Charles E. Skinner - Psychologia wychowawcza.pdf

(1240 KB) Pobierz
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera - Psychologia wychowawcza - Notatnik
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza
PSYCHOLOGIA
WYCHOWAWCZA
PSYCHOLOGIA
WYCHOWAWCZA
Pod redakcją CHARLESA E. SKINNERA
WARSZAWA PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE
Z oryginału EDUCATIONAL PSYCHOLOGY Fourth Edition, PrenticeHall, Inc,
Englewood Cliffs, N. J. 1962
1959 by PrenticeHall, Inc., Englewood Cliffs, Inc.
Tłumaczył
Zbigniew Obniski
Redaktor naukowy
Ziemowit Włodarski
Okładkę projektowała
Hanna Maczubska
Redaktor
Irena Kaltenberg.
Redaktor techniczny
Witold Motyl
Korektor
BoŜena Syweńki
Printed in Poland
PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO
Pisanie przedmowy jest okazją do sformułowania uwag ogólnych na temat przedmiotu
dzieła, sposobu, w jaki został on potraktowany, a ponadto gdy wchodzi w grę
cudza praca prezentacji jej autora. 1~J przypadku przekładu z języka obcego
usprawiedliwione wydają się równieŜ uwagi na temat stosunku ukazującej się
pozycji do publikacji rodzimych, roli, jaką moŜe ona odegrać w Kraju i, co wiąŜe
się z tym bezpośrednio, zasadności jej tłumaczenia.
Przedmiot pracy sformułowany został w tytule. Psychologia wychowawcza jest
dyscypliną wyodrębnioną w programach studiów róŜnych kierunków i stopni, aŜ do
specjalizacji psychologicznej włącznie. Ujmowana bywa róŜnie. Eksponowany jest w
niej na ogół aspekt praktyczny wymienia się ją wśród podstawowych gałęzi
psychologii stosowanej, aczkolwiek ma ona niewątpliwie własną problematykę
badawczą, równieŜ i teoretyczną.
Domeną psychologii wychowawczej jest analiza procesów uczenia się, nauczania i
wychowania tak, jak przebiegają one w róŜnych instytucjach społecznych.
Przedmiotem są prawa rządzące owymi procesami; poznawanie ich ma walor
teoretyczny, zaś moŜliwość wykorzystywania w praktyce decyduje o bezpośredniej
uŜyteczności psychologii ~rychowawczej jako nauki.
Jeśli sformułowania te nie budzą kontrowersji, to chyba dlatego tylko, Ŝe są
bardzo ogólne, bo w sposobie ujmowania psychologii wychowawczej autorzy róŜnią
się wyraźnie. CiąŜą na tym nie najlepsze tradycje od czasów, gdy psychologia
wychowawcza traktowana była jako zlepek słabo powiązanych róźnorodnych
wiadomości z zakresu niemal w szystkich dyscyplin psychologicznych, a takŜe nauk
pokrewnych. Interesowano się zarówno prawidłowościami wykrywanymi w badaniach,
jak i wskazaniami praktycznymi, które mogą być przydatne rodzicom, wychowawcom,
nauczycielom i współpracującym z nimi psychologom w pracy z dziećmi i młodzieŜą.
Kryterium doboru treści były potrzeby odbiorców; to wszystko z nauk
psychologicznych, co uznawano za przydatne w oddziaływaniach pedagogicznych,
kwalifikowano jako psychologię wychowawczą. Następstwem była mała spoistość jej
jako dyscypliny, brak logiki wewnętrznego układu i jednolitej terminologii. Z
autorów polskich zwracal na to uwagę Baley, próbując (moŜe nie całkiem
skutecznie) prze
5
F
zwycięŜyć ów stan rzeczy w swoim podręczniku psychologii wychowawczej.
Psychologia wychowawcza pod redakcją Ch. E. Skinnera jest takŜe podręcznikiem.
CiąŜą na nim niewątpliwie sygnalizowane wyŜej tradycje, których efekt,
wyraŜający się w malej zwartości dziela, pogłębiony został faktem, Ŝe autorami
Strona 1
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza
jego poszczególnych rozdziałów są przedstawiciele róŜnych dyscyplin naukowych i
specjalności. Kryterium doboru zagadnień było niewątpliwie przekonanie Redaktora
o uŜyteczności zawartej w nich wiedzy w pracy psychologicznopedagogicznej. W
jednej ksiąŜce rozwinięto więc problematykę osobowości, wzrastania i rozwoju
(fizycznego, umysłowego, emocjonalnego, społecznego), uczenia się i nauczania, a
takŜe patologii, statysty ki... Zakresu i ukladu tre~ci nie wyznaczała struktura
przedmiotu; decydującymi były względy praktyczne. Stanowisko Redaktora wyraziło
się przede wszystkim w doborze autorów i w jego poglądach na temat tego, co jest
uŜyteczne.
Gdy kryterium doboru treści staje się uŜyteczność praktyczna, to wchodzą wówczas
w grę konkretne ramy społeczne, w których przyswajane wiadomości mają
funkcjonować. W przypadku nas interesującym ramy te stwarza przede wszystkim
koncepcja szkoły i jej struktura organizacyjna, system szkolenia kadr, a takŜe
to wszystko, co składa się na stosunki społeczne, decydując a specyfice ustroju
i norm obowiązujących. Zwróćmy uwagę w tym miejscu, Ŝe podręcznik powstał na
terenie amerykańskim.
A warunki, o których mowa, są zupelnie inne u nas niŜ w Stanach ZjednocŜonych.
Jeśli więc nawet treści przedstawione w podręczniku zostały wybrane trafnie i
ksiąŜka spelnia pozytywną rolę w Stanach Zjednoczonych, to nie jest to
bynajmniej równoznaczne z wysoką uŜytecznością jej w Polsce. Zbyt duŜe są
róŜnice między szkołą polską a amerykańską, aby bezpośrednie wykorzystanie w
praktyce informacji zawartych w ksiąŜce było w pełni moźliwe u nas. A więc chyba
nie zlośliwość losu sprawia, Ŝe treści wybrane ze względu na uŜyteczność
praktyczną okazują się mato przydatne, bowiem wyboru dokonywano z uwagi na
stosunki w szkolnictwie amerykańskim, zaś w ocenie przydatności uwzględniamy
nasze potrzeby. W refleksji tej nie ma niczego odkrywczego: nawet powierŜchowna
analiza ksiąŜki pozwoliłaby przewidzieć takie konsekwencje.
Jaką bezpośrednią uŜyteczność praktyczną mogą u nas mieć informacje o
pedagogicznopsychologicznych funkcjach osób zajmujących stanowiska, których
wcale nie ma w naszej strukturze organizacyjnej'? A cŜyŜ moŜe nie waŜyć w tego
rodzaju publikacji odmienność ideologii spolecznej? Sytuacja to z pewnością
nietypowa, jeśli piszący przedmowę do przyswojonego piśmiennictwu rodzimemu
obcego dzieła szuka usprawiedliwienia dla decyzji wydawniczych. Jest to juŜ
drugi podręcznik tfiumaczony u nas z języka angielskiego. Pierwszym byla
Psychologia
6
v_~ychowawcza w szkole Lindgrena. Podręcznik pod redakcją Skinnera podzieli z
pewnością los tamtego. Będziemy z niego korzystali (w ograniczonym zakresie)
przede wszystkim dlatego, Ŝe nie ma innej pozycji dostosowanej do naszych
potrzeb.
A potrzeby są bardzo duŜe. Powstały w latach trzydziestych podręc~nik Baleya,
eksploatowany bardzo intensywnie, zdezaktualizowal się dawno. Brak jest
obszernych opracowań, które mogłyby być wykorzystane jako materiały szkoleniowe
z psychologii wychowawczej na studiach psycholog~cznych i w szkołach
nauczycielskich. Wychowanie a zdrowie psychiczne Walla spelnia jedynie rolę
pomocniczą, podobnie jest z pozycjami ukazującymi się w Materiałach, do
nauczania psychologii pod redakcją
" Wołoszynowej. Nie rozwiązują sprawy równieŜ ksiąŜkowe prace polskie. W
przypadku omówień bardziej wszechstronnych dotyczą one tylko wybranych
zagadnień, gdy uwzględniają szerszą problematykę, mają chąrakter pozycji
popularnych.
Istniejący stan uzasadnia wysiłki Wydawnictwa zmierzające do wypełnienia luki w
naszym piśmiennictwie z zakresu psychologii wycho~~awczej przez tlumaczenie
pozycji obcej. Wysiłek to niewdzięczny, bo nie moŜe przynieść całkowitego
sukcesu. śaden podręcznik obcy nie zaspokoi w pełni naszych potrzeb.
Przyswojenie polskiemu piśmiennictwu Psychologii wychowawczej pod redakcją Ch.
E. Skinnera stwarza okazję do zaakcentowania tego twierdzenia. Jeśli
zintensyfikuje ono wysixki autorskie i przyspieszy opracowanie polskiego
podręcznika, to i rola ukazującej się obecnie ksiąŜki zwiększy się u nas
niepomiernie. Tego moŜemy sobie Ŝyczyć najbardziej. Psychologia wychowawcza pod
redakcją Skinnera, oprócz funkcji matecialu zastępczego. moŜe podziałać
inicjująco i mobilizująco w naszym środo~iisku.
Czytelnikowi obeznane~r:;: z z~_~~~bien:3:~ką psscholoąiczną nazwisko Skinnera
kojarzy się z warunkowaniem instrumentalnim teoretyczną koncepcją leŜącą u
podłoŜa idei nauczania programowanego, która zyskała wiele rozglosu. Skojarzenie
to jest talkiem usprawiedliwione, bowiem idea ta opiera się w tak wysokim
stopniu na psychologicznych prawidlowościach uczenia się, Ŝe nie wchodząc w
Strona 2
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza
merytoryczną ocenę jej wartości moŜna stwierdzić, iŜ pod tym względem nie ma
sobie równej.
Z tych teŜ względów chcemy zwrócić uwagę, Ŝe redaktor niniejszego dziela to
psycholog o tym samym nazwisku, Charles E. Skinner, pr ofesor uniwersytetów w
Nowym Jorku i Illinois, od lat zajmujący się problematy kę wychowawczą.
Podręcznik ukazał się po raz pierwszy w 1936 roku. O pozytywnym przyjęciu go
świadczy fakt, Ŝe byl on trzykrotnie wznawiany. Txumaczenia na język polski
dokonano z czwartego wydania, jakie ukazało się w Stanach Zjednoczonych w 1962
roku. Wydanie to róŜni się od poprzednich nie tylko aktualizującymi
uzupelnieniami bibliograficznymi; stosownie do rozwoju psychologii wycho
7
vychowawcza w szkole Lindgrena. Podręcznik pod redakcją Skinnera podzieli z
pewnością los tamtego. Będziemy z niego korzystali (w ograniczonym zakresie)
przede wszystkim dlatego, Ŝe nie ma innej pozycji dostosowanej do naszych
potrzeb.
A potrzeby są bardzo duŜe. Powstały w latach trzydziestych podręcznik Baleya,
eksploatowany bardzo intensywnie, zdezaktualizował się dawno. Brak jest
obszernych opracowań, które mogłyby być wykorzystane jako materialy szkoleniowe
z psychologii wychowawczej na studiach psychologicznych i w szkołach
nauczycielskich. Wychowanie a zdrowie psychiczne Walla spełnia jedynie rolę
pomocniczą, podobnie jest z pozycjami ukazującymi się w Materialach do nauczania
psychologii pod redakcją Wołoszynowej. Nie rozwiązują sprawy równieŜ ksiąŜkowe
prace polskie.
V przypadku omówień bardziej wszechstronnych dotyczą one tylko wybranych
zagadnień; gdy uwzględniają szerszą problematykę, mają charakter pozycji
popularnych.
Istniejący stan uzasadnia wysiłki W~da~snict~~~a zmierzające do wypełnienia
luki w naszym piśmiennictwie z zakresu psychologii wychoc~~awczej przez
tlumaczenie pozycji obcej. Wysiłek to niewdzięczny, bo nie moŜe przynieść
całkowitego sukcesu. śaden podręcznik obcy nie zaspokoi w pełni naszych potrzeb.
Przyswojenie polskiemu piśmiennictwu Psychologii wychowawczej pod redakcją Ch.
E. Skinnera stwarza okazję do zaakcentowania tego twierdzenia. Jeśli
zintensyfikuje ono wysiłki autorskie i przyspieszy opracowanie polskiego
podręcznika, to i rola ukazującej się obecnie ksiąŜki zwiększy się u nas
niepomiernie. Tego moŜemy sobie Ŝyczyć najbardziej. Psychologia wychowawcza pod
redakcją Skinnera, oprócz funkcji mateciahi zastępczego. moŜe podziałać
inicjująco i mobilizująco w naszym środo~iisku.
Czytelnikowi obeznanemu z problema:~ką ps~cholo~iczną nazwisko Skinnera
kojarzy się z warunkowaniem instrumentalnim teoretyczną koncepcją leŜącą u
podłoŜa idei nauczania programowanego, która zyskała wiele rozgłosu. Skojarzenie
to jest całkiem usprawiedliwione, bowiem idea ta opiera się w tak wysokim
stopniu na psychologicznych prawidłowościach uczenia się, Ŝe nie wchodząc w
merytoryczną ocenę jej wartości moŜna stwierdzić, iŜ pod tym względem nie ma
sobie równej.
Z tych teŜ względów chcemy zwrócić uwagę, Ŝe redalaor niniejszego dziela to
psycholog o tym samym nazwisku, Charles E. Skinner, pr ofesor uniwersytetów w
Nowym Jorku i Illinois, od lat zajmujący się prablernatykę wychowawczą.
Podręcznik ukazał się po raz pierwszy w 1936 roku. O pozytywnym przyjęciu go
świadczy fakt, Ŝe był on trzykrotnie wznawiany. Tłumaczenia na język polski
dokonano z czwartego wydania, jakie ukazało się w Stanach Zjednoczonych w 1962
roku. Wydanie to róŜni się od poprzednich nie tylko aktualizującymi
uzupełnieniami bibliograficznymi; stosownie do rozwoju psychologii wycho
7
wawczej uwzględniono w nim nową problematykę, inaczej rozłoŜone zostały akcenty
w omawianiu poszczególnych zagadnień. Pisze o tym Redaktor w przedmowie do
czwartego wydania.
Studiowanie podręcznika pod redakcją Skinnera moŜe przynieść równieŜ i
Czytelnikowi polskiemu wiele korzyści. Musi on zachować jednak ostroŜność w
przyjmowaniu wskazań zawartych w ksiąŜce z uwagi na sygnalizowaną odmienność
stosunków amerykańskich. Niektóre partie tekstu mogą okazać się trudne ze
względu na specyfikę poruszanych zagadnień lub niejasność sformulowań.
Niezrozumiałościom starano się zapobiec poprzez opracowanie redakcyjne,
decydując się nawet na opuszezenia pewnych fragmentów. Nie zaburzylo to
struktury ksiąŜki i nie uszczupliło zakresu prezentowanych w niej treści.
Zrezygnowano z pytań zamieszczonych w oryginale w końcowych częściach
rozdziałów, bowiem w duŜej mierze odnoszą się one do warunków amerykańskich i na
Strona 3
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza
wiele z nich Czytelnik polski, nawet po dokładnym zaznajomieniu się z
poprzedzającym tekstem, nie potrafiłby odpowiedzieć prawidłowo.
Przy czytaniu podręcznika trzeba zdawać sobie sprawę, Ŝe jego tekst ma charakter
bardzo niejednolity. Obok twierdzeń ścisłych, opierających się na badaniach i
udokumentowanych dostatecznie, trafiają się opisy ogólnikowe i sformułowania
deklaratywne, do których trzeba ustosunkować się krytycznie.
Tekst wymaga analizy, przemyśleń, dyskusji. Tak jednak często dzieje się, Ŝe
Czytelnik musi dokonywać ocen i decydować, co przyjąć z prezentowanych przez
autora treści a do czego odnieść się z rezerwą, szukając gdzie indziej
uzupełniających informacji. Jedynie taka lektura podręcznika moŜe dać istotne
korzyści.
Ziemowit Wxodarski
Warszawa, w 19T0 roku.
PRZEDMOWA
Od czasu opublikowania pierwszego wydania Psychologii u~ychowar;czcj w roku 1936
nastąpił ogromny postęp w tej dzieazinie wiedzy. W okresie tym powstało bardzo
wiele prac zajmujących się zakresem, tendencjami i zmieniającymi się kierunkami
zainteresowań w psychologii ~ycho~ia«czej. Oto najbardziej znamienne pozycje:
Learning and Insiruc=ic~n. czterdziesty dziewiąty .,Rocznik Narodowego
Towarzystwa Badań nad `i~'ychaw uniem", Część I; doro~me spra~ozdania w
"Rocznym Przeglądzie Psychologicznym"; "Przegląd Badań Wychowawczych"; praca dr
R. L. Skeena na temat względnej wartości tematyki psychologicznej ;gir
kształceniu nauczycieli szkół podstawowych; oraz dr Howarda Jor dana krytyczne
omówienie dwudziestu pięciu aktualnych prac z dziedziny psychologii
wychowawczej.
Sprawozdania komisji Wydziału Psychologii Wychowawczej Amerykańskiego
Towarzystwa Psychologicznego dotyczyły istoty tej dyscypliny, jej tematyki oraz
metod nauczania. Do lepszego zrozumienia tej dyscypliny i jej centralnej roli w
kształceniu zawodowym nauczycieli przyczynili się następujący autorzy: Trow,
Noll, Siostra Mary Amatora, Symonds, Blair, Rivlin, Jones, Stroud, Haggard i
wielu innych.
Wśród nowych kierunków i tendencji znamienne jest stale rosnące zainteresowanie
socjalizacją uczniów oraz prz~pis5vsanie znaczenia procesom zachodzącym w
grupie, połoŜenie większego nacisku na zagadnienie, jak dzieci uczą się; coraz
powszechniejsze uznanie faktu, Ŝe na kształcenie wywiera wpływ gotowość uczenia
się, poczucie szacunku dla samego siebie i poczucie "przynaleŜności";
uwzględnianie psychologicznego klimatu klasy szkolnej i potrzeb uczniów;
przywiązywanie wagi raczej do własnych postępów w uczeniu się jednostki, niŜ do
porównywania jej wyników z normami standardowymi; nadawanie większego znaczenia
ogólnej ocenie całokształtu zasobu wiadomości dziecka, niŜ pomiarom izolowanych
fragmentów wiadomości czy zachowania; bardziej realistyczna postawa wobec takich
zagadnień, jak uległość, dyscyplina i iloraz inteligencji, większe uwydatnienie
pojęć i zasad dotyczących roz~Toju dziecka i higieny psychicznej w praktyce
szkolnej; przypisywanie większego znaczenia nauczaniu jako kierowaniu
doświadczeniami i czynnościami związanymi z uczeniem się oraz samemu kierowaniu
jako nowemu wymiarowi w twórczym nauczaniu; wreszcie większe uwypukle
9
""w' nie związku pomiędzy zrozumieniem samego siebie a zrozumieniem innych.
Niniejsze, czwarte wydanie uwzględnia sprawozdania z badan, studia
i dyskusje przydatne do naszych celów. W wydaniu tym dodano trzy nowe
rozdziały, zaś cztery rozdzialy zamieszczone w wydaniu poprzed nim zostały
usunięte. Większość rozdziałów została opracowana na nowo, uzyskano lepszy
układ materiaxu, uwspólcześniono cytowaną literaturę, a pytania i ćwiczenia
podane na końcu rozdziałów zostały przejrzane i ,~, i rozszerzone 1.
Redaktor przyjmuje pełną odpowiedzialność za dobór autorów, którzy przyczynili
się do powstania niniejszego tomu, za układ poszczególnych rozdziałów i ińdeks
rzeczowy.
WyraŜam moją wdzięczność autorom i wydawcom, którzy zezwolili na zamieszczenie
cytatów . Jestem szczególnie wdzięczny wspólautorom niniejszej pracy za ich
znakomitą współpracę oraz Edgarowi P. Thomasowi. Ronaldowi Nelsonowi, Dawidowi
W. Lynchowi i pani Francesce Tillona z PrenticeHall za ich osobiste
zainteresowanie i pomoc we wszystkich okresach realizacji niniejszego wydania.
Charles E. Skinner
1 Pytania i ćwiczenia pominięto w przekładzie polskim, bowiem nie są one do
naszych warunków dostosowane. Przy pis Redakcji.
10.
Strona 4
ł
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza
Część pierwsza
WPROWADZENIE
Rozdział 1
ISTOTA I METODY PSYCHOLOGII WYCHOWAWCZEJ
G. Lester Anderson
Przez wszystkie dni powszednie tygodnia, w miesiącach od września do maja, w
całym naszym kraju ponad milion nauczycieli spotyka się w bardziej lub mniej
formalnych sytuacjach z dzieć~ni, młodzieŜą i dorosłymi, których łączna liczba
waha się od około 30 do 40 milionów. Tych trzydzieści kilka milionów uczących
się spodziewa się w pewnym stopniu. Ŝe naucz~ się czegoś. Zazwyczaj spotykają
się oni w klasach szkolnych pod kierownict~em czy nadzorem nauczyciela, gdyŜ
oni sami (albo ktoś inny) uwaŜają, Ŝe nauka pójdzie im łatwiej, jeŜeli będą
postępować właśnie tak, a nie poprzestawać na nieformalnym uczeniu się, które
odbywa się zawsze.
Nauczyciele ci dzięki swemu wyszkoleniu posiadają specjalną umieiętność
pomagania innym w nauce. Co składa się na tę umiejętność? Jak się ją nabywa?
Jeden z aspektów owej umiejętności nauczyciel nabywa poprzez studiowanie
psychologii wychowawczej. W tym wstępnym rozdziale chcemy powiedzieć coś, i to
jest naszym celem, o istocie i zakre~ie psychologii wychowawczej oraz wyjaśnić,
w jakim stopniu moŜna 1_czvć na to. Ŝe studiowanie jej przyczyni się do
przygotowania nauczyciela do v~~y konyi~~ania jego zadań.
Powiedzieliśmy, Ŝe nauczyciele spo,~ka~ą się z uczniami oczekując. źe uczniowie
ci będą się uczyć. Uczenie 'się to Termin uL~wany w mo~~ie potocznej, jest to
jednak równieŜ termin stosowany przez psychologa. z'sycholog interesuje się tym,
w jaki sposób przebiega uczenie się; podobnie i nauczyciel. Jako naukowiec,
psycholog studiuje proces uczenia się, Ŝeby dowiedzieć się o nim jak najwięcej.
Właśnie wiedza, jaką gromadzi, oraz zasady, jakie formułuje na jej podstawie,
stają się przedmiotem studiów nauczyciela, tak Ŝeby mógł on lepiej zrozumieć,
jak uczy się jego uczeń i jak pokierować jego nauką.
JednakŜe uczenie się jako takie nie stanowi jedynego tematu, który interesuje
psychologa; nie jest to równieŜ jedyny temat z dziedziny psychologii, który
nauczyciel studiuje albo powinien studiować. .Jest on natomiast jednym z
najwaŜniejszych elementów wykształcenia nauczyciela jako biegłego w swoim
zawodzie specjalisty, gdyŜ nauczyciel to przede wszystkim ktoś, kto stymuluje,
motywuje, kieruje, bada i ocenia uczenie się innych.
11
ZADANIA NAUCZYCIELA
Sugerowaliśmy wyŜej, w jakich wymiarach zamyka się zadanie nauczyciela. Nie
wystarczy jednak, Ŝeby nauczyciel zetknął się z uczniem i powiedział mu "ucz
się". Nie wystarczy równieŜ, Ŝeby nauczyciel "oznajmił uczniowi, czego się od
niego oczekuje w związku z nauką" i powiedział mu "pamiętaj". Zadanie
nauczyciela moŜna opisać w trzech rozległych kategoriach.
Dobór i organizacja materiału
Nauczyciel musi przede wszystkim dobrać i zorganizować materiał, jakiego trzeba
się nauczyć łatwo to powiedzieć, ale w istocie zadanie jest wysoce
skomplikowane. UŜyliśmy określenia "materiał, którego trzeba się nauczyć", ale
to, czego trzeba się nauczyć, nie jest tylko sprawą treści przedmiotowej. Uczeń
moŜe uczyć się dat historycznych, umie
', ', jętności intelektualnych, takich jak czytanie; umiejętności motorycznych,
takich jak pisanie na maszynie; nowych zainteresowań, a nawet nowego systemu
wartości. Czego by się nie uczył ktoś, gdzieś, kiedyś zadecydował, Ŝe pewien
materiał czy doświadczenia naleŜy przedstawić uczniowi w pewnym momencie w toku
nauki szkolnej i w pewnym porządku. Zadajemy pytanie: Czego dziecko powinno się
uczyć? Odpowiedzi moŜna albo powinno się udzielić, przynajmniej częściowo, skoro
zaczynamy coś wiedzieć o danym dziecku, które uczymy. Czy normalne dziecko z
klasy III szkoły podstawowej potrafi uczyć się dzielenia? Czy przeciętne dziecko
z IX klasy potrafi pojąć wartościowość chemiczną? Czy wybitny uczeń szkoły
średniej potrafi opanować rachunek róŜniczkowy'? Czy dzieci uczące się czytać
uczą się lepiej, kiedy nauczyciel rozpoczyna naukę od alfabetu czy teŜ od
"całych słów"? Czy dzieci uczą się lepiej, jak pisać po angielsku, gdy spędzają
więcej czasu nad gramatyką języka angielskiego, niŜ gdy piszą wypracowania, czy
teŜ odwrotnie?
Pytania tego rodzaju ilustrują jedynie niektóre spośród setek zagadnień, jakie
naleŜy rozstrzygnąć, aby nauczyciele mogli wywiązać się ze swego zadania.
Odpowiedzi powinny opierać się na specyficznych informacjach. Część tych
Strona 5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin