ZOŚKA (PIERSI)
Trzepała Zośka dywan z dywanu leciał kurz
Tak ciężko pracowała, że siły nie ma już
Więc radio swe włączyła, a w radiu chłopak grał
I lżej się jej zrobiło, gdy do niej śpiewał tak:
Kocham Cię, miłości daj mi znak
Kochaj mnie, la, la, la, la, la, la
A ona go słuchała i pokochała go
Bo pięknie dla niej śpiewał on
Kierowca w autobusie, co zdążyć chciał na czas
Do dechy radio zgłośnił i depnął mocno w gaz
Bo w radiu swym usłyszał tę samą piosenkę
Co Zosia ją słuchała, więc nucił refren ten
I każdy z pasażerów zaśpiewał razem z nim
Bo ładny miała piosnka rym
Kierowca autobusu przez okno wyjrzał swe
Zobaczył przez nie Zośkę, jak trzepie dywan ten
Więc zaraz się zatrzymał - trzepaczkę wziął jej z rąk
I zaczął walić w dywan, śpiewając piosnkę tą
A Zosia go ujrzała i pokochała go
I już za trzy miesiące była jego żoną
Lalla la la la
krystynapolok777