięki ci, Fang. {6423}{6478}Do rodka. Szybko! {6521}{6548}Ty cholerny idioto! {6553}{6625}To bestia. Najstraszniejsza|sporód bestii. {6627}{6728}To była rze.|Kreatura z czeluci piekieł. {6752}{6826}W takim wypadku rozgoćcie się.|Dobrze trafilicie. {6843}{6943}Ucieklimy z naszej wioski, Dravicu.|Została spustoszona, jak już mówilimy. {6955}{7023}Wilkołak.|Niewyobrażalne zło. {7025}{7071}To niemożliwe.|Pełnia była wczoraj. {7073}{7145}Jasne. Mam rany,|by to udowodnić. {7147}{7186}To nie jest zwykły wilkołak. {7188}{7231}To co,|czego nie widziałem nigdy wczeniej. {7253}{7286}Spójrzcie. {7581}{7622}Ma swój własny plakat. {7795}{7831}Jak nazywała się ta wioska? {7833}{7855}Dravicu. {7931}{7967}Dravicu. {9720}{9773}- W porzšdku?|- Tak. {9866}{9895}Było le? {9945}{9972}Tak. {10041}{10084}- Byle zapracowany.|- Tak. {10130}{10156}To dla doktora. {10168}{10204}Jest dobrym człowiekiem. {10211}{10235}Jasne. {10324}{10372}Powinna się trochę przespać, matko. {10672}{10784}Bestia, która nie poluje w czasie pełni?|Co takiego nie istnieje. {10794}{10847}Istniejš mity.|Słyszałem je. {10849}{10969}Nicholas, ci ludzie sš zagubieni...|albo głupi. {11005}{11034}Lub jedno i drugie. {11055}{11091}Mocne to słowa.,|acz jednak prawdziwe. {11120}{11154}Tak podejrzewam. {11211}{11276}Znów opowiadał o nas|straszne rzeczy, Leila. {11290}{11329}Przynajmniej się trochę poszczerzyłe. {12340}{12362}Daniel. {12393}{12417}Nie powinno cię tu być. {12420}{12475}Wiem.|Chciałem się upewnić, czy nic ci nie jest. {12487}{12537}U mnie w porzšdku. A u ciebie?|U twojej matki? {12551}{12573}Przetrwalimy. {12609}{12695}Na szczęcie dla ciebie,|po tych pełniach ojciec sypia do póna. {12729}{12760}Powiniene ić, zanim... {12786}{12810}Za póno. {12827}{12863}- Spotkamy się w ruinach.|- Dobrze. {14136}{14163}Daniel? {14345}{14381}Daniel. {15465}{15496}Daniel? {15539}{15582}Daniel. {15731}{15757}Ostrożnie. {15798}{15843}Tu mogš być potwory. {15855}{15920}- Ty jeste jedynym potworem, jakiego widzę.|- Czyżby? {15937}{15966}Oprócz tych w twej wyobrani. {15978}{16033}Nie mogłem pomóc,|ale zauważyłem, ż co pisała. {16038}{16114}Tak. Wszystkie te potwornoci|wydajš się mnie inspirować. {16126}{16165}Chodzi o wilkołaka. {16169}{16215}Mary Shelley nic|na ciebie nie ma. {16232}{16284}Spryciarz z ciebie,|wiesz o tym? {16294}{16323}Mi wychodzi to na dobre. {16325}{16376}Dopiero wyjdzie.|Na uniwersytecie. {16385}{16416}Jeli się dostanę. {16419}{16472}- Dlaczego miałby się nie dostać?|- A dlaczego miałbym. {16474}{16541}Ja, gołodupiec z zapadłej wiochy. {16563}{16675}Ponieważ jeste mšdry|i uparty jak osioł. {16908}{16958}- Pospiesz się, albo się spónisz.|- W rzeczy samej. {17028}{17088}- Postaram się wpać póniej.|- Przynie kartki. {17749}{17855}Mylę, że to byli|złodzieje koni, poszukiwani w La Ville. {17867}{17893}Już nie. {17920}{17989}Jak brzmiał ten mit,|o którym słyszałe, Hyde? {17992}{18044}To co żeruje przez trzy pełne noce, {18047}{18109}w miarę przybywania|i ubywania Księżyca, {18111}{18188}odczuwajšc jego piętno,|jak żadne inne stworzenie. {18363}{18385}Bierzesz go? {18387}{18426}Nie, nie,|ty się nim zajmij. {18450}{18476}Jeste pewien? {18577}{18632}Nienawidzę|przeklętych wurdaleków. {18663}{18694}Niele, Charles. {19219}{19248}Do kostnicy z nimi. {19998}{20022}Spóniłe się. {20042}{20066}Przykro mi. {20078}{20125}Zakończyłem analizowanie ofiar, {20133}{20181}i jest zbyt wiele podobieństw, {20185}{20229}by było to co innego,|niż pojedyncza bestia. {20233}{20291}Cóż, zawsze to jakie pocieszenie. {20293}{20341}Ruszajmy, to była piekielna noc. {20413}{20480}Postrzelony przez własnych łowczych. {20492}{20576}Powiedz, czy ja wyglšdam|na cholernego wilkołaka? {20677}{20710}Pospolita pomyłka|w tych stronach. {20833}{20862}Uważaj, chłopcze! {20926}{20986}Niezła robota doktorku. {20991}{21046}Jeszcze nie jestem doktorem,|ale dziękuję. {21154}{21202}- Dobra robota.|- Dziękuję. {21236}{21267}Ruszajmy. {21550}{21574}Proszę, wejdcie. {21691}{21739}Tego ranka pracował w polu {21749}{21809}młocarkš, która mu uciekła. {21821}{21866}Tak. Było dokładnie jak mówi. {21890}{21943}Cięło mnie w ramię.|Wtedy to się stało. {21957}{21981}Tak. {22252}{22298}- Co to jest?|- To nie była żadna bestia! {22300}{22355}- To tylko młocarka!|- To zrobiła maszyna, przysięgam. {22372}{22439}Tak było.|To wypadek. {22456}{22506}Doktorze, proszę,|może doktor cokolwiek zrobić? {22521}{22593}Tak, możemy zrobić|tylko jedno. {23149}{23192}Dajmy jej chwilę,|nim go spopielimy. {23242}{23274}Co teraz? {23429}{23453}Kolejne miasteczkowe zebranie. {23456}{23489}Szczęcie dla wszystkich. {23518}{23566}Jeden z nas powinien ić. {23616}{23672}Nie chcesz usłyszeć,|co dobry konstabl {23674}{23727}ma sobie do powiedzenia?|Tylko wracaj szybko. {23741}{23787}Mamy co ważnego do omówienia. {23827}{23909}Słyszelimy, że łowca|schwytał wilkołaka! {24034}{24081}- Kłamca!|- Nie bšdcie głupi! {24084}{24127}Uwierzę, kiedy zobaczę! {24180}{24204}Nie dla Cyganów. {24235}{24259}Zjeżdżaj. {24928}{24964}Zrobić przejcie! {25120}{25244}Mam tu waszego przeklętego|wilkołaka! {25427}{25510}Wasza wioska już dłużej|nie musi się bać, {25527}{25604}ponieważ ja, wielki łowca,|Jaeger, {25606}{25721}poskromił diabelnš bestię,|która przybyła z czeluci piekielnych! {25870}{25908}Znajdziesz nam miejsce na nocleg? {25928}{25961}Zobaczymy co da się zrobić. {26052}{26110}Kto ma mojš nagrodę? {26386}{26431}Skšd mamy mieć pewnoć,|że to ta sama bestia? {26434}{26472}Bo sam jš pokonałem, {26501}{26601}odrywajšc od ciała|prawej niewiasty. {26635}{26659}Wielka szkoda! {26702}{26728}A teraz, {26796}{26836}daj mi się napić, chłopcze, {26839}{26906}kiedy dobry konstabl zbierze|moje pienišdze. {26932}{26956}Ja tu nie pracuję. {27323}{27369}Trochę stara sztuczka,|co nie, Jaeger? {27445}{27476}Odczep się od chłopaka. {27601}{27664}Jeli dopadnę waszego wilkołaka,|jeli naprawdę tego chcecie, {27707}{27769}to będzie kosztować was o wiele więcej,|niż teraz oferujecie. {27908}{27932}To jest nagroda. {27944}{28026}Nic z góry, żadnych bonusów,|ani przywilejów w wiosce. {28064}{28105}Cóż, niech tak będzie, {28107}{28177}lecz jeli chcecie tę bestię,|musicie podwoić ofertę. {28213}{28282}Mam wysokie koszty ogólne {28335}{28402}Ten człowiek zabił więcej,|niż tuzin bestii. {28421}{28505}Gdybym był wami,|powierzyłbym swe życie. {28567}{28611}Jak powiedziałem... {28654}{28685}W porzšdku. {28709}{28776}Lecz wiecie, ze nie mamy do czynienia|ze zwykłym wilkołakiem. {28824}{28874}Ale to już wiedzielicie. {28908}{28949}Przykro mi z powodu waszych strat. {29071}{29124}Dobrze, zaczekaj, zaczekaj! {29220}{29287}Znajdziesz to monstrum,|unicestwisz je, {29289}{29330}a my podwoimy twš nagrodę. {29390}{29431}Umowa stoi. {29622}{29682}Mogę już w końcu dostać|to cholerne piwo?! {29754}{29778}Tylko na tyle cię stać? {29781}{29865}Cóż, to ma swój urok. {29934}{30028}Przepraszam, sir.|Chciałem podziękować za tamto. {30054}{30080}Jasne. {30087}{30131}Przybyłem zaoferować swe usługi. {30133}{30171}Tak jest w każdym miasteczku... {30181}{30236}Nie, dziękuję, mamy już|wszelkš potrzebnš pomoc. {30296}{30330}Mimo wszystko doceniamy ofertę. {30802}{30864}Niech zgadnę,|nowy cudowny plan? {30869}{30912}W miasteczku jest nowa grupa łowców. {30936}{30972}Daniel, tutaj jest istne piekło. {31023}{31078}- To musi ustać.|- To oczywistoć. {31090}{31183}Lecz, co ważniejsze, musimy cię|stšd wydostać, do miasta, {31186}{31269}gdzie być może znajdziemy lek|na te szaleństwo. {31272}{31339}Doktorze, w tej chwili to niemożliwe. {31341}{31370}Oczywicie, że możliwe. {31454}{31502}Zaoferowano ci miejsce|w szkole medycznej. {31588}{31620}To dobre wieci. {31644}{31701}Nie takiej reakcji się|po tobie spodziewałem. {31744}{31778}Doktorze, byłe moim mentorem, {31804}{31835}ale nie mogę teraz|opucić wioski, {31838}{31895}nie gdy przeladuje nas|ta bestia. {31898}{31931}O czym ty mówisz? {31965}{32032}Zdecydowałem się dołšczyć do obławy,|by zgładzić bestię. {32034}{32147}Danielu, byle myliwy może|ganiać za tš bestiš, {32152}{32255}lecz ty jeste zbyt mšdry na to,|by polować na wilkołaki! {32272}{32317}Zbyt mšdry, by bronić mojej wioski? {32360}{32389}Przykro mi, {32456}{32509}lecz to co,|co muszę zrobić. {32770}{32857}I tak oto stanšłem|z bestiš twarzš w twarz, {32862}{32914}pochłonięty pojedynkiem|na mierć i życie, {32919}{32967}dopóki nie sturlalimy się z klifu, {32979}{33022}z Białych Klifów Dover. {33037}{33161}I wtedy bestia na mnie nastšpiła,|dziko wymachujšc pazurami {33168}{33257}pozbawiła mnie prawego oka!|Mego prawego oka. {33288}{33329}Lecz czy podupad...
DonCycone