Rodenbach Georges - Klasztor flamandzki.pdf
(
170 KB
)
Pobierz
Ta lektura
, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie
wolnelektury.pl
.
Utwór opracowany został w ramach projektu
Wolne Lektury
przez
fun-
dację Nowoczesna Polska
.
GEORGES RODENBACH
Klasztor flamandzki
ł. ł
.
W oddali cichy klasztor. Strzeliste wieżyce,
Czerwony mur grodzący, i te sine dachy —
Odbijające niebo zwierciadłami z blachy —
Ponad cichych łąk kwietnych jasne okolice.
Skroś¹ rzeźbione koronki, zazębień i wschodów
Wstępują w szarą oddal sen Bożego leństwa²…
A niekiedy gałęzie zza muru ogrodów
Mają słodki, kapłański ruch błogosławieństwa…
Kwiaty
Świątynia
Drzewo
W złotych napisach każde wrót klasztornych miano
Wokół bramic zapartych za wiatrem się słania.
Słodkie imiona, wargą szeptane wietrzaną:
Przybytek bożych kwiatów… przybytek kochania…
Nad wszystko ciche okna, co są jak ołtarze
Ukwiecone geranii³ różowymi pręty⁴,
Okno
Co w pastelowych tonów łagodnym oparze
Malują sny kwiatowe na szybie zamkniętej.
Okna klasztorne! w letnie pogodne wieczory
Kuszące bielą zasłon, jak welony ślubne,
Zmysły, Religia
Które zdjąłbyś pod srebrne kadzielnic amfory,
Aby całować wargi wybrane, zalubne.
Lecz te blade kobiety, tam, w serca weselu,
Z ciałem umarłym światu w ciszę cel wygnane,
Kochają ciebie jeno, blady Zbawicielu,
Widząc niebo przez każdą twego ciała ranę.
O, święta ciszo starych murów wirydarza⁵,
Gdzie usłyszysz li⁶ szelest przesuniętej ławy,
Gdy biała rzesza kobiet w milczeniu rozważa,
Śledząc na krasnych cegłach piasku syp złotawy.
¹
skro
(daw.) — przez, poprzez, na wskroś.
²
lsto
— poddaństwo, lenno, zależność wasala od seniora.
³
rania
— dziś: geranium.
⁴
rt
— dziś popr. forma N. lm: prętami.
⁵
irarz
— dziedziniec klasztorny a. ogród wewnątrz murów budynku, otoczony krużgankami.
⁶
li
(daw.) — tylko, jedyne.
Dziewictwo, Wierzenia,
Zmysły
O, niema szczęśliwości czystych dziewic zboru⁷!
A że zda się ich dłonie są tak nieskalane,
Że tknąć się mogą jeno białego koloru —
Czynią puchy koronek, albo ha lniane.
Jest czar nieprzewidziany, gdy im powiesz „siostro”,
I patrzysz w płeć ich bladą, tak przezroczej bieli,
Na której ówdzie złote się plamki rozpostrą,
jak na matowym płatku więdnącej kamelii.
Wino
Nie tknął żaden proch ziemi przeczystego łona,
Bowiem źródło żywota w nich bije — weselnych,
Jako przedniego wina amfora zamkniona,
Co pragnie się rozewrzeć dla warg nieśmiertelnych.
.
A gdy śmiercią wieczoru niebiosa się spłonią,
Dzwon łagodnie zwołuje na chór po nieszporze⁸
Wieczór
Jakby ich modły były tą jedyną wonią,
Co jest zdolna ukoić melancholie Boże.
Wszystko w murach klasztoru jest zmierzchem i ciszą,
Przewlekły dzwon wieczorny smętnym zewem gędzie⁹,
A one idą: korną procesyją¹⁰ mniszą —
Jako na martwej wodzie płynące łabędzie,
Kładą długie zasłony białe. Tajemnice
Dusz ich skwitają¹¹ ciche pod gromnic płomykiem:
Że gdy siwy ksiądz w kapach przechodzi kaplicę,
Śnisz ogrojce¹² dziewicze z Bożym ogrodnikiem.
.
Zasię¹³ zachwyt ekstazy tak łacno¹⁴ się dzieli,
A serce w ciszy modłów ukaja¹⁵ tak łzawe,
Modlitwa
Że niejedna z nich długo w samotnej swej celi
Powtarza w letni wieczór kościelne swe „Ave”.
Stojąc w otwartym oknie, gdzie śni noc daleka,
Wznosi skrzydlatą jeszcze zasłonami głowę,
I długo w noc tęsknymi oczyma przewleka
Rozmodlonych gwiazd złotych ziarna różańcowe.
⁷
zr
— tu: zgromadzenie zakonne.
⁸
niszr
— tu: wieczorna modlitwa z brewiarza.
⁹
dzi
— tu: gada, woła.
¹⁰
rosa
— dziś popr. forma: procesja (tu użyta daw. forma dla zachowania rytmu wiersza).
¹¹
skita
— tu: zakwitać, rozkwitać; kwitnąć.
¹²
oro
(daw.) — ogród.
¹³
zasi
(daw.) — a, zaś.
¹⁴
ano
(daw.) — łatwo.
¹⁵
kaa
— dziś popr.: koić.
Klasztor flamandzki
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go
swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami
(przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione
są na licencji
Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach . PL
.
Źródło:
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/rodenbach-klasztor-flamandzki
Tekst opracowany na podstawie: Liryka ancuska, tłum. Bronisława Ostrowska, seria druga, wyd. J. Mortko-
wicz, Warszawa
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyowa
wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Małgorzata Ślusarek.
Okładka na podstawie:
fotologic@Flickr, CC BY .
Klasztor flamandzki
Plik z chomika:
Biblioteki_Cyfrowe
Inne pliki z tego folderu:
Rodenbach Georges - Klasztor flamandzki.png
(390 KB)
Rodenbach Georges - Klasztor flamandzki.epub
(167 KB)
Rodenbach Georges - Klasztor flamandzki.pdf
(170 KB)
Rodenbach Georges - Klasztor flamandzki.mobi
(126 KB)
Rodenbach Georges - W miasteczku.png
(515 KB)
Inne foldery tego chomika:
!!! w dużych paczkach
Andersen Hans Christian
Autorzy Nieznani
Balzac Honoré de
Baudelaire Charles
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin