Dawno temu w Chinach 5.txt

(56 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: 352x240 29.969fps 697.6 MB|/SubEdit b.3829 (http://subedit.xx.pl)/
00:00:03:T�UMACZENIE |MALARZ
00:00:09:Bo�e dopom�, nie pozw�l by statek przepad�.
00:00:12:C�, wszystko b�dzie dobrze skoro ju� dop�yn��em do portu.
00:00:15:Dzi�ki ci Bo�e! |Trafi�o mi si� jak �lepej kurze ziarno.
00:00:20:O Bo�e. Jestem bogaty.
00:00:30:Ty...
00:00:33:Tylu ludzi?!
00:00:36:Sam z wypalarni w�gla drzewnego jest moim szefem, |wi�c lepiej odejd�.
00:00:39:Jeste�my piratami| i nie obchodz� nas sprawy l�dowe.
00:00:43:Och, jeste� moim idolem. |Nareszcie ci� zobaczy�em.
00:00:46:Ale teraz ju� musz� i�� do Sama.
00:00:48:Te� chcia�bym by� piratem.|We�cie ca�y ten skarb.
00:00:52:Nie interesuj� mnie ludzie z l�du.
00:00:55:Nie interesuj� mnie te rzeczy. Zatrzymaj sobie.
00:00:59:Nie interesuj� mnie takie ma�e zdobycze.
00:01:02:Chc� tylko twoich palc�w.
00:01:06:Nie rusza� si�! To zagraniczna bro�.
00:01:09:Bro�? Cofn�� si�.
00:01:17:Daj mi swoj� r�k�.
00:01:20:Bro�?  |Ja te� mam bro�.
00:01:29:Niekt�re postacie wyst�puj�ce w tym filmie s� fikcyjne. |Przedstawione wydarzenia nie s� historycznie �cis�e.
00:01:39:PEWNEGO  RAZU  W  CHINACH  V
00:01:48:W rolach g��wnych
00:01:58:W pozosta�ych rolach
00:02:29:Zdj�cia
00:02:37:Muzyka
00:02:47:Re�yseria
00:02:53:Po�udniowy Chi�ski Spichlerz
00:03:18:Jedzcie, bo nie b�dziecie mieli si�y.
00:03:29:Mistrz Chiu wr�ci�.
00:03:33:Co s�ycha�, Panie?
00:03:35:Chiu, pracujesz nawet podczas sztormu.
00:03:40:Przesta� si� bawi�! Ah An, pokarm panicza.
00:03:43:Je�li nie przytyjesz, nikt cie nie najmie do pracy..
00:03:45:Jedz, paniczu.
00:03:47:Szefie, skoro nie mo�emy wys�a� tego ry�u do Hong Kongu, |zmagazynujmy go tutaj.
00:03:48:Szefie, skoro nie mo�emy wys�a� tego ry�u do Hong Kongu, |zmagazynujmy go tutaj.
00:03:52:Oni chcieliby zje�� to w tej dziurze.
00:03:54:Co robimy? |Morze opanowane jest przez pirat�w.
00:03:57:Cudzoziemcy zatrudniaj� wojsko do ochrony |swoich towar�w, to jak wojna.
00:04:01:Wi�c co, ja te� mam zatrudni� wojsko?
00:04:03:Dla ry�u m�g�bym wszystko!
00:04:10:Co to?
00:04:12:Nie wiem.|Paniczu.
00:04:17:Cicho, chod� zobaczymy.
00:04:19:Prosi�em by� nakarmi�a panicza, durna!
00:04:21:Jak �mia�a� pozwoli� mu otworzy� t� skrzyni�? |Co to?
00:04:34:Znowu piraci.
00:04:37:Spokojnie, przesta� si� martwi�!
00:04:39:Po�� dzieci spa�. To...
00:04:41:Pozb�d� si� tego...
00:04:43:Durniu!
00:04:46:"Jeden palec za 100 miarek ry�u, |wy�lij na otwarte morze o czasie
00:04:50:albo i twoje palce b�d� odci�te. Cheung."
00:04:57:Cheung...  |-Ten pirat Cheung jest starcem.
00:05:00:Ma chyba ze sto lat.
00:05:02:Jak m�g�by mi zagra�a�? |-Nie wa�ne czy to Cheung czy nie, wszyscy piraci s� niebezpieczni.
00:05:06:Skrzynia jest pe�na palc�w.
00:05:09:Ja jestem tu, |jak chce ry�u to niech mnie najpierw poprosi.
00:05:13:W�a�nie...
00:05:22:Kto� przyszed�.
00:05:25:Nie st�j tak, we� dzieci na g�r�.
00:05:28:Przygotowa� bro�. |Zostawcie wreszcie te miski!
00:05:31:B�dziemy walczy�? |Bierzmy bro�.
00:05:33:B�dziemy walczy�?
00:05:36:Czekajcie, nie otwiera� jeszcze drzwi.
00:05:38:Teraz otworzy�.
00:05:41:Jeste�my uzbrojonym wojskiem.|Kogo szukasz?
00:05:44:Nikogo nie szukam. |Jestem tylko przejazdem.
00:05:46:To uzbrojone wojsko.
00:05:48:Przepraszam, pomyli�em si�...
00:05:53:Mamrota� i mia� wielkie rozbiegane oczy, |zupe�nie jak sowa.
00:05:57:Ten Wielkooki musi by� ich informatorem.
00:06:00:Za tym Wielkookim, sprawd�cie gdzie jest ich baza.
00:06:04:Rozniesiemy ten gang.
00:06:06:100 miarek ry�u temu, kto zdob�dzie informacje.|-100 miarek ry�u.
00:06:10:Chod�my...
00:06:12:Ej, schowaj najpierw bro�.|Schowaj j�...
00:06:15:Wszyscy ci dranie tylko czyhaj� na m�j ry�.
00:06:19:W nienajlepszym momencie si� to zepsu�o.|To gorsze ni� ci�ki trening!
00:06:24:Leung Fun, znalaz�e� kogo� do pomocy?
00:06:27:Nawet wi�cej ni� pomocnik�w.
00:06:30:Nie my�la�em, �e maj� a� taki zapa�.
00:06:32:100 miar ry�u, naprz�d.|-Ja nie jestem "100 miar ry�u".
00:06:43:Nie wydaje si� by przyszli naprawi� pow�z.
00:06:47:Ja tylko szuka�em pomocy.|-Ale znalaz�e� k�opoty!
00:06:51:Niez�a ulewa, tam jeszcze 2 z lewej.|-Widz� ich.
00:07:10:Mistrzu, oni...
00:07:12:Oni przyszli po 100 miar ry�u.
00:07:18:Zaatakujcie go od ty�u.  |-Id� do diab�a.
00:07:26:18 G�rnych Kopni��.
00:07:28:Zbyt wiele fa�szywych atak�w, nie walcz� jak gang.|Boj� si�, �eby ciebie nie kopn��.
00:07:39:Mylicie si�.
00:07:43:Na nikogo tu nie wo�aj� "100 miar ry�u".|-100 miar ry�u to 100 miar ry�u a nie imi�.
00:07:49:Dla 100 miar ry�u wielu ludzi mo�e ucierpie�.| 100 miar ry�u nie wystarczy by op�aci� leczenie!
00:07:53:Kuzynko May, tw�j but zam�k�.
00:07:57:I tak b�d� go nosi�.|One s� par�.
00:08:01:Musieli nas z kim� pomyli�.| My�l� tato, �e czas ju� udzieli� pierwszej pomocy.
00:08:08:Popro� Mistrza by przyszed�.|-Dobrze.
00:08:10:R�wnie dobrze bij� jak i lecz�!|-Spokojnie...
00:08:13:Przepraszam! |To nieporozumienie!
00:08:15:Nie jeste�cie piratami, to ostro�ni��. |-Co? My�la�e�, �e jeste�my piratami?
00:08:19:Ja, Leung Fun, taki przystojny i elegancki, czy wyg��dam jak pirat?  |A mo�e Grzmi�ce Stopy wygl�da na pirata? No, troch�.
00:08:23:Mam zawsze morsk� chorob� kiedy �egluj�,| jak m�g�bym by� piratem?
00:08:26:U�yj m�zgu! |Czy widzia�e� kiedy� takiego przystojnego pirata jak ja?
00:08:28:Prosz� o wybaczenie, |my tylko szukali�my gospody.
00:08:31:Ale zepsu� nam si� pow�z, wi�c...
00:08:33:Jako �e s� tu obcy, pozwol� im natychmiast odjecha�.
00:08:36:Tak. Prosz�...
00:08:39:Grzmi�ce Stopy, Fun, przepiszcie pigu�ki i lekarstwa, |jedziemy do gospody.
00:08:44:We� te pigu�ki.
00:08:47:To lekarstwo jest do stosowania zewn�trznego.|Lecznicza nalewka z Po Chi Lam jest bardzo znana, wiesz?
00:08:52:Po Chi Lam? |-Tak.
00:08:55:To z tej Po Chi Lam Mistrza Wong Fei Hunga? |-Tak s�dz�.
00:08:59:Znacie Wong Fei Hunga?  |-Ja jestem Wong Fei Hung.
00:09:03:Walczyli�my wi�c z Wong Fei Hungiem, to zaszczyt dla nas.| -Twoja pi�� jest szybka jak b�yskawica.
00:09:04:Walczyli�my wi�c z Wong Fei Hungiem, to zaszczyt dla nas.| -Twoja pi�� jest szybka jak b�yskawica.
00:09:08:Przepraszam �e napadli�my was.|-Jestem Wong Kai Ying.
00:09:10:Masz iskrz�ce oczy.|-Prosz�, wybaczcie mi...
00:09:14:Leung Fun. |-Sowa!
00:09:16:Nie najlepiej walczy, u�ywa wielu markowanych pozycji.|-Jestem Grzmi�ce Stopy.
00:09:19:Twoje kopni�cie jest naprawd� mocne.  |-Dzi�kuj�.
00:09:22:Jak �mi� krytykowa� moje Kung fu? |Z�e pozycje? Sowa?
00:09:25:Jestem Kuzynka May.|-Jest bardzo pi�kna. To musi by� �ona Mistrza Wonga.
00:09:28:Jak si� masz? |-Prosz� o uwag�.
00:09:31:Jestem Leung Fun.
00:09:35:Bijecie brawo Kuzynce May.|Powinni�cie sie zachwyca� s�ysz�c moje imi�! Nie jestem sow�.
00:09:36:Bijecie brawo Kuzynce May.|Powinni�cie sie zachwyca� s�ysz�c moje imi�! Nie jestem sow�.
00:09:42:Przepraszam, ale ju� czas bym wyruszy� z rodzin� do gospody. |-Dlaczego nie zjecie tutaj?
00:09:46:Do widzenia.| -Zosta�cie, zjecie tutaj, b�d�cie moimi go��mi...
00:09:50:Pozw�lcie mi si� odwdzi�czy�, |usi�d�cie prosz�.
00:09:52:Psy ostro ujadaj�, chod�my sprawdzi�.
00:09:55:Mistrzu Wong...
00:09:58:Bardzo ci� podziwiam, |jeste� prawdziwym bohaterem.
00:10:02:Chcia�bym z tob� porozmawia�, nie odchod�cie.|Odprowadzimy ci� do gospody.
00:10:06:Nie naprzykrzajcie si�.
00:10:08:Czy p�ac� wam za odprowadzanie ich do gospody?
00:10:11:Mistrzu Wong, prosz�, zosta�.  |-Piraci.
00:10:14:Mistrzu Wong, pom� nam troch�.
00:10:17:Z�apmy tego ubranego na czarno pirata kradn�cego ry�.
00:10:21:Normalnie to boj� si� pirat�w.|Ale nie teraz.
00:10:23:Odk�d tw�j mistrz jest obok, nabrali odwagi.
00:10:26:Chcesz do g�ry? Na d�!
00:10:30:Na d�, wracaj walczy�!| Marny z ciebie pirat! Cholera!
00:10:33:Nie mo�e odetchn��, ma ograniczone ruchy.
00:10:38:Pu��cie mnie. Nie jestem piratem, nie jestem piratem.
00:10:41:Prosz�, po�ycz mi sw�j pas.|-Chcesz nas ok�ama�!
00:10:45:Ostro�nie, uwa�aj na jego po�amane �ebra.
00:10:49:Z�odziej jest powa�nie ranny, nie mo�e si� rusza�, we�my go do s�du.|-Do s�du?
00:10:53:Jest tu jaki� s�d?|-S�d nie dzia�a.
00:10:59:Naprawd�?
00:11:01:Ale� nie mo�emy os�dzi� go sami.|-Nie mo�emy go przecie� wypu�ci�!
00:11:05:Chcia�bym zobaczy� co to za s�d!| Grzmi�ce Stopy, zosta� tu na wypadek ponownego napadu.
00:11:10:Dobrze.|-Zanie�my nasze baga�e do gospody, a potem zabierzmy go do s�du.
00:11:14:Mistrzu Wong, czy naprawd� chcesz odda� go do s�du?
00:11:17:Nie martw si�, je�eli s�d nie b�dzie si� m�g�| nim zaj��, wymy�limy co� innego.
00:11:26:Mistrzu, przybyli�my do Mu Min Lane.| Nie ma tu ani gospody ani ludzi. Co robimy?
00:11:32:Pot�ny Sojusz zaj�� stolic�.| Ale Po�udnia to nie dotyczy.
00:11:38:Gazety podaj�, �e Po�udnie ci�gle prosperuje i jest stabilne.|-Czy to mo�na nazwa� prosperuj�cym i stabilnym.
00:11:43:Czy to w�a�nie maj� na my�li gazety?|Oto dlaczego domokr��ca owija gazetami nogi.
00:11:48:Lang. |Pytam ci�.
00:11:51:Kt�ra godzina?  |-Co to?
00:11:54:Powiedz, kt�ra godzina.
00:11:57:Dwie dziury.|-Dwie dziury?
00:12:00:Do cholery!
00:12:02:Co si� tak denerwujesz?
00:12:04:Szukamy kogo�, prosz� pana.|-Nie mog� otwiera� drzwi w nocy, przyjd�cie jutro rano.
00:12:08:Co? Co teraz zrobimy?|Spokojnie, nie jeste�my piratami, jeste�my przyzwoitymi lud�mi.
00:12:12:Nie otwieram drzwi w nocy. Przyjd�cie jutro.
00:12:14:Siostro May.|-Siostro Yi.
00:12:17:Fei Hung przyjecha�. |-�adne dwie dziury.
00:12:21:Lang, Sol Zaj�czy-Z�b, chod�cie wzi��� baga�e.
00:12:24:Szukamy grubasa i faceta z zaj�czymi z�bami|-Siostro.
00:12:26:May.
00:12:30:Mistrz... |-Cholera!
00:12:35:Fei Hung.
00:12:41:Piwonio.
00:12:51:Zobacz! Mia�a� �le zawi�zane buty i spad�y.|-Potrzebuj� tylko ciebi, nic innego.
00:12:55:Co si� sta�o? |-Kuzynka Yi straci�a panowanie.
00:12:57:Ona...co?
00:12:59:Flirtuje.
00:13:02:Nie chc� but�w.|Ty te� zapomna�e� o swoich baga�ach!
00:13:06:M�j Bo�e! |-Tato, jeste� ranny?
00:13:08:O tak.|-Dlac...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin