Friends S09E18.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:07:Monica, mogę pożyczyć Porsche?
00:00:10:Ok.
00:00:12:Ale czym ono nie jest?
00:00:14:Miejscem do zabawiania się z laskami.
00:00:18:I czym jeszcze?
00:00:20:Miejscem do jedzenia spaghetti.
00:00:23:Bardzo dobrze.|Po co ci ono tak w ogóle?
00:00:25:W loterii można wygrać 300 milionów,
00:00:27:a w Nowym Jorku już nie ma kuponów.
00:00:30:Zamierzasz jechać do Connecticut?
00:00:32:Tak... nie do Zachodniej Wirginii.
00:00:37:Może cie tam podwiozę,|sama musze kupić kilka kuponów.
00:00:41:Chandler nie zarabia,|więc przyda się 300 milionów.
00:00:45:Tak, bo kiedy miałem pracę,|300 milionów? Nie dzięki.
00:00:52:- Możecie kupić mi też?|- Mi również.
00:00:54:Mam pomysł! Złóżmy się po 50$,|kupmy za to kupony
00:00:59:i jak wygramy to się podzielimy.
00:01:01:Wspaniały pomysł.
00:01:04:Nie dzięki.
00:01:07:Nie chcesz wygrać w loterii?
00:01:08:Jasne, że chcę.
00:01:09:Chcę też być królem własnego państwa
00:01:12:i dowiedzieć się co się stało|z Amelią Earhart.
00:01:15:Wciąż Amelia Earhart?
00:01:16:Kobieta po prostu się zmyła.
00:01:20:Serio, nie chcesz z nami wygrać?
00:01:21:Nie!
00:01:22:Wiecie jakie jest|prawdopodobieństwo wygrania?
00:01:25:Prędzej zostaniesz trafiony piorunem 42 razy.
00:01:28:Tak, ale jest nas szóstka,|więc zostalibyśmy trafieni tylko 7 razy.
00:01:32:Wolę to prawdopodobieństwo!
00:01:35:Serio ludzie, nie wierzę,|że wydalibyście 250 $ na loterię.
00:01:39:to takie "nainiaćtwo".
00:01:46:Ja spytam.
00:01:48:"Nainiaćtwo"?
00:01:51:Myślimy że Emma zacznie mówić,|więc uważamy ze słownictwem.
00:01:57:Przygotujcie się na dużo "nainiaćtwa",|"bzidulstfa" i takich tam.
00:02:04:Skąd wiecie, że zacznie mówić?
00:02:06:Kiedy mówię do niej prawie czuję, że rozumie.
00:02:09:To coś jak z Joeyem.
00:02:13:Co tam?
00:02:17:PRZYJACIELE
00:02:19:SEZON 9 ODCINEK 18|"TEZ Z LOTERIĄ"
00:02:27:Występują:
00:02:50:{C:$f00000}{y: b}Napisy by Yes:)
00:03:07:Boże, popatrzcie na te wszystkie kupony!
00:03:10:Nie wygrałam nic od szóstej klasy.
00:03:13:Konkurs jedzenia ciasta?
00:03:17:Zakładasz, że skoro gruba,|tylko tak mogłam coś wygrać?
00:03:20:Nie, widziałem zdjęcie|ciebie skąpanej w porzeczkach.
00:03:24:To był dobry dzień.
00:03:27:Kradną ci wóz, kradną ci wóz!
00:03:30:Zaparkowałam w garażu na Morton.
00:03:32:Kradną jakiś samochód.
00:03:35:A ja właśnie widzę plamy.
00:03:39:Ross! Nie masz Emmy!
00:03:41:Rachel, ty też jej nie masz!|Gdzie jest Emma? Kto ją ma?
00:03:43:Joey, spokojnie!|Moja matka ją wzięła 2 godziny temu.
00:03:46:Byłeś przy tym.
00:03:49:Byłem?
00:03:51:Tak i rozmawiałeś z nią.
00:03:53:Tak?
00:03:54:Upuściła zapiekankę?
00:03:56:Ach tak, zapiekankowa pani.
00:03:59:Więc przyszedłeś oglądać|rozbicie wielkiej puli?
00:04:02:Tak i pomyślałem,|że jak wygracie
00:04:04:możemy wyjść na balkon|i obserwować nocną tęczę,
00:04:08:na której tańczą gremliny.
00:04:11:Nie dotykać telefonu! Ja odbiorę!
00:04:14:- Myślisz że umył ręce?|- Halo.
00:04:17:- Hej Charlie, co wiesz?|- Co się dzieje?
00:04:19:Chandler ma dowiedzieć się|czy dostanie pracę w agencji.
00:04:22:Na 15 praktykantów, przyjmują tylko 3.
00:04:25:Ciężka sprawa.
00:04:27:Tak, gdyby to była tak pewna rzecz,|jak wasza 24 stanowa loteria.
00:04:32:Patrzcie kto wraca do gry!
00:04:36:Cholera.|Dobra zadzwoń jak się dowiesz więcej.
00:04:41:Dostałeś?
00:04:43:Jedna pozycja zajęta.
00:04:44:Przez ciebie?
00:04:47:Wyczuj ton.
00:04:50:Nie, ten dzieciak Nate dostał.
00:04:52:Nienawidzę tego gościa!|Dalej stary, podciągnij spodnie!
00:04:58:Więc jeszcze dwa zostały, tak?
00:04:59:Tak. Chcę tego tak bardzo!
00:05:01:Chce się dostać i żeby|mój przyjaciel Charlie się dostał.
00:05:05:Z tym, że nie dbam o Charliego.
00:05:09:Hej wam!
00:05:10:Nie uwierzycie w to!
00:05:12:Właśnie byłam u mojej wróżki i|powiedziała, że na pewno dzisiaj wygram!
00:05:18:To mi przypomniało,|że potrzebujemy trochę szczęścia,
00:05:20:więc pożyczyłam z pracy kość życzeń.
00:05:22:Wróżka i kość życzeń?
00:05:26:Ludzie, dajcie innym szansę!
00:05:30:- Dobra, kto chce to zrobić?|- Mogę?
00:05:32:Wegetarianie nigdy nie łamią się kostką.
00:05:35:To bardzo nieuczciwe.|Tylko dlatego, że nie jemy mięsa
00:05:38:nie znaczy,|że nie lubimy bawić się padliną!
00:05:42:- Rach?|- Dzięki, nie znoszę zapachu indyka.
00:05:46:Ja mogę.|I tak mi ręce śmierdzą zapiekanką.
00:05:52:Mam nadzieje, że wygram.
00:05:53:Nie ma znaczenia.|Obydwoje chcecie tego samego, prawda?
00:05:56:Nie mogę powiedzieć ci, czego sobie życzę.
00:06:01:Wiesz, nie spełni się.
00:06:02:Racja, ale wiemy czego sobie życzysz.
00:06:05:Naprawdę nie mogę powiedzieć.
00:06:08:Rozumiem, ale życzysz sobie tego,|co myślimy, że sobie życzysz?
00:06:11:Nie czuję się komfortowo|obrzucany tymi pytaniami!
00:06:14:- Proszę...|- Po prostu zróbcie to!
00:06:16:1... 2... 3!
00:06:18:Wygrałem!
00:06:21:Wiecie, jestem pewien,|że wasze życzenia się spełnią,
00:06:23:ale może na wszelki|wypadek potrę lampę...
00:06:30:Gorące!
00:06:32:Wiesz co Ross? Żartuj sobie dalej.
00:06:34:Jak się poczujesz jeśli rzeczywiście wygramy?
00:06:36:Nie wygracie.
00:06:38:Wiem, wiem, nie mamy szans,
00:06:40:ale ktoś musi wygrać i to możemy być my.
00:06:43:Jak wtedy będziesz się czuł?
00:06:44:My powiemy, "Chodźcie, polatamy|sobie śmigłowcem nad półwyspem".
00:06:48:A ty na to, "Nie mogę, spotkam się|na miejscu. Muszę zatankować Hyundaia".
00:06:57:Słyszałem siebie na taśmie|i wcale tak nie brzmię.
00:07:03:Już widzę te nagłówki.
00:07:04:"Przyjaciel zwycięzców loterii|przepełniony żalem zjada własne ramię"
00:07:09:Dlaczego miałbym to zrobić?
00:07:10:Może i nie, ale to my|jesteśmy właścicielami gazety,
00:07:12:możemy wydrukować co chcemy.
00:07:14:Wiesz co, Ross?|Dorzuciłam 50$ za ciebie.
00:07:17:Czemu?
00:07:18:Wiem, że uważasz loterię za "nainiaćtwo",
00:07:23:ale będziemy tu wszyscy razem|sprawdzać numery i świetnie się bawić.
00:07:27:Jesteś moim bratem i|chcę byś był częścią tego.
00:07:31:Nie musiałaś tego robić,|zapłaciłbym za siebie.
00:07:34:Ale fakt, że myślisz o mnie jest miły.|Chodź tu.
00:07:42:Wynajmijcie pokój!
00:07:48:Skoro już jesteś z nami,|co zrobisz jak wygramy?
00:07:51:Czy ja wiem, pewnie zainwestuję.
00:07:53:Przystopuj.
00:07:55:Serio, to twoje marzenia?|Zainwestować?
00:07:58:Przepraszam, powiedziałem "zainwestować"?
00:08:00:Miałem na myśli|"być spoko i rozpiździć wszystko".
00:08:04:Wiem! Powinniśmy złożyć forsę|do kupy i kupić Knicksów.
00:08:09:Mnie nie obchodzą Knicksi.
00:08:11:Zaczęliby gdybym wybrał cię na napastnika.
00:08:15:Zrobiłbyś to?
00:08:17:Nigdy nie zostałam wybrana.
00:08:20:Nie wydaje mi się żeby|drużyna sportowa była wyjściem.
00:08:22:Nie pozwolisz mi kupić Knicksów?|Nie mogę uwierzyć, że mi to odbierasz?
00:08:25:Masz rację, to były twoje|marzenia od około 15 sekund.
00:08:30:Ile jeszcze do losowania numerów, mamusiu?
00:08:34:Tym też się zajmę.
00:08:36:"Mamusiu?"
00:08:39:Przyzwyczajam się mówić|mamusiu do Rachel przy Emmie.
00:08:44:Czego nie powinienem robić teraz.
00:08:49:Mam nadzieję,|że jak usłyszy to wiele razy,
00:08:51:to będzie jej pierwsze słowo.
00:08:52:Jakkolwiek jeśli będziemy to robić,|powinniśmy nazywać mnie tatuś.
00:08:56:Podoba mi się.
00:09:03:Mówiłem tylko o Rachel.
00:09:06:Tatuś się gniewa?
00:09:11:Czy tatuś da mi klapsa?
00:09:16:To zależy czy byłaś złą dzie...|Nie, nie potrafię.
00:09:24:Halo! Hej Charlie.|Ktoś jeszcze się załapał?
00:09:29:Co? Susan? Jak?|Ja też mogę się z nim przespać!
00:09:36: W porządku, cześć.
00:09:39:Stary, przykro mi.|Ale jeszcze zostało jedno miejsce, prawda?
00:09:42:Charlie je dostanie.
00:09:43:Nie mów tak!|Masz takie szanse jak każdy inny.
00:09:47:On jest synem szefa.
00:09:49:Loteria!
00:09:52:Ludzie, zaczyna się za jakieś 20 minut.
00:09:54:Musimy przejrzeć kupony tak szybko jak się da,|by zobaczyć czy wygraliśmy.
00:09:58:Więc ma ktoś pomysł jak to zorganizować?
00:10:01:Ok, może tak.
00:10:04:Podzielimy je na 6 grup po 40,
00:10:07:a pozostałe 10 przejrzy ten|kto skończy swój stos pierwszy.
00:10:10:- Mam inny pomysł.|- Czas pomysłów minął!
00:10:15:- Więc wszystkie kupony są w wazie?|- Tak.
00:10:17:A co z tymi na nocnej szafce?
00:10:19:Nie ma żadnych kuponów na nocnej szafce.
00:10:21:Są, widziałem je parę minut temu.
00:10:25:Nie widziałeś.|Musiałeś się pomylić!
00:10:27:Kochanie, tam jest z 20 kuponów!
00:10:29:Chandler, wyczuj ton!
00:10:33:No proszę, popatrzcie co mamusia znalazła.
00:10:38:W porządku, kupiłam 20 dodatkowych|kuponów dla mnie i Chandlera.
00:10:42:Wróżka powiedziała również,|że zostanę zdradzona.
00:10:47:Nie mogę uwierzyć,|myślałem, że jesteśmy w tym razem!
00:10:50:- Ty wszedłeś do gry 5 minut temu!|- 3 minuty temu!
00:10:54:Nie wiem dlaczego to jest ważne?
00:10:56:Przecież byłem z tobą|cały czas w Connecticut.
00:10:59:Kiedy je w ogóle kupiłaś?
00:11:01:Kiedy byłeś zajęty oglądaniem|świerszczyków bez ściągania folii.
00:11:06:Pokażę ci jak.
00:11:08:Monika, przypuśćmy, że któryś|z dodatkowych kuponów wygra.
00:11:12:Jak będziesz się czuła|gdy wygrasz i stracisz przyjaciół?
00:11:15:Proszę...|Jak wygram, na pewno mnie nie opuścicie.
00:11:19:Ktoś dał mi koszyk bułeczek|w zeszłym tygodniu
00:11:21:i nie mogłam się uwolnić|od was przez 3 dni!
00:11:24:Chandler, możesz jej wytłumaczyć,|że to co zrobiła było złe?
00:11:27:Ma rację, nie powinnaś kupować|kuponów tylko dla nas.
00:11:30:Pozwól mi skończyć.
00:11:32:Jednakże nie wygląda na to|bym dostał pracę,
00:11:35:więc nie mogę sobie pozwolić na zasady.
00:11:37:Dlatego walcie się, kupony są nasze!
00:11:40:To jest facet, którego poślubiłam!
00:11:43:W porządku, uwierz mi.
00:11:45:Jak wygra...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin