2 Broke Girls [2x05] And the Pre-Approved Credit Card (XviD asd).txt

(20 KB) Pobierz
{149}{192}Co tu się wyprawia?
{192}{254}Max, czy ty palisz crack?
{259}{331}To nie crack tylko szminka.|Na crack mnie nie stać.
{355}{420}Kończy mi się porzšdna szminka,|a na nowš mnie nie stać,
{420}{465}więc robię jak w "Breaking Bad".
{465}{492}"Breaking Bad"?
{494}{544}My przypominamy raczej|"Klepin bied".
{547}{590}Wcišgasz szminkę i patrz,
{609}{659}obcas zaczšł mi się chwiać.
{662}{719}Masz, wsad to i przytrzymaj.
{722}{789}Chyba już to kiedy powiedziałam,|ale nie chodziło o buty.
{844}{892}Laluniu.|Minęło 10 minut!
{892}{969}Jego zupa rybna i moje spaghetti.|Gdzie jest żarcie?
{969}{1021}"Gdzie jest żarcie"?|Gdzie twój kark?
{1062}{1124}Nie słuchałem.|Zapatrzyłem się na cycki.
{1146}{1223}Robię, co mogę, ale nigdy|nie dorównajš wielkociš twoim.
{1242}{1285}Odbiór.|Klops.
{1297}{1379}Ej, Goršca lalu.|Daj co goršcego!
{1381}{1410}Miała rację, Max.
{1412}{1446}Ten obcas jest dużo bardziej...
{1446}{1472}O nie, chwila!|Wcale nie.
{1472}{1508}On zaraz...
{1549}{1604}To największe kule,|jakie im się trafiły w kroczu,
{1606}{1652}odkšd zaczęli zażywać sterydy.
{1662}{1695}NAPISY - ::Project HAVEN::
{1695}{1873}{y:b}2 BROKE GIRLS [2x05]|Tłumaczenie: Goldilox
{2093}{2158}Nie do wiary, że przykleiła|but do nogi tamš.
{2170}{2230}Wiem, ale to Christian Louboutin
{2232}{2335}i nawet tak zdemolowane|nadal majš klasycznš czerwonš podeszwę.
{2338}{2369}A co jeszcze jest|od dołu czerwone?
{2369}{2398}Pawiany.
{2398}{2472}Przyczep je sobie do stóp|to będę pod wrażeniem.
{2508}{2546}Przynajmniej skończš się|te głupie kokardy.
{2546}{2604}Kto daje kokardy na buty?|Gdzie tu prezent?
{2606}{2642}mierdzšce stopy?
{2647}{2685}Mylisz, że mi się podobajš?
{2685}{2738}Kupiłam je rok temu|pod wpływem impulsu.
{2740}{2798}Nie wiedziałam, że będę|w nie zakuta na wiecznoć.
{3028}{3093}Nie zauważyłam,|że masz szpotawš stopę.
{3093}{3160}Umówiłabym cię z moim bratem.
{3182}{3256}- Złamałam obcas w barze.|- Mogę pomóc.
{3258}{3347}Zawsze noszę w torebce|buty na siłownię.
{3347}{3388}Sš doć konserwatywne,
{3388}{3450}ale w sali ciężarów|można kogo wyrwać.
{3453}{3486}Sophie, to miło z twojej strony.
{3489}{3551}Ale nadal mam jeszcze|parę własnych do noszenia.
{3551}{3594}We je na wszelki wypadek.
{3594}{3620}Powinna przyjšć.
{3620}{3683}Zarobisz 20 dolców|w drodze do pracy.
{3683}{3743}Częć waszej poczty|wmieszano do mojej.
{3743}{3791}Już trzeci raz|listonoszka się myli.
{3793}{3836}Dobra.|Miłej nocki.
{3906}{3978}Max, nie uwierzysz,|co do ciebie przyszło.
{3980}{4026}Pozwól mi wyjanić.|Nie jestem scjentologiem.
{4028}{4112}Poszłam tam jeden raz,|bo słyszałam, że bogacz szuka żony.
{4117}{4191}Nie, przyznano nam kartę kredytowš.
{4193}{4249}Co? Niby jakim cudem,|do diabła?
{4251}{4301}Pisze, że musimy tylko|złożyć podanie online
{4304}{4390}i zostanie nam przyznana|w cišgu dwóch minut.
{4390}{4472}Zwolnij, Quasimodo.|Nie mogę mieć karty kredytowej.
{4474}{4527}Kto mi dał kiedy|torbę ciastek
{4529}{4584}i zjadłam wszystkie|na jednym wdechu.
{4584}{4654}Nie jeste już dzieckiem.|Masz więcej dyscypliny.
{4656}{4716}Te ciastka były wczoraj.
{4738}{4795}A co to jest?|To wirujšce kółko?
{4798}{4843}Przetwarza nasze podanie.
{4846}{4910}Wcale nie.|Czerpie o nas informacje.
{4913}{4977}Teraz dowiaduje się,|że twój tata ukradł miliony.
{4977}{5047}A teraz, że wylano mnie|z omiu Dairy Queens.
{5049}{5145}A teraz, dlaczego mnie|z nich wylano.
{5145}{5186}Mój Boże.|Max, zaakceptowano nas.
{5188}{5222}Włanie nas zaakceptowano.
{5222}{5313}Co? Odbiło im?|Dairy Queen o niczym nie doniosło?
{5313}{5363}Wycofaj tš akceptację.
{5363}{5399}Uspokój się.
{5399}{5443}Potrzebujemy karty do biznesu.
{5443}{5514}Musimy tylko komunikować się ze sobš|w sprawie każdego zakupu.
{5514}{5555}Utrzymać otwarty dialog.
{5558}{5639}Więc w ramach tego dialogu,|na potrzeby biznesowe,
{5639}{5682}chcę parę butów Louboutin.
{5685}{5752}Otwieram dialog: Nie.
{5752}{5831}I głupio się czuję jako mim.|Nienawidzę sztuki.
{5831}{5898}Nie możesz mieć|wszystkiego, co chcesz.
{5898}{5948}Ja chcę skrzynkę jaszczurek.
{5948}{5994}Kocham jaszczurki,|zawsze tak było,
{5994}{6042}ale nie obcišżę nimi|karty kredytowej.
{6044}{6099}Potrzebuję nowej pary butów|na spotkania biznesowe.
{6099}{6128}Wiesz, co powiadajš,
{6128}{6186}"ubieraj się do wymarzonej pracy,|a nie tej, którš masz".
{6186}{6227}Dobra, spoko.
{6229}{6277}Jak ty kupisz buty,|to ja kupię to, co chcę.
{6277}{6356}Oby pokochała mieszkanie|pełne jaszczurek i szminek.
{6356}{6452}Niektóre jaszczurki|będš umalowane szminkš.
{6529}{6622}Earl, wyglšdasz dzi|szczególnie pięknie.
{6625}{6670}Powiedziałbym,|żeby mi nie pochlebiała,
{6670}{6706}ale spójrzmy prawdzie w oczy.
{6706}{6768}Wszystko się dzi zgrało.
{6768}{6833}Jest inna kobieta?|Mam się rozzłocić?
{6836}{6886}Bardziej niż zwykle?
{6886}{6953}Chcę ładnie wyglšdać dla syna,|kiedy przyjdzie.
{6955}{7015}Co? Nie żartuj!|Poznam twoje dziecko?
{7018}{7059}Jedno z nich.
{7080}{7121}"Jedno z nich"?|To ile ich masz?
{7123}{7150}Jak dotšd?
{7190}{7258}- Earl, uwielbiam cię.|- To mój syn, Darius.
{7258}{7305}Najlepszy handlowiec Chryslera
{7308}{7380}w całym Detroit,|i jest moim ulubieńcem,
{7380}{7437}jeli to ten,|o którym mylę.
{7469}{7632}Przepraszam, czy pani Max|z Babeczek domowej roboty od Max?
{7632}{7658}Earl, spójrz.
{7658}{7694}Przyszła dzi nasza karta kredytowa.
{7696}{7732}Widzisz?|"Max Black".
{7732}{7814}Koniec z używaniem karty|znalezionej w Six Flags.
{7857}{7974}Dzięki, że nie sprawdzała wycišgów,|Agnes Chin.
{7974}{8056}Dziewczyny, przyjmijcie mojš radę|i bšdcie z tym ostrożne.
{8056}{8169}Karta kredytowa to większy kłopot|niż ksišdz na koncercie Wiggles.
{8171}{8212}Tak, Earl.
{8212}{8284}Nie do wiary.|Nasza biznesowa karta kredytowa.
{8286}{8334}To kiedy idziemy|po buty i jaszczurki?
{8336}{8399}Max, pamiętaj.|Traktujmy to jak dorosłe.
{8406}{8437}Oczywicie.
{8440}{8547}"Proszę dwie jaszczurki.|Nie, niech będš trzy".
{8569}{8617}Czeć, szukam Earla.
{8619}{8689}I nie przyszedłem zwrócić|torby trawki.
{8691}{8770}O mój Boże.|Tak się cieszę, że cię widzę.
{8773}{8830}Wejd, dobrze się tobš zajmę.
{8830}{8895}Musisz wiedzieć, że włanie|rozstałem się z żonš,
{8895}{8960}więc jestem nieco delikatny.
{8960}{9010}Zwykle nie jest|tak miła dla klientów.
{9013}{9039}Nakręciła się.
{9039}{9104}Czeka jš zabawa z jaszczurkami.
{9135}{9207}To ja powtórzę.
{9209}{9250}Jaki czas nie randkowałem,
{9250}{9355}więc wszystko ma dla mnie|podtekst seksualny.
{9355}{9413}To nie klient.|Spójrz na niego.
{9415}{9480}Nie dostrzegasz podobieństwa?
{9504}{9622}Mój Boże, to twój ojciec?
{9622}{9686}Tak. To mój ojciec.
{9689}{9753}A moja matka to kawał kredy.
{9799}{9830}Tatusiu!
{9833}{9876}Bogu dzięki, to ten,|o którym mylałem.
{9876}{9938}Mój malutki synek!
{10113}{10156}Darius, jaki był Earl|jako ojciec?
{10156}{10183}Musiał być super, co?
{10183}{10223}Pewnie robił fajne|niadania do szkoły.
{10226}{10300}Skręta na przerwę|i gin z sokiem w kartoniku.
{10324}{10360}O tak, był wietnym ojcem.
{10360}{10444}Zawsze był przy mnie.|Poza dzieciństwem.
{10475}{10533}Macie się miać!
{10552}{10597}Earl siedzi obok.
{10609}{10710}To tylko żart.|Przyjmij to na luzie.
{10712}{10787}Han, to nie obraza.|On cię nabiera.
{10792}{10837}Darius zawsze był mieszkiem.
{10837}{10873}Czemu mylę o Terrencie?
{10885}{10928}Nie wiem. To ja jestem|mieszkiem, tato.
{10931}{10986}Nie przypominam sobie Terrence'a|w naszej rodzinie,
{10988}{11065}ale też nie wiem,|jak daleko rozrzucałe nasienie.
{11096}{11137}Macie się miać.
{11137}{11182}Czyżby?
{11182}{11228}Dariusa wybrano|najzabawniejszym sprzedawcš
{11228}{11276}w salonie Chryslera.
{11276}{11331}Owszem.|I dlatego rzuciłem pracę.
{11333}{11389}By spełnić marzenie|i zostać komikiem.
{11465}{11508}Widzicie?|Zabawny jest.
{11508}{11547}Bez przerwy żartuje.
{11549}{11595}To nie żart, tato.
{11595}{11648}Po to przyjechałem do miasta.
{11650}{11710}Mam jutro wieczorem|przesłuchanie w klubie komediowym.
{11710}{11755}Mam nawet sceniczne przezwisko.
{11758}{11830}"Darius miecharius".
{11832}{11868}Dobry wybór, co?
{11871}{11904}Czyżby?
{11957}{12055}To jasne, Wielki D,|że przyjdziemy cię wesprzeć.
{12055}{12077}Czyżby?
{12103}{12175}Moment, Darius.|Jak do tego doszło?
{12175}{12228}Znałem gocia z Cadillaca,
{12230}{12292}który znał gocia z Toyoty,|który znał gocia z Subaru,
{12295}{12343}który sprzedał Dodge'a|włacicielowi klubu.
{12343}{12386}A on nim przejechał dzieciaka.
{12386}{12441}Dzieciak powinien zrobić unik.
{12441}{12491}Macie się miać!
{12491}{12571}Mowa o nieżywym dziecku,|a my się mamy miać?
{12616}{12647}Nie jego wina,|że jest smutasem.
{12647}{12726}Położylimy mu poczucie humoru|na najwyższej półce.
{12729}{12772}Wiesz, Max,
{12772}{12815}tata mi mówił,|że jeste wyjštkowa,
{12815}{12839}i teraz to widzę.
{12844}{12918}I nie dlatego,|że bawi cię wszystko, co mówię.
{12921}{12952}Jeste jak rodzina.
{12952}{13031}Serio?|Zawsze chciałam mieć brata...
{13031}{13091}który byłby bratem.
{13158}{13237}Max, oczekujesz, że obsłużę|dzi wszystkie stoliki?
{13240}{13319}Jestem w trakcie|spotkania rodzinnego.
{13359}{13419}A gdzie jest zupa|pana miechariusa?
{13422}{13443}Spójrz na tę blondynę.
{13446}{13544}Myli: "Mój Boże,|to czarni jedzš zupę?".
{13563}{13647}"Nieważne".
{13647}{13714}To dokładnie Caroline.
{13714}{13784}Czyżby?
{13820}{13875}To twoja lista zamówień z dzi.
{13875}{13959}Ten stos od ludzi,|którzy znaleli włos.
{13959}{14050}To włosy, które ci ludzie znaleli.
{14050}{14095}Brzmisz jak Rusek.
{14095}{14191}To mieszne, że nie gotujesz mi|do zupy klusek.
{14194}{14235}Nie, nie.|Żartuję, stary.
{14237}{14330}Kapuję. Jeste tam zbyt zajęty|nieużywan...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin