Rejak Sebastian - Po Auschwitz - początek historii człowieka.pdf

(186 KB) Pobierz
Microsoft Word - SJ06REJA.DOC
Studia Judaica 3: 2000 nr 2(6) s. 179-190
Sebastian Rejak
Warszawa
PO AUSCHWITZ POCZ¥TEK HISTORII CZ£OWIEKA?
KONCEPCJE HISTORIOZOFICZNE
R.L. RUBENSTEINA I E. BERKOVITSA
Rzecz jasna, nikt trze Ÿ wo my œ l„cy nie s„dzi, i¿ historia cz‡owieka
w sensie historii ludzko œ ci, zaczyna siŒ po II wojnie œ wiatowej. W niniej-
szym artykule chodzi raczej o spojrzenie na historiŒ jako arenŒ sporu
miŒdzy cz‡owiekiem a Bogiem. 1 Przedmiotem tego sporu, kt ó ry przynaj-
mniej od doby O œ wiecenia anga¿owa‡ ze szczeg ó ln„ intensywno œ ci„ wy-
bitne i odwa¿ne umys‡y, jest tytu‡ auctor historiae. Oczywi œ cie, w cza-
sach dominacji racjonalizmu w dziedzinie filozofii i polityki nie brak‡o
my œ licieli interpretuj„cych dzieje œ wiata jako wynik wy‡„cznie ludzkiej
aktywno œ ci, co jest r ó wnowa¿ne z postulatem autonomii cz‡owieka. Po-
czynaj„c od francuskich encyklopedyst ó w, w wiŒkszo œ ci zwolennik ó w de-
izmu lub agnostyk ó w, a koæcz„c na przedstawicielach liberalnego pro-
testantyzmu (F. Schleiermacher, R. Bultmann, 2 P. Tillich 3 ), wielu uczo-
nych rezerwowa‡o historiŒ dla dzia‡alno œ ci cz‡owieka.
1 Celem niniejszego artyku‡u nie jest wyczerpuj„ce przedstawianie tematyki religijnej
dotycz„cej koncepcji historiozoficznych po szoa. Jednak w przypadku filozof ó w, o kt ó rych
mowa bŒdzie poni¿ej, zagadnienia metareligijne lub metateologiczne s„ wyra Ÿ nie powi„zane
z w„tkiem historycznym religia bowiem jest r ó wnie¿ zjawiskiem historycznym, a tym sa-
mym bardziej dotyczy ludzkiej doczesno œ ci ni¿ imaginacji o „œ wiecie poza . Contemporary
theology reveals less about God than it does about the kind of men we are. It is largely an an-
thropological discipline. Today s theologian, be he Jewish or Christian, has more in common
with the poet and the creative artist than with the metaphysician and physical scientist
R.L. R u b e n s t e i n: After Auschwitz. History, Theology, and Contemporary Judaism,
2. ed., Baltimore-London 1992, s. XX. (Wszystkie cytaty pochodz„ z wydania drugiego).
2 Nie mo¿na korzysta æ z elektrycznego œ wiat‡a i aparat ó w radiowych, nie mo¿na sto-
sowa æ w chorobie nowoczesnych lek ó w i jednocze œ nie wierzy æ w œ wiat duch ó w i cud ó w
Nowego Testamentu R. B u l t m a n n: Neues Testament und Mythologie, M ü nchen
1988, s. 16; cyt. za: B. M i l e r s k i: Z problem ó w hermeneutyki protestanckiej, £ ó d Ÿ
1996, s. 30. Bultmann opiera‡ siŒ na koncepcji fenomenologicznej Heideggera, co wydaje
siŒ sta æ w opozycji do heglowskiej wizji œ wiata jako realizuj„cego siŒ uniwersalnego Ducha.
3 [ ] heteronomia podporz„dkowuje jedn„ b„d Ÿ wszystkie funkcje rozumu obcemu
(heteros) wobec niego prawu (nomos). [ ] Jej symbolem jest terror, kt ó ry jest wywierany
180
SEBASTIAN REJAK
Zagadnienie autonomii cz‡owieka komplikuje siŒ jednak o wiele bar-
dziej w obrŒbie szeroko pojŒtej my œ li ¿ydowskiej. W ¿ydowskim œ red-
niowieczu (zamykaj„cym siŒ w latach 72 n.e. ok. 1750) nieliczni tylko
autorzy otwarcie uznawali historyczn„ niezale¿no œæ cz‡owieka. Poniewa¿
historia, podobnie jak psychologia i etyka, stanowi‡y ó wcze œ nie jedynie
szczeg ó ‡owe zagadnienia filozofii, opinie dotycz„ce roli cz‡owieka w kszta‡-
towaniu doczesnej rzeczywisto œ ci by‡y niejako wplecione w tok og ó lne-
go dyskursu. Jako przyk‡ad stanowiska wczesnego ateizmu ¿ydowskiego
mo¿na wskaza æ na Chiwiego z Balchu (IX w.). Natomiast najbardziej zna-
ny nurt racjonalizmu œ redniowiecznego reprezentuj„ karaimi z ich nacis-
kiem na indywidualn„ logikŒ cz‡owieka zakorzenion„ w jego indywidu-
alnym rozumie. Podobne postulaty wysuwa‡ r ó wnie¿ Saadia Gaon (882-
-942; czo‡owy przedstawiciel tzw. filozofii Gaonu ), podkre œ laj„c wol-
n„ wolŒ cz‡owieka i niezale¿no œæ jego akt ó w od innej woli zewnŒtrznej
(boskiej). 4 Trudno jednak m ó wi æ , by kt ó rykolwiek ze wspomnianych my-
œ licieli œ wiadomie zastanawia‡ siŒ nad histori„ jako tak„ i uzna‡ j„ za
obszar ca‡kowicie wolny od boskiej ingerencji by‡oby to niezgodne
z ¿ydowsk„ koncepcj„ Boga kieruj„cego dziejami (na takie stanowisko
m ó g‡ sobie pozwoli æ” jedynie wyznaj„cy ateizm Chiwi z Balchu). Nato-
miast w czasach nowo¿ytnych (od po‡owy XVIII w.) œ wieckie rozumie-
nie historii mog‡o by æ akceptowane przez niekt ó re krŒgi haskali (¿ydow-
skiego O œ wiecenia wyros‡ego w niemieckim obszarze kulturowym) lub
przez ¯ yd ó w zasymilowanych. 5
W tym kontek œ cie szczeg ó lnego znaczenia dla wsp ó ‡czesnych na-
bieraj„ prace takich my œ licieli ¿ydowskich jak Richard L. Rubenstein 6
przez absolutystyczne ko œ cio‡y i totalitarne paæstwa P. T i l l i c h: Systematische Theo-
logie, Berlin-New York 1987, Bd. 1, s. 12; ten¿e: Der Protestantismus. Prinzip und Wir-
klichkeit, Stuttgart 1950, s. 82; cyt. za: B. M i l e r s k i, jw., s. 76.
4 Por. J. O c h m a n: Historia filozofii ¿ydowskiej, t. 2: Œ redniowieczna filozofia ¿y-
dowska, Krak ó w 1995, s. 28-29, 31-49. Wielu z tych, kt ó rzy œ mielej formu‡owali swoje
przekonania, by‡o odsuwanych na margines ¿ycia ¿ydowskiego, lub wrŒcz naznaczanych
piŒtnem kl„twy, jak to mia‡o miejsce w przypadku zwi„zanego z Amsterdamem Uriela da
Costa (1585-1640), otwartego deisty. (Podobny los tym razem z powodu panteizmu
spotka‡ innego ¯ yda z Amsterdamu Barucha SpinozŒ.) Por. tam¿e, s. 265-277.
5 Na lewo od Moj¿esza Mendelssohna, kt ó ry usi‡owa‡ jeszcze pogodzi æ ¿ycie
w dw ó ch œ wiatach tradycyjnego judaizmu i o œ wieceniowej literatury XVIII w.
6 Richard. L. Rubenstein w latach 60. XX w. wyk‡adowca w University of Pittsburgh;
mianowany profesorem nauk religioznawczych i kierownikiem Instytutu Nauk Huma-
nistycznych we Florida State University w Tallahassee; doktor h.c. literatury hebrajskiej
w Jewish Theological Seminary; rabin (judaizm reformowany).
PO AUSCHWITZ POCZ¥TEK HISTORII CZ£OWIEKA?
181
i Eliezer Berkovits. 7 Obaj podejmuj„ ten sam problem odpowiedzialno œ ci
za historiŒ. Obaj te¿ podchodz„ do tej kwestii z perspektywy Auschwitz.
Zar ó wno bowiem dla Berkovitsa, jak i dla Rubensteina, zag‡ada stanowi
centralny punkt w dziejach cywilizacji europejskiej, a ju¿ na pewno wy-
darzenie to dla nich samych pozostaje jednym z najwa¿niejszych czyn-
nik ó w kszta‡tuj„cych œ wiadomo œæ narodow„ i historyczn„ 8 niezale¿nie
od tego, w jaki spos ó b postrzegaj„ i oceniaj„ ten wp‡yw. W ich podej-
œ ciach do tematu wida æ jednak zasadnicze r ó ¿nice, kt ó rych Ÿ r ó d‡a mo¿na
siŒ dopatrywa æ ju¿ w zapleczu edukacyjnym autor ó w.
Rubenstein, identyfikuj„cy siŒ z og ó lnym typem Amerykanina, przy-
znaje, i¿ na jego pogl„dy znacz„co wp‡yn„‡ konserwatywny amerykaæski
protestantyzm, 9 filozofia Tillicha i radykalna koncepcja spo‡eczeæstwa
zsekularyzowanego Coxa, Hamiltona i Altizera. 10 Berkovits natomiast,
identyfikuj„cy siŒ jako wyznawca judaizmu z kierunkiem ortodoksyjnym,
otrzyma‡ raczej tradycyjne wykszta‡cenie w berliæskim Rabbinerseminar
f ü r das orthodoxe Judentum za‡o¿onym przez Hildesheimera, szczeg ó lnie
rozwijaj„c swoje zainteresowania naukowe w dziedzinie filozofii hala-
chicznej zakorzenionej w biblijnym i talmudycznym prawodawstwie. To
zdaje siŒ przes„dza æ o istotnych r ó ¿nicach miŒdzy obu filozofami w poj-
mowaniu historii. Dla Rubensteina wiara w Boga biblijnego jest nie do
utrzymania, a na to miejsce przychodzi trze Ÿ wa œ wiadomo œæ w‡asnej od-
powiedzialno œ ci cz‡owieka za losy og ó ‡u. Natomiast Berkovits pozostaje
przy biblijno-rabinicznej koncepcji historii, w kt ó rej B ó g realizuje swoje
zamierzenia. Oczywi œ cie, s„ to tylko surowe, mo¿e nazbyt uproszczone,
rysy koncepcji historiozoficznych obu my œ licieli. Mog„ one jednak stano-
wi æ punkt wyj œ cia do dalszego, bardziej wnikliwego przedstawienia ich
pogl„d ó w.
7 Eliezer Berkovits, specjalista od studi ó w talmudycznych; d‡ugoletni profesor filo-
zofii w Hebrew Theological College w Skokie, Illinois; w latach 70. XX w. przeni ó s‡ siŒ
do Izraela.
8 Nie by‡oby przesad„ stwierdzi æ , i¿ szoa stanowi tak dla Berkovitsa, jak i dla Ruben-
steina, g‡ ó wny punkt odniesienia w powszechnie podejmowanych zagadnieniach sensu
historii, etyki, wyboru konkretnej opcji filozoficznej, nie m ó wi„c ju¿ o znaczeniu tego
wydarzenia w problematyce teologiczno-religijnej.
9 I am a native-born American who has been [ ] deeply and persistently influenced
by conservative American Protestantism [ ] R.L. R u b e n s t e i n: After Auschwitz,
s. 178.
10 Rubenstein by‡ s‡uchaczem wyk‡ad ó w Tillicha z filozofii niemieckiej w Harvard
University. Trzej pozostali to profesorowie wyk‡adaj„cy w uniwersytetach Wschodniego
Wybrze¿a, pozostaj„cy p óŸ niej w stosunkach przyjacielskich z Rubensteinem. Por. tam¿e,
s. 247-258.
182
SEBASTIAN REJAK
Koncepcja historii E. Berkovitsa jest w‡a œ ciwie pochodn„ jego prze-
konaæ religijnych. Zgodnie z ortodoksyjn„ doktryn„ rabiniczn„ B ó g jest
osob„, kt ó ra ingeruje w historiŒ, wp‡ywaj„c w ten spos ó b na jej przebieg.
Berkovits akceptuje to stanowisko, cho æ w œ wietle zag‡ady zyskuje ono
dramatyczne konsekwencje, poniewa¿ tradycyjny judaizm opiera siŒ na
prze œ wiadczeniu o boskiej ingerencji w dzieje cz‡owieka zw‡aszcza
w przypadku Abrahama, Moj¿esza, Jozuego czy Cyrusa. Dlatego Berko-
vits bez cienia w„tpliwo œ ci przyjmuje wiarŒ w Boga historii . 11 Co wiŒ-
cej, zarzuca wrŒcz my œ licielom nale¿„cym do nurtu po-Auschwitz , ¿e
ich naiwny radykalizm [ ] eliminuje Boga z historii , 12 oraz, ¿e prawie
dogmatycznie stwierdzaj„ oni absolutn„ bezsensowno œæ (meaningless-
ness) Holokaustu . 13 S„dzi tak¿e, i¿ wielu z nich izoluje zagadnienie za-
g‡ady z ca‡ego do œ wiadczenia ¿ydowskiego, tak jakby poza zag‡ad„ his-
toria ¿ydowska by‡a pusta . 14
Rzeczywi œ cie, gdy chodzi o Rubensteina, mo¿na m ó wi æ o skon-
centrowaniu siŒ na temacie szoa. 15 Trudno mu jednak zarzuca æ , i¿ nie
docenia‡ dziedzictwa tysiŒcy lat historii ¯ yd ó w, tak¿e w ich relacji ze
œ wiatem zewnŒtrznym (gojim), a zw‡aszcza z cywilizacj„ chrze œ cijaæsk„.
Rubenstein nie przemilcza takich fakt ó w jak zburzenie Jerozolimy w ro-
ku 586 p.n.e. i 70 n.e., powstanie Bar Kochby w latach 132-135 n.e.;
nawi„zuje do wygnania ¯ yd ó w z Hiszpanii w 1492 r., do pogrom ó w za
czas ó w Chmielnickiego i w latach 80. XIX wieku. Jednak dla niego i dla
wsp ó ‡czesnych mu pokoleæ egzystencjalnie bli¿szy pozostaje skandal Au-
schwitz i Treblinki. Poza tym w swoim dyskursie Rubenstein przywo‡uje
ca‡y kontekst stosunk ó w chrze œ cijaæsko-¿ydowskich, a nawet podejmuje
pr ó bŒ interpretacji szoa w œ wietle psychoanalizy. 16
Wszystkie wzmiankowane wydarzenia, z zag‡ad„ na pierwszym miej-
scu, pozostaj„ dla niego efektem dzia‡aæ cz‡owieka (Historie), a nie osnow„
11 Never in the long history of the Jewish people has there lived a generation of Jews,
having experienced so much degradation and humiliation as ours, that has also been
granted such a rich measure of encouragement by the God of history as ours E. B e r -
k o v i t s: Faith after the Holocaust, New York 1973, s. 86.
12 Por. tam¿e, s. 88.
13 Tam¿e.
14 Por. tam¿e.
15 Por. After Auschwitz, s. 19.
16 Temu zagadnieniu po œ wiŒcony jest ca‡y rozdzia‡ omawianej ksi„¿ki Religion and
the Origins of the Death Camps: A Psychoanalytic Interpretation, s. 29-61. RolŒ psycho-
analizy w wyja œ nianiu niekt ó rych postaci i pojŒ æ judaizmu omawia oddzielna praca Ru-
bensteina The Religious Imagination: A Study in Psychoanalysis and Jewish Theology,
Indianapolis 1968.
PO AUSCHWITZ POCZ¥TEK HISTORII CZ£OWIEKA?
183
boskiej inicjatywy zbawczej (Heilsgeschichte). W swej koncepcji okazuje
siŒ jednak r ó wnie konsekwentny jak Berkovits: nie tylko tragedie, ale
i pozytywne przejawy bytno œ ci cz‡owieka na ziemi interpretuje od po-
cz„tku do koæca jako dzie‡o ludzkie. Jest to stanowisko godne ucznia
Paula Tillicha. U jego podstaw le¿y bowiem przekonanie o ca‡kowitej
i wy‡„cznej odpowiedzialno œ ci cz‡owieka za losy w‡asne i innych. Prze-
konanie to, z kolei, jest skutkiem rozstania z pewnym odwiecznym wierze-
niem, mianowicie z wiar„ w Boga Biblii. Wed‡ug Rubensteina, to dziŒki
Tillichowi w pokoleniu my œ licieli, kt ó re przysz‡o po nim, znale Ÿ li siŒ ta-
cy, dla kt ó rych transcendentny B ó g biblijnego monoteizmu umar‡ ’ ” . 17
Na pocz„tku ksi„¿ki After Auschwitz Rubenstein przytacza swoj„ roz-
mowŒ z dziekanem Heinrichem Gr ü berem z Ko œ cio‡a ewangelickiego
Wschodniego i Zachodniego Berlina. By‡o to zaledwie dwa dni po za-
mkniŒciu granic miŒdzy obiema czŒ œ ciami Berlina 13 VIII 1961 r. Roz-
mowa ta, jak pisze Rubenstein, sta‡a siŒ prze‡omowa dla jego pogl„d ó w
na temat historii, a dziej ó w Izraela w szczeg ó lno œ ci.
Rozmowa ta popchnŒ‡a mnie do teologicznego stanowiska, z kt ó rego nie
by‡o ju¿ odwrotu: je œ li naprawdŒ wierzy‡em w Boga jako wszechmocnego
autora dramatu historii i w Izrael jako Jego Nar ó d Wybrany, nie mia‡em in-
nego wyboru, jak tylko przyj„ æ konkluzjŒ dziekana Gr ü bera, ¿e Hitler dzia-
‡a‡ mimowolnie jako przedstawiciel Boga, skazuj„c na rze Ÿ sze œæ milion ó w
¯ yd ó w. Po Auschwitz nie mog‡em ju¿ wierzy æ w takiego Boga, ani w Izrael
jako Jego Wybrany Nar ó d. 18
Z punktu widzenia ortodoksji, wypowied Ÿ ta stawia Rubensteina w do œæ
niekorzystnym œ wietle. Jawnie zaprzecza æ wybraæstwu Izraela (bŒd„c przy
tym rabinem), to postawa trudna do pogodzenia z odwiecznym przeko-
naniem judaizmu 19 opartym na tek œ cie Tory. Kategoria wybraæstwa Izra-
ela jest tu dosy æ istotna. Odgrywa‡a ona niepor ó wnywaln„ z niczym rolŒ
w œ wiadomo œ ci Izraelit ó w od czas ó w Moj¿esza a¿ do dzisiaj. TŒ œ wia-
domo œæ historyczn„ znakomicie wyra¿a hagada paschalna opowia-
danie o wyj œ ciu Izraelit ó w z Egiptu. Podczas tego opowiadania ka¿dy
uczestnik uroczysto œ ci uwa¿a siŒ za jednego z tych, kt ó rzy przeszli przez
Morze Czerwone, a zatem za cz‡onka spo‡eczno œ ci wybranej. W ten
17 Ten¿e: After Auschwitz, s. 247.
18 Tam¿e, s. 3.
19 W przedmowie do drugiego wydania Rubenstein przyznaje, ¿e po opublikowaniu
After Auschwitz w 1966 r. musia‡ opu œ ci æ Uniwersytet w Pittsburghu i sta‡ siŒ de facto
niezatrudnialny w jakiejkolwiek wsp ó lnocie ¿ydowskiej ( I became virtually unemploy-
able within the Jewish community or in any community where the Jewish community had
substantial influence ). Por. tam¿e, s. XV.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin