Rafał Wojaczek
Dobranoc
Dobranoc, oto jest Twój domek- chciałbym, by znów był także moim.Jest Twoje serce, gruda światław ciemnej kołysce twego ciała.Ty zabitego się nie boisz -skoro na progu Twego ciaładzisiaj bezsenna warta czuwa.Lecz choć jest ojciec, który umarłmogę go minąć, wielki - skinie.Przemówiłyby Twoje włosy,oczy do nocy po imieniulecz wiem: noc powie moim wargom:"Schyl się - aż dotkniesz cichą wargą- zgasisz jej serce." Więc: dobranoc.
rosa1970