The.Sopranos.S06E03.txt

(31 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{1}{72}movie info: XVID  608x344 23.976fps 350.1 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{100}{222}tłumaczył: _-= Gural =-_ i YogimisiunkA|Napisy.org SubTitles Group|http://subgroup.napisy.org
{2050}{2145}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2146}{2224}Rodzina Soprano|Mayham
{2850}{2934}Przez sraczkę jesteś taki chudy.|Gdzie byłeś?
{2937}{2992}W szpitalu, pomagałem Carmelli.
{2992}{3044}Co za oddanie.
{3044}{3167}Właśnie myślałem o mojej Marii,|, dzieciach i takiej sytuacji .......|broń boże.
{3167}{3277}A moja mama?|Kto by się nią zajął, gdyby coś się stało?
{3277}{3334}Na was liczyć.
{3443}{3551}Kalomi wychodzi około południa,|więc nikogo nie będzie.
{3587}{3687}Zarządcą jest Donafly.
{4043}{4116}-Kto jest w środku?|-Otwieraj!
{4244}{4315}Uwaga!
{4383}{4432}Co jest kurwa?
{4439}{4481}Cofnij się!
{4544}{4620}-Zastrzel go!|-To zejdź mi kurwa z drogi!
{4794}{4835}Ty pierdolona dziwko!
{4835}{4884}Miało być pusto w ciągu dnia.
{4884}{4944}Jezu! Moje piepszone jaja!
{5028}{5081}Nie! Bierz pieniądze!
{5099}{5173}Moje pieprzone kulki!
{5179}{5245}-Nic tu nie ma.|-Lodówka!
{5289}{5378}Nic! Chodź, spadamy stąd,|Zanim ktoś nas zwróci uwagę na hałas!
{5378}{5428}Pieprzyć to!
{5462}{5531}Zamknij te cholerne drzwi!
{5887}{5983}Pieprzone gówno!|Ledwo dwa tysiące?!
{6141}{6201}Oh Anthony!
{6205}{6271}- Cześć wujku Bobby.|- Cześć kochanie.
{6296}{6335}Kuzynie.
{6345}{6398}Ja już pójdę.
{6446}{6476}- Jak leci?
{6476}{6601}Byłeś w South Arena wczoraj?|Chciałeś kupić broń u tego dupka Snapshota?
{6601}{6679}- Kto wam to powiedział?!|- Wiemy jak się czujesz,|ale nie możesz tego robic!
{6679}{6751}Nie mogę uwierzyć, że wiecie!|Kto wam to powiedział?!
{6751}{6821}Posłuchaj, gdyby mój ojciec leżał|postrzelony pomyślałbym tak samo.
{6821}{6894}- Ale nie możesz tam iść!|- Tak?! A dlaczego nie?
{6894}{6971}Posłuchaj mnie, jestem twoim wujkiem!|Junior siedzi.
{6971}{7059}- Nikt go tam nie dopadnie.|- Trudne, ale nie niemożliwe.
{7059}{7140}Zaufaj mi!|Tata nie chce abyś się angażował.
{7139}{7204}Musisz to inaczej rozegrać.|Złote rękawice.
{7230}{7374}- Co?|- Zajmij się pierdołami,|przeleć swoją dziewczynę częściej.
{7374}{7444}Napaleniec z ciebie.
{7821}{7887}- Hej.|- Cześć.
{7900}{7959}Parkowałaś na podjeździe|czy w garażu?
{7959}{8005}Co się tam dzieje?
{8005}{8115}Coś badają, dr Plepler i ta indianka.
{8162}{8323}- Cześć. Przyniosłeś mi mój sweter?|- Twój sweter?! Kurwa mać!
{8323}{8378}Dobrze, uspokój się!|W czym problem?
{8372}{8442}Problem w tym, że jestem dość dorosły|aby z nim siedzieć całą noc,
{8442}{8527}jestem posłańcem, ale już większych spraw|nie mogę wykonać.
{8527}{8596}- O czym ty mówisz?|- Chciałbym go za to załatwić.
{8596}{8676}Kogo załatwić i jak?
{8701}{8795}A był w takim dobrym humorze rano.
{8893}{9010}Mówiłam pielęgniarce, że chyba mrugnął|powieką dziś ok 5:30 rano. Przekazano panu?
{9010}{9154}- Jeśli nie to będę wściekła.|- Pani Soprano, musi pani zmienić ocenę sytuacji,
{9154}{9263}Na tym etapie nie można nawet ustalić|jego ciśnienia krwi na normalnym poziomie.
{9263}{9399}Póki nie minie gorączka, wyjdzie ze śpiączki,|to mamy daleką drogę.
{9399}{9484}Ale on walczy.
{9605}{9658}Mamo, on jest naprawdę silny!
{9677}{9738}Tak, to prawda.
{9867}{9907}Cześć tato.
{10551}{10591}Wezwanie.
{10655}{10710}Wezwanie Sądu California.|Klasztor vs Kevin Finnerty.
{10710}{10762}Klasztor?!
{11556}{11634}Dostałem to dzisiaj rano.
{11681}{11757}Czy aż tak bardzo jestem podobny do tego faceta?!
{11757}{11842}W pewnych okolicznościach|wszyscy jesteśmy do siebie podobni.
{11842}{11900}Nie jestem Finnerty.
{11900}{11972}Nie sprzedałem wam tych ogniw słonecznych.
{11972}{12071}Ale martwię się o to co mogłem zrobić.
{12087}{12150}Widzicie...|wczoraj...
{12150}{12216}Tak, powiedz nam.|To jest oszustwo bez bajki.
{12216}{12322}Wczoraj wykryto u mnie Elzheimera.
{12322}{12407}- O nie.|- Jestem w dziwnym mieście i...
{12407}{12482}Proszę, wejdź do środka!
{12563}{12677}Przyjechałem, bo sądziłem,|że pomożecie mi znaleźć Finnertego.
{12684}{12807}Mam jego portfel, mam jego walizkę,|ale nie jestem nim!
{12851}{12919}Wybacz braciom za ich śmiech.
{12919}{13034}Pewnego dnia wszyscy zginiemy|a potem będziemy tacy sami jak te drzewa.
{13034}{13093}Żadnego ja!|Żadnego ty!
{13092}{13244}Żeby tak się stało potrzebujemy ciepła,|i kogoś kto weźmie za to odpowiedzialność!
{13242}{13341}- Nie mogę tego zrobić!|- A więc ostatni, który się zgłosił.
{13645}{13720}Cześć. Idź do domu, ja zostanę.
{13720}{13785}Właśnie zjadłam coś z chińszczyzny.
{13883}{13910}Carmella?
{13929}{13994}Oh Dr. Melfi! Witam, jak się masz?
{13995}{14052}Jak się masz?! To źle powiedziane!
{14052}{14141}Biegam jak wariatka,|syn miał kupić albo powiedzieć służącej.
{14141}{14222}To jest rzecz którą muszę mieć.
{14222}{14288}Dostałam wiadomość. Bardzo uprzejmie|z twojej strony.
{14288}{14381}Dzwoniłam do szpitala i powiedzieli,|że stan Anthonego jest stabilny.
{14381}{14415}Tak mówią.
{14420}{14548}Jeżeli ty lub ktokolwiek potrzebuje czegoś,|porozmawiać albo poradzić się lekarza
{14548}{14614}- Nie wahaj się zadzwonić.|- Doceniam to. Dziękuje.
{14614}{14726}- Mam mnóstwo ludzi, z którymi mogę porozmawiac.|- Oczywiście.
{14726}{14780}Powodzenia!
{14924}{15009}– Dzień dobry Gab. Jest gotowy?|- Teraz je.
{15015}{15062}Miałem odebrać panią S o 10.
{15065}{15134}Widziałam ją w czwartek,|jak się trzyma?
{15134}{15201}- Nie aż tak dobrze.|- Kawy?
{15200}{15244}Tak, dziękuje.
{15317}{15387}Słyszałeś o sprawie w starej dzielnicy?
{15387}{15495}- Jestem zajęty, ay wiedzieć wszystko.|- Kilku kolesi zabiło trzech.
{15495}{15551}W jakiejś kolumbijskiej pralni.
{15551}{15597}Dziękuję.
{15688}{15763}- Dwóch kolesi których znamy?|- Totalna jatka.
{15763}{15855}Mówi się, że zgarnęli ponad milion.|Co za skok.
{15855}{15883}Pieprzona dziesiątka.
{15883}{15978}- Sall, Danny mówi, że musicie już iść.|- Już.
{15978}{16050}Posłuchaj, nie zapomnij...
{16050}{16119}Oh, kochanie twoja astma wróciła?
{16119}{16313}Wiosna idzie.|Ale jest pod kontrolą.
{16223}{16322}- Jestem naprawdę z ciebie dumna.|- Udając Szefa?
{16322}{16411}- Mam nadzieję, że to nigdy się nie zdarzy.|- Zawsze słabo się oceniałeś.
{16411}{16495}Wiesz co mam na myśli.|Znasz mnie.
{16495}{16593}Chciałem tylko trochę spokoju.|I uciecha z wnuków.
{16593}{16701}Ale ile osób może chodzić w butach Tonego,|i robić twoją pracę?
{16701}{16776}- Tak myślisz?|- Jesteś silny podczas kryzysów.
{16776}{16831}Danny mi powiedział, że to zaszczyt cię wozić.
{16831}{16951}Jesteś pewny swego|i nie jesteś przykry przy okazji.
{16960}{17105}Sill, zadawałeś sobie pytanie co się stanie|jeśli Bóg zabroni i Tony nie wyzdrowieje?
{17199}{17236}Posłuchaj Gab.
{17237}{17314}- Nigdy nie rozmawialiśmy o mojej pracy.|- I?
{17323}{17407}Pozwól, że powiem ci coś czego nikomu|jeszcze nie mówiłem.
{17407}{17532}Gdy Jackie umierał miałem pomysł,|o awansie.
{17532}{17602}- Nie Tony, ja.|- Naprawdę?
{17602}{17680}Tak, ale pomyślałem, że to nie dla mnie.
{17680}{17797}- Nadal byś za tym nie płakał.|- Nigdy się nie widziałem w tej roli.
{17797}{17878}Jestem raczej postacią w cieniu.|Zastępca.
{17878}{17950}Strategia.
{17950}{18008}Więc jesteś Sill.
{18020}{18140}Czas tworzy człowieka kochanie.|Nie inaczej.
{18140}{18250}Azjaci lecą na takie filmy,|a poza tym...
{18250}{18363}- Lo będzie teraz u Tonego.|- Carmela jest w strzępach.
{18363}{18449}Nemo, przywieź kawę do domu Carmeli.
{18488}{18575}Posłuchaj Sill, Bobby znowu zbierał kasę|wczoraj w Rosevill.
{18575}{18688}- Nie mam czasu.|- Przyprowadź go, rozwiążemy sprawę.
{18865}{18917}- Co z nim?|- Tak samo.
{18917}{19000}- Zapomniałeś o czymś?|Na przykład o mojej działce?|- Możesz w to uwierzyć?
{19000}{19090}Powinieneś schudnąć, niech każdy pilnuje|swoich spraw.
{19090}{19173}Pracuję nad tym.
{19177}{19239}To te pieprzone kwiaty.
{19239}{19297}Powinni je zabrać.
{19439}{19505}To była okolica Juniora, więc teraz jest moja.
{19505}{19632}- Nie krzycz.|- Cholera. Jugin był tam 3 lata, a był ze mną.
{19632}{19785}Nie powinniśmy dzielić niczego.|Junior zawsze tam był szefem.
{19785}{19858}- Co za koleś.|- Spokojnie.
{19865}{19935}- O jakiej sumie mówimy?|- 3 tys na tydzień.
{19935}{20008}Może ten skubaniec powiedział tobie.|Ja słyszałem o 5 tys.
{20008}{20107}- Źle słyszałeś.|- Więc co robimy Sill?
{20173}{20237}- Tak zrobimy:|- Co szefie?
{20252}{20336}Przez jakiś czas to jest teren Bobbyego.
{20336}{20434}Ale, nadal musi ci odpalić 20%.
{20434}{20518}- Ile to jest przez pewien czas?|- Właśnie Sill?
{20518}{20675}Co ty? Na razie.|Zobaczymy ile tam jest.
{20762}{20832}Witam wszystkich.|O rany biedactwo.
{20832}{20933}- Cześć.|- Pójdę zaczerpnąć powietrza.
{21067}{21110}Dzień dobry.
{21418}{21480}Kolejnego?
{21598}{21671}- Wiesz co się dowiedziałem wczoraj?|- Co?
{21765}{21789}Dziękuję.
{21821}{21908}Zostałem zdiagnozowany.
{21930}{21989}To Alzheimer.
{21997}{22053}Przykro to słyszeć.
{22104}{22168}Mój wujek to ma.
{22169}{22277}- Może to jest wyleczalne?|- Pewnie ktoś nad tym pracuje.
{22394}{22441}Czy to możliwe...
{22441}{22531}...że jestem Kenem Finnertym?
{22549}{22611}Dobra, przestanę.
{24050}{24099}Sill?
{24099}{24199}- Czego?|- Słyszałeś o tej sprawie w Orange?
{24199}{24290}- Kolumbijczycy? Byli od ciebie?|- mój facet dostał cynk.
{24290}{24463}- To miała być działka dla każdego.|- Każdego? Nawet Carmela w tym okolicznościach.
{24463}{24575}- Zależy od twojej decyzji.|- Wiem, że mojej.
{24648}{24737}Tak, zgadza się.
{24737}{24851}- Kibelek dla pań jest obok.|- Dosięgnę stąd.
{24851}{24967}- Kurwa, muszę cię oglądać.|- To wielka dama.
{24967}{25093}Tak się zastanawiam ile będę musiał|odpalić dla niej działek. Za tam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin